rolen Opublikowano 27 Kwietnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2014 Ucha to ja do niego faktycznie nie przykładałem, ale tak z życia wiem, że jak się kręci to i szum się może pojawić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bazyloss Opublikowano 27 Kwietnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2014 (edytowane) moja sztuka była idealna (Rarenium), warta każdego jena na niego wydanego pomijam tylko knob, montowany na tulejkach i tej śmiesznej rurce, który nie pracował zbyt fajnie Robert, to zakładam, że twój V nie szurał i nie zakłócał odgłosów natury bo nie mam na myśli wsłuchiwania, w tych moich V, to słuchać to było z trzech metrów bardzo wyraźnie Edytowane 27 Kwietnia 2014 przez bazyloss Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gondor Opublikowano 27 Kwietnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2014 Tak czytając powyższe posty kolegów uzytkowników to japończycy już nie panują do końca nad jakością kołowrotków. Może ich robią za dużo ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
patu Opublikowano 27 Kwietnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2014 ..albo coniektórzy wymagają od nich więcej niż od samych siebie będąc nad wodą ( lub w skórzanym fotelu ) 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zorro Opublikowano 27 Kwietnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2014 Tak czytając powyższe posty kolegów uzytkowników to japończycy już nie panują do końca nad jakością kołowrotków. Może ich robią za dużo ? Prawdopodobnie... Kryzys nadprodukcji... :lol: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
blackabyss Opublikowano 27 Kwietnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2014 (edytowane) Przy gramaturach 15-35g spisywał się świetnie i lżej mi się nim kręciło jak "słynną" Stella SW 4000HG chyba z 2001r. ze wszystkich poznanych mi stellek owa sw HG 01 kreci najciezej, wiec to chyba nie najlepsze porownanie ;p Edytowane 27 Kwietnia 2014 przez blackabyss Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bazyloss Opublikowano 27 Kwietnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2014 (edytowane) każdy kto zamawia tam coś regularnie wie, że wcale aż tak duża ta produkcja nie jest i czasami na pewne rzeczy trzeba czekać kilka miesięcy na następny "rzut" sam nie wiem dlaczego jakość spada, oczywiście ich też dotknął kryzys (głównie spadek sprzedaży w USA) również wewnętrzny, ale tak naprawdę mają stały popyt wewnętrzny na dość wysokim jednak poziomie biorąc pod uwagę ciągłe poszerzanie i zmiany oferty jak i duże rynki, które łakną JDM jak Rosja, Ukraina, Hiszpania, Włochy czy Australia (dla której nawet przeprojektowuje - jezu jakie słowo śie nawet modele JDM pod ich potrzeby) i charakter produktu, to tak naprawdę tylko jakość ich utrzymywała na górce (dlatego te tynki były dla nich rynkami), do tego mają w swojej naturze dążenie do doskonałości - dziwne to to Edytowane 27 Kwietnia 2014 przez bazyloss Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bazyloss Opublikowano 27 Kwietnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2014 (edytowane) acha i nie mam na myśli tego, że kołowrotki już nie wytrzymują naście lat, ja wcale tego nie biorę pod uwagę, takie już dawno nie istnieją, a te co niby takie były , to wg mnie znacznie odstają kulturą i ergonomią od dzisiejszych konstrukcji, sam mam jeszcze kilka w piwnicy i czasem idę pokręcić, aby docenić to czym łowię obecnie (swoją drogą , niesamowite jak się je pamięta, a jak czuje dzisiaj) ale o najnormalniejsze skuchy, jak ta moja Stella, Vanek z suchym łożyskiem czy Steez 100HL, który rzęził od nowości, CC 2014 za luzem na korbce jak mój 15 letni Stradic używany do federa , albo Megabass IP79, którym ciężko nawet kręcić było Edytowane 27 Kwietnia 2014 przez bazyloss Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zorro Opublikowano 27 Kwietnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2014 I garść obrazków obiecanych... Smaru "co kot napłakał", jakiś taki rzadziuśki... Za to oporówka aż pływa w oliwie.. Drobiny metalu zaczynają się od gniazda rotora, cała kupa jest pod nakrętką oporówki i "w gwintach", trochę już rozprowadzone po wałkach i tulejce... Krawędzie zębów na pinionie mają już ślady po zgniataniu opiłków i gdzieniegdzie boczne powierzchnie zębów już poddane "obróbce drapaniem"... W nowym kołowrotku brak podkładki 65 na końcu wałka ślimakowego i 97 czyli między tulejką a łożyskiem "na wodziku"... Maszyna ma trzy łożyska 6x10x3 oznaczone numerkiem 9, wedle schematu powinny być identyczne... Dwa w szpulkach są inne niż łożysko podpierające pinion od dołu...Na dodatek pinionowe "trzeszczy" choć nowe, a dokładnie słychać i czuć w środku stukanie... Mimo tego wszystkiego, to wiadomo, rozlecieć się nie rozleci, ale... Zawszeć troszkę szybciej się będzie "zużywał naturalnie"... I w tak głębokim poważaniu firmy (bo nie tylko shimano) mają dziś klienta, który nabywa top-produkt za około 800 baksów (a u nas ponad trójeczkę)... 