Skocz do zawartości

Globalne ocieplenie


wedkarski365.pl

Rekomendowane odpowiedzi

W wątku "jerkbait sie śmieje" padła teza "że wg niektórych nie ma zmian klimatycznych" na co odpowiedziałem iż są ale większości naturalne

 

odwołałem sie do wyników badań które pokazują jak w czasie zmieniała się temperatura na Ziemi i zmiany tej temperatury nie miały historycznie nic (lub prawie nic) wspólnego z działalnością człowieka

 

1. Za zmiany wywołane przez CO2 w ponad 40% odpowiadają USA i Chiny a z tym nic się nie da zrobić, nie licząc wojny atomowej która jako skutek przyniesie nuklearną zimę czyli oziebienie klimatu. Chiny nadal np używają freonu,który dużo szybciej nas zabije bo promieniowanie UV jest bardziej szkodliwe niż te kilka stopni ciepła.

post-62015-0-46969600-1580728536_thumb.jpg

 

2. Unia Europejska nie odpowiada nawet za 15% całkowitej emisji CO2, czyli nawet jak zejdziemy do zrównoważenia emisji z pochłanianiem do 2050 roku to i tak reszta świata w 85% będzie go podgrzewać

 

3. Normalnym jest wzrost i spadek temperatur na przestrzeni dziejów, bywało już chłodniej i cieplej od tego co mamy. Wystarczy wybuch kilku dużych wulkanów aby zawieszony pył obniżył temperaturę na ziemi

post-62015-0-89928900-1580728542_thumb.jpg

 

4. Jak nam przeszkadza plastik to nie używajmy wędek, sztucznych przynęt itp. Kij leszczynowy ale tylko z uprawy aby nie niszczyć zasobów leśnych, do tego spławik z naturalnego korka, linka z końskiego włosia i robak na końcu zestawu bo wobler to juz plastik, no chyba, że wyrzeźbiony w drewnie razem ze sterem, dodam że metalowy ster wymaga pieca do wytapiania metalu a ten piec jednak zanieczyści środowisko. Czekam na ekologiczne przynęty w 100% z recyklingu i z zerową emisja CO2. Silniki spalinowe zastąpione elektrycznymi pod warunkiem, ze przejdziemy w 100% na odnawialne źródła energii, choć na razie najbliżej są tego Norwegia i Szwecja. 

 

Nie płaczmy nad środowiskiem gdy sami używamy plastiku w naszym hobby, pływamy na spalinie, w szafach mamy mnóstwo ubrań z tworzyw sztucznych bo przecież futro to męczenie zwierząt. A nie jest meczeniem zwierząt i ludzi powiększanie dziury ozonowej, emisja CO2, kupowanie towarów w opakowaniach z plastiku

 

Nie bądźmy jak cudowne dziecko Greta krzyczące na lewo i prawo, że ukradliśmy jej marzenia i dzieciństwo.

  • Like 13
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem temat globalnego ocieplenia szkoda zaczynać. Jakoś tak dziwnie to u nas i pewnie nie tylko u nas wygląda, że poglądy na ten temat są mocno sprzężone z poglądami politycznymi. Co jest swoistym kuriozum.

Jeśli chodzi o plastik,  już za dość ekologicznych czasów moich dziadków używano plastiku. Tylko wygląda na to, że z umiarem, bo nie pakowano czterech plasterków szynki w cztery warstwy plastiku, a torebka na cukier była ze zwykłego papieru.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie te zmiany klimatu(i nie tylko klimatu ale ogólnie działalności człowieka) tak dziwnie się kojarzą z sytuacją w naszym związku. Zdawało się, że ryb nigdy nie zabraknie. Bez limitu i ograniczeń.

Bo aktualne limity to z Księżyca chyba. I co? A łatwiej nad wodą znaleźć puszkę po piwie, niż złowić w wodzie rybę.

Podobnie z ociepleniem, podobnie z eksploatacją zasobów.  Może nasze i kolejne kilka pokoleń nie zostaniemy na gołej planecie, lecz te następne? Co z nimi?

W Anglii nie ma naturalnych lasów.

Chcemy korzystać ze zdobyczy cywilizacyjnych, lecz czy te jednorazowe torebki to aby faktycznie postęp????? Czy też bezmyślność człowieka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cały spór dotyczący globalnego ocieplenia, jego przyczyn i skutków jest sztucznie rozdmuchany. A tak po prawdzie powinien być całkowicie nieistotny.

