Skocz do zawartości
  • 0

Honda vs. Yamaha


gacopyrz

Pytanie

Witam !

 

Proszę o opinie nt. silników

Yamaha 4 sów 4 KM, krótka stopa

Honda 4 sów 5 KM, krótka stopa.

 

Chodzi mi o opinie kolegów którzy takie silniki mają, bądź pływali na nich.

Być może znajdą się tacy którzy mieli okazję porównać te silniki w rzeczywistości.

Chodzi o kulturę i ciszę pracy.

Czy 1 KM robi różnicę?

Pozwalam sobie zamieścić identycznego posta w wątku o ZZ, bo to jak na razie moja ulubiona woda ...

 

Z góry dziękuję

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

 

Pozwalam sobie zamieścić identycznego posta w wątku o ZZ, bo to jak na razie moja ulubiona woda ...

 

 

Ja Tobie nie odpowiem bo nie jestem obeznany w temacie ale ... chciałem nawiązać do ZZ. Widzę, że na jerkbait.pl szykuje się niezła ekipa miłośników tego akwenu. Gratuluję!

 

Pozdrawiam

Remek

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Nie posiadam żadnego z tych modeli ,ale kiedy kupowałem swój silnik i szukałem opinni o maszynach Yamaha i Honda wyszło na to ,że poziom jest bardzo wyrównany i sprowadza się raczej do sympati do firmy,cos jak toyota vs honda.

Ja wybrałem Hondę i z silnika jestem bardzo zadowolony.

Widzę ,że jesteś z Wa-wy ,więc sprawdż jak wyglada tu serwis Yamahy(Hondy jest super).

Bardziej znam Honde z silników samochodowych i domyślam się ,że dodatkowy koń mocy zyskiwany jest przez wyższe maxymalne obroty,więc w praktyce raczej nie odczujesz jedego konia róznicy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Słyszałem argumetację ,że silniki Mercury i Johnson są lepsze niż np. Honda,gdyż są budowane sticte jako użądzenia do łodzi a Honda z tego co czytałem używa silników od kosiarek czy agregatów.

Nie wiem ile w tym prawdy,ale ogladając sprzęty w serwisie Hondy faktycznie widać podobieństwo.

Nie miałem okazji się o tym przekonać, ale podobno w świecie Johnson i Mercury są zdecydowanie chęteniej kupowane i cenione.

W Polsce brak jest części i serwisów J i M.Kiedy wybierałem silnik sprzedawca szczerze uprzedzał mnie,że jeżeli zdecyduję się na johnsona czy mercury to w razie awarii sezon wędkarski ,czy motorowodny mam z głowy :wacko:

Dlatego wybrałem Hondę :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Słyszałem, że Johnsony są bardzo przyzwoite. Johnson i Evinrude od jakiegoś czasu są częścią kanadyjskiego Bombardiera. Kanadole przejęli upadający amerykański biznes i wygląda na to, że postawili go na nogi.

Na tle japońskich producentów Johnson wypada całkiem przyzwoicie.

Egzemplarze trafiające do nas są produkowane w Korei.

Poza tym wersja 4KM osiąga swoją moc z największej pojemności skokowej przez co jest najmniej wysilona (bardzo to wpływa na trwałość)

Poniżej krótki przegląd tego co na rynku w kategorii 4KM:

- Yamaha 112 cm 3/22 kg/ 3800 PLN

- Saleva Gold Fish 4 112 cm3/22kg/ 3620 PLN

- Johnson 138 cm3/25 kg/4015 PLN

- Tohatsu 123 cm3/26 kg/ 3723 PLN

Honda 5 KM wygląda na tym tle następująco:

127 cm3/27 kg/4350 PLN

Nie przez przypadek Saleva ma identyczne parametry jak Yamaha - różnią się tylko ceną i napisem .

Jeśli miałbym wybierać na swoje potrzeby to dokonałbym wyboru spomiędzy Yamahy/Salevy ze względu na ich najniższą masę (kto nosił silnik wie ile to jest 5 kg róznicy) a Johnsona ze względu na to, że model 4KM od modelu 5KM różni się zamontowanym dławikiem, który można bez problemu zdemontować

Ponadto dobrze byłoby, żebyś prosząc o radę powiedział jaką łajbę ów silnik będzie napędzał - zakładam, że moc 4-5 KM Ci wystarcza.

Pozdrawiam,

P.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ja mam hondę o której piszesz - 5km 4sów.

Silnik jest ok, troche głośny na max obrotach, ale który nie jest, za to w porównaniu z suzuki to..... nie ma porównania.

