Skocz do zawartości

Gwary, dialekty słowa nasze, ale jakby nie nasze


AdasCzeski

Rekomendowane odpowiedzi

Zgadza się. Za to urocza małżonka to urodzona Kurpsianka.

 

U mnie na brzanę mówi się kiełb.

 

Do wyliczanki powyżej dodam, że ten Ślunsk to Bytom i na moim osiedlu mieszkało sporo dawnych mieszkańców Lwowa ????.

Edytowane przez Mysha
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się. Za to urocza małżonka to urodzona Kurpsianka.

 

U mnie na brzanę mówi się kiełb.

 

Do wyliczanki powyżej dodam, że ten Ślunsk to Bytom i na moim osiedlu mieszkało sporo dawnych mieszkańców Lwowa .

Raczej chyba Kurpsionka.

A brzana to kiełb wiślany bodajże.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisz proszę ze znaczeniem. :)

 

Faktycznie, przegapiłem

 

kubaba - ziele angielskie

bunki - nie mielona kawa jest w "bunkach" - bo  nie wszystkie niemielone ziarna są "bunkami"

grapa - garnek, taki specyficzny, który na zewnątrz ma pierścień pozwalający wstawić go do pieca odsuwając odpowiednią ilość fajerek

rynki - fajerki

pachta - wizyta w sadzie czy ogrodzie, mająca na celu "pozyskanie" owoców czy innych dóbr, sad jak i ogród nie jest nasz, właściciel nic o wizycie nie wie  ;)

pejzer - ognisko

Edytowane przez Janusz Wałaszewski
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... jak już garki to pod garkami pali się w plicie. Obok jeszcze jest duchówka, gdzie przetrzymuje się jedzenie, by nie wystygło za szybko. Bardziej na wschód i pn. -wsch. zdun budował piec z kachli.

Co do pójścia ,,do dziadka w sadek"to jest zwrot ,,pójść w arendę" czyli ,,dzierżawę". Czasownik arendować, dzierżawić od kogoś pole, łąkę. Arenda to też zapłata w naturze/ pieniądzu za wynajem ziemi :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z wędkarskiego (mojego) podwórka tak na szybko:
plombka- ciężarek przelotowy do łowienia "na ciężko"
sypać-  nęcić
murlać-  nęcić
bombka- spławik do przystawki, czasem bolonki
bojka, boja- spławik żywcowy
karanks- karaś zlocisty
bąk- karaś srebrzysty
białas, biegas- jelec
kijanka- sumek (kijana- duży sum)
ząb-sandacz
kaczka- szczupak
plazgur - krąp
jaźwica- jaź
żaba- miętus
pitlejka- ukleja
kropek- mały pstrąg
kaban- gruby pstrąg
tłuszczak- tęczak
kukurydza- lipień
byczek- sumik karłowaty (amerykański)
gazeta, żyletka- maly leszcz
garb- duży okoń
spuściła się - ryba która zeszla    //;-)

Edytowane przez Krzysiek P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to chyba zależy jeszcze od regionu na Kurpiach.

A co to jest śmergel? Orientujesz się? Albo bielizna?

Ja średnio, ale moje osobiste źródło twierdzi, że śmergel to okrągły kamień szlifierski, bielizna za to ma kilka znaczeń m.in. jest to słaba piaszczysto-gliniasta ziemia. Natomiast porządna Kurpianka to bielizny nie nosiła ????.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest trochę gwary z Torunia:

jo- tak

bana -pociąg

szajerek - drewniane pomieszczenie gospodarcze obok domu na podwórku

bryle -okulary

sztrykować- robić na drutach, szydełkiem

ancug -garnitur

opartolił się - ożenił się

trygiel- garnek

fest -mocne ,trwałe

krużowaty- kręcone włosy

Klociora -plotkarka

jupka -cienka kurtka

sznek z glancem - było (drożdzówka z lukrem)

stuf- litrowy metalowy garnek z uchem do nabierania wody lub mleka z kany

żaga -piła do drewna

-nafutrowany - najedzony

dychrać - kaszleć

fyrtel - zakatek,dzielnica

ryrać - słuchać głośno radia

sztram - napięte

lufcik - okienko

antrejka -przedpokój

sztyca -drag do podpierania

kuch -placek drożdzowy

dycht ,-- całkiem , dobrze

goca -pałka do ucierania ciasta

taszlampa-latarka

haferfloki -płatki owsiane

materklosy -rzeczy ,narzędzia przybory

szneptuch -chustka do nosa

kliszczunka-woda pozostała z gotowania klusek

"Jo" to jednak typowo kaszubskie jest i pochodzi z niemieckiego "ja". No i sporo pozostałych słów to raczej też z języka kaszubskiego.

Widocznie to wpływ blisko położonych kultur na siebie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śląsk też od Kaszubów zaczerpnął?

 

"Ja" przerobione następnie na "jo" było słyszalne w Toruniu od samego zarania dziejów miasta. Z Kaszubami nie ma nic wspólnego.

 

Szybciej w Chojnicach, gdzie słychać "jo" a od Kaszub dzieli tylko Kociewie, najmłodsza z polskich krain, i tak naprawdę są na granicy wpływów gwar kaszubskich i wielkopolskich. Na południe, w Tucholi, tym bardziej w Bydgoszczy, przeważa "ja". W Inowrocławiu zaś różnie, z przewagą jednak toruńskiego "jo" ;) a całość jest w rejonie gwar wielkopolskich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja średnio, ale moje osobiste źródło twierdzi, że śmergel to okrągły kamień szlifierski, bielizna za to ma kilka znaczeń m.in. jest to słaba piaszczysto-gliniasta ziemia. Natomiast porządna Kurpianka to bielizny nie nosiła .

Tak, to szlifierski kamień.

A bielizna-wędkarsko to boleń, rapa.

A z wędkarskiego sornik (jeglas)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...