Skocz do zawartości

Chińskie BFS


Kuballa44

Rekomendowane odpowiedzi

 

To prawda- nie ma pełnych oznaczeń, ale są podane rozmiary.

Bez problemu znajdziesz schematy na kilku stronach w necie.

Często razem z kołowrotkiem są dodawane schematy z numerami części katalogowych wraz z podanymi wymiarami.

 

Poniżej schemat Shimano Scorpion 1001XT

Na schemacie łożyska oznaczone są numerem w czarnym polu a w specyfikacji obok podane są dokładne wymiary!

Na drugim schemacie "łożyska są kolorowe" ;-)

 

W uzupełnieniu mojego poprzedniego posta

Poniżej lista najbardziej popularnych kołowrotków wraz z wymiarami łożysk szpuli.

Wystarczy tylko chcieć!!!!

https://japantackle.com/tuning-parts/ball-bearings-pin-remover.html

 

https://www.hedgehog-studio.co.jp/product-list/98

 

Tu są zarówno oznaczenia metryczne i w calach na kolejnych pięciu stronach

 

 

Edytowane przez Jake 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miał mój kompan coś naklikać po dzisiejszym wyskoku około 3 godzinnym, ale widzę, że się wstydzi ... Absolutnie niepotrzebnie bo wprawę człowiek ma w wędkarskiej i  zapewne nie tylko dziedzinie do jakiej wielu innych uzurpuje sobie prawo, w tym według co poniektórych zapewne i ja. W takim razie znów ja, sorry ... A więc byłem nad Wisełką razem z jednym z forumowiczów. Fajno było do czasu, aż GH 100 zaczął "ząbkować". Słowo to nie końca oddaje to co czuć było na korbie podczas kręcenia, ale fakt jest faktem i oficjalnie informuję, iż z jakiegoś powodu GH 100 zaczął pracować trochę "chropowato". Coś ala plecionka trąca o uszkodzoną przelotkę. Po rozkręceniu dam znać co jest nie tak bo na chwilę obecną nie mam pojęcia dlaczego tak się dzieje.

 

A w kwestiach użytkowych. Pomimo tego "ząbkowania" doszliśmy do wniosku, że dla kogoś kto ma wprawę przynęta o skupionej masie 3 gram nie będzie sprawiała dużych problemów. Natomiast 2 gramowa główka i naprawdę mała przynęta czyli w sumie około 2,5 grama to tylko "da radę" nawet dla kumatego operatora i minimum przyzwoitego wędziska. Komfortu przy tym niewiele, wręcz zero.

 

Miło mi iż tak o mnie piszesz, ale doświadczenie w castingu mam niewielkie :) ... co do samego multiplikatora to z dobrym kijem (np. ze Sławkowym Kragiem M), w mojej opinii, da radę łowić  od 2,5gr + gumka, czyli łącznie ~3gr. Poniżej tych 3 gram to się rzeźba robi. Jednak dla lepszego komfortu mulitk określiłbym iż działa od 3,5gr masy łącznej . Nie jest to także narzędzie do podawania przynęt w  trudnych miejscówkach spod przysłowiowych "jajec". 

 

Co do samego multipilikatora to ergonimię ma dobrą, gorzej z jakością wykonania. Pomijając to "ząbkowanie" o którym Sławek wspomniał, to multik jest strasznie plastikowy. Pamiętajmy jednak iż jest to produkt który pierotnie wyceniony został na 55$, więc cudów nie ma co oczekiwać. Niemniej jedak jeśli trafi się dobry egzemplarz i zostanie on sparowany z dobrze ładujacym przynęty kijkiem to to taki zestaw powinien sprawić frajdę nad wodą i nie należy sie go wstydzić, a tylko nim łowić :) i poprawiać technikę rzutów. Wiecej niestety nie jestem w stanie napisać, bo zbyt krótko go użytkowałem. 