Czemu? Kwestia ponoć ma dotyczyć emisji CO2 z paliw kopalnych. Niezależnie od tego czy ktoś uważa, że człowiek jest przyczyną całego tego ciepłego zła (i oczywiście uważając, że to zło jest naprawdę złe), czy twierdzi, że człowiek nie ma żadnego wpływu, to trudno dyskutować z faktem, że paliwa kopalne się całkiem niedługo skończą i potrzeba nam nowej technologii zapewniającej tanią energię. 

Obecnie nasza cywilizacja drepcze w miejscu, jeśli przyjrzeć się skokom w rozwoju cywilizacyjnym, czy technologicznym, zawsze towarzyszyło im nowe źródło taniej energii, lub nowy sposób wykorzystania znanych zasobów. Wcześniej była to bardziej energia żywa - niewolnicy, wykorzystanie zwierząt pociągowych.... Potem era maszyn parowych, napęd spalinowy, elektryczny, energia jądrowa i jakoś tak się zatrzymało.

Jeśli naprawdę komuś by zależało na zastąpieniu paliw kopalnych energią odnawialną słoneczną, bądź wiatrową, przede wszystkim potrzebna jest nowa technologia magazynowania energii, zapotrzebowanie na energię jest stale, słońce i wiatr nie zapewnią stabilnych bieżących dostaw energii.

Słyszał ktoś o wielkim ogólnoświatowym projekcie naukowym skupiającym najlepszych fachowców celem opracowania takich technologii?

Skoro zależą od tego losy ludzkości to czemu nikt nie mówi - zapomnijmy o naszych różnicach i opracujmy wspólnie technologię zapewniającą energię za ułamek ceny, którą trzeba obecnie płacić. Węgiel i ropa zostaną pod ziemią bez żadnych sporów ideologicznych, bo nie będą się opłacały.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tego typu tematy były już na forum

http://jerkbait.pl/index.php?app=core&module=search&do=search&fromMainBar=1

http://jerkbait.pl/topic/117793-smog-czy-faktycznie-jest-a%C5%BC-tak-%C5%BAle-na-tle-innych-kraj%C3%B3w-europejskich-i-dlaczego/#entry2479662

zostały zamknięte, nie wiem zatem, jaki cel przyświecał założeniu kolejnego.

Zwłaszcza że post otwierający niniejszy temat jest nacechowany ideologicznie i utrzymany w prowokacyjnym tonie.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Punkt po punkcie fakty opisane w chłodny sposób i bez dokonania oceny. Gdzie tu ideologia i prowokacja?

 

 

Wypowiedź pozornie zawiera suche fakty, poparte kilkoma wykresami, jednakże ma narzucić odbiorcy z góry przyjętą tezę, do tego jest zakończona argumentem ad personam, mającym za zadanie zdyskredytować w oczach odbiorcy określoną osobę, z powodu głoszonych przez nią odmiennych poglądów (pomijam całkowicie, czy słusznych czy nie).

 

Nie bądźmy jak cudowne dziecko Greta krzyczące na lewo i prawo, że ukradliśmy jej marzenia i dzieciństwo.

 

Poza tym to ostatnie zdanie jakoś dziwnie przypomina mi narrację prezentowaną choćby przez pewien koncern medialny z województwa kujawsko-pomorskiego.

Edytowane przez Krzysiek Rogalski
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I co? A łatwiej nad wodą znaleźć puszkę po piwie, niż złowić w wodzie rybę.

za sekundę wrzucam fotki z wypadu na ryby do kraju, gdzie są ryby i gdzie również są "polacy" (swiadomie z małej litery), choć Polska to nie jest.

9d7f0c5ddb10e51114155b500dcca092.jpgd83d7de5736362e02c617dbf6dd913b3.jpg

 

cyt

"Nie płaczmy nad środowiskiem gdy sami używamy plastiku w naszym hobby, pływamy na spalinie, w szafach mamy mnóstwo ubrań z tworzyw sztucznych bo przecież futro to męczenie zwierząt. "

 

 

Dorzuciłbym jeszcze masę ołowiu, który topimy w wodzie

Edytowane przez Dano.
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wypowiedź pozornie zawiera suche fakty, poparte kilkoma wykresami, jednakże ma narzucić odbiorcy z góry przyjętą tezę, do tego jest zakończona argumentem ad personam, mającym za zadanie zdyskredytować w oczach odbiorcy określoną osobę, z powodu głoszonych przez nią odmiennych poglądów (pomijam całkowicie, czy słusznych czy nie).

 

 

Poza tym to ostatnie zdanie jakoś dziwnie przypomina mi narrację prezentowaną choćby przez pewien koncern medialny z województwa kujawsko-pomorskiego.

