Ostatnio pływałem po Wisełce, zmieniałem miejscówki i zaobserwowałem że mam trudności z odpaleniem silnika.
Po krótkim postoju nie mogłem odpalić silnika, dopiero po 6 szarpnięciu odpalił. Po pływaniu i postoju kolejna próba odpalenia i nic. Znowu za którymś razem odpalił z wielkim trudem. I tak chyba z 4 razy się działo.
Najgorsze było to jak skończyliśmy wędkowanie i zacumowałem do brzegu, zgasiłem silnik. Chciałem przestawić ponton w inne miejsce żeby go wyciągnąć z wody i nie mogłem wogóle odpalić silnika.
Pytanie
superKRYSTEK1
Witam
Posiadam Suzuki df 9.9 (4 stroke) z 2005r.
Ostatnio pływałem po Wisełce, zmieniałem miejscówki i zaobserwowałem że mam trudności z odpaleniem silnika.
Po krótkim postoju nie mogłem odpalić silnika, dopiero po 6 szarpnięciu odpalił. Po pływaniu i postoju kolejna próba odpalenia i nic. Znowu za którymś razem odpalił z wielkim trudem. I tak chyba z 4 razy się działo.
Najgorsze było to jak skończyliśmy wędkowanie i zacumowałem do brzegu, zgasiłem silnik. Chciałem przestawić ponton w inne miejsce żeby go wyciągnąć z wody i nie mogłem wogóle odpalić silnika.
Panowie co może być przyczyną?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
12 odpowiedzi na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.