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bazyloss Opublikowano 27 Kwietnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2014 a może ona była po prostu źle zmontowana i zmieliła się podczas pierwszego kręcenia przed kompem ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zorro Opublikowano 27 Kwietnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2014 a może ona była po prostu źle zmontowana i zmieliła się podczas pierwszego kręcenia przed kompem ? Nie, nie... To głównie syfy produkcyjne, głównie aluminiowe...No i przecie łożysko "inne niż wszystkie" się nie zmieliło... :lol: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AdasCzeski Opublikowano 27 Kwietnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2014 Trzy słowa: planowane starzenie produktu... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bazyloss Opublikowano 27 Kwietnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2014 Nie, nie... To głównie syfy produkcyjne, głównie aluminiowe...No i przecie łożysko "inne niż wszystkie" się nie zmieliło... :lol: no właśnie, łożysko, podkładki - zły montażpewnie i to i to dziwne, aby montujący nie zauważył porozrzucanych po konstrukcji wiórów w takiej ilości, albo miał to gdzieć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bazyloss Opublikowano 27 Kwietnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2014 (edytowane) Trzy słowa: planowane starzenie produktu... Samsung daje niewymienialne kondensatory obok zasilaczaa Shimano sypie szczyptę wiórków przed końcowym skręceniem no i sprawa się rypła Edytowane 27 Kwietnia 2014 przez bazyloss Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zorro Opublikowano 27 Kwietnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2014 Może nie sypią specjalnie ale pewnie nikt nie poprawia niedostatków obróbki "po obrabiarkach", montują "z pudła jak leci" i chromolą...A oliwa jak spływała po pinionie, to spłukała trochę, wlazły między zęby i chrzęściły sobie... Za jakiś czas by się w końcu roztarły (bo miękciejsze niż stal i "brąz"), i jakoś by było... A że "postarzyłoby się" wszystko naturalnie? W to im graj... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jano Opublikowano 27 Kwietnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2014 Trzy słowa: planowane starzenie produktu...Ode mnie zatem do producenta 'trzy słowa do ojca prowadzącego..." 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzychun Opublikowano 27 Kwietnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2014 Bo wszyscy chcą coraz więcej zarabiać... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bazyloss Opublikowano 27 Kwietnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2014 w tym akurat nie widzę nic złego i niekoniecznie musi to oznaczać kogoś stratę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zorro Opublikowano 27 Kwietnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2014 Może niekoniecznie ale jednak przeważnie oznacza... Najczęściej u końcowego odbiorcy, a "cała para", poczynając od producenta na sprzedawcy kończąc, idzie w działania aby klient tego nie dostrzegał... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 27 Kwietnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2014 (edytowane) Super sprawa mr ZorroMateriał godny maski ! Edytowane 27 Kwietnia 2014 przez Guzu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzychun Opublikowano 27 Kwietnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2014 w tym akurat nie widzę nic złego i niekoniecznie musi to oznaczać kogoś stratę Niestety jakąś musi oznaczać. I oznacza. Zazwyczaj jest to związane z pogorszeniem jakości (towarów/usług). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 27 Kwietnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2014 Z drugiej strony...Cały świat kupuje jdm na dystans.Jak przestaną być powtarzalne i przewidywalne to temat się skończy. Czuje ze ta stella sw to zakup w De lub Austrii. Tam gdzie ostatnio najciekawsze oferty były. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zorro Opublikowano 27 Kwietnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2014 Oj chyba nie. na "wierzchnim pudle", na resztkach kwitu EMS-a, jest pismo obrazkowe i Japan napisany po ludzku...Jakby była z byłego NRD albo jakiego Raven-fishing, to bym się tak nie znęcał... 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 27 Kwietnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2014 Oj chyba nie. na "wierzchnim pudle", na resztkach kwitu EMS-a, jest pismo obrazkowe i Japan napisany po ludzku...Jakby była z byłego NRD albo jakiego Raven-fishing, to bym się tak nie znęcał... A to ci ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bazyloss Opublikowano 27 Kwietnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2014 (edytowane) Niestety jakąś musi oznaczać. I oznacza. Zazwyczaj jest to związane z pogorszeniem jakości (towarów/usług). a to już zależy od etyki producenta/sprzedającego oraz jeśli jednak chce to od jego kreatywności,u mnie np. niei zapewniam, że często można sprzedać/wyprodukować dobra tej samej jakości i zarobić więcejinna sprawa, że Polak najczęściej przez więcej , to rozumie najlepiej 100% i od ręki oczywiście są produkty/procesy tak wyśrubowane, że zarobić więcej można tylko obniżając koszty bezpośrednie, ale to już inna bajka poza tym zarobić więcej może również oznaczać sprzedać więcej Edytowane 27 Kwietnia 2014 przez bazyloss 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.