Skocz do zawartości

Casting ultra light


bodzio

Rekomendowane odpowiedzi

(…) Dopiero podpięcie prawdziwego multika do lekkich przynęt dało satysfakcjonujące odległości . (…)

Co rozumiesz pod pojęciem "satysfakcjonująca odległość"?

Edytowane przez Alexspin
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam dc 7 i choć nie jest to multiplikator do lekkich przynęt to podejrzewam, że całkiem nisko będzie startować przy odpowiednio dobranym zestawie dzięki daleko odsuniętemu wodzikowi. Jak sprawdzę ile konretnie da radę od dołu to nie omieszkam Was o tym poinformować.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, z jednej strony piszecie o jakichś abstrakcyjnych zapędach do max odległości a z drugiej piszecie o DC.

Tak jak Adi napisał Cardiff do kupa siana bo w dalszym ciągu 1000 zielonych a mimo tego do UL brak mu tyle co mi do wygrania szóstki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem osiągnięcie odległości 25-30m przynętą poniżej 5g to miraż. Jestem zadowolony gdy 3,5-5g leci mi na 15, w porywach 20m. Już przynęta ponad 7g osiąga wymienione przez Ciebie odległości, ale czasem zastanawiam się tylko - po co? Stojąc na brzegu rzeczki o szerokości 15m rzucam pod nawisy traw drugiego brzegu, a przy brodzeniu zadowalające odległości osiągam w Warcie poniżej Jeziorska, lub w Pilicy na "szynie" i okolicach mostu w Mysiakowcu.

Większe odległości na pewno są korzystne w Wiśle, Odrze, lub Bugu i Narwi, czy wielkopolskim odcinku Warty, ale do tych łowisk mam za daleko.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Zwykły Curado" to prawie 8 setek - niestety dla mnie nie osiągalny. Posługuję się używanym Tatulą za mniej niż połowę tej ceny i  musi mi wystarczyć... :(

Edytowane przez Alexspin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja w Tatuli osiągałem podobne odległości co Ty i było to dla mnie zdecydowanie za mało. Poza tym rzucanie pod wiatr było ciężką sprawą. Dla mnie to nie był komfort. Druga sprawa Tatula nie leżała mi wogóle przy tak lekkim zestawie (jest to moje odczucie). Revo LTX ten komfort mi zapewnił. 4g+Gumka 7cm leci bez problemu na 25m. Tatula to fajny multik ale nie do takich zastosowań. Jest to moje zdanie, a wiadomo każdy ma inne upodobania , wymagania i grubość portfela. Dlatego mam starego LTX'a ,a nie nowego Aldebarana.

Ps. Duzo lepiej mi sie rzucało Revo MGXtreme na zwykłej głębokiej szpulce niż Tatulą na płytkiej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zapominajcie że multik to jedno ale czymś trzeba go naładować,przy pixi zdejmuje bloczki reguluje docisk i jig 2g spokojnje leci na te 20m sparowany z dexterity 0,6-8g

 

Wysłane z mojego SM-A605FN przy użyciu Tapatalka

Edytowane przez pikeft
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

UL zapewne nie, ale L sądzę, że już tak.

Traktował bym DC jako ciekawostkę bo znajdzie się wiele konstrukcji które biją DC w tej klasie wagowej i niekoniecznie z daleko oddalonym wodzikiem.

BTW CC ma bardzo blisko wodzik przy szpuli (zapewne bliżej niż Revo) a mimo tego nie jest to uciążliwe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Traktował bym DC jako ciekawostkę bo znajdzie się wiele konstrukcji które biją DC w tej klasie wagowej i niekoniecznie z daleko oddalonym wodzikiem.

BTW CC ma bardzo blisko wodzik przy szpuli (zapewne bliżej niż Revo) a mimo tego nie jest to uciążliwe.

Co racja to racja. Dobry kij i jeszcze lepsza rąsia

 

PS. To miało być cytowanie Piotrek Twojego posta :)

Edytowane przez sucks_one
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomek bardzo ciekawie byłoby to wszystko przetestować, ale po pierwsze budżet za bardzo nie pozwala, a po drugie i najważniejsze takie testy aby były w miarę obiektywne to setki godzin na wodą i na to nie zawsze jest czas. Po trzecie równie ważne sądzę, że komfort dla każdego z nas jest różny. I dlatego doskonale, iż istnieje forum gdzie można poczytać o różnych doświadczeniach innych użytkowników. Ja też stety albo niestety przyzwyczajam się do posiadanych rzeczy o ile mi podpasuja i próbuje znaleźć dla nich jak najszerszy wachlarz zastosowań. U mnie dc 7 ma dożywocie ☺ stąd pomysł aby maksymalnie wykorzystać jego możliwości.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zapominajcie że multik to jedno ale czymś trzeba go naładować(…)

I to jest prawda, nad prawdami. DAGGER Royal Spirit 703UL 213cm/1-6g sparowany z niepozornym i niedrogim (ok. 270 PLN) KONGER Streeto Cast 7200LH pozwala mi na rzuty ok. 3-gramową przynętą na regularne 20m (mimo stosunkowo ciężkiej szpuli) i w zupełności zaspokaja to moje potrzeby.