O jochnsonach słyszałem że sa gorszej jakości niz japońce, ale z nowu podoba sie mi w nich miejsce dźwigni zmiany biegów - spokojnie można bez schylania sie i świrowania zmienić bieg w dryfie, gorzej sie oprzeć o silnik w czasie dłuuuugiej drogi. Dlatego myślę nad Hondą chyba raczej - potrzebuję mieć mocniejszy silnik, na tych 5koniach to łódka ledwo płynie :wacko:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ponadto dobrze byłoby, żebyś prosząc o radę powiedział jaką łajbę ów silnik będzie napędzał - zakładam, że moc 4-5 KM Ci wystarcza.

 

 

 

No właśnie, na razie zdany jestem na łajby z wypożyczalni, zatem klasyka znad Zegrza (Nortony i te drugie trochę większe)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Aaa głupio napisałem bo zawsze wszyscy zadaja mi to pytanie :mellow:

Łódź ma 19ft i kształtem przypomina najbardziej ....nie wiem omegę. Jest duża i ciężka, żeby dobrze przebijać sie przez fale, gdyż tutaj jak czasem dmuchnie to .... czuje się troche jak na dorszach. Ale do tego potrzebny jest mocny silnik - na razie łódź ma za małą predkość i jak jest większa fala to łódź sie ześlizguje z niej zamiast płynąć prosto :wacko: W dodatku jak dmuchnie naprawdę to wtedy docenia sie 10 lub 15 koni jak sp..... pełną pyta do brzegu. Tutaj wszyscy tak pływają (po za angolami na aluminiówkach - ci maja ok 30koni)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

A 5-6koni to absolutne minimum, tak samo jak 17ft jeśli chodzi o długość łodzi - i tak jest sie ograniczonym do dni bez wiatru, co nie jest częste - dzisiaj płyniemy na jezioro, ma być 8 zmniejszające sie do 5 <_< czyli troche pobuja <_<

 

Forecast For Lough Ree for daylight hours today Wind : SW gale force 8 decreasing force 5 this morning. Increasing this afternoon force 7. Weather : Squally heavy showers. Risk of thunderstorms.

Visibility : Very poor in showers otherwise good.

Winds Overnight : Strong to gale force westerly winds veering northwesterly.

Outlook for tomorrow : Strong northwesterly winds veering northerly and moderateing somewhat. Heavy showers of hail/sleet/snow. Risk thunderstorm.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Rozumiem, że prognoza podawana jest w skali Beauforta?? Ja bym przy 8 - ce nie narażał zdrowia. Na dużym jeziorze fala może spokojnie osiągnąć 2 metry zwłaszcza jak powieje wzdłuż.

Raz już się tak tak oszukałem. W pewnym momencie wysoka fala ograniczyła mi kierunek płynięcia, bo jakiekolwiek inne ustawienie niż dziobem do fali oznaczałoby zalanie łodzi.

Miło się z Tobą rozmawia i dobrze by było poznać Cię osobiście

P.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Mysle, ze nie da sie na pdst. opinii uzytkownikow podjac w 100% trafnej decyzji.

Wszystko zalezy do czego silnik ma sluzyc. Do lowienia za srodladziu, na rzekach, zb.zaporowych, srednich jezior i przy zalozeniu, ze nie chodzi o przemieszczanie sie bardzo szybkie, w zupelnoci wystarcza wspomniane 4-6KM.

Nieprawda, ze przy bardzo zlych warunkach meteo wystrczy zastosowac silnik 15KM albo wiecej. Przy bardzo wysokiej fali, jezeli lodka nie wazy kilkuset kg taki silnik jest wiecej nad woda niz w wodzie. Plynac sie sila rzeczy nie da.

Sprawdzone na Sniardwach.

Dochodza problemy z transportem..pomijajac takich wedkarzy, ktorzy maja mozliwosc wozic na lawecie swoja lodz, odpowiednio ciezka i duza, z dwoma silnikami(jeden marszowy duzej mocy, drugi trolingowy), wiekszosc wozi ze soba silnik a lodz wypozycza. Wtedy masa jest bardzo wazna.

Z drugiej strony silnik, ktory malo wazy jest delikatniejszy...korzystam ze wspomnianej Yamahy 4KM(4 stroke), ktora wazy okolo 20kg i udalo sie raz uszkodzic konstrukcje (pekla przy uderzeniu).

Poza tym ograniczeniem jest to bardzo dobry pomysl dla wedkarza.

W porownaniu ze wspomniana Honda 5KM jest duzo cichszy. No i Honda jest ze 30% ciezsza.

