Skocz do zawartości

Globalne ocieplenie


wedkarski365.pl

Rekomendowane odpowiedzi

 

Tak jeszcze w ramach emisji CO2.

Często widzimy zestawienie - najwięksi emitenci - Emitent (przedsiębiorstwo)/Kraj jako lokalizacja.

Chciałbym zobaczyć zestawienie podobne - Emitent (przedsiębiorstwo)/Kraj jako właściciel.

Aby podsumować, kto czerpie największe zyski z emisji :)

 

 

Gdyby zerknąć na rozkład emisji na poszczególne branże i ich strukturę właścicielską wyszłoby, że odpowiadamy tylko za elektrownie i gospodarstwa domowe. To nadal 50% naszej emisji, sporo

Bo przemysł i transport nasz jest tylko w jednostkowych przypadkach pomijalnych w skali kraju. 

 

Gdyby patrzeć na emisję w tonach CO2 na osobę jesteśmy na poziomie Niemiec i Wielkiej Brytanii, no trochę poniżej. Ale już uwzględniając tu PKB jest u nas dramat. Wynika z tego, że żeby coś u nas wyprodukować trzeba wyemitować 2x tyle CO2.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Czy człowiek będzie na ziemi czy nie zmiany klimatu będą i nic tego nie zmieni....

 

@biturbo

 

Powyższe powtórzyłeś dwa razy,więc zapewne uważasz za ważne.

Szkoda jednak(jeśli to takie ważne)że nie zaznaczyłeś że człowiek ma na te zmiany jednak duzy wpływ.Coraz większy.I raczej nie pozytywny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość szkutnik

...Czy człowiek będzie na ziemi czy nie zmiany klimatu będą i nic tego nie zmieni....

 

@biturbo

 

Powyższe powtórzyłeś dwa razy,więc zapewne uważasz za ważne.

Szkoda jednak(jeśli to takie ważne)że nie zaznaczyłeś że człowiek ma na te zmiany jednak duzy wpływ.Coraz większy.I raczej nie pozytywny.

I właśnie w tym problem że to tylko przypuszczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CO2 nie jest gazem cieplarnianym  :) Na niewiedzy ludzi unia robi  wielką kasę. Że też dajecie się nabierać. Czy człowiek będzie na ziemi czy nie zmiany klimatu będą i nic tego nie zmieni. 

Zamiast kasę oddawać za wymyśloną emisję do unii to rząd powinien dotować odnawialne źródła energii. Węgiel powinniśmy wydobywać i sprzedawać jak Arabia ropę.

Piszecie że unia dała. Poczytajcie ile zabrała i zabierze. Dotacje z unii. Pięknie brzmi a kto w temacie to wie jak jest. 

Czy człowiek będzie na ziemi czy nie zmiany klimatu będą i nic tego nie zmieni.

Wysoka aktywność słońca to jedna z przyczyn że mamy jak mamy.

Po za tym jeszcze przyjdą mroźne zimy. Możecie być spokojni. 

Mrzonki.

Jaki węgiel sprzedawać ??? Kto u nas kupi drogi węgiel jak można kupić taniej gdzie indziej, a nawet obecna ekipa rządząca kupuje od naszych wrogów.

Człowiek ma wpływ na klimat na świecie i ta teza jest nie do podważenia jak dla mnie i twierdzenie że jest inaczej według mnie jest oszołomstwem.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Analizując temperaturę średnią w danych miesiącach a obecną - właśnie mamy upały i to niemałe ;)

Ale twierdzę, że główną, bezpośrednią przyczyną nie jest jakieś ocieplenie a pogoda. Znaczy wiatr, który od listopada wieje z południa lub zachodu.

Jak się odwróci to się zdziwimy, zwłaszcza drogowcy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem zdziwienia. Chyba nie żyjemy w świecie, w którym ktoś nam coś za darmo daje :)

Przez wieki na nas napadali, grabili, łupili, a teraz tak z dobrego serca.

 

https://www.gov.pl/web/finanse/ustawa-2019

Ustawa budżetowa na rok 2019 z dnia 16 stycznia 2019 roku - podpisana przez Prezydenta RP 30 stycznia 2019 r. (Dz. U. z 2019 r. poz.198)

Art. 2.1.  + załączniki 3 i 4

 

2017    - 9,63 mld

2018    - 15,46  

2019    - 15,57

2020    - 16,95 planowane

 

Tak na prawdę nasz udział finansowy w UE można liczyć na wiele sposobów (i w zależności od zamówionej tezy różnie pokazywać wyniki) i takie proste: "tyle w tym roku wpłaciliśmy w programach, a tyle pozyskaliśmy" nie oddaje sytuacji.

