Bolenie 2020

[gumowy]

Dziś udało się wymknąć na wodę( wody morskie ), czasu mało bo tylko 2 godzinki. Udało się odwiedzić dwie miejscówki. Jedna z nich dała kilka ryb 55 +\- i tego przystojniaka.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[gumowy]

Pogoda piękna szkoda w domu siedzieć...krotka piłka śmigam bolenie trenować[emoji16]. Woda spokojna ryby ostrożne, przez pierwsza godzinę kilka puknięć bez efektu[emoji52]. Kombinuje...kombinuje i wykońcu łup[emoji123][emoji109] siedzi pierwszy rapek

 

Kolejne rzuty nie przynoszą efektu pomimo ze widać aktywność ... zmiana woblera i łup [emoji16]

Niemal identyczny jak wcześniej. Słońce zachodzi a rybki nie chcą się rozkrecic[emoji36]. Ostatni rzut i melduje się chlapak Ok 55cm.

Fajne popołudnie, rybki dopisały.

 

Sprzętowo sankroj les86mhf2, Stradic fk4000xg, żyłka singlon blazer 0,26.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[milupa]

Pierwszy w tym roku, skusił się na Ukleje od Kaszub-Bait

 

Wysłane z mojego PCT-L29 przy użyciu Tapatalka

[korol]

stary dobry gloog Hermes




 

[AdrianNaklo]

Taki przyjemniaczek

[guciolucky]

Jezioro

 

[guciolucky]

Salt water

 

[guciolucky]

[milupa]

Jeszcze trafił się "stykacz" forumowy, ten wziął na Bielika Rapid 7,5

 

Wysłane z mojego PCT-L29 przy użyciu Tapatalka

[Robert91]

Byłem i ja na otwarciu sezonu na podkrakowskiej Wisełce. Okazów nie było, ale udało się trafić 6 rybek: ~55, ~60, 62, 65, 65, 67.

Poniżej zdjęcia tych spełniających forumowe minimum, sorry że takie byle jakie, nie chciało mi się bawić ze statywem.

 

 

 

[Robert91]

Ja tam jakieś oznaki żerowania widziałem, kilka ataków. Ryby i tak łowiłem w miejscach gdzie miały być, a nie gdzie widać było oznaki żerowania. Wędkarzy sporo, w sumie sprawdziłem 3 miejscówki i zawsze ktoś był. Na jednej mecie musiałem łowić tam gdzie nie ma boleni, żeby nie spalić miejsca gdzie stoją, bo 4 innych spinningistów miałem w zasięgu wzroku. Po godzinie poddałem się i pojechałem dalej. Obstawiam, że i tak nikt z nich tam nie rzucał i obłowię to miejsce przy kolejnej okazji. Na następnym miejscu też sporo czekałem, zanim było bezpiecznie

 

PS. Wolałem jak przewóz był otwarty dla spinningistów w maju, większe luzy były niżej

Edytowane 1 Maja 2020 przez Robert91

[k.gluchy]

I ja musiałem rozpocząć sezon od wyjazdu nad ukochaną Wisłę, stara dobra miejscówka dała dwie rapy, obie skusiły się na Krąpika 6cm własnej produkcji.

 

 

[mirek2000]

Taki forumowy stykacz, ale na rozpoczęcie sezonu dobre i to????

[guciolucky]

 

Podczas łowienia nie oglądam się za plecy

 

Edytowane 2 Maja 2020 przez guciolucky

[k.gluchy]

Pewnego razu kolega poprosił mnie abym pomalował mu woblery bez bajerów, ma być srebro, czarne i koniec. Ja sam wole więcej detali ale czego się nie robi dla kolegów, prawda? Wyglądały dosyć obiecująco wiec zostawiłem i sobiw jednego Krąpika i jedną Ukleje.

