Skocz do zawartości

Chińskie BFS


Kuballa44

Rekomendowane odpowiedzi

...Tomek, to o więcej wynurzeń prosimy na spotkaniu nad Liwcem w maju... ;)  

 

nie wiem, czy dam rade być w maju... Przeczyce organizuję w czerwcu...  Poza tym to nie "wynurzenia" tylko subiektywne obserwacje, poparte kilkuletnim (chyba 11-to) doświadczeniem w lekkim castingowaniu...  :ph34r:  :ph34r:  :ph34r:

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Na forum udzielam się rzadko (na tym, bo niejako "wychowałem się" na zaprzyjaźnionym m.pl). Widzę, że nastąpił wyraźny "progress" jeżeli chodzi o traktowanie sprzętu innego niż Daiwa, Abu lub Shimano... Teraz dyskusje w wątkach są dopuszczalne nawet w zakresie dotyczącym sprzętu z kraju ryżem słynącego. Powiem tak - od czasu, jak kilka lat temu ktoś z modertorów mi tu na forum jb.pl odpisał na moje zapytanie cyt. "takim chrustem tu nikt nie łowi" (dane autora zatrzymam dla siebie :ph34r: ) przerzuciłem kilkadziesiąt multików, cały czas goniąc "zająca" (do dzisiaj go chyba nie złapałem). Przez moje ręce przeszły multiki z USA, Szwecji, Japonii, Polski no i z Chin oczywiście. Prawda jest jedna - multik łowi wtedy, jeżeli użytkownik potrafi wykorzystać jego właściwości. Z chińskich miałem możliwość pomacać między innymi HABO STEED CS (taki czerwony wynalazek z płytką szpulą) no i Fishband GH100. Szzczerze? Obydwa wywarły na mnie bardzo dobre wrażenia. Pomijam jakość wykonania - nie porównujmy kręciołka za 1.000 pln z multikiem za 180 pln. Jednak relacja jakości do ceny ma znaczenie, a każdy wynalazek żółtych braci jest inny. Odnosząc się do użytkowanych przeze mnie krótko chińskich kręciołków - Haibo - plus za materiały (rama Alu, mosiężne bebechy, komfort od 3g skupionej masy na odpowiednim kiju). GH100 - mega hamulec rzutowy (klon aldka) - możliwości rzutowe dla mnie zaczynały się powiedzmy w komforcie od 2,5g (dla mnie, na odpowiednim kiju - minus za plastik-fantastic, który pozwolił zejść nisko z wagą sprzętu). I tu refleksja - dla "normalnego" łowienia spokojnie wystarczy, wprawna ręka wyśle w kosmos lansiarza, który nie potrafi rzucać Scorpionem czy ABU. Wizualnie nie ma się co wstydzić tego sprzętu. sprzęt ma łowić, a nie potwierdzać zasobność portfela użytkownika. Wizualnie petarda. Panie i Panowie - nie bójcie się sprzętu z Chin - docelowo i tak posłuży jako trampolina do zakupu sprzętu z wyższych półek. Tani sprzęt pozwala na eksperymentowanie i sprawia, że casting nie pozostaje metodą dla snobów (nawiązuję do tekstu odnoszącego się dla "chrustu" (dziękuję koledze) - i jest dostępny dla wszystkich. Z wędkarskim pozdrowieniem - Tomek...

 

ps. dzisiaj paruję multiki z wyższej półki cenowej z chińskimi kijami i dobrze na tym wychodzę... :ph34r: :ph34r: :ph34r: a wszystko metodą prób i błędów ... :D

 

pozdrawiam i połamania :D :D :D

 

Czyli wyszło na to, że da się tanim chinolem łowić lekko. Może nie ultra lekko ale zawsze ????. Tomek wspomniał o przeskoku... Panie i Panowie czy aż tak odczuwalna jest technologia japońskich konstrukcji w porównaniu do umiejętności rzutowych operatora i kija?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam na myśli łatwiejsze oddawanie linki przez kołowrotek, mniej splątań dzięki precyzyjniejszym hamulcą rzutowym co za tym idzie mniej wkurzania się nad wodą ???? i czy lepszy multiplikator wybaczy np. źle dobrany kij dzięki swoim rozwiązaniom.

Edytowane przez BartasL2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat o oddawanie linki to bym się nie martwił ???? O jej skuteczne wyhamowanie to już tak ???? Bo np. pot-m, ktorego miałem miał problem z hamowaniem. W wersji 2 ponoć zostało to poprawione. Tsurinoya xf 50 hamulec już miała i zapewne ma cały czas o niebo lepszy od pot-m w wersji 1. Koledzy piszą, że fh 100 ma również zaskakująco dobry hamulec rzutowy. Sprawdzę to i ja już niebawem. Lepszy multiplikator na pewno więcej wybaczy. Ile więcej ? Trudno powiedzieć bo to bardzo subiektywne kwestie są. Osobiście zaczynałem od pot-m i wcale mnie to nie zniechęciło. Aktualnie mam np. alc bf 7, którego uważam za faworyta w kwestii cena - osiągi, ale posiadam też i Chińczyka.

