Skocz do zawartości

Globalne ocieplenie


wedkarski365.pl

Rekomendowane odpowiedzi

Gość szkutnik

I to jest kolejna manipulacja albo tylko pomijanie faktów...

 

Porównujesz wyprodukowaną energię słoneczną i tą wyprodukowaną przez człowieka.

 

Ale żeby to było wiarygodne należało by podać jaka część tej słonecznej dociera do powierzchni Ziemi.Bo przecież ta słoneczna rozchodzi się we wszystkich kierunkach, a do Ziemi dociera naprawdę znikoma część.

Słońce to kula umieszczona w centrum bańki o promieniu 150 milionów kilometrów. Na powierzchni tej bańki jest maleńki pyłek - Ziemia - o średnicy zaledwie 6300 km...

 

Myślę, że trochę to zmienia skalę porównywania energii?

 

Gdzieś kiedyś czytałem, że gdybyśmy wykorzystali energię słoneczną(tą która dociera do Ziemi) w 10 % to wystarczyło by na pokrycie całego zapotrzebowania energetycznego ludzkości.

Nic nie manipuluje, tam są same fakty.

    Człowiek produkcje kilka tysięcy razy mniej energii niż dociera do powierzchni Ziemi. Średnio na m2 Ziemi dociera ok 1400 W.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oooo... i to zmienia postać rzeczy:) 1400 W

 

"Słońce produkuje energię 3,846×1026 J. Jest to energia równoważna wybuchowi 10 miliardów bomb termojądrowych o mocy 10 Mt TNT (10 milionów ton trotylu)) i to wszystko ciągu 1 sekundy."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ocieplenie to fakt,czy spisek ? Piąta strona i ... remis.(na szczęście bez inwektyw i przemocy).

Dla jednych białe nigdy nie będzie białym,inni nie chcą się kopać z koniem pozostałym to lata. 

 

Proponuję podyskutować o tym,co "namacalne". Co zrobić,aby móc wyjść na ulicę bez maski

przeciwpyłowej. Faktu istnienia smogu i jego szkodliwości dla zdrowia chyba nikt nie podważa. 

Czy poza rezygnacją z paliw kopalnych mamy jakiś inny pomysł na poprawę stanu ekosystemu?

Rozwiążmy ten problem.Wtedy z czystym sumieniem będziemy mogli obserwować i dyskutować

czy ocieplenie to efekt działalności człowieka. 

Edytowane przez Lepton
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość szkutnik

Oooo... i to zmienia postać rzeczy:) 1400 W

 

"Słońce produkuje energię 3,846×1026 J. Jest to energia równoważna wybuchowi 10 miliardów bomb termojądrowych o mocy 10 Mt TNT (10 milionów ton trotylu)) i to wszystko ciągu 1 sekundy."

Nic nie zmienia, człowiek nawet 0.5W/m2 nie produkuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Lepton rozwiązanie na już, o którym też pisałem, palić w kotłach węglowych od góry. Koszt zmiany 0zł. W tym samym kotle, tym samym węglem rozpalając od dołu z komina idzie słup dymu i w promieniu kilkudziesięciu czy kilkuset metrów jest gorsza widoczność, rozpalając od góry trzeba się mocno przyglądać, żeby zobaczyć dym z komina. Ile razy o tym słyszałeś z ust "ekologów"?

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Lepton rozwiązanie na już, o którym też pisałem, palić w kotłach węglowych od góry. Koszt zmiany 0zł. W tym samym kotle, tym samym węglem rozpalając od dołu z komina idzie słup dymu i w promieniu kilkudziesięciu czy kilkuset metrów jest gorsza widoczność, rozpalając od góry trzeba się mocno przyglądać, żeby zobaczyć dym z komina. Ile razy o tym słyszałeś z ust "ekologów"?

Sposób na palenie od góry jest niby najlepszy. Ale jak to się ma przy dokładaniu paliwa do pieca?. Za każdym razem trzeba by było chyba od nowa rozpalać. Więc dla osób, które stale są w domu to sposób dobry. Ale w momencie gdy masz mało czasu nierealne.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sposób na palenie od góry jest niby najlepszy. Ale jak to się ma przy dokładaniu paliwa do pieca?. Za każdym razem trzeba by było chyba od nowa rozpalać. Więc dla osób, które stale są w domu to sposób dobry. Ale w momencie gdy masz mało czasu nierealne.

