5384 Opublikowano 2 Czerwca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2013 Witam Pytanko do użytjowników Shimano VANQUISH.Jak się sprawdza w terenie? W jakich warunkach nim łowice?Jak dotychczasowe wrażenia? Coś niepokojącego sie dzieje?Wiem że za wcześnie na jakieś dziwne akcje z tym młynkiem ale muiszę podpytać bo mam okazję go wyrwać Z góry dziękuję Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomtoked Opublikowano 2 Czerwca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2013 Witam.Mam od początku sezonu 2012 dwa takie młynki i powiem tak, nie miałem stelli na własność ale "bawiłem" się nią i niczym specjalnie się nie różniła od vanqu. przerobiłem też kilka młynków z górnej półki i vanquish spisuje się z nich najlepiej. Czytałem też opinie forumowiczów z tego forum ale większość z nich chyba nie miała tego młynka na dłużej a opinie jakie wypowiadają są raczej mało prawdziwe, ale do rzeczy: spasowanie kołowrotka super, jest lekki ale ma wrażenie solidnego sprzętu i co ważne po sezonie nic w nim się nie zmieniło w pracy a powiem, że poprzedni sezon dosyć intensywnie spędziłem nad wodą. Napisałem, że nic się nie zmieniło w jego pracy, bo w młynku nie było za wiele smaru ale o "suchości" dowiedziałem się dopiero w tym roku, co oznacza, że zaraz po kupnie trzeba go przesmarować. Łowiłem woblerami, gumami 10cm i główkami nawet do 15g. Jak wcześniej wspomniałem kupiłem dwa bo myślałęm o zapasie ale podejrzewam, że ten szybko się nie "skończy". Teraz dokupiłem kolejny kołowrotek też shimano ale już nie vanqu. który posłuży mi do tzw. orki bo tego wcześniejszego mi trochę szkoda.Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzychun Opublikowano 2 Czerwca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2013 (edytowane) Witam Pytanko do użytjowników Shimano VANQUISH.Jak się sprawdza w terenie? W jakich warunkach nim łowice?Jak dotychczasowe wrażenia? Coś niepokojącego sie dzieje?Wiem że za wcześnie na jakieś dziwne akcje z tym młynkiem ale muiszę podpytać bo mam okazję go wyrwać Z góry dziękuję Pozdro Z góry przepraszam. Wiem, że to już pod trollowanie można podciągnąć, ale nie mogę się powstrzymać po takim pytaniu. Przypuszczam, że wszyscy łowią:- w terenie nizinnym (ażeby zminimalizować szanse upadku i potłuczenie kołowrotka),- warunki atmosferyczne: bezwietrznie (żaden pyłek w przekładnie nie wleci i jej nie zatrze), bez opadów (wiadomo... nie zaleje).. Generalnie unikamy wody i piasku. Tam gdzie woda, piasek i ciężka orka, to bierzemy kołowrotki tanie, ząbkujące i nazywające się Slammer. Stelle i inne Vanquish leżakują i nijak nie sprawdzić ich trwałości. Przepraszam P.S.Ale w gruncie rzeczy zadane pytanie jest genialne, jeżeli zostało opracowane specjalnie pod to forum. Normanie, powinno brzmieć: "i jak, rozlatują się w opadzie?". A na j.pl: "ktoś go używał jako kołowrotka?" Edytowane 2 Czerwca 2013 przez krzychun 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomtoked Opublikowano 2 Czerwca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2013 krzychun jak nie zrozumiałeś pytania to nie pisz głupot a nie będziesz musiał przepraszać, a swoją drogą czy zawsze musi się trafić jakiś cwaniak i wyśmiewać innych? oj nie dobrze się dzieje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robert.bednarczyk Opublikowano 2 Czerwca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2013 Z góry przepraszam. Wiem, że to już pod trollowanie można podciągnąć, ale nie mogę się powstrzymać po takim pytaniu. Przypuszczam, że wszyscy łowią:- w