Karpiu95 Opublikowano 2 Kwietnia 2020 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2020 Chyba koledze chodzi o ten ciemno zielony (dla niektorych to granatowy) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
smokwelski Opublikowano 2 Kwietnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2020 Moje starocie: colonele, celty, ondexy, meppsy są tak spatynowane i obtarte, że ciężko ustalić kolor oryginalnego malowania. Zaglądałem dziś do pudła z obrotówkami w związku z tym tematem i dokonałem wielu ciekawych odkryć! M.in. wirówki dragona chyba o wąskim listku i cienkim, lekkim korpusie, pokrytym 24 karatowym złotem sprzed ok. 25 lat, limitowana seria. Czas pokazał, co to złoto. Ale blaszki fajne, ładnie kręcą, dibre na lato. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MieczysławS Opublikowano 3 Kwietnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2020 Moje starocie: colonele, celty, ondexy, meppsy są tak spatynowane i obtarte, że ciężko ustalić kolor oryginalnego malowania. Zaglądałem dziś do pudła z obrotówkami w związku z tym tematem i dokonałem wielu ciekawych odkryć! M.in. wirówki dragona chyba o wąskim listku i cienkim, lekkim korpusie, pokrytym 24 karatowym złotem sprzed ok. 25 lat, limitowana seria. Czas pokazał, co to złoto. Ale blaszki fajne, ładnie kręcą, dibre na lato. Z tych, które ja posiadam - najlepiej wyglądają stare Rublexy. Można powiedzieć, że wyglądają jakby dopiero zeszły z linii produkcyjnej, a błystki mają prawie 40 lat.Podobnie jak ten załączony typoszereg Rublexów Alta od nr 2 do nr 8. Nr tu oznacza masę błystki w gramach.Zwrócić proszę uwagę na to, że pomimo iż typoszereg jest bardzo gęsto upakowany - każdy model ma tu inny, optymalnie dopasowany do wielkości paletki - rozmiar korpusu.Tak produkowano je w Paryżu na początku lat 80-tych ub. wieku. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek1 Opublikowano 3 Kwietnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2020 Miał ktoś styczność z obrotówkami z Pontoon 21?. Pytam bo ostatnio były mocno reklamowane w internecie a ciekawi mnie jak to się ma do rzeczywistości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
smokwelski Opublikowano 3 Kwietnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2020 Moje ulubione blaszki: Mosca Rastel nr 1 i 2 - ten mały to istny killerek, czarny stary francuski Ondex 2, na płytkie wody, Colonele nr 5 (oznaczenie chyba wg gram), Celta Rublexa - klasyk w dobrym stanie. To nr 2 - proszę porównać wielkość z Meppsem nr 2. Orion Mapso to najdoskonalsza wersja Cometa jaką widziałem, oryginał zostawia w przedbiegach pod względem pracy. W malowaniu uniwersalnym. Aglia Fluo - wersja sprzed 30 lat, niegdyś biała. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marekD Opublikowano 3 Kwietnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2020 Miał ktoś styczność z obrotówkami z Pontoon 21?. Pytam bo ostatnio były mocno reklamowane w internecie a ciekawi mnie jak to się ma do rzeczywistości.Przez ostatnie dwa lata obrotówki Pontoon (Indi Rah, Ball Concept, Synchrony) i Lucky John (Bonnie Blade, Train Blade) to hicior. Osobiście mi się sprawdziły, połowiłem fajne szczupaki, bolenie i okonie. Również moi koledzy mieli fajne wyniki, niejednokrotnie obrotówki te dawały im wygrane na zawodach.Jakościowo dość dobrze wykonane, na dobrych kotwicach (chyba nawet Owner). Według mnie warto mieć kilka sztuk w pudełku Co do ceny, to mogłyby być nieco tańsze 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
smokwelski Opublikowano 3 Kwietnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2020 (edytowane) To samo można powiedzieć również o Savage Gear Rotex i Caviar Edytowane 3 Kwietnia 2020 przez smokwelski Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MieczysławS Opublikowano 3 Kwietnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2020 20200403_095331.jpg Moje ulubione blaszki: Mosca Rastel nr 1 i 2 - ten mały to istny killerek, czarny stary francuski Ondex 2, na płytkie wody, Colonele nr 5 (oznaczenie chyba wg gram), Celta Rublexa - klasyk w dobrym stanie. To nr 2 - proszę porównać wielkość z Meppsem nr 2. Orion Mapso to najdoskonalsza wersja Cometa jaką widziałem, oryginał zostawia w przedbiegach pod względem pracy. W malowaniu uniwersalnym. Aglia Fluo - wersja sprzed 30 lat, niegdyś biała.Wśród obrotówek, ale także wśród innych przynęt znajdują się zarówno egzemplarze wyjątkowo łowne.Mam dużo łownych przynęt, ale też mi się trafiły egzemplarze, na które nic nie mogłem złowić.Wiele lat temu, gdy na oryginalne Meppsy łowili u nas jedynie nieliczni - trafił mi się taki złoty w czerwone kropki meppsowski Comet, nr 3, na którego nic nie mogłem złowić.Podobnie miałem z jednym modelem Mapso, kopia meppsowskiego Cometa nr 2 o niespotykanym u Meppsa ubarwieniu, próbowałem na niego łowić w różnych warunkach i dobrego i złego żerowania ryb, na niego nigdy nic nie brało.Natomiast maleńki matowo-srebrny long Mapso Spark zawsze był i jest rewelacyjnie łowny. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
