Skocz do zawartości

Woblery z żywicy - problem z formą silikonową


surf

Rekomendowane odpowiedzi

Mam pytanie do osób wykonujących woblery z żywicy...

 

Czy u Was też dzieje się tak,że po odlaniu kilku,kilkunastu woblerów forma przestaje spełniać "wymogi" ?

 

Odlewam woblery z żywicy z dodatkiem mikro balonu i o ile odlanie kilku sztuk wychodzi gładko z pełnym odwzorowaniem detali i model wyskakuje z formy bez trudu

 

o tyle z każdym kolejnym woblerem jest coraz gorzej aż do momentu gdy nie mogę wyjąć odlewu bez uszkodzenia formy.Na formie tworzą się białe przebarwienia

 

(mikrobalon..?) i żywica jakby "wżera" się  w  formę.Na zdjęciu widać te przebarwienia w miejscu gdzie powstaje nadlewka a także resztki żywicy przyklejone do

 

formy...Proszę o jakieś sugestie.Czy tak już po prostu jest,że forma traci swoją żywotność po odlaniu kilkunastu sztuk czy to ja popełniam gdzieś błąd (coś się z czymś

 

gryzie) Dodam,że wszystkie składniki czyli silikon,żywica i mikrobalon to jeden dostawca (Modelarnia).

 

Może należy czymś przesmarować formę co pewien czas,lub odczekać pewien określony czas po kolejnym odlaniu woblera..?

 

Z góry dziękuję za pomoc.

 

post-63694-0-09293200-1587654832_thumb.jpg

 

post-63694-0-59438500-1587654878_thumb.jpg

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozdzielacz musi być . Ja używam wazeliny technicznej . Trzeba zwrócić uwagę na temperaturę formy , tzn w trakcie odlewania "raz za razem " forma się nagrzewa a tym samym wazelina zaczyna być bardzo rzadka , a tym samym po wlaniu żywicy do formy unosi się do góry (wazelina ma mniejszy ciężar właściwy od żywicy ) i potrafi " złapać , zniszczyć formę . Ja teraz po takim zdarzeniu co drugi odlew myję formę wodą z Ludwikiem , a po tym schładzam ją zimną wodą , suszę i dalej " jazda"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

 

Ja nie używam rozdzielacza, ale mam formy dwuczęściowe. Owszem zdarza się że po jakimś czasie pojawiają się uszkodzenia ale wydaje mi się że ich powodem są drobne niedoskonałości formy, w które wchodzi żywica i przy wyciąganiu odlewu następuje powiększenie uszkodzenia.

Staram się tego unikać wyciągając ostrożnie odlew kiedy jest jeszcze lekko plastyczny.

Mam formy z których wykonałem po kilkadziesiąt odlewów i nadal są ok. Rozdzielacz pewnie dodatowo zabezpiecza.

 

Pozdrawiam

Sławek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żywica wysusza formę i po jakimś czasie forma naturalnie się zużywa. Tak jak część kolegów, ja również nie używam rozdzielaczy do żywic poliuretanowych lepiej jest po prostu zrobić w formie 8-10 gniazd na woblery i po zużyciu przygotować kolejną. Ale to oczywiście co kto lubi, mi nie pasuje odtłuszczanie korpusów po rozdzielaczu, bo czasem wgryza się to w żywicę i już tego nie odtłuścisz.

 

PS. Ten polsilform super nadaje się do smarowania plecionki.

Edytowane przez Hesher
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamówiłem rozdzielacz bezsilikonowy (teoretycznie nie wymaga potem odtłuszczania) Zobaczymy czy i o ile wydłuży on żywotność formy.

 

 

Robię dokładnie tak jak napisał kolega Sławek ...Wyciągam odlewy po 40 minutach od zalania gdy są jeszcze plastyczne i jak wspomniałem pierwsze kilkanaście to w zasadzie naprężenie formy i

 

odlew wyskakuje sam jednak pózniej jest już coraz gorzej i ostatnie sztuki to już dosłownie wyrywanie odlewu z formy z przyklejonym do modelu silikonem z formy.. Żywica nie powinna wnikać w

 

niedoskonałości formy bo ta jest idealnie gładka (lakieruję model przed wykonaniem formy)

 

Tak jak wspomniał kolega wyżej forma wewnątrz robi się sucha,porowata podczas gdy na początku jest elastyczna,śliska.

 

No nic...Dziękuję jeszcze raz za wskazówki.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja stosowałem co kilka zalewań rozdzielacz - i tak jakieś ślady zostały. Natomiast później wyszło,  że były chyba słabo odtłuszczone (zmyte płynem do naczyń) bo miejscowo zaczęła farba z hartzlakiem odpadać podczas łowienia. Przy następnych odlewach będę musiał dokładniej odtłuszczać.

 

Piotrek 8-10 gniazd to pod sprzedaż hurtową albo mniejsze woblery. Jak chciałem zrobić kilka-kilkanaście (no docelowo może więcej) jerków 15 cm 100 g to na jedną formę (dwuczęściową) poszło chyba 0,5 kg albo więcej silikonu.  Więc, jak bym miał z 10 takich form machnąć, z 1 innych itd. I gdzie to trzymać później. I tak jeszcze trochę czasu minie zanim ją zajadę. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po 40stu minutach w temp. 23 jest już na tyle sztywna a jednocześnie elastyczna,że swobodnie wychodzi z formy w stanie stałym.Producent sugeruje czas rozformowania 60-90minut. (RenCast 52)

 

Może faktycznie warto poczekać te kilkanaście minut dłużej...

 

Rozwiń temat zabezpieczeń i "zdrowia" jeśli możesz...Użycie maski,rękawic oraz sprawna wentylacja chyba nie przyczynią się do przedłużenia żywotności formy. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...