 

 

 

 

Dzisiaj nad Wisłą spędziłem dosłownie 30 minut, w drodze w rodzinne strony mogłem zboczyć na moment bo żona mało nie zniosła jajka w samochodzie że nawet dzisiaj musze, że nie przyjadę obok Wisły obojętnie.... ah te baby, jaki bez nich byłby świat????

 

Upór się opłacił. Skromne 73 i zadowolony jadę do domu rodzinnego na majowe spotkanie z bliskimi.

 

 

 

Ps. Jutro wracam tą samą drogą haha, czy zatrzymywać się ponownie?

[ark70]

 2.05 Skromniutko na początek, dolna Wisła. Jest apetyt na więcej

 

 

[tofik]

Ja wreszcie dziś dałem radę wyskoczyć na 1,5h nad Wartę. Dwa brania na przestrzeni 15 minut i oba zakończone spadami.Ryby jakieś ospałe,zero oznak żerowania a brania raczej z tych niezdecydowanych. Mimo wszystko fajnie znów po latach pochodzić z bolkiem.Oby przyszła poprawa pogody i będzie lepiej .

[Ferret]

Sanowe ospałe i jak zwykle o tej porze z pijawkami.

Na wolno prowadzonego małego bezsterowca basonskiego.

Nie śmiejcie się z czapeczki, ma 12 lat i szerg zalet: długi daszek, składa sie na cztery do kieszeni i co wiele razy co sprawdzone darzy rybą :-)

 

Edytowane 2 Maja 2020 przez Ferret

[ORKA]

Dziś pogoda niezbyt boleniowa ale coś udało się wydłubać.

 

[Wisni@]

Gratulacje panowie. @ark70 miło było zamienić kilka słów nad wodą. Gdybym wiedział, że Ty to Ty, zapewne zajął bym trochę więcej czasu rozmawiając o Twoich wędkach i przynętach [emoji6]

Czy ktoś obserwował tarło boleni w tym roku? Ja byłem świadkiem, nagrałem film o którym wspominał @ark70 i pomimo słabej zimy albo prawie jej braku, jeszcze pod koniec kwietnia bolenie były zgrupowane na tarliskach i nie miały zamiaru z nich spływać. Myślałem że tegoroczna pogoda przyspieszy ten cykl a jednak był wyraźnie opóźniony. Jak było na waszych wodach?

 

 

Sent from my iPhone using Tapatalk

[mansik]

Majówka majówka i po majówce...
Sobotnie rozpoczęcie sezonu na Ślaskie górskiej zaporówce wypadało całkiem fajnie.
Założenia były trzy...
Przetestować nowy obiektyw - udało sie, dzięki jednej w miarę zdjęciowej rybie
Chciałem również zwodować Asprout`wego poppera 11ccm 20g, który okazał sie pięknym straszakiem na wszędobylskie stada 40-50takow
I najważniejsze... nie zmoknąć.
Wszystko odhaczone

 

Edytowane 3 Maja 2020 przez MichałAspiusFishing

[Piotr Gołąb]

Wczoraj podczas podchodów kleniowych zauważyłem bolenia, który ustawił się w szybkim wlewie i co jakiś czas zbierał siadające na wodzie niewielkie jętki. Specjalnie nie spodziewałem się reakcji ze strony ryby której stałem praktycznie nad głową . Może podczas dziesiątego podania bolek odkleił się od dna i pewnie zebrał imitację czarnego chruścika na #14 stce. Przypon 0,12 w silnym nurcie nie napawał optymizmem jednak po kilku odjazdach dał się podebrać. Emocje spore bo na tak delikatnym zestawie hol takiej ryby to już trochę nerwówka .

 

 

 

 

 

[ark70]

Wiślany łosoś o poranku.

 

 

[Newbie90]

Majówkowy, stołeczny

Gdyby ktoś miał ochotę, to tutaj szersza relacja:

http://jerkbait.pl/topic/17042-warszawska-i-podwarszawska-wisła/?p=2753330

[patzaw26]

Poranny, deszczowy, dunajcowy zbój. Jeden z dzisiejszej trójki.