 

Ijeszcze fotka poglądowa pierwowzoru oraz kuzyna z Chin:

post-61939-0-34768100-1583095161_thumb.jpg

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie mojego posta o wrażeniach z użytkowania GH100 i pytań na priv to dodam jeszcze iż, w mojej opini, w żadnym razie GH nie stanowi konkurencji dla produktów JP! i nie powinien być w ogóle tak pozycjonowany, to inna pólka cenowa i inna jakość. Podejrzewam iż Chińczycy za kilka lat wprowadzą na rynek naprawdę fajny multik UL, ale na pewno nie w tym budżecie. Jeśli ktoś ma konstrukcje typu Zillion/Tatula, chciałby wejść w UL niskim kosztem i zastanawia się czy brać szpulkę roro/momo czy w tej cenie brać GH100, to ja bez dwóch zdań brałbym szpulkę

Edytowane przez pointman
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatni wypad z gh100 sparowany z Royal Spiritem do6 gram uważam za udany .Jako początkujący w UL dałem radę zejść do 3 gramów + gumka.Wrażenia całkiem fajne . Kij ładnie ładuje przynęty ale multikowi jednak brakuje tej płynności mechanizmu i chamulca w porównaniu z Daiwą czy Shimano .W przyszłości będę się skłaniał w stronę na pewno droższych ale bardziej sprawnych i wytrzymalszych sprzętów .

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miał mój kompan coś naklikać po dzisiejszym wyskoku około 3 godzinnym, ale widzę, że się wstydzi ... Absolutnie niepotrzebnie bo wprawę człowiek ma w wędkarskiej i  zapewne nie tylko dziedzinie do jakiej wielu innych uzurpuje sobie prawo, w tym według co poniektórych zapewne i ja. W takim razie znów ja, sorry ... A więc byłem nad Wisełką razem z jednym z forumowiczów. Fajno było do czasu, aż GH 100 zaczął "ząbkować". Słowo to nie końca oddaje to co czuć było na korbie podczas kręcenia, ale fakt jest faktem i oficjalnie informuję, iż z jakiegoś powodu GH 100 zaczął pracować trochę "chropowato". Coś ala plecionka trąca o uszkodzoną przelotkę. Po rozkręceniu dam znać co jest nie tak bo na chwilę obecną nie mam pojęcia dlaczego tak się dzieje.

 

A w kwestiach użytkowych. Pomimo tego "ząbkowania" doszliśmy do wniosku, że dla kogoś kto ma wprawę przynęta o skupionej masie 3 gram nie będzie sprawiała dużych problemów. Natomiast 2 gramowa główka i naprawdę mała przynęta czyli w sumie około 2,5 grama to tylko "da radę" nawet dla kumatego operatora i minimum przyzwoitego wędziska. Komfortu przy tym niewiele, wręcz zero.

U mnie pojawiło tez sie pojawiło takie zabkowanie. Po wyjęciu szpuli chodzi bajka, wkladam szpule i zabkuje. Przedmuchałem pare razy lozyska i sie uspokoiło, moze piach sie gdzies dostal albo cos takiego? Chociaz lozyska chodzą normalnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poniżej schemat Shimano Scorpion 1001XT

Na schemacie łożyska oznaczone są numerem w czarnym polu a w specyfikacji obok podane są dokładne wymiary!

Na drugim schemacie "łożyska są kolorowe" ;-)

To są schematy od handlarzy częściami zamiennymi. Osobiście nie widziałem na żadnym schemacie Daiwy, Shimano czy ABU podanych rozmiarów i typów łożysk. Ale mniejsza o to, nie zaśmiecajmy wątku.

 

Wracając do Fishbanda GH 100 - niepokojące są doniesienia znad wody dotyczące jego kapryśnej pracy. Może koledzy doprecyzują czy chodzi dokładnie o ząbkowanie w rozumieniu przenoszenia się pracy przekładni na korbę, czy też inne niepokojące objawy lub dźwięki.

