Skocz do zawartości

Shimano Vanquish ;)


tpe

Rekomendowane odpowiedzi

Przykro to by mi było jakby ryba odpłynęła z przynętą i 15-ma metrami plecionki, kaplica totalna tym bardziej, że w tej wodzie ryby większe niż 70-80cm łowi się na prawdę bardzo rzadko.

 

Współczuje bo to osobliwie niezręczna sytuacja ;) połamać kijka.

 

Jednak najbardziej interesuje mnie Sławku jak pierwsze spostrzeżenia dotyczące pracy Vańka :)

 

Karol, Vaniek kręci bardzo fajnie, idealnie układa plecionkę, ma moc! Zwija swobodnie w nurcie wszystko co tam powiesisz, nie testowałem tylko obrotówki aglia 5 bo zapomniałem z domu. Woblerki 8-9cm, wahadełka, obrotówki 3 i 4 zwija się bardzo przyjemnie i lekko. Wrażenia bardzo pozytywne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...........................

Jak się chiński wypiek przełamie to ........................................ ;)

........................ trzeba ratować szczupaka :lol:     

 

Sławek wiem, że Ci nie do śmiechu ale, ten chiński wypiek sprowokował ;)

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedno wiem, hamulec jest dobry :D Dziś skoro świt wybrałem się nad rzekę, doszedłem do miejsca w którym zaczynają się moje ulubione zakręty, klasyczny rzut pod drugą burtę i bumm, coś sie uwiesiło, czuję, że coś grubszego. Rybka odjechała na głębszą wodę, zanurkowała i jakiesz było moje zdziwienie gdy zobaczyłem szczytówka mojej wędki również nurkuje i znika w wodzie.. chwila konsternacji, czy to co słyszałem to był trzask czy też wiatr omiatał wysokie trawy? W ręku sam dolnik więc chyba to pierwsze :D W pierwszej chwili nie wiedziałem co robić, nie chciałem żeby został tam i zaplątał się w ten cały bajzel na dnie, odkręciłem hamulec, wskoczyłem do wody i jakoś udało mi się go wyholować. Ociekający wodą powróciłem do samochodu. Dobre kije robi ten Dragon, dostarczają niezapomnianych emocji, zawsze to trochę polotu i finezji w tym smutnym jak pi... kraju :D

 

70qg.jpg

 

A oto sprawca zamieszania, hamulec uratował mu życie.

 

g7mf.jpg

Masz kręciołek za 2 koła dokup kij za 1,1 St.Croix i ręka ci wysiądzie a nie kij

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie też się łamały pod szczupaczkami?

 

Tego nie wiem, wiem jednak, że są uzbrojone w taki sposób który skutecznie utrudnia łowienie lekkimi kołowrotkami, mam na myśli wędki długie / rzeczne. np. AVS96MLF2 wymagał kręciołka w okolicy 300g, inaczej leciał na "pysk". Dzisiejsze dobrej klasy kołowrotki średniej wielkości np. shimano 2500 nie ważą 300g i mimo, że wędka sama w sobie jest lekka łowienie małymi 3-4cm woblerami w stałym skurczu nadgarstka staje się na dłuższą metę mało przyjemne. Jest to oczywiście wyłącznie moje subiektywne odczucie. Zwyczajnie nie leżą mi w ręku te wędki, pomijając inne aspekty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam wspomnianą przez Ciebie Sławku wędkę i faktycznie z lekkim kołowrotkiem byłaby lipa....ale....mam wpakowany jakiś ciężarek w "tyłek" ( taką już kupiłem lekką używkę ) i jest bajka. Nie odczuwam ciężaru wędki wcale i łowi się przyjemnie kołowrotkiem lekkim. Co do porównania dragona do st croix to już się kiedyś wypowiadałem... nie ma to najmniejszego sensu.
Pozdrawiam

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam dwa modele AVS90MF2 plus SuperX3000, to piórko ,do lekkiego spinningu i AVS90HF2  plus Vanquish4000 do orki.Z obu jestem bardzo zadowolony.Łowienie na większej rzece(Odra) to trochę inne wymogi do sprzętu