Plywalem i na innych silnikach, ale byly to sprzety wypozyczone i nie ma co na tym budowac wnioskow (sa na ogol w.... roznym stanie :angry: ).

Jedno, na co bym naprawde zwrocil uwage to, zeby silnik mial przeł. wstecz/przod, gaz w rumplu(absolutnie nie suwakiem) i mozliwosc podlaczenia zbiornika zewnetrznego.

No i taki, ktory zre malo paliwa. Najlepiej to przesledzic w poszczegolnych f-ach analizujac pojemnosc ich zbiornikow wewnetrznych.

Wspomniana Yamaha w wolnym plywaniu nie pali nic, z tego co slyszalem Honda podobnie. Mariner/Johnson uchodza za bardziej paliwozerne. O Tohatsu wiem bardzo niewiele...

 

Gumo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Nieprawda, ze przy bardzo zlych warunkach meteo wystrczy zastosowac silnik 15KM albo wiecej. Przy bardzo wysokiej fali, jezeli lodka nie wazy kilkuset kg taki silnik jest wiecej nad woda niz w wodzie. Plynac sie sila rzeczy nie da.

Sprawdzone na Sniardwach..

 

No moja łódka waży kilkaset kilo - na oko 200-300, tutejsze łodzie mają bardzo cieżką konstrukcje aby spowolnic dryf i umożliwić właśnie spiep**** do brzegu jak sie zacznie hardcore na wodzie. Ale dzisaj i z silnikiem 10 czy 15 nie dałoby rady i wywrotka to była tylko kwestia czasu <_<

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

A ja odpowiem przewrotnie , miałem już sporo różnych silników , i na kilku innych pływałem... i powiem ani 4 ani 5km , tylko 6km.. dlaczego ? bo jednostki 4-5konne posiadają najczęsciej jeden cylinder , hałas niesamowity , przy mocy 6km można znalezc silniczki dwucylindrowe , różnica ogromna.. a waga? wychodze z założenia , że pływam średnio 10godzin , a ile bede niósł silnik? 20-100m? czyli około minuty... więc wolę nieść nawet 10kg wiecej by później cieszyć się komfortem łowienia cały dzień... wydaje mi się , że jest to proste kalkukacja , po za tym różnica między 4konnym , a 6 konnym silnikiem jest ogromna... Co do marki , wcześniej pływałem na 15km Hondy , rewelacyjny silniczek , cichutki i dobrze zawieszony idealnie znosi drgania ... obecnie mam 25km Yamahy i stwierdzam , że silnik niezły , ale ma mniejsza kulture pracy , słabiej radzi sobie ze znoszeniem drgań ... Porównanie do silników typu mercury czy johnson? japończyk pracuje o niebo lepiej , ale jak coś nam się zepsuje zwyczajnie gaśnie , i nic nie zrobisz na wodzie , wystarczy kiepskie paliwo , troszke wody w zbiorniku itp.... amerykanski silnik , bedzie prychal , kopcił , dławił się ale bedzie dzialal ... są bardziej toporne , przez to wiecej wytrzymają ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Gumo z tymi 40kg , przesadziles , 6km mercury wazy 31kg ... tak podaje producent, na kolumnie L, ... Co do ilości spalanego paliwa.. hmmm.. Gumo za ile masz sprzęt ? pytanie retoryczne oczywiście ... do tego dojazd na łowisko .. skrzynka napoju bezalkoholowego ... urwane przynety... itp... więc specjalnie nie martwie sie czy mój silnik spali o 1czy 2 litry więcej w ciągu dnia , a przy mocy 5-6km , ta różnica liczona będzie w setkach <_< <_< <_< ... wędkarstwo to hobby , nie musi być tanio ma byc wygodnie <_< <_< <_<

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

...nie musi być tanio ma byc wygodnie...

Jestem tego samego zdania, lecz...idac w ta strone....co jest lepsze od silnika 6KM?Silnik 10KM. Od niego z kolei 15, 25, 50...w zaleznosci od producenta dojedziemy do 225, 250KM.

zapobiegliwi zaczepia 2szt bo zawsze sie moze jeden zepsuc.

Najlepsza wedka? GLoomis GLX/Megabass. Najlepsze woblery? Lucky Craft/Megabass.Najlepszy kolowrotek?Daiwa Saltiga Z/Van staal gold.

Tak mozna by sie bylo zagalopowac w poszukiwaniu wygody a na razie byla tylko mowa o silniczku do lowienia na srodladziu... :D

 

Gumo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...