Jeśli bowiem chodzi o tzw. szuranie, to doświadczam go nad Wisłą nader często. Jest to jednak spowodowane naniesieniem szlamu czy drobinek piasku między szpulę i obudowę na co niestety dokładniej spasowane maszynki nie są uodpornione. Będę obserwował Wasze testy, bo sam, szczerze mówiąc, nie mam wielkiego ciśnienia na miniaturowe przynęty i nie wiem czy w tym sezonie uda mi się go sprawdzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To są schematy od handlarzy częściami zamiennymi. Osobiście nie widziałem na żadnym schemacie Daiwy, Shimano czy ABU podanych rozmiarów i typów łożysk. Ale mniejsza o to, nie zaśmiecajmy wątku.

Schemat multiplikatora Shimano Scorpion 1001XT, który zamieściłem to schemat, który był w pudełku z zakupionym kołowrotkiem!!! A nie schemat od handlarzy!

Zresztą jaka to różnica! Są wymiary! Masz numer katalogowy i jeśli chcesz to możesz zamówić oryginalne łożyska.

Drugi schemat to schemat poglądowy tego samego multiplikatora tylko większy, z zaznaczonymi na kolorowo miejscami, w których znajdują się łożyska.

Linki podałem po to, aby użytkownicy, którzy chcą np. wymienić łożyska na szpuli a nie znają ich wymiarów-to mogą znaleźć je w zamieszczonych tabelach. Jeśli znajdą swój multik i wymiary łożysk, wówczas mogą kupić je w dowolnym sklepie z łożyskami za wybraną przez siebie cenę. Nie muszą kupować zestawów tuningowych.

To bardzo proste!

 

Edytowane przez Jake 6
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamówiłem spiryt foxa cośtam 50. Może będzie na virusa odporny i go doślą. Spiryt w nazwie może się do czegoś przydać. Gość TRT na youtubach pokazywał że się tym małymi woblerami da rzucać. Przyjdzie, się zobaczy i może porównam z tatulą CTTR+ 10g szpula i Revo SX +9gr szpula. Tatula (moja) woblerami tak średnio rzuca, revo transplantacji jeszcze nie miał bo szpulka na poczcie utknęła, ale jak przyjdzie ... to aż sam się boję. 

Ps. jak oględziny szeleszczących GH 100?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To są schematy od handlarzy częściami zamiennymi. Osobiście nie widziałem na żadnym schemacie Daiwy, Shimano czy ABU podanych rozmiarów i typów łożysk. Ale mniejsza o to, nie zaśmiecajmy wątku.

 

Wracając do Fishbanda GH 100 - niepokojące są doniesienia znad wody dotyczące jego kapryśnej pracy. Może koledzy doprecyzują czy chodzi dokładnie o ząbkowanie w rozumieniu przenoszenia się pracy przekładni na korbę, czy też inne niepokojące objawy lub dźwięki.

Jeśli bowiem chodzi o tzw. szuranie, to doświadczam go nad Wisłą nader często. Jest to jednak spowodowane naniesieniem szlamu czy drobinek piasku między szpulę i obudowę na co niestety dokładniej spasowane maszynki nie są uodpornione. Będę obserwował Wasze testy, bo sam, szczerze mówiąc, nie mam wielkiego ciśnienia na miniaturowe przynęty i nie wiem czy w tym sezonie uda mi się go sprawdzić.

Tak, to cos w stylu szurania. Czasami az szpula sie tak blokuje i ciezko sie kreci, ale po jej wyjęciu mechanizm chodzi bez problemu, wiec pewnie jest jak mowisz z tym piaskiem miedzy obudowa, a szpulą. 