Jak pisał Sławek, każdy ma inne potrzeby i inne preferencje, dla mnie mój sprzęt  ;) w zupełności mi wystarcza. :)

Edytowane przez Alexspin
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomek bardzo ciekawie byłoby to wszystko przetestować, ale po pierwsze budżet za bardzo nie pozwala, a po drugie i najważniejsze takie testy aby były w miarę obiektywne to setki godzin na wodą i na to nie zawsze jest czas. Po trzecie równie ważne sądzę, że komfort dla każdego z nas jest różny. I dlatego doskonale, iż istnieje forum gdzie można poczytać o różnych doświadczeniach innych użytkowników. Ja też stety albo niestety przyzwyczajam się do posiadanych rzeczy o ile mi podpasuja i próbuje znaleźć dla nich jak najszerszy wachlarz zastosowań. U mnie dc 7 ma dożywocie ☺ stąd pomysł aby maksymalnie wykorzystać jego możliwości.

Oczywiście masz rację. Jak ktoś przerobił sporo konstrukcji to wie co mu pasuje ale przed zakupem warto wiedzieć jaka ma średnice szpulka i ile waży.

To wg mnie jest elementarna wiedza potrzebna przed zakupem do sparowania z konkretnym kijem. Jedni lubią magi inni centrofuge a reszta nie wie co im lepiej leży. W każdym razie szpulki z Alli nie są dobrym fundamentem do budowania teorii na temat powyższy. 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coraz bardziej się upewniam, że oczekiwania są zadziwiająco różne. 

Pewne teorie bardzo często są weryfikowane w czasie wspólnych spotkań jak np. ostatnie. Warto się wsłuchać w opinie tych, którzy dopiero poszukują sprzętu UL. Oni nie są jeszcze "skażeni". Ich opinie są bardzo obiektywne, bo nie maja punktu odniesienia i są spontaniczne. Przy okazji widać jak sprzęt potrafi zamaskować niedociągnięcia techniki i ewentualny brak współpracy wędziska. 

 

Zastanawiam się o jakim UL zaczyna toczyć się rozmowa? Może dokonać dodatkowego podziału na UL i  XUL?

Ktoś uważa, że np. 3 g lotne to w odpowiednich warunkach super wynik, ktoś inny może powiedzieć, że tak łowi bezproblemowo w nocy. Zastanawiam się jeszcze w ilu przypadkach opisując swoje doświadczenia analizujemy warunki atmosferyczne, bo jest różnica między "da się" a "bezproblemowo" .

 

Lód odpuścił, Jadę nad wodę porzucać :P

  • Like 10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że XUL to zakres 0,5-3,0g - w castingu moje nieosiągalne marzenie. UL-a sklasyfikowałbym od 3,0-6,0g i to już udało mi się osiągnąć co uważam za swój prywatny sukces.

Zresztą każdy podział będzie trochę sztuczny, bo na przykład z wiatrem od pleców ok 20km/h udawało mi się tym moim zestawem rzucać Lil'Bugiem 2,5g zupełnie przyzwoicie, czyli 15-20m bez bród. Żałuję że nie wziąłem ze sobą wówczas mikrojigów 2g i popróbować jak daleko wiatr je zaniesie.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coraz bardziej się upewniam, że oczekiwania są zadziwiająco różne. 

Pewne teorie bardzo często są weryfikowane w czasie wspólnych spotkań jak np. ostatnie. Warto się wsłuchać w opinie tych, którzy dopiero poszukują sprzętu UL. Oni nie są jeszcze "skażeni". Ich opinie są bardzo obiektywne, bo nie maja punktu odniesienia i są spontaniczne. Przy okazji widać jak sprzęt potrafi zamaskować niedociągnięcia techniki i ewentualny brak współpracy wędziska. 

 

Zastanawiam się o jakim UL zaczyna toczyć się rozmowa? Może dokonać dodatkowego podziału na UL i  XUL?

Ktoś uważa, że np. 3 g lotne to w odpowiednich warunkach super wynik, ktoś inny może powiedzieć, że tak łowi bezproblemowo w nocy. Zastanawiam się jeszcze w ilu przypadkach opisując swoje doświadczenia analizujemy warunki atmosferyczne, bo jest różnica między "da się" a "bezproblemowo" .

 

Lód odpuścił, Jadę nad wodę porzucać :P

Hubert rację masz.Odnosnie  "skażenia",bo zaczyna to powoli wyglądac na epidemię.Casting NIE JEST po to aby go porównywać ze stala szpula,liczyc il metrow dalej czy bliżej :huh:  :angry: .To jest slepa ścieżka która nigdzie nie zaprowadzi a co najwyżej może zniechęcić do castingowej przygody.Casting to zabawa sama w sobie i tak to moim zdaniem trzeba traktować.Kropeczka.

  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...