terenie nizinnym (ażeby zminimalizować szanse upadku i potłuczenie kołowrotka),- warunki atmosferyczne: bezwietrznie (żaden pyłek w przekładnie nie wleci i jej nie zatrze), bez opadów (wiadomo... nie zaleje).. Generalnie unikamy wody i piasku. Tam gdzie woda, piasek i ciężka orka, to bierzemy kołowrotki tanie, ząbkujące i nazywające się Slammer. Stelle i inne Vanquish leżakują i nijak nie sprawdzić ich trwałości. Przepraszam Jest w tym dużo prawdy. Dziś byłem w trudnym, nowym terenie i naszła mnie taka refleksja - na cholerę zamówiłem kolejny, dość drogi kołowrotek, którego użycia dziś unikalbym jak ognia.Pewnie to co pisze "krzychun" to głos rozsądku ale za jakiś czas pewnie i tak kupię Vanquisha lub tę legendarną Stellę. Co zrobić - takie czasy. Póki co postanowiłem, że za młynek więcej niż 1000 zł nie dam. Jak znam moją "słabą silną wolę" pewnie właśnie któryś z topowych Shimano złamie to postanowienie. Już mi po głowie chodzi.Robert. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RafałWrocław Opublikowano 2 Czerwca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2013 (edytowane) A mi wydaje się że czesto kupujemy młynki na które po prostu nas nie stać i dla tego tak robimy po galotach jak pada deszcz czy panuja inne warunki które mogą na niego zle wplynać . Szkoda stelli za 3000 tys ale Nexave za 200 zł juz nie hehe Edytowane 2 Czerwca 2013 przez RafałWrocław 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robert.bednarczyk Opublikowano 2 Czerwca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2013 A mi wydaje się że czesto kupujemy młynki na które po prostu nas nie stać i dla tego tak robimy po galotach jak pada deszcz czy panuja inne warunki które mogą na niego zle wplynać . Szkoda stelli za 3000 tys ale Nexave za 200 zł juz nie hehe Może inaczej - jak kupujemy i dopinamy budżet to znaczy, że nas stać - posługując się Twoim przykładem pozostaje jednak pytanie czy walory użytkowe "Stelli" są dziesięciokrotnie wyższe niż "Nexave" - tu już odpowiedź nie wydaje się przekładać bezpośrednio na cenę, jednak gdybyśmy kierowali się taką logiką przyszłoby zgłupieć. Prawda jest taka, że każdy ma jakiegoś "pozytywnego świra" i trudno mu w tym temacie zachowac chłodną głowę. Ja nie ukrywam, że jestem trochę "gadżeciarzem" i ciągle szukam po tym "przeklętym" intenrecie co też jeszcze jest mi niezbędne by skutecznie wędkować . No i .......znajduję, ku konsternacji mojej ukochanej żony . A może teraz Vanquish ?RB. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RafałWrocław Opublikowano 2 Czerwca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2013 (edytowane) Może inaczej - jak kupujemy i dopinamy budżet to znaczy, że nas stać - posługując się Twoim przykładem pozostaje jednak pytanie czy walory użytkowe "Stelli" są dziesięciokrotnie wyższe niż "Nexave" - tu już odpowiedź nie wydaje się przekładać bezpośrednio na cenę, jednak gdybyśmy kierowali się taką logiką przyszłoby zgłupieć. Prawda jest taka, że każdy ma jakiegoś "pozytywnego świra" i trudno mu w tym temacie zachowac chłodną głowę. Ja nie ukrywam, że jestem trochę "gadżeciarzem" i ciągle szukam po tym "przeklętym" intenrecie co też jeszcze jest mi niezbędne by skutecznie wędkować . No i .......znajduję, ku konsternacji mojej ukochanej żony . A może teraz Vanquish ?RB. Mam ten sam problem Pożniej siedze przed tym całym sprzętem i sie zastanawiam na cholere mi to bylo tym "Nexave" też ryby łowiłem Ale nie , po Nexawe był Biomaster pozniej TP po TP kupiłem Aspire teraz przesiadka na Casta i dwa zestawy narazie jeden na Aldebaranie drugi na RYODZE a teraz zastanawiam się jeszcze nad trzecim ... to sie nigdy nie skonczy Edytowane 2 Czerwca 2013 przez RafałWrocław Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