Też byłem zadowolony z avida......kiedyś :)

Teraz już nie byłbym zadowolony, bo są inne i zdecydowanie lepsze od avida.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako że w temacie jest już chyba paru posiadaczy Vanka i TP11 jestem ciekaw jak byście porownali te dwa kołowrotki względem siebie? Cenowo wychodzą bardzo podobnie. TP to prawie Stella i Vanka podobnie zdaje się określają. Który z w/w zasługuje na drugie miejsce w stajni Shimano?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako że ma Stelke 4000SFE , Twinka 4000 jak i Vańka 4000 to kolejność jest taka jak napisałem. ;)

Stelka jednak ponad nimi i to wyraznie.

To jest moja tylko subiektywna opinia.

Twinkiem pokreciłem w tym roku troche i moim zdaniem umieściłem go wyżej od Vanka tylko dlatego że jego obudowa wykonana jest z metalu i jakoś bardziej do mnie to trafia ;) poprzez solidność wykonania i żywotność.

Vanka jeszcze nie miałem okazji zabrać nad wode ale praca , parametry to wszystko jest to samo co Twinek (przełożenie , taki sam nawój w cm)

Jesli chodzi o nawój linki nie widze żadnych róznic pomiędzy Twinkiem a Vankiem.

Kabłąk w Vańku zamyka się jak by to powiedzieć bardziej miękko.

Praca przekładni jak by  bardziej w Vańku lżejsza.  może to złudne odczucie na sucho ale jednak.

Zobaczymy dopiero nad wodą :)

Edytowane przez Karol Krause
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio rozebrałem Vanka i oceniem mechanizm bardzo pozytywnie.Boicie się tych nowych "plastików" w mojej ocenie niepotrzebnie.Dzisiaj chcąc obniżyć wagę (np. samoloty- skrzydła) świat idzie w tę stronę.Tam gdzie dodaje się włókna węglowe zyskuje się na wytrzymałości i obniża wagę.Kiedyś można było kupić spinningi z metalu dzisiaj bez "węgla" nie ma porządnego wędziska.Nawet w oponach samochodowych i rowerowych jest on powszechnie stosowany

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako że ma Stelke 4000SFE , Twinka 4000 jak i Vańka 4000 to kolejność jest taka jak napisałem. ;)

Stelka jednak ponad nimi i to wyraznie.

To jest moja tylko subiektywna opinia.

Twinkiem pokreciłem w tym roku troche i moim zdaniem umieściłem go wyżej od Vanka tylko dlatego że jego obudowa wykonana jest z metalu i jakoś bardziej do mnie to trafia ;) poprzez solidność wykonania i żywotność.

Vanka jeszcze nie miałem okazji zabrać nad wode ale praca , parametry to wszystko jest to samo co Twinek (przełożenie , taki sam nawój w cm)

Jesli chodzi o nawój linki nie widze żadnych róznic pomiędzy Twinkiem a Vankiem.

Kabłąk w Vańku zamyka się jak by to powiedzieć bardziej miękko.

Praca przekładni jak by  bardziej w Vańku lżejsza.  może to złudne odczucie na sucho ale jednak.

Zobaczymy dopiero nad wodą :)

 

Kablak spada ciszej bo uderza o plastik a nie o grafit. Miekszy material...

Przekladnia chodzi lzej bo rotor jest lzejszy (mag lite rotor to sie chyba nazywa marketingowo).

Pewnie tez Vanquish bedzie bardziej maselkowy i plynny. W koncu obudowa z magnezu gorzej przenosi drgania i czucie pracy przekladni niz aluminiowa puszeczka.

 

A plastikow grafitow, Ci4 plusow i innych ZAIONow to ja sie nie boje :)

Swoje pieniazki przeznaczam wedle mojego wlasnego widzimisie :)

 

Pozdrawiam

Guzu

 

p.s. Wedek uzywam grafitowych od wielu lat. Opon nie wiem...

Edytowane przez Guzu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...