Niby sumarycznie jesteśmy na dość dużym plusie. Ale jakby dodać wolniejszy rozwój ze względu na biurokratyzacje polskiego prawa, to jest marnowanie sił na wprowadzanie i przestrzeganie niezliczonych regulacji oraz co jest dużo gorsze - skolonizowanie naszej gospodarki (pogłębienie kolonizacji), a co za tym idzie nielegalne transfery za granice (oficjalnie szacowane do 100mld rocznie, ale niech będzie 70, i tak prawie 2x więcej niż roczny koszt 500+)  jesteśmy na dużym minusie.

 

Dostajemy złotówkę, ale do tej złotówki musimy dodać drugą. Tej drugiej nie mamy i pożyczamy z banku, którego właścicielem jest kraj X lub Y. Potem za zebrane pieniądze kupujemy technologię z kraju X (często musimy je wprowadzić, bo tak stanowi dyrektywa).

Taki fajny mechanizm, myślałem, że wszyscy wiemy gdzie trafia 80gr z każdej złotówki. Podobnie USA budowało u Saudów. Pożyczymy wam pieniądze, ale budować będą nasze firmy :) 

 

Czas się obudzić, prosty przykład: gdy nasze firmy transportowe zaczynają wygrywać wyścig korzystać z dogodnego położenia oraz niższych kosztów pojawiają się oburzenie oraz kolejne protekcjonistyczne pomysły.

Albo rolnictwo, kolejny ciekawy temat.

 

 

 

Bez UK, średnia pójdzie w dół, a wiec z unijnych algorytmów wyjdzie, że jesteśmy mniej biedni. Jak mniej biedni, to trzeba mniej pomagać. Dojdą jeszcze kwestie polityczne.

 

Kolego - jest taki artukuł, w tej chwili nie mogłem go znaleźć, ale fragmenty skopiowałeś "żywcem".

 

Biurokracja i bez UE w Polsce jest gigantyczna - wcześniej taka też była...W UG nie widzę kolejnych urzędników w związku z obecnościa w UE.

Kolonia, postokonia - A jaką masz receptę, na bycie liderem światowej gospodarki?

Jesteśmy tu i teraz  w takim a nie innym stanem gospodarki po okresie 17 republiki. Masz kapitał nadmiarowy? Zainwestuj:)

Nielegalne transfery - czy nie będąc w unii takich by nie było? Czy też może jeszcze większe?

 

Złotówka z Unii, pożyczona druga i wybudowana droga... To źle czy dobrze?

Bez tej złotówki z UE trzeba by pożyczyć 2 złotówki, albo zrezygnować z drogi.

 

Wrócę do przykładu moich solarów.  Koszt to ok 13 - 15 tys. Ale ja płaciłem tylko niecałe 3 tys. Za 13 bym ich nie kupił.

Dostałem prezent? Ano wychodzi, że tak. 

Dla kogoś kto ma ciepłą wodę z sieci to bajka o żelaznym wilku, ale dla mnie to ogromne ułatwienie w miesiącach letnich. Mam ciepła wodę - praktycznie za darmo i jeszcze unikam dodatkowej czynności - rozpalenia w piecu, aby tej wody zagrzać.

Fakt, część instalacji(solary) pochodzi z Niemiec, lecz już cała reszta(kocioł, sterownik) - z Polski.

 

Ps. A wiara w słowa polityków... cóż jak dla mnie to zwykła naiwność.

Przeżyłem budowanie drugiej Polski, Japonii, Ostatnio - mamy być bogatsi od Niemiec.

Przez 60 lat mojego życia nie potrafię wskazać polityka który by dotrzymał zapewnień.

Edytowane przez eRKa
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość szkutnik

A ja mam pytanko troszkę z innej beczki....czy w regulaminie jest zapisane że należy czytać wszystkie wątki??

Bo jak nie ma to dziwię się bardzo tym wszystkim którzy na różnych wątkach apelują o ich zamknięcie. Po co te wszystkie prośby, żale i apele...Panowie!, wystarczy  nie czytać. To tak jak te komuchy z brukseli, mięsa nie jedzą to planują wszystkim zakazać, a wystarczy po prostu nie jeść. Ja np nie przepadam za kalarepą ale nikogo nie wzywam do zaprzestania sprzedawania kalarepy, albo np. uważam że idiotyzmem jest pisanie pierdyliona postów o plecionce czy kołowrotkach, ale  też z tego nie robię afery i nie wypisuje próśb o zamknięcie wątków. Także jeszcze raz apeluje: nie interesuje cię co tu piszą zmień wątek na "jaką plecionkę wybrać".