godski Opublikowano 2 Czerwca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2013 Jest w tym dużo prawdy. Dziś byłem w trudnym, nowym terenie i naszła mnie taka refleksja - na cholerę zamówiłem kolejny, dość drogi kołowrotek, którego użycia dziś unikalbym jak ognia.Pewnie to co pisze "krzychun" to głos rozsądku ale za jakiś czas pewnie i tak kupię Vanquisha lub tę legendarną Stellę. Co zrobić - takie czasy. Póki co postanowiłem, że za młynek więcej niż 1000 zł nie dam. Jak znam moją "słabą silną wolę" pewnie właśnie któryś z topowych Shimano złamie to postanowienie. Już mi po głowie chodzi.Robert. Na pewno złamie. Też tak mówiłem jakis czas temu. Młynek do 500 zł to juz ho,ho mówiłem i zarzekałem się , że nic lepszego/droższego nie potrzebuję. Wszystko, stety niestety rozbija się o stan portfela i żądze posiadania... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jozi Opublikowano 3 Czerwca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2013 Na pewno złamie. Też tak mówiłem jakis czas temu. Młynek do 500 zł to juz ho,ho mówiłem i zarzekałem się , że nic lepszego/droższego nie potrzebuję. Wszystko, stety niestety rozbija się o stan portfela i żądze posiadania...PO sobotnich łowach z kolegą stwierdziliśmy, że chętnie oddalibyśmy posiadany sprzęt za brania sandaczy jakie były 10lat temu .Co ze sprzętu jak na 5 godzin jedno branie sandacza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hasior Opublikowano 3 Czerwca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2013 E tam,robi się tak-że kupujemy do gablotki i na ryby.jeden egzemplarz gablota drugi ogień nad wodą,fakt jak mamy sporo sprzętu ,to nie sposób go do tego stopnia przetestować(mowa o testach w ramach przeznaczenia) by kołowrotek jęknął,bo jak się ma sporo sprzętu to się łowi na zmianę,zazwyczaj.chociaż ja osobiście ,mam sporo sprzętu a i tak głownie zabieram stelle F nad wode,ale to chyba z miłości akurat do tego konkretnego modelu 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robert.bednarczyk Opublikowano 3 Czerwca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2013 Na pewno złamie. Też tak mówiłem jakis czas temu. Młynek do 500 zł to juz ho,ho mówiłem i zarzekałem się , że nic lepszego/droższego nie potrzebuję. Wszystko, stety niestety rozbija się o stan portfela i żądze posiadania... Tej właśnie żądzy posiadania zwalczyć u siebie nie mogę. Jak zobaczę coś nowego, poczytam jakieś fajne recenzje to aż mi "gały wyłażą z orbit" i wmawiam sobie (a później żonie), że jest mi to absolutnie niezbędne, a co najgosze łapię się na taki schemat, że skoro najdroższe to pewnie najlepsze, co niestety nie zawsze się przekłada. E tam,robi się tak-że kupujemy do gablotki i na ryby.jeden egzemplarz gablota drugi ogień nad wodą,fakt jak mamy sporo sprzętu ,to nie sposób go do tego stopnia przetestować(mowa o testach w ramach przeznaczenia) by kołowrotek jęknął,bo jak się ma sporo sprzętu to się łowi na zmianę,zazwyczaj.chociaż ja osobiście ,mam sporo sprzętu a i tak głownie zabieram stelle F nad wode,ale to chyba z miłości akurat do tego konkretnego modelu Oj coś w tym jest. Ja też jak idę spinningować w trudny, nieznany teren to od razu, bez zastanowienia biorę zestaw typu "wół roboczy" - kij ze średniej półki cenowej, a kołowrotek nawet niższej. Wszystko jednak przetestowane i niezawodne - piach, woda, mróz wrażenia nie robi, a komfort łowienia też na wysokim poziomie. Co z tego - i tak we łbie coraz to nowe pomysły. RB. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skippi66 Opublikowano 3 Czerwca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2013 Robert ma sporo racji. Żądza posiadania jest tym co napędza cywilizację, więc trzeba się jej poddawać, hehe. Oczywiście w miarę możliwości.Ostatnio na ryby zabieram, ze wszystkich moich Daiwek, głównie Caldię. Bo najfajniej pracuje. Poza tym jak siedzę w krzaczorach i nikt mnie nie widzi, szpanu żadnego zadawać nie mogę i tak. Co najwyżej z żabą jakąś pogadam, ale ta z kolei za głupia i na sprzęcie się nie zna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leny Opublikowano 3 Czerwca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2013 Zamiast w sprzęt lepiej zainwestować w swoje ciało i ducha,czyli zdrowie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bujo Opublikowano 3 Czerwca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2013 PO sobotnich łowach z kolegą stwierdziliśmy, że chętnie oddalibyśmy posiadany sprzęt za brania sandaczy jakie były 10lat temu .Co ze sprzętu jak na 5 godzin jedno branie sandacza. Jozek, Taka jest prawda, wiem, pisalem wczesniej ale wedlug mnie warto wygospodarowac dwa tygodnie na jakies dalsze lowiska albo przedluzone weekendy gdzies blizej. Dwie godziny lotem z Polski i jestes w raju, ile lowia nawet u Bigosa, chwila i na miejscu. Wez takie okonie w UK, jak znasz miejsca to mozesz bez problemu wytarabanic kilka byczusiow opchanych rakami, w dupie maja wklejanki czy inne wynalazki, starczy dragon czy jaxon, wala agresywnie i jak przystalo na normalne cechy tego gatunku w wykonaniu large biara na sporawe przynety, obrotka 3-4, guma 3 cale to standard, nie ma pierdzielenia z glowkami 0.5 grama ( sam widzialem takie- Friko mi pokazal), bocznym trokiem czy innym pedalstwem Kiedy przyjezdzasz do mnie w takim razie? :) 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
popper Opublikowano 3 Czerwca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2013 Michał, chyba zacznę razem z Józkiem na bilet zbierać . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bujo Opublikowano 3 Czerwca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2013 (edytowane) A te bilety to znowu tanie sa, za stelke mozna przeleciec sie z 5 razy na luzie jak zniesiecie lowienie Batsonami to nawet nie musice wedek zabierac Jakby co to mozna zaplanowac jesien, tak gdzies od polowy wrzesnia do polowy pazdziernika, ale nie okonie bedziemy lowic docelowo, tych jest sporo w kanale obok domu wiec zero problemu Mozna poszukac tych chorych, z kropkami Tylko Jozi musi z piwnicy powyciagac swoje specyfiki Nawet na muche bedzie mogl lowic, sam mu kiedys polecilem super wedke Edytowane 3 Czerwca 2013 przez Bujo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skippi66 Opublikowano 3 Czerwca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2013 Tak sobie dumam że za cenę, dajmy na to Stelli, można pińć innych, porządnych zwijadeł kupić, które to zwijadła jak nic przeżyją każdą Stellkę, Ceratę, czy Vańka. Mówię to z perspektywy posiadacza jakichś tam, dosyć kosztownych kołowrotków, który cały czas zastanawia się czy minimalnie większa jakość jest warta trzykrotnie większej ceny. Albo pięciokrotnie. Nie mówię żeby kupować kolorową chińszczyznę, bo to badziew i waste of money, ale żeby zaraz wydawać 2 - 3 tysiące na młynek? Nawet hobbystycznie:) Pomijając że 99,9% wędkarzy nad wodą i tak nie zwróci uwagi na nasz cudowny sprzęt, bo zwyczajnie się na tym nie znają, więc element zaspokojenia własnej próżności odpada. Pozostałe 0,1% posiadaczy Turków, Vańków i Twinków, zgromadzona jest na tym forum, więc dalej nikt nie podziwia... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
