ark70 Opublikowano 1 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2020 Trudne warunki, wiatr taki że trudno było woblerem trafić w wodę.Jeden do zdjęcia. 19 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Greg1407 Opublikowano 2 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2020 Z tą rybką u mnie jest ciężko albo ja ich nie umiem łowić albo te wymagania co stawia mię przerastają, w każdym razie zawziąłem się i w końcu strzelił, niewątpliwie że szybko przybierająca woda pomogła.. 27 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Borsuk Opublikowano 5 Czerwca 2020 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2020 (edytowane) W środę miałem nieco spóźniony 'dzień dziecka'. Wisełka w końcu się nade mną zlitowała...lub zważając na okoliczności, chciała jeszcze bardziej "dojechać".Zachęcony rozpoczynającym się przyborem, wybrałem się na pobliską opaskę z zamiarem skuszenia jakiejś rapy.Woda była na idealnym (przynajmniej dla mnie) poziomie. Ryba ewidentnie podeszła pod brzeg, wzdłuż całej opaski widać było oczkującą drobnice, którą od czasu do czasu rozganiały drapieżniki. Dawno już nie widziałem takiej aktywności na powierzchni więc pełen nadziei rozpocząłem "biczowanie". Prawie 2 godziny obławiania wszystkimi typami boleniowych wabików...sterowe, bezsterowe, cykadowoblery, gumy, wahadła, obrotówki...przerzuciłem 2 pudełka i nic..a nawet mniej niż nic bo urwałem Rapida.Frustracja osiągnęła zenit....zeszły sezon zakończyłem bez bolenia powyżej 60cm, w tym nie miałem jeszcze żadnego...dziś warunki zdawałoby się idealne a ja dalej nie mogę skusić żadnej rapy...zaczynam sobie myśleć, że chyba czas wymienić boleniowy sprzęt na jakieś feederki i rozpocząć "leszczową przygodę"...jednym słowem - załamka. Jako że poza boleniową armatą miałem przy sobie swoją jaziowo-kleniową witkę i znajdowałem się tuż przy znanym wszem i wobec wiślanym "burdelu" dla starych kormoranów, postanowiłem na pocieszenie złowić chociaż jakiegoś jazika.Po krótkim spacerku, przekonuje się, że o dziwo nie ma tłoku jak to zwykle tam bywa...2 przepływanki i spining więc znajdzie się miejsce i dla mnie. Zajmuje stanowisko z dala od nich, po drugiej stronie wypływu. Rozkładam lekką wędkę i jazda. Po kilkunastu rzutach udaje się skusić jaziowego przedszkolaka po kilkunastu kolejnych, jeszcze jednego. Nie jest źle. Zaczyna się piękny zachód słońca, ja mam skrytą nadzieję na coś fajniejszego....'no takie 40cm chociaż'...proszę w myślach.Zmieniam woblerki, gumki, jigi, blaszki...nic to nie daje, doławiam jeszcze jednego jazika i niedużego okonka. Słońce już się prawie schowało i zaczynam się oswajać z myślą, że dzień zakończę na rybnym przedszkolu.W którymś z kolejnych rzutów czuję tępy opór, nie trzepoczące szarpnięcie tylko opór...pierwsza myśl - jakaś płynąca pod wodą gałąź....podczas przyboru sporo tego. Zanim zdążyłem się zabrać za wyszarpywanie zaczepu, 'opór' wygiął mi wędkę w pół i zaczął wybierać linkę. Jest pięknie! "Ha! Żadne tam 40...50cm co najmniej... może będzie nowe jaziowe PB" myślę sobie. Rybka robi nawrót pod powierzchnią tworząc spory wir, co jeszcze bardziej pobudza wyobraźnię i nadzieję na nowy rekord. Walczę dalej. Po chwili uświadamiam sobie, że będę miał problem z wyholowaniem ryby...przy podciąganiu hamulec pięknie piszczy a ja boję się go już bardziej dokręcić...no nic, siłujmy się. Zaczynam myśleć, że to może podhaczony leszcz...jaź, nawet spory, by chyba aż tak nie dokazywał...a latawce za kapotę już mi się tu zdarzały.W pewnym momencie, mój przeciwnik robi kolejny nawrót i płynie pod prąd....jest dobrze - z nurtem łatwiej będzie mi go przyciągnąć. Mijając mnie, rybka robi młynka pod powierzchnią, pokazując ogon. Już wiem, że to nie jaź..i nie leszcz. To boleń! Duży boleń...nareszcie!Zestresowałem się jeszcze bardziej...nie mogę go teraz stracić. Na szczęście, po kilkunastu metrach płynięcia pod prąd, bolek zwalnia i daje się powoli podpompowywać w moją stronę..nie jest to łatwe..ta wędka nie została do tego stworzona...Po kilku odjazdach mam go w końcu pod nogami. Jest piękny. Jeszcze tylko naprowadzić go tą giętką witką w podbierak...