Edytowane przez szkutnik
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle że Unia tych pieniędzy nie tyka. Całkiem niedawno się o tym dowiedziałem, że kasa za emisje trafia do naszego budżetu na fundusz modernizacji sektora energetycznego. I jest przejadana na bieżące potrzeby. Za jakiś czas dowiemy się od polityków, którzy aktualnie będą przy korycie, że to zła Unia jest winna masakrycznym cenom prądu. Otóż nie, bo pieniądze na modernizację sektora przeznaczymy na 500+....

Możesz podać jakieś źródło tej wiedzy?

Niedawno zastanawiałem się właśnie, gdzie trafiają-znaczy się, na jakie cele, bo gdzie trafiają to jasne-pieniądze za emisję CO2? Sądziłem, że właśnie na modernizację energetyki, ale jeśli są po prostu przejadane...kompletny brak myślenia o przyszłości. Potrzeby energetyczne będą tylko większe, chyba że pójdziemy w kierunku ujemnego wzrostu.

Choć Ziemia widziała już większe ocieplenia i ochłodzenia, to obecne następuje wyjątkowo szybko. Przyrodzie jakoś ciężko się przyzwyczaić. Ale nawet całkowita ogólnopolska wstrzemięźliwość energetyczna i ograniczanie produkcji CO2 niczego nie zmieni, może w skali światowej przyniosłoby coś mierzalnego?. Tylko jak skłonić cały świat do ograniczenia emisji? A tu ciągle trzeba kupować i produkować, coraz więcej i więcej. Z drugiej strony, jeden wybuch wulkanu czy parę plamek na słońcu, całkowicie zmienia sytuację klimatyczną.

Śmieci i odpady to zupełnie inny temat, tu człowiek jest superszkodnikiem.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie,

niechybne temat zmierza do kosza bo jak w większości tego typu "dyskusji" ważniejsze jest kto ma większe i bardziej kolorowe... klapki na nogach.

Zatem jak to zazwyczaj bywa, przywołuję do porządku i apeluję o powrót do tematu, ostatnia szansa... (a w drugiej ręce mam już powszechnie znany, jakże przydatny w takich przypadkach przedmiot)

@szkutnik - upraszam... jakiekolwiek by były twoje poglądy, mógłbyś oszczędniej narażać nas na obcowanie z nimi, szczególnie mając na uwadze twój "styl" wypowiedzi, że o zwykłym trollowaniu nie wspomnę...

@ Guzu, proszę o nieużywanie epitetów w stronę innych użytkowników

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracając do tematu to ja to tak widzę.

Pole magnetyczne Ziemi słabnie.(do końca nie wiadomo ale dużo słychać o przebiegunowaniu Ziemi )

Słońce wtedy grzeje mocniej. Jak jest cieplej to i więcej wody paruje.

Para wodna to nic innego jak wysychanie zbiorników planecie.

Więcej pary podwyższa temperaturę roczną. Lodowce topnieją i występują inne anomalie. 

3 wybuchy wulkanów wypluwają więcej CO2 niż rocznie cały świat wywali przez kominy.

Ot i cała historyja. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracając do tematu to ja to tak widzę.

(...)

3 wybuchy wulkanów wypluwają więcej CO2 niż rocznie cały świat wywali przez kominy.

Ot i cała historyja. 

to trochę nie tak https://konkret24.tvn24.pl/mity,114/erupcja-falszu-wulkany-i-polityka,895854.html pierwszy link jaki mi się trafił)

 a i tak głównym gazem cieplarnianym jest para wodna (nawet 95% stanowi w całości gazów) a za jej powstawanie jakoś mniej odpowiadamy ...

Tak, produkujemy coraz więcej CO2,

tak, rośnie temperatura ale zaczęła rosnąć nie tylko z powodów emisji CO2. Gdybyśmy byli tace pewni wszystkiego to prognoza pogody nie byłaby prognozą a pewnikiem: więc możemy sobie prognozować https://www.national-geographic.pl/nauka/pogoda

natura w prognozowaniu jest lepsza od nas czasami https://pl.wikipedia.org/wiki/Przepowiednie_pogodowe

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość szkutnik

A ja to widzę tak:

masa Słońca to 99,86% masy układu słonecznego, a masa Ziemi to 0,000003003 masy Słońca.

Słońce produkuje energię 3,846×1026 J. Jest to energia równoważna wybuchowi 10 miliardów bomb termojądrowych o mocy 10 Mt TNT (10 milionów ton trotylu)) i to wszystko w ciągu 1 sekundy.

 

Więc nawet niewielkie zmiany aktywności słonecznej znaczą o wiele więcej niż cała "produkcja" - (w cudzysłowu bo człowiek tego nie produkuje) C02.