popper Opublikowano 3 Czerwca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2013 Samozachwyt pominąłeś i....lustro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jozi Opublikowano 3 Czerwca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2013 Tak sobie dumam że za cenę, dajmy na to Stelli, można pińć innych, porządnych zwijadeł kupić, które to zwijadła jak nic przeżyją każdą Stellkę, Ceratę, czy Vańka. Mówię to z perspektywy posiadacza jakichś tam, dosyć kosztownych kołowrotków, który cały czas zastanawia się czy minimalnie większa jakość jest warta trzykrotnie większej ceny. Albo pięciokrotnie. Nie mówię żeby kupować kolorową chińszczyznę, bo to badziew i waste of money, ale żeby zaraz wydawać 2 - 3 tysiące na młynek? Nawet hobbystycznie:) Pomijając że 99,9% wędkarzy nad wodą i tak nie zwróci uwagi na nasz cudowny sprzęt, bo zwyczajnie się na tym nie znają, więc element zaspokojenia własnej próżności odpada. Pozostałe 0,1% posiadaczy Turków, Vańków i Twinków, zgromadzona jest na tym forum, więc dalej nikt nie podziwia...Kwestia gustu, organista lubi ogórki, a ksiądz jego córki . Michał, chyba zacznę razem z Józkiem na bilet zbierać . Michał święte słowa, trzeba będzie chyba myśleć o jakim wypadzie bo w kraju wszystko zjedzone .Oj tam, myślisz że nie łowiłem dragonami, batsonem, jaxonem....łowiłem, nawet muchówki miałem z bamusa albo ruskiego teleskopu . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skippi66 Opublikowano 3 Czerwca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2013 Jednym słowem łówmy ryby, panowie bracia, łówmy ryby! Więcej czasu nad wodą a mniej dyskusji na temat wyższości Świąt Wielkiej Nocy nad Bożym Narodzeniem. Czego Wam i sobie życzę. Howgh! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pitt Opublikowano 3 Czerwca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2013 @jozi, ty musisz koniecznie ruszyc nad wode i polowic pare godzin ... moze pomoze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jozi Opublikowano 3 Czerwca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2013 (edytowane) @jozi, ty musisz koniecznie ruszyc nad wode i polowic pare godzin ... moze pomoze Pitt, czytaj ze zrozumieniem .W sobotę uganiałem się za sandaczami całe 5 godzin .O wynikach nie chcę wspomnać . Edytowane 3 Czerwca 2013 przez Jozi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pitt Opublikowano 3 Czerwca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2013 @jozi, czytaj ze zrozumieniem, ty nie uganiaj sie za sandaczami, ktorych nie ma, tylko idz nad wode i polow przez kilka godzin, ryby ktore sa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jozi Opublikowano 3 Czerwca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2013 (edytowane) @jozi, czytaj ze zrozumieniem, ty nie uganiaj sie za sandaczami, ktorych nie ma, tylko idz nad wode i polow przez kilka godzin, ryby ktore sa Wiem Mistrzu, na zawodach 15-16-06 nastawiam się tylko na punkty okoniowe .Układam na łodzi ze 3 kije i będzie jazda .Nie brały sandacze, nie robię z tego wielkiego halo .Kupiona żyłka na przypony strzałowe 0,08mm i 0,10mm . Edytowane 3 Czerwca 2013 przez Jozi 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.