łapy się trzęsą, kolana miękkie, wędka zgięta tak, że szczytówką prawie rysuje kołowrotek..masakra. Pierwsze podejście spalone, druga próba....jest! Wygląda trochę groteskowo bo w podbieraku zmieściła się tylko połowa pana Bolesława więc szybko przenoszę go na brzeg żeby się nie gniótł w tej ciasnocie. Przynętę połknął głęboko...ledwo starczyło szczypiec żeby ją sięgnąć. Odhaczam, mierze...japa mi się cieszy...wiedziałem że będzie dobrze ale nie sądziłem, że aż tak. Jest nowe PB. I to mocno poprawione...86cm.Na moje szczęście, tuż obok siedziała zakochana parka, której pozwoliłem sobie przerwać amory i poprosić o zrobienie fotki. Szybka sesja i powrót do wody...piękne, silne, zdrowe rybsko...mimo dość długiego holu, odpłynął praktycznie natychmiast, ochlapując mnie na pożegnanie.Nie jest jeszcze całkiem ciemno ale i tak kończę łowienie...wystarczy emocji na dziś. Wracam do domu szczęśliwy. Już się nie gniewam na Wisłę Dane techniczne :Blue Grizzly od Kawalca do 7gDaiwa Ninja 2000APlecionka SG Adrenaline 0,083cm silikonu na 2gramowej główcePozdrawiam! NOMINACJA DO KONKURSU "OPIS MIESIĄCA" Edytowane 8 Czerwca 2020 przez bartsiedlce 54 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Borsuk Opublikowano 5 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2020 (edytowane) Gdyby to było inne miejsce pewnie bym nic nie zamieszczał w obawie przed "najazdem Hunów". Ale że to znana i obficie eksploatowana 'meta', wole żeby się roiło tam od boleniarzy C&R którzy zablokują miejscówki dziadom z workami Edytowane 14 Lipca 2020 przez bartsiedlce 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
guciolucky Opublikowano 5 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2020 49 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rlodz Opublikowano 6 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2020 Dzisiaj poszły w niepamięć narzekania, marudzenia i stękania nad mizerią tegorocznego rozpoczęcia sezonu. Udało się skusić dwa fajne, grube bolenie. Zwłaszcza pierwszego nie zapomnę - w końcu ryba z tą wyczekiwaną i wymarzoną przeze mnie cyferką z przodu. Subtelnie zgarnął z powierzchni woblera - swojaka. Hol dość sprawny, ryba żwawo wróciła tam gdzie jej miejsce. A miejsce o tyle ciekawe, że nie ma tam więcej jak kilkadziesiąt centymetrów wody. Nie żebym szukał mielizn, po prostu takie mamy wody. Tutaj o żadnym przyborze nikt od lat nie słyszał i boję się, że długo nie usłyszy. No ale miało być bez marudzenia. Dziś jestem mega zadowolony 45 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
filser Opublikowano 7 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2020 (edytowane) Przy kleniowaniu na horneta sprzętowo Kraag do 7g pletka 0.02 pierwszy odjazd ryba poszła jak lokomotywa pod prąd. Miarka pokazała 80cm Edytowane 7 Czerwca 2020 przez filser 34 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maniak Opublikowano 7 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2020 (edytowane) Wiślany złowiony na Sieka Siga 8cm, w mini klatce między główkami na piachu i spokojnej wodzie. Nie spodziewałbym się go w tym miejscu, ale atakował przy powierzchni... 3-ci rzut i uderzył.Taki forumowy 65+. O tyle cieszy, że największy w tym roku, a ten rok...w zasadzie maj, nic ciekawym mnie nie zaskoczył, ale za to znowu dużo nauczył jak to moja ukochana rzeka Wisła Edytowane 7 Czerwca 2020 przez maniak 35 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. mansik Opublikowano 7 Czerwca 2020 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2020 ...kameralna plaża otulona stromymi zboczami... 