 

Cały dowcip polega, na jednorazowym wypełnieniu pieca porcją węgla, czy miału która wystarcza na kilkanaście godzin.

Rozpalasz i zapominasz, że masz piec.

 

Oczywiście przydałby się sterownik ciągu przy węglu, a niezbędna jest dmuchawa przy miale. Ale wygodniej i trochę ekonomiczniej to palenie wychodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość szkutnik

Dawno temu jak paliłem w kotle węglowym to paliłem właśnie od góry, po załadowaniu kotła na ful, paliło się ok 20 godzin. Był zysk na opale w stosunku do palenia tradycyjnego. W końcu przerobiłem na kocioł gazowy ( dokonałem kilku zabiegów poprawiających izolacyjność domu za ok 2500 zł) i wyszło że koszt gazu jest taki sam jak węgla. Po kilku latach zrobiłem termomodernizacje elewacji i rachunek za zimę wynosi ok 1500-1800 zł. Za węgiel płaciłem 3500-4000 na sezon.

Także polecam rzetelną analizę czy ten węgiel u was się naprawdę opłaca.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym zapominaniem to trochę przesada. ;-)

Ogólna zasada jest taka jak napisał eRKa, że zasypuje się prawie do pełna zostawiając miejsce na drewno do rozpalenia, lub tyle ile trzeba jeśli pełen zasyp będzie za dużo. Przy kotle bez sterowników i dmuchaw przy uchylonych drzwiczkach pozwalam zasypowi się rozpalić, drzwiczki zamykam po osiągnięciu temp. na piecu około 60-80stopni, z reguły zostawiając jedynie otwarty nawiew w górnych drzwiczkach.

Przy zmianie węgla (inna kopalnia, dostawa, sort....) zwykle jest trochę zabawy z ustaleniem czasu rozpalania, wielkości zasypu, ilości drewna, otwarcia nawiewu, ale po ogarnięciu tematu, do pieca chodzi się dwa razy na dobę - wygarnąć popiół i rozpalić, a potem przymknąć nawiewy. Przy dużych mrozach, może pojawić się potrzeba wygarnięcia resztek żaru, zasypania pieca i wrzucenia żaru na wierzch (wersja dla odważnych), albo przegarnięcia, zsunięcia resztek żaru na tylną ścianę, zasypania i rozpalenia od góry.

 

 

edyta:

Nie namawiam na węgiel, odpowiadam na pytanie co zrobić, żeby ograniczyć smrodzenie nim już, teraz, bez ponoszenia kosztów. Gazem będzie prościej, czyściej, przyjemniej, ale mając kocioł na węgiel trzeba ponieść koszt zmiany sposobu ogrzewania, a nie każdego na to akurat stać.

Edytowane przez witeg
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

edyta:

Nie namawiam na węgiel, odpowiadam na pytanie co zrobić, żeby ograniczyć smrodzenie nim już, teraz, bez ponoszenia kosztów. Gazem będzie prościej, czyściej, przyjemniej, ale mając kocioł na węgiel trzeba ponieść koszt zmiany sposobu ogrzewania, a nie każdego na to akurat stać.

 

I czy taka inwestycja w sensownym czasie się zamortyzuje...

Chętnie bym zmienił na gazowe ogrzewanie, ale... sieciowego gazu nie ma, a LPG jest sporo droższy.

No chyba, że znów Unia co dołoży. hahahaha

 

Koszt sterownika i dmuchawy do pieca to max 250 zł. Zamontować może zasadniczo każdy, kto ma jakiekolwiek doświadczenie techniczne. Przykręcić 4 śrubki, zamocować sondę temperatury, ustawić wg instrukcji sterownik. Żadna filozofia.

A w porównaniu z tradycyjnym paleniem jest to naprawdę duża wygoda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz podać jakieś źródło tej wiedzy?

Niedawno zastanawiałem się właśnie, gdzie trafiają-znaczy się, na jakie cele, bo gdzie trafiają to jasne-pieniądze za emisję CO2? Sądziłem, że właśnie na modernizację energetyki, ale jeśli są po prostu przejadane...kompletny brak myślenia o przyszłości. Potrzeby energetyczne będą tylko większe, chyba że pójdziemy w kierunku ujemnego wzrostu.