BTW. zamówiłem łozyska hybrydowe do GH100, mam nadzieje, że jego mozliwości sie zwiekszą ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie pojawiło tez sie pojawiło takie zabkowanie. Po wyjęciu szpuli chodzi bajka, wkladam szpule i zabkuje. Przedmuchałem pare razy lozyska i sie uspokoiło, moze piach sie gdzies dostal albo cos takiego? Chociaz lozyska chodzą normalnie

 

 

To są schematy od handlarzy częściami zamiennymi. Osobiście nie widziałem na żadnym schemacie Daiwy, Shimano czy ABU podanych rozmiarów i typów łożysk. Ale mniejsza o to, nie zaśmiecajmy wątku.

 

Wracając do Fishbanda GH 100 - niepokojące są doniesienia znad wody dotyczące jego kapryśnej pracy. Może koledzy doprecyzują czy chodzi dokładnie o ząbkowanie w rozumieniu przenoszenia się pracy przekładni na korbę, czy też inne niepokojące objawy lub dźwięki.

Jeśli bowiem chodzi o tzw. szuranie, to doświadczam go nad Wisłą nader często. Jest to jednak spowodowane naniesieniem szlamu czy drobinek piasku między szpulę i obudowę na co niestety dokładniej spasowane maszynki nie są uodpornione. Będę obserwował Wasze testy, bo sam, szczerze mówiąc, nie mam wielkiego ciśnienia na miniaturowe przynęty i nie wiem czy w tym sezonie uda mi się go sprawdzić.

 

 

Tak, to cos w stylu szurania. Czasami az szpula sie tak blokuje i ciezko sie kreci, ale po jej wyjęciu mechanizm chodzi bez problemu, wiec pewnie jest jak mowisz z tym piaskiem miedzy obudowa, a szpulą. 

BTW. zamówiłem łozyska hybrydowe do GH100, mam nadzieje, że jego mozliwości sie zwiekszą ;)

 

Zacząłem to nie wypada nie dokończyć. Zatem powtórzę to co kolega @pointman napisał. W żadnym razie Fishband GH 100 nie stanowi konkurencji dla choćby tatuli. Jest też plasticzany, ale z tego mientkiego plastiku co nie wróży mu długotrwałej pracy. GH 100 to prosty i tani multiplikator z dobrym hamulcem. 150 zł. to kwota jaką powinien kosztować i tyle śmiało można dać aby się przekonać czy cast to jest to z czym chcemy się związać na dłużej bo związek taki nie będzie tani :D  Z perspektywy czasu mogę dodać, że POT-M, o którym kiedyś pisałem był lepiej wykonany, ale hamulec miał do niczego.

 

W kwestii szurania. Po smarowaniu szurania na razie nie ma, ale jak patrzę jak to wygląda to nie mam pewności, że nie wróci  ;)

 

Fishband GH 100 od środka.

 

Przekładnia.

 

post-65395-0-23307500-1583528943_thumb.jpg

 

Nowe łożysko :D

 

post-65395-0-86164200-1583528955_thumb.jpg

 

A to mi się spodobało ;)

 

post-65395-0-54020800-1583528965_thumb.jpg

Edytowane przez Sławek Nikt
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacząłem to nie wypada nie dokończyć. Zatem powtórzę to co kolega @pointman napisał. W żadnym razie Fishband GH 100 nie stanowi konkurencji dla choćby tatuli. Jest też plasticzany, ale z tego mientkiego plastiku co nie wróży mu długotrwałej pracy. GH 100 to prosty i tani multiplikator z dobrym hamulcem. 150 zł. to kwota jaką powinien kosztować i tyle śmiało można dać aby się przekonać czy cast to jest to z czym chcemy się związać na dłużej bo związek taki nie będzie tani :D  Z perspektywy czasu mogę dodać, że POT-M, o którym kiedyś pisałem był lepiej wykonany, ale hamulec miał do niczego.

 

W kwestii szurania. Po smarowaniu szurania na razie nie ma, ale jak patrzę jak to wygląda to nie mam pewności, że nie wróci  ;)

 

Fishband GH 100 od środka.

 

Przekładnia.