58 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robbertzam Opublikowano 7 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2020 (edytowane) W końcu nastał mój ulubiony czas w łowieniu boleni... czas popera ???? Wyjeżdżają często, wyjeżdżają grube ale do 8ki z przodu jeszcze w tym roku trochę brakuje Edytowane 7 Czerwca 2020 przez robbertzam 32 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rav_id Opublikowano 9 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2020 Przyłów przy okoniach. Jak widać bolenie też lubią zagryźć raczka 21 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JunakFlyFishing Opublikowano 9 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2020 Wiślana torpeda 44 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
patzaw26 Opublikowano 10 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2020 Dunajeckie jak na złość zostawiłem statyw w aucie i niestety fotki wyszły słabo... 21 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. guciolucky Opublikowano 10 Czerwca 2020 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2020 Dedykuję ŚP. Michałowi Osińskiemu, Kolego na zawsze w mojej pamięci, każdy jeziorowy boleń będzie mi przypominał o Tobie... 52 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mirek2000 Opublikowano 11 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2020 Taki poranny rozbójnik ???? 27 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacekp29 Opublikowano 12 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2020 (edytowane) 70 w pierwszym rzucie Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka Edytowane 12 Czerwca 2020 przez jacekp29 20 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robbertzam Opublikowano 12 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2020 (edytowane) W tym roku poszukiwanie nowych boleniowych miejscówek to była nieustająca porażka... aż do dzisiaj .Nowa woda obdarowała pierwszą 80tką w tym roku. Jako, że łowiłem w woderach i wiara w nową metę była słaba to i do zdjęć się nie przygotowałem ... ale obserwowanie ataku takiej torpedy w popera, dwa metry ode mnie z poziomu wody - czysta poezja . Później poprawił nieco mniejszy kolega ale to Pan Bolesław będzie zapamiętany na dłuuugo. Edytowane 12 Czerwca 2020 przez robbertzam 20 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Gołąb Opublikowano 12 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2020 Żerują jeszcze dość nieśmiało jednak coś da się ustrzelić. 28 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SAWIOLA666 Opublikowano 12 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2020 Mazowiecki ASP 32 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
guciolucky Opublikowano 12 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2020 Pierwszy z kaczki w tym sezonie... 26 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korol Opublikowano 13 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2020 Gagatek ganiał niemal pod samym brzegiem. Myślałem, że to jakiś mały, a tu niespodzianka, duża silna ryba..Zadziałała sandaczówka w kolorze uklei Piotra PGR. 26 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomus Opublikowano 13 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2020 Bolek na dużą " ukleję" 25 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mansik Opublikowano 14 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Czerwca 2020 (edytowane) Pierwsza oficjalna wizyta w tym sezonie nad boleniowym eldorado.Czasu i chęci było sporo, ryby niestety poniżej oczekiwań. Edytowane 14 Czerwca 2020 przez MichałAspiusFishing 40 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Greg1407 Opublikowano 14 Czerwca 2020 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Czerwca 2020 Personal Best po 11 latach poprawiony na 8 z przodu, branie bardzo silne jedno z najsilniejszych jakie pamiętam.. 69 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korol Opublikowano 16 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2020 Jedna z kilku dzisiejszych rybek 35 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.