Choć Ziemia widziała już większe ocieplenia i ochłodzenia, to obecne następuje wyjątkowo szybko. Przyrodzie jakoś ciężko się przyzwyczaić. Ale nawet całkowita ogólnopolska wstrzemięźliwość energetyczna i ograniczanie produkcji CO2 niczego nie zmieni, może w skali światowej przyniosłoby coś mierzalnego?. Tylko jak skłonić cały świat do ograniczenia emisji? A tu ciągle trzeba kupować i produkować, coraz więcej i więcej. Z drugiej strony, jeden wybuch wulkanu czy parę plamek na słońcu, całkowicie zmienia sytuację klimatyczną.

Śmieci i odpady to zupełnie inny temat, tu człowiek jest superszkodnikiem.

 

https://wysokienapiecie.pl/24780-fiskus-zarobil-kolejne-miliardy-na-co2/#dalej

 

https://wyborcza.biz/biznes/1,100896,20314151,na-co-rzad-wyda-pieniadze-za-co2.html?disableRedirects=true

 

Powinniśmy przeznaczyć minimum połowę na modernizację energetyki (Szwajcaria np przeznacza 100%), z tym że Unia niestety nie wymaga wyszczególniania tych pieniędzy w budżecie, czyli wpadają do wora. I tak wg naszych polityków "rekompensaty" podwyżek cen energii (masakra dla wolnorynkowca) to modernizacja sektora energetycznego  :blink: Żeby nie było że post polityczny to poprzednia ekipa robiła dokładnie tak samo, i każda następna też tak będzie robić. 100 dużych baniek piechotą nie chodzi...tylko naturę w tym wszystkim wszyscy mają w d

 

 

PS takie wnioski po poprzednim już rozliczonym roku. Patrzcie jaka kreatywna księgowość :D To jest nasza "modernizacja sektora" :D  

 

Wyszczególnione są głównie inwestycje prowadzone przez wojewódzkie fundusze ochrony środowiska i gospodarki wodnej oraz Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej - od edukacji ekologicznej, przez ochronę parków narodowych, zakup wozów strażackich, dofinansowanie OZE po termomodernizacje budynków czy wymianę pieców w ramach zamkniętego już programu Kawka. To jednak niewielkie kwoty w porównaniu do tego, co zgłosiły dwa resorty - finansów i energii. Ministerstwo Finansów zgłosiło zwolnienie z akcyzy energii z OZE - ponad 283 mln zł w 2018 rok,  na przewozy kolejowe (500 mln zł) oraz kwotę "dla 18 podmiotów prowadzących przedsiębiorstwa komunikacji miejskiej w miastach wojewódzkich i wybranych aglomeracjach".  Z kolei Ministerstwo Energii zgłosiło niemal 1,2 mld zł jako "wsparcie na rzecz wytwórców energii ze źródeł odnawialnych, odpowiadające wartości rynkowej zielonych certyfikatów umorzonych w roku 2018".

Edytowane przez goliatwielki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam pytanko troszkę z innej beczki....czy w regulaminie jest zapisane że należy czytać wszystkie wątki??

Bo jak nie ma to dziwię się bardzo tym wszystkim którzy na różnych wątkach apelują o ich zamknięcie. Po co te wszystkie prośby, żale i apele...Panowie!, wystarczy  nie czytać. To tak jak te komuchy z brukseli, mięsa nie jedzą to planują wszystkim zakazać, a wystarczy po prostu nie jeść. Ja np nie przepadam za kalarepą ale nikogo nie wzywam do zaprzestania sprzedawania kalarepy, albo np. uważam że idiotyzmem jest pisanie pierdyliona postów o plecionce czy kołowrotkach, ale  też z tego nie robię afery i nie wypisuje próśb o zamknięcie wątków. Także jeszcze raz apeluje: nie interesuje cię co tu piszą zmień wątek na "jaką plecionkę wybrać".

Zapomniałeś jeszcze dodać, że Ziemia jest płaska i basta!!! (Żenada) :angry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(..)

A teraz co dla mnie jest pewne. Pewne jest ze USA a zwlaszcza Chiny, Rosja, Indie o tzw trzecim świecie  czy "azjatyckich tygrysach" nie wspominając, maja to generalnie w nosie. Pewne jest że wysilki EU w tej kwestii moga w znikomym procentowo stopniu wpłynąć na emisje CO2. Pewne jest tez dla mnie też że na  "walkę z globalnym ociepleniem" idą gigantyczne pieniadze a na te zawsze są chetni. Zresztą  owa "walka" ma wiele znamion nowej ideologi czy wrecz religii

(...)