Wypowiedź moja nie jest dywagacją naukową a przedstawieniem mojego punktu widzenia, do które mam prawo z wykorzystaniem jakiś tam źródeł. Nie kreuję się na arbitra rozstrzygającego czyja "prawda" jest bardziej prawdziwa. Odniesienie do zachowania konkretnej osoby miało za zadanie pokazanie hipokryzji osób zachowujących się podobnie do wskazanej osoby. Nosimy plastikowe rzeczy, dzwonimy z plastkowowo-metalowo-szklanych telefonów, piszemy na plastikowych klawiaturach nasze opinie o środowisku. Każda osoba może zmieniać świat na swój sposób: chodząc na wybory czy nawet dokonując wyborów w swoich zakupach czy kupi wodę w plastikowej butelce czy wódkę w szklanej. Męczy mnie słuchanie i czytanie nawoływań do ochrony środowiska jak codziennie sami je depczemy naszymi codziennymi zachowaniami.

Jeszcze raz powtórzę, przyczyniliśmy się do wzrostu temperatury poprzez emisję CO2 ale nie jest to skala której nie widziała Ziemia, w historii tej planety wielokrotnie (5 razy) ginęło ponad 30% gatunków ją zamieszkujących. Jesteśmy kolejna katastrofą i szybko tego nie zmienimy. Za mniej niż 1,90 dolara dziennie żyło w 2015 roku 738,9 miliona osób (wg Banku Światowego). 10% całej ludzkiej populacji ma inne zmartwienia niż plastik. Kolejny raport: 3,6 mld najbiedniejszych ludzi na świecie (połowa populacji) ma ok. 426 mld dol. To tyle co osiem najbogatszych osób (stan na 2017 rok wg Oxfam International) - przekonajcie tych 8 osób i będzie lepiej dla środowiska i zniknie bieda.

 

Nikt nie porzuci komputerów, samochodów spalinowych, plastikowych butelek i worków foliowych. Śmieję się wraz z innymi z memów gdzie na szczyt klimatyczny delegacje latają samolotami, a statki Greenpeace napędzane są paliwami kopalnymi. Zmiany można dokonać bardzo powoli, ale jak pokazałem Polska czy Unia Europejska to ułamek emisji światowej CO2, a Chiny i USA nie porzucą rozwoju w imię ochrony środowiska. Ma ktoś czas i chęci niech walczy, ale mam prawo zapytać gdzie jest jego granica ekologicznych zachowań, dlaczego ma mnie pouczać ktoś w plastikowym ubraniu nawołujący do ograniczeni plastiku.

 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W taki sposób to wszystko można na opak zinterpretować.

 

"Bo aktualne limity to z Księżyca chyba. I co? A łatwiej nad wodą znaleźć puszkę po piwie, niż złowić w wodzie rybę."

 

Nad Pacyfikiem Polaków nie ma, a pływają po nim wyspy tworzyw sztucznych.

 

"Nie płaczmy nad środowiskiem gdy sami używamy"....

Płakać nie ma powodu, lecz zdrowy rozsadek wskazany. Wszędzie... także w szafach z ubraniami, także przy paleniu w piecu, jeździe samochodem, jedzeniu, a właściwie jego marnowaniu..

Apropo jazdy... Blisko mnie jest w budowie A1. Duża część ruchu jest skierowana na starą trasę. Ciężko się wbić , o wyprzedzaniu nie ma mowy zasadniczo. Ale nie dla wszystkich. Są półgłówki co muszą mnie wyprzedzić.. Ja sobie spokojnie, ze sporym odstępem do kolejnego...No to hop... i na niskim biegu taki miszcz próbuje ciężarówkę ... czasem się udaje... ale i tak do miasta (ok 20 km) to wjeżdżamy razem.

Jest sens?

Takie drobiazgi - jednostkowo znikome ale w dużych ilościach jakiś tam wpływ mają na klimat, na atmosferę...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No co Ty Pluszszcz za tym tęsknisz?

http://jerkbait.pl/topic/12068-jerkbait-sie-śmieje/page-1167   post 23321 strona 1167

Bo to czysta ekologia:)

Ale kto by dał radę tak żyć???

Ale w mieszkaniu można mieć 18 - 20 stopni zamiast 24 - 26.

Zdrowy rozsadek i świadomość że coś tam chociaż w minimalnym stopniu robimy...

 

O ile nie mam żadnego wpływu na to czy wybuchnie kaldera Yellowstone - a podobno ma wkrótce wybuchnąć...

To na takie proste i sensowne ograniczenia wpływ mam i je stosuję.

Edytowane przez eRKa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ale w mieszkaniu można mieć 18 - 20 stopni zamiast 24 - 26.

 

Zależy gdzie mieszkasz. Gwarantuję ci, że są miejsca na tym świecie gdzie są ryby i to dużo, ale jak zrobisz 18-20 stopni to grzyba z chaty nie wygonisz...