 

attachicon.gif fh100.jpg

 

Nowe łożysko :D

 

attachicon.gif fh101.jpg

 

A to mi się spodobało ;)

 

attachicon.gif fh102.jpg

Nie twierdzę, że tak wygląda łożysko w każdym multiplikatorze tej firmy. Ale tak jak pisałem już o tym we wcześniejszym poście. Jeśli łożysko kosztuje średnio 90 groszy za sztukę to i jakość jest adekwatna do ceny. Wiem, że każdy z nas chciałby kupić kołowrotek tani, trwały, ładny i jeszcze spełniający nasze wymagania i oczekiwania. Ale cudów nie ma! Ostateczna cena jest wynikiem wielu składowych. Niskie koszty pracy to bardzo ważny czynnik, ale nie to tylko jeden  z czynników, wpływających na ostateczną cenę. 

A gdzie projekt, maszyny, materiał, .....

I nie zapominajmy, że ktoś musi jeszcze na tym zarobić!!! Choć czasem myślę, że na niektóre towary stosowane są różne formy cen dumpingowych. Tu w tym przypadku tzw. dumping socjalny (czyli wykorzystanie bardzo niskich  kosztów produkcji wynikających z bardzo niskiej płacy i bardzo długi dzień roboczy).

Edytowane przez Jake 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie twierdzę, że tak wygląda łożysko w każdym multiplikatorze tej firmy. Ale tak jak pisałem już o tym we wcześniejszym poście. Jeśli łożysko kosztuje średnio 90 groszy za sztukę to i jakość jest adekwatna do ceny. Wiem, że każdy z nas chciałby kupić kołowrotek tani, trwały, ładny i jeszcze spełniający nasze wymagania i oczekiwania. Ale cudów nie ma! Ostateczna cena jest wynikiem wielu składowych. Niskie koszty pracy to bardzo ważny czynnik, ale nie to tylko jeden  z czynników, wpływających na ostateczną cenę. 

A gdzie projekt, maszyny, materiał, .....

I nie zapominajmy, że ktoś musi jeszcze na tym zarobić!!! Choć czasem myślę, że na niektóre towary stosowane są różne formy cen dumpingowych. Tu w tym przypadku tzw. dumping socjalny (czyli wykorzystanie bardzo niskich  kosztów produkcji wynikających z bardzo niskiej płacy i bardzo długi dzień roboczy).

 

Tylko ja nie mogę zrozumieć dlaczego - ot choćby robot kuchenny który jest bardziej skomplikowany i zdecydowanie cięższy jest w tej samej cenie co kołowrotek.

Też ktoś projektuje wykonuje, chce zarobić...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko ja nie mogę zrozumieć dlaczego - ot choćby robot kuchenny który jest bardziej skomplikowany i zdecydowanie cięższy jest w tej samej cenie co kołowrotek.

Też ktoś projektuje wykonuje, chce zarobić...

 

A dlaczego silnik 100 konny do łodzi kosztuje tyle co niskiej klasy samochód? Dlaczego ludzie jeżdzą tysiące km aby złowić jaką rybę i płacą za to tysiące zł. ? Dlaczego dniówka na najlepszych rzekach łososiowych kosztuje kilkaset euro ? Bo to hobby i tu nie ma racjonalnego podejścia. Są emocje. A tego nie da się porównać do robota kuchennego .

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Silnik i kołowrotek to jednak trochę inne porównanie.

Takich stukonnych, baa... nawet tych 5 konnych nie kupuje się w takich ilościach jak kołowrotków. I jak kupisz to wystarcza na naprawdę długo. Więc tutaj argumenty, że duże koszty produkcji w związku z małym zapotrzebowaniem są do przyjęcia.

 

Ale nie kołowrotki - mam 10 czy więcej(planuję kupić kolejne - ze 2 czy trzy by się jeszcze przydały), ale tylko jeden mikser jest w domu hahahaha

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...