Edytowane przez Sławek Nikt
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W pierwszej części ...prawidłowe wnioski. W drugiej ...przy źle skomponowanym zestawie szkoda kasy na klasowy sprzęt.

Kolego @BOB ale to są właśnie rozterki początkującego... Dlatego też tak "ważę" każda złotówkę którą mam wydać. Kij i kołowrotek to drużyna, a co wykszesze z nich operator to drugie. Wolę wydać kilka PLN więcej na kij i linkę.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio kupiłem swojego pierwszego casta- GH100 za 135zł i kuying teton za 220zł. Zaczynam nauke od UL i jestem bardzo zadowolony z tego zestawu. Nie mam doświadczenia i porównania z innymi sprzetami, ale mysle, ze na sam początek nauki taki GH100 to super opcja. W Polsce nie ma szans dostac niczego za takie pieniadze do UL. 

Na razie moje odgległosci nie powalaja, ale kiedys jak juz nabiorę wprawę to pewnie kupie do niego ceramiczne łozyska i wysle komus na dobre nasmarowanie. Powinien myc wtedy jeszcze lepszy dla amatora ;)

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też dzisiaj wykonałem kilkadziesiąt rzutów(na trawniku) GH100.Wrażenia bardzo pozytywne.I tak się składa że ja mam porównanie do aldebarana 51hg od którego zaczynałem przygodę z castem.Nie wiem jak bedzie z trwałością tego sprzętu,ale pierwsze wrażenie zrobił na mnie takie,że drugi raz bym tego aldebarana 51hg nie kupił.Jedyny plus który przemawia za shimano to wyrażnie odczuwalna mniejsza waga.Po sezonie postaram napisać się więcej.

 Pozdrawiam.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też zaczynałem od ul casta.

Latałem za pstrągami i okoniami.

Całkiem nieźle ogarnąłem temat wtedy.

Zaczynałem od niemieckiej znanej firmy produkującej w Chinach i multiplikator zdechł po 4 miesiącach prawie codziennego kilku godzinnego łowienia.

Ciekaw jestem ile wytrzymają te inne chińskie wynalazki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też zaczynałem od ul casta.

Latałem za pstrągami i okoniami.

Całkiem nieźle ogarnąłem temat wtedy.

Zaczynałem od niemieckiej znanej firmy produkującej w Chinach i multiplikator zdechł po 4 miesiącach prawie codziennego kilku godzinnego łowienia.

Ciekaw jestem ile wytrzymają te inne chińskie wynalazki.

 

Dobre pytanie bo plastik zapewne ten sam co w innych plastikowych wynalazkach i pewnie nie tylko ... Ponadto jak zapewne doskonale wiecie plastik plastikowi okrutnie nierówny ...

Edytowane przez Sławek Nikt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

‚,Zaczynam nauke od UL i jestem bardzo zadowolony z tego zestawu’’

 

Wysoko postawiłeś sobie poprzeczkę, UL na początek. [emoji106]

Panowie nie ważne od czego zaczynasz tylko jak jest sparowany zestaw . Dobrze dobranym zestawem UL będzie tak samo łatwo machać jak średniakiem a w dobie chińskiego bsf wcale tak drogo nie jest żeby nie zaczynać od lekkiego casta.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

‚,Zaczynam nauke od UL i jestem bardzo zadowolony z tego zestawu’’

 

Wysoko postawiłeś sobie poprzeczkę, UL na początek. [emoji106]

Panowie nie ważne od czego zaczynasz tylko jak jest sparowany zestaw . Dobrze dobranym zestawem UL będzie tak samo łatwo machać jak średniakiem a w dobie chińskiego bsf wcale tak drogo nie jest żeby nie zaczynać od lekkiego casta.

 

Uważam że masz racje. Gdyby mi ktoś pokazał o co chodzi to było by inaczej. Realia są takie ze castem wciąż prawidłowo operuje mały procent. Jestem samoukiem i jak pokazuje kumplom ze można rzucać 15 g + 4” kaitech 60-80 m to maja mnie za freeka. Staloszpulowcem tyle nie rzucają myślą że ja czarna magię uprawiam. Moje zestawy są w stanie prawidłowo miotać 6g+ 3’’kaitech ok 30 m. Wiec chwała dla kolegi który zaczyna od UL[emoji123].

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Realia są takie ze castem wciąż prawidłowo operuje mały procent. Jestem samoukiem i jak pokazuje kumplom ze można rzucać 15 g + 4” kaitech 60-80 m to maja mnie za freeka. Staloszpulowcem tyle nie rzucają myślą że ja czarna magię uprawiam. Moje zestawy są w stanie prawidłowo miotać 6g+ 3’’kaitech ok 30 m.

 

Cześć. Musze koniecznie się z Tobą spotkać i wziąć kilka lekcji :good:

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Kolega mnie zaintrygował i to za jego "poradą" filmik obejrzałem. Policzcie panowie ile obrotów korbką robi "tester" z jutuba, a potem podzielcie te 30 metrów na liczbę obrotów i wyciągajcie wnioski :)

Edytowane przez Sławek Nikt
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...