 

A poza tym nawet nie wiadomo czy te zmiany są jakieś nadzwyczajne. Znane są przypadki że średnia temp w ciągu roku spadła o kilka stopni.

Niewiadomych i teorii jest bardzo dużo, tylko jakoś są mało popularne.

Edytowane przez szkutnik
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość szkutnik

Tutaj "produkcja" energii (całej prąd, ropa, węgiel itp.) przez człowieka to ok.4,3×1020 J rocznie , wiec musicie sobie jeszcze to podzielić przez 315360000. Wtedy zobaczycie jacy jesteśmy malutcy.

Edytowane przez szkutnik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I to jest kolejna manipulacja albo tylko pomijanie faktów...

 

Porównujesz wyprodukowaną energię słoneczną i tą wyprodukowaną przez człowieka.

 

Ale żeby to było wiarygodne należało by podać jaka część tej słonecznej dociera do powierzchni Ziemi.Bo przecież ta słoneczna rozchodzi się we wszystkich kierunkach, a do Ziemi dociera naprawdę znikoma część.

Słońce to kula umieszczona w centrum bańki o promieniu 150 milionów kilometrów. Na powierzchni tej bańki jest maleńki pyłek - Ziemia - o średnicy zaledwie 6300 km...

 

Myślę, że trochę to zmienia skalę porównywania energii?

 

Gdzieś kiedyś czytałem, że gdybyśmy wykorzystali energię słoneczną(tą która dociera do Ziemi) w 10 % to wystarczyło by na pokrycie całego zapotrzebowania energetycznego ludzkości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niechetnie zabiorę głos i ja. Niechetnie albowiem w tej sprawie niewiele jest pewnych. Właściwe prawie nic nie jest pewne. Oczywiście że zmiany choćby w naszym kraju mozemy odczuć na własnej skórze - sam pamietam zimy z lat 60 ubiegłego stulecia gdzie snieg pojawiał sie w połowie listopada i "trzymał sie" do spólki z mrozem końca marca. Cały spór jest o przyczynę..Czytałem tu ówdzie sporo na ten temat.  Można znależć argumenty za i przeciw we wszystkich podnoszonych tu przez @Kolegów kwestiach. Nadto nie bardzo wiadomo czy wzrost CO2 jest przyczyną ocieplenia czy skutkiem. Dywagacje można mnożyć

 

A teraz co dla mnie jest pewne. Pewne jest ze USA a zwlaszcza Chiny, Rosja, Indie o tzw trzecim świecie  czy "azjatyckich tygrysach" nie wspominając, maja to generalnie w nosie. Pewne jest że wysilki EU w tej kwestii moga w znikomym procentowo stopniu wpłynąć na emisje CO2. Pewne jest tez dla mnie też że na  "walkę z globalnym ociepleniem" idą gigantyczne pieniadze a na te zawsze są chetni. Zresztą  owa "walka" ma wiele znamion nowej ideologi czy wrecz religii

 

Na koniec wreszcie wspomnę co mnie niepokoi. I to bardziej niż wzrastająca temperatura. Niepokoi mnie że z przeciwnikami teorii globalnego ocieplenia na wyższych uczelniach na tzw "Zachodzie" sie nie dyskutuje merytorycznie, po prostu wywala sie na zbity pysk z  tejże uczelni. Podobnie w USA,  ba, pojawiają się już głosy że wszelka negacja "global warming' winna byc penalizowana. A to już trąci totalitaryzmem

Edytowane przez Marcin Rafalski
  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To pocieszające przeczytać, że ktoś myśli podobnie, bo zacząłem podejrzewać, że tylko jak taki jakiś dziwny jestem. Do listy niepokojów dodałbym sprowadzenie walki z globalnym ociepleniem do gigantycznej gównoburzy o tym jak maskować syfa pudrem i wydawanie na to gigantycznych pieniędzy, zamiast na realne prace nad opracowaniem nowego, stabilnego sposobu na dostarczenie energii.

Tak jak już gdzieś na forum pisałem - niezależnie od tego czy wierzymy czy nie w globalne ocieplenie, potrzebujemy nowego źródła, taniej energii,  takiego żeby na jej produkcji zarabiać, a nie dotować i która nie będzie obciążała środowiska. Możliwe, że wystarczyłby wydajny sposób magazynowania energii, bo jak na razie wykorzystanie energii słońca, czy wiatru w dużej mierze rozbija się o niestabilność tych źródeł.

Skutki takiej technologii są proste do przewidzenia - znika problem gazów cieplarnianych, gospodarka światowa dostaje kopa do rozwoju, dotychczasowi dostawcy paliw kopalnych mają piramidalny problem.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...