Co wtedy ważniejsze dla Ciebie: zdrowie Twojej rodziny i Twoje czy globalne ocieplnie?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wypowiedź pozornie zawiera suche fakty, poparte kilkoma wykresami, jednakże ma narzucić odbiorcy z góry przyjętą tezę, do tego jest zakończona argumentem ad personam, mającym za zadanie zdyskredytować w oczach odbiorcy określoną osobę, z powodu głoszonych przez nią odmiennych poglądów (pomijam całkowicie, czy słusznych czy nie).

 

 

Poza tym to ostatnie zdanie jakoś dziwnie przypomina mi narrację prezentowaną choćby przez pewien koncern medialny z województwa kujawsko-pomorskiego.

Na Boga Krzysiek. To są stwierdzenia łatwe do potwierdzenia, w zgodzie z wiedzą na ten temat. Nie szukajmy dziury w całym, bo to do niczego nas nie doprowadzi. Masz jakieś uwagi do któregoś z czterech punktów - napisz, możemy spokojnie podyskutować. Na temat tej biednej w mojej opinii dziewczyny wypowiedziały się już różne środowiska i zdanie jest raczej zgodne. Jest raczej ofiarą pewnego pomysłu. To się dla niej samej źle skończy, więc żal dzieciaka i tyle.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No co Ty Pluszszcz za tym tęsknisz?

http://jerkbait.pl/topic/12068-jerkbait-sie-śmieje/page-1167   post 23321 strona 1167

Bo to czysta ekologia:)

Ale kto by dał radę tak żyć???

Ale w mieszkaniu można mieć 18 - 20 stopni zamiast 24 - 26.

Zdrowy rozsadek i świadomość że coś tam chociaż w minimalnym stopniu robimy...

 

O ile nie mam żadnego wpływu na to czy wybuchnie kaldera Yellowstone - a podobno ma wkrótce wybuchnąć...

To na takie proste i sensowne ograniczenia wpływ mam i je stosuję.

Mam 26 stopni. Wymarznę się w robocie albo na rybach to chyba mogę mieć ciepło w domu?!  Jak to było? "Ciepło domowego ogniska" 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zależy gdzie mieszkasz. Gwarantuję ci, że są miejsca na tym świecie gdzie są ryby i to dużo, ale jak zrobisz 18-20 stopni to grzyba z chaty nie wygonisz...

Co wtedy ważniejsze dla Ciebie: zdrowie Twojej rodziny i Twoje czy globalne ocieplnie?

 

To trzeba poprawić wentylację i będzie ok(bez grzyba znaczy). Zresztą grzyb lubi ciepło i wilgoć więc jeśli jest w 18 stopniach to będzie i w 24 - a może nawet większy.

 

Kolego - korzystam i korzystał będę ze zdobyczy cywilizacji. To nie podlega dyskusji. Ale korzystanie nie wyklucza mądrego korzystania...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapewniam Cię, że to tylko kwestia przyzwyczajenia.

Romek owszem, ale jak człowiek wraca zmarznięty po iluś godzinach ma prawo poczuć ciepełko. Ja ma  u siebie 19-20 (stale sprawdzam) i jak czuję chłód to zakładam coś cieplejszego i tyle. Nic więcej nie potrzeba. Za komuny miałem tak ciepłe mieszkanie (nie dało się zmniejszyć temperatury z powodu fatalnych regulatorów grzejników), że całą zimę chodziłem w T-shercie. Koszty były znikome. Dzisiaj patrzę na koszty i konsekwencje takiego podejścia do sprawy. Bez dwóch zdań każdy z nas może jakoś przyczynić się do pozytywnego efektu. Śmieci, zużycie energii itd.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wypowiedź moja nie jest dywagacją naukową a przedstawieniem mojego punktu widzenia, do które mam prawo z wykorzystaniem jakiś tam źródeł. 

Ten pierwszy graf jest z tego artykułu: https://wysokienapiecie.pl/22615-polska-liderem-wzrostu-emisji-co2-na-glowe-pobilismy-chiny-indie/

 

Radzę przeczytać uważnie.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomimo dominującej energetyki węglowej mamy mniej na głowę niż Niemcy. Plasujemy się pomiędzy Belgią, a Norwegią.
Kanada ma prawie 2x więcej na głowę.

Oscylujemy wokół 20 gospodarki świata i zajmujemy 21 miejsce w emisji (2017), 38 miejsce w przeliczeniu na mieszkańca, 35 po przyrównaniu do PKB. Jak się popatrzy na emisje w czasie dokładnie widać, że od wielu lat znajdujemy się w wąskim horyzontalnym kanale emisyjnym i nie ma co się ciągle biczować.

Edytowane przez korol
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...