No proszę ! - jednak się omyliłem 

 

(...)jak podała Międzynarodowa Agencja Energii (IEA), największy spadek emisji dwutlenku węgla w 2019 odnotowały... Stany Zjednoczone.

Amerykańskie emisje CO2 zostały zredukowane w ubiegłym roku o 2,9%, czyli o 1 gigatonę w porównaniu do roku 2000, co - jak wskazuje IEA - jest największym absolutnym spadkiem spośród wszystkich państw świata w tym okresie. Innymi słowy mówiąc, największą redukcję emisji przeprowadził kraj, który wycofuje się z Porozumienia Paryskiego, a którego prezydent uparcie powtarza, że będzie „kopał węgiel”. (...)

 

za Tysol

Edytowane przez Marcin Rafalski
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Zainteresowanym inną jakością materiałów niż Tysol, polecam lekturę apelu naukowców z całego świata "World Scientists Warning of a Climate Emergency" opublikowanego w BioScience

 

LINK do oryginalnego materiału na stronie BioScience https://academic.oup.com/bioscience/article/67/12/1026/4605229?searchresult=1

 

LINK do polskiego tłumaczenia przygotowanego przez Wydział Nauk Przyrodniczych Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach https://us.edu.pl/wydzial/wnp/wp-content/uploads/sites/16/Nieprzypisane/World-Scientists-Warning-of-a-Climate-Emergency-Polish.pdf

 

Syntetyczne opracowanie naukowe obejmujące globalną sytuację ekosystemu Ziemi, wnioski jednoznaczne, pozbawione ideologi. Listę sygnotariuszy, tj. ok. 13 tys. naukowców z całego świata można znaleźć w oryginalnym materiale. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zainteresowanym inną jakością materiałów niż Tysol, polecam lekturę apelu naukowców z całego świata "World Scientists Warning of a Climate Emergency" opublikowanego w BioScience

 

LINK do oryginalnego materiału na stronie BioScience https://academic.oup.com/bioscience/article/67/12/1026/4605229?searchresult=1

 

LINK do polskiego tłumaczenia przygotowanego przez Wydział Nauk Przyrodniczych Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach https://us.edu.pl/wydzial/wnp/wp-content/uploads/sites/16/Nieprzypisane/World-Scientists-Warning-of-a-Climate-Emergency-Polish.pdf

 

Syntetyczne opracowanie naukowe obejmujące globalną sytuację ekosystemu Ziemi, wnioski jednoznaczne, pozbawione ideologi. Listę sygnotariuszy, tj. ok. 13 tys. naukowców z całego świata można znaleźć w oryginalnym materiale. 

CO2 nie jest gazem cieplarnianym. Nie wpływa w dużym stopniu na zmiany klimatu. I dalej eko złodzieje kasę trzepią. Już 50 lat...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No proszę ! - jednak się omyliłem 

 

(...)jak podała Międzynarodowa Agencja Energii (IEA), największy spadek emisji dwutlenku węgla w 2019 odnotowały... Stany Zjednoczone.

Amerykańskie emisje CO2 zostały zredukowane w ubiegłym roku o 2,9%, czyli o 1 gigatonę w porównaniu do roku 2000, co - jak wskazuje IEA - jest największym absolutnym spadkiem spośród wszystkich państw świata w tym okresie. Innymi słowy mówiąc, największą redukcję emisji przeprowadził kraj, który wycofuje się z Porozumienia Paryskiego, a którego prezydent uparcie powtarza, że będzie „kopał węgiel”. (...)

 

za Tysol

Kopanie węgla po to by go następnie spalać, to anachronizm i głupota wg. mnie. I nie chodzi o to, że powstaną tony CO2, a zwykłe marnotrawstwo świetnego surowca. Węgiel kamienny, jak też brunatny, można przerobić na wiele różnych sposobów, ale nie spalać. Nie do pominięcia są też mikrocząsteczki, szkodliwe dla dróg oddechowych ludzi. Wpływ spalania węgla na globalne ocieplenie jest marginalny, po prostu szkoda surowca.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CO2 nie jest gazem cieplarnianym. Nie wpływa w dużym stopniu na zmiany klimatu. I dalej eko złodzieje kasę trzepią. Już 50 lat...