smokwelski Opublikowano 3 Kwietnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2020 Zgadza się, przy czym oczywiście częściej ma to miejsce w przypadku rękodzieła niż seryjnej produkcji. Dlatego na samym początku pominąłem całe garście hand-made'ów, gdyż dyskusja byłaby tu bez sensu. Aczkolwiek mimo, że pewne egzemplarze są szczególnie fartowne, powątpiewam trochę, że są takie, na którecabsolutnie nic nie da się złowić (zakładając, że w ogóle pracują). 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MieczysławS Opublikowano 3 Kwietnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2020 Zgadza się, przy czym oczywiście częściej ma to miejsce w przypadku rękodzieła niż seryjnej produkcji. Dlatego na samym początku pominąłem całe garście hand-made'ów, gdyż dyskusja byłaby tu bez sensu. Aczkolwiek mimo, że pewne egzemplarze są szczególnie fartowne, powątpiewam trochę, że są takie, na którecabsolutnie nic nie da się złowić (zakładając, że w ogóle pracują).Pewnie tak, gdybym miał jedynie te niefartowne obrotówki, to albo bym na obrotówki więcej nie łowił, albo bym w końcu je rozłowił.Nie upierałem się jednak za bardzo, gdyż wówczas miałem już ich duży wybór. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karpiu95 Opublikowano 3 Kwietnia 2020 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2020 Cieszę się, że temat "chwycił" i zaczął życ własnym życiem Co do Mapso to też kiedyś miałem obrotówkę tej marki(aglia) i faktycznie bardzo fajnie pracowała mimo bardzo niskiej ceny. Często seryjne obrotówki mają problemy z pracą jeśli weźmiemy pod lupę te mniejsze rozmiary jak 0 czy 1. Kilka lat temu odkryłem bardzo tanie obrotówki jaxona z serii LUKRIS MINI, które kosztowały wtedy jakieś 5-6zł a pracowały bezbłędnie przy bardzo małych gabarytach. Złowiłem na nie masę okoni w poznańskiej Warcie i szczerze polecam te lukrisy! Udało mi się kupić trochę obrotówek spod ręki Roberta Taszarka(a nawet z jego prywatnego pudełka) i w tym sezonie zamierzam mocno je przetestować - zobaczymy co z tego będzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rajfel Opublikowano 3 Kwietnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2020 W ubiegłym wieku obrotóweczki były moja podstawowa przynętą na każdą rybę , szczególnie lubiłem te małe , wykonane przez mnie.Skrzydełka i malowanie było moje, pozostałe elementy kombinowane.Trochę staroci które oceniam tak leciutko na ponad 25 lat. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RedJin Opublikowano 3 Kwietnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2020 Nie łowię praktycznie na przynęty miękkie. Wirówka jest u mnie drugą przynęta stosowaną w wodzie, nieważne czy rzeka czy woda stojąca. Mam drogie firmowe, mam nie tańsze hand made. Nie zakładam przeważnie nic większego od rozmiaru 2, poprostu lubie łowić lekko. Jak kolega wyżej pisał- trzeba znaleźć taka o nienagannej pracy przy powolnym prowadzeniu i nie gasnąca przy zmianie tępa, czy zatrzymaniu w nurcie. O dziwo to wcale nie musi być najdroższa obrotówka. Podobnie jak kolega znalazł jaxona ja też znalazłem swoją ulubioną i łowną. I w cenie jednego mepsa mam ich 4. Wysłane z mojego Nokia 5.1 przy użyciu Tapatalka 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzegorz197503 Opublikowano 3 Kwietnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2020 Nie łowię praktycznie na przynęty miękkie. Wirówka jest u mnie drugą przynęta stosowaną w wodzie, nieważne czy rzeka czy woda stojąca. Mam drogie firmowe, mam nie tańsze hand made. Nie zakładam przeważnie nic większego od rozmiaru 2, poprostu lubie łowić lekko. Jak kolega wyżej pisał- trzeba znaleźć taka o nienagannej pracy przy powolnym prowadzeniu i nie gasnąca przy zmianie tępa, czy zatrzymaniu w nurcie. O dziwo to wcale nie musi być najdroższa obrotówka. Podobnie jak kolega znalazł jaxona ja też znalazłem swoją ulubioną i łowną. I w cenie jednego mepsa mam ich 4. Wysłane z mojego Nokia 5.1 przy użyciu TapatalkaMozesz napisac jaka to blaszka oczywiscie jesli to nie tajemnica... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MieczysławS Opublikowano 4 Kwietnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2020 Wahałem się nad umieszczeniem w mojej wielkiej trójce białej aglii fluo, ale mimo że pomysł genialny (mniejsza o to, że nie taki nowatorski), to w swej oryginalnej, meppsowskiej postaci ta obrotówka pracuje w mojej opinii po prosu słabo, no powiedzmy zaledwie średnio, nie przesadzajmy. To samo zdanie mam o oryginalnym black fury nr 0 i 1.Z Meppsami 00, 0 i 1 Black Fury - poradziłem sobie poprzez ich przerobienie jak na fot.Zapewniam, że po takim tuningu pracują znakomicie, gdyż paletki są wykonane znakomicie, biorąc zarówno ich tłoczenie, jak i grubość blachy w stosunku do wielkości.Montaż ich i korpus wymagają nikiedy modyfikacji, ale wówczas nie dość, że wspaniale pracują, to i wymienić kotwiczkę na hak czy rybkę mino zawsze można. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartix92 Opublikowano 4 Kwietnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2020 Ja z kolei mam dobre doświadczenia z fińskimi Bete Lotto i Joe's Flies, w różnych rozmiarach. W Polsce żadnych z nich jeszcze nie miałem okazji wypróbować, w związku z obecną "pandemią" + ograniczeniami związanymi z wysyłkami, ale w Stanach na bassy to były killery. Tym bardziej, że tam obrotówki są postrzegane jako przynęty archaiczne i bardzo mało ludzi z nich korzysta. Poniżej zdjęcia, Joe's Flies można bardzo tanio wyrwać czasami na ebayu, albo overstockbait.com. Poniżej zdjęcia: 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MieczysławS Opublikowano 4 Kwietnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2020 (edytowane) Takimi jak Bete Lotto i Joe's Flies nigdy nie łowiłem, bo ich nie miałem.Natomiast podobnego nielota jak prezentowana Joe's Flies sam wykonałem na bazie paletki francuskiej obrotówki Olympique nr 5.Kiepsko się nimi rzuca, ale jak ktoś się umie posługiwać taką przynętą, to efekty bywają rewelacyjne. Edytowane 4 Kwietnia 2020 przez MieczysławS Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartix92 Opublikowano 4 Kwietnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2020 Według mnie bete lotto jest akurat bardzo lotne, nawet te w najmniejszym rozmiarze. W Stanach widziałem też bardzo podobne Blue Foxy, minnow spinner bodajże, ale na to akurat nie łowiłem. Panther Martin też całkiem przyzwoite, dosyć głęboko schodzą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MieczysławS Opublikowano 4 Kwietnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2020 Z czego jest wykonany korpus Bete Lotto, to jakieś tworzywo, drewno? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartix92 Opublikowano 4 Kwietnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2020 Dociążone tworzywy, z tego co pamiętam. Jak będę miał je w Polsce to wrzucę zdjęcia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MieczysławS Opublikowano 4 Kwietnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2020 To może jeszcze jedno pytanie.Jak ją się prowadzi to pracuje w toni wodnej, pod powierzchnią, czy może chlapie sięna powierzchni?A może wszystko to jest możliwe, w zależności od tempa prowadzenia przynęty? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bootleg Opublikowano 4 Kwietnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2020 Jakbym miał wskazać 3 sztuki to: 1. D.A.M Effzett w czerwone paski2. MEPPS BLACK FURY czarno żółte kropki3. MEPPS Comet srebrny z niebieskimi kropkami 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek1 Opublikowano 4 Kwietnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2020 Przypomniałem sobie taka historie. Pojechałem nad wodę, łowisko to kanał z ciepłą wodą, przerzuciłem chyba wszystkie gumy i woblery z pudełka i nic. Postanowiłem założyć coś czego normalnie bym nie założył na tej wodzie, padło na Mepsa Algie Platium który leżał w pudełku ładnych parę lat i woda się otworzyła. Dawno tak nie połapałem jak wtedy brało wszystko od klenia do suma. Co ciekawe zerwałem mepsika i założyłem zwykłą aglie, brania ustały. Zmieniłem na wersje platium ale w innym kolorze brania wróciły. Wychodzi że opalizacja czasami robi różnice. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Woytec Opublikowano 4 Kwietnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2020 Pamiętam pierwszego szczupaka na spinning, porę roku, miejsce i przynętę - sfatygowaną mosiężną obrotówkę na przyponie z rozplecionej linki rowerowej. Pierwszy boleń też był na obrotówkę, ogólnie przez lata dały mi dużo fajnych boleni. To było daawno temu ale jakoś tak wyszło, że do tej pory najczęściej łowię na te przynęty. Dodam, że na rzekach w południowo - wschodniej części kraju, wszędzie tam gdzie można brodzić. Tymczasem nowy sezon za pasem, pierwsze ryby zaliczone, a home office trzeba dobrze wykorzystać i zrobić przegląd tego co zostało w pudełkach. Moje ulubione obrotówki, choć to bezwzględnie siła przyzwyczajenia i sentyment, są produkty DAM Effzet. Lata temu wyposażony w szklany spin i cztery przynęty przemierzałem wpław letni San łowiąc dziesiątki ryb ... Wielkość 1 i 2, skrzydełko aglia i long, kolory: złoty, srebrny, czerwony, czarny z żółtym i ich wariacje. Niestety jakość nalepek jest coraz gorsza i ich żywotność to kilka tygodni. Trupy pozbawione kolorów, z połamanymi kotwicami i pogięte mają oczywiście swoje drugie życie. Są nadal skuteczne i idą na pierwszy ogień w miejscach trudnych i nie znanych. Apteczka do reanimacji, niezbędna w sezonie W tamtym sezonie bardzo fajnie sprawdziły się również klony Effzet'ów od Jaxon, nie ustępują pracą, natomiast jakość nalepek jest lepsza ... Seryjne obrotówki typu long, których używam - szczególnie polując na bolenie to głownie srebrne DAM Effzet nr 1 i 2, ale systematycznie poszukuję nowości i mogę polecić produkty Manyfik, Riomes i Balzer. Łowię również na produkty hand made inne niż swoje i zdecydowanie polecam przynęty @Ubik, które są bardzo dopracowane techniczne i mają ogromną gamę wersji kolorystycznych. Na zdjęciu widać selektywne kolory ale warto zajrzeć na funpage Rafała, do wyboru do koloru. W tym sezonie, dzięki wygranej licytacji w ramach pomocy dla kolegi @Woblery z Bielska, będę testował przynęty kolegi @rally. Wyglądają świetnie i wiążę z nimi duże nadzieje. Czasami sięgam po większy kaliber ale inna bajka Do przenoszenia obrotówek używam dwustronnych pudełek Plano. Trochę dla spozycjonowania ale bardziej dla wygłuszenia dźwięku obijających się blaszek, wnętrze wykładam częściowo pianką. Obrotówkami łowię tylko na żyłki. Po przetestowaniu różnych produktów, od kilku sezonów używam tylko Dragon Specialist Pro. Poza jakością, bardzo odpowiadają mi to, ze są sprzedawane po 300m dzięki czemu mogę dwukrotnie uzupełnić szpulę kołowrotka. Regularne łowieni na obrotówki bardzo niszczy linkę więc sugeruję temu elementowi poświęcić więcej uwagi i jak ktoś zna lub namierzy lepszy produkt to chętnie skorzystam. Do łaczenia z linką używam agrafek z krętlikiem (Spinwal), zawsze mam awaryjne kółka łącznikowe i kotwice. Niestety zgubiłem mikro szczypce do obcinania kotwic i szukam następcy. Wędki to kompromis elastyczności niezbędnej do miotania przynęt i mocy potrzebnej do skutecznego holowania. Używam różnych kijów typu slow, medium i medium - fast w przedziale długości 230 - 300 cm. Na zdjęciu wybrane modele, których używam najczęściej. Ostatnim elementem, dla mnie nadzwyczaj istotnym, jest kołowrotek. Używam Shimano i preferuję wersje z szybkim przełożeniem HG, XG, ale moimi absolutnym faworytem jest wersja MHG. Wysokie przełożenie pozwala szybko skasować luz linki i nawiązać kontakt z pracującą przynętą. Obrotówki to specyficzna przynęta, w nurcie generuje drgania, które przenoszą się na kołowrotek i mogą powodować odczuwalne pogorszenie jego pracy - takie mam doświadczenia z różnymi, topowymi produktami Shimano. W kwestii technicznej, na szybko tyle. Reszta to praktyka, Kolegom szczególnie w tym trudnym czasie życzę epickich przygód z obrotówką w tle 11 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzegorz197503 Opublikowano 4 Kwietnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2020 (edytowane) Woytec... Konkretny opis, łowisz tylko na obrotówki? Moim zdaniem jedne z najlepszych obrotowek to Dam, ale te sprzed 10 lat te sprzedawane obecnis to juz nie to... gorzej startuja, nie kreca sie tak jak te starszePs:ten drugi kij to chyba Dragon... Mozesz podac model i jakiej wielkosci obrotowki ogarnia? Edytowane 4 Kwietnia 2020 przez GRZEGORZ197503 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.