Ciekawy wykład i doświadczenia dotyczący CO2.

 

Od 1.08 jest trochę  jak CO2 wpływa na efekt cieplarniany .

 

Edytowane przez Pisarz.......ewski Piotr
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

I tak właśnie manipuluje się opinią...

Plany Unii - wprowadzenie podatku od mięsa.

 

To żadne plany. To propozycja złożone przez zielonych ekooszołomów... A nie sądzę, aby wszyscy urzędnicy mający głos w tej kwestii te idiotyczne plany poparli.

 

Koronawirus szaleje w Chinach i niektórych krajach UE

 

Szaleju - chyba się najadł autor.

 

Dalej nie chciało mi się oglądać...

 

 

A bardziej na temat.

Bogate społeczeństwa zużywają proporcjonalnie więcej energii i podobnie więcej jej bezproduktywnie tracą.

U mnie w okresie wiosenno-letnim bywają sprzeczki, a czasem małe kłótnie.

O trawnik.

Bo sąsiad podlewa, bo sąsiad kosi co tydzień...

 

W imię jakichś obłędnych kanonów estetycznych trawnik musi być zielony i równiutko przycięty - co tydzień oczywiście.

 

Więc - kosiarka - w piątkowe popołudnia zamiast ptaków słychać kosiarki. Warczą równo, jedna przestaje , zaczyna druga...W całej Polsce - milion kosiarek? 

Paliwo do kosiarki kosztuje. Kosztuje woda do podlewania, a wody coraz mniej. O ile zmiany klimatu można stwierdzić, że to naturalny proces, to brak wody niekoniecznie.

W tym swój udział mamy duży.

Po skoszoną trawę przyjedzie śmieciarka(odpady organiczne) - kolejne koszty...

 

A zyski? Estetyka? Czy estetyczny jest taki monokulturowy trawnik? Czy to korty, lub boisko piłkarskie? Nie lepiej naturalny wielogatunkowy trawnik? Przycinany 2 - 3 razy w sezonie?

Aaa jeszcze... możliwość złapania rosówki nocą :)

Wrócę do tematu. Mięso nie porożeje? Koronawirus nie szaleje? (długo nie czekałem) Co Ty na to Roman?

Edytowane przez biturbo
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie pogrozi, bo w Niemczech jest tylko ekologiczny węgiel, który Niemcy ekologicznie spalają z korzyścią dla klimatu, nawet jeśliby mieli wykarczować pod kopalnię odkrywkową Stumilowy Las.

 

 

Wniosek taki że greenpisowskie towarzystwo to sprzedajna klika, nikt nie opłacił zlecenia to i faktem się nie zainteresowali, ani Wybiórcza ani TVN o tym nie wspomniały, tylko czekać jak Greta pogrozi paluszkiem Makreli ;-)

Gretaa..., co jakieś dziecko ma do państwowych inwestycji idących w miliardy? To tylko nic nie znaczące medialne gierki.

Niemcy sobie budują kopalnie i węglowe elektrownie, tak jak i Polska może sobie budować, zakazu nie ma. Przyjdzie tylko zarówno nam jak i Niemcom, zapłacić słono za emisję CO2, bo tak wspólnie zdecydowaliśmy z innymi państwami UE. Oni to także my, jak w PZW.

Nie doszukujmy się teorii spiskowych, tam gdzie ich nie ma, Niemcy też zapłacą.

Emisja CO2 to inna sprawa, bo to gaz konieczny dla wzrostu roślin, ale w nadmiarze i w połączeniu z innymi gazami/odpadami może szkodzić. Jak np. mikrocząsteczki sadzy zawarte w dymie, wystarczy np.poczytać o jakości powietrza w Londynie przed paroma wiekami, zanim zakazano ogrzewania domów węglem.

W naturze nic nie jest proste, wszystko jest posplatane ze sobą siecią zależności. Np. na Islandii drzewa nie chcą rosnąć, z powodu deficytu CO2, tam ogrzewanie opiera się na źródłach termalnych, a prąd "robią" głównie rzeki i wiatr.

PS

A tak w ogóle, to szkoda węgla ładować w piece elektrowni, to bezpowrotne niszczenie świetnego surowca. Za jakiś czas, pewnie bedzie zakaz spalania.

Edytowane przez Z.Milewski
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...