Skocz do zawartości

Rekordy Polski - dyskusja o drapieżnikach wyjątkowych rozmiarów


tomi78

Rekomendowane odpowiedzi

hmmm w sumie interesują mnie moje wędkarskie rekordy, acz te nie wiążą się nigdy z kilogramami. Nie interesuje mnie broń Boże tylko ich poprawianie... przeciwnie... interesuje mnie pogoń, dreszcz, przyroda, niezależność i wolność, bo jak mawia jeden z moich kolegów ryby to tylko dodatek do wędkowania. 

 

Osiągnięcia kolegów (te rzetelne i C&R) podziwiam i zawsze im gratuluje i będę gratulował, zazdroszczę tylko dlatego, że mnie tam nie było i nie mogłem trzymać przykładowo aparatu, kamery...

 

To, że to lub inne czasopismo zmieniło "swój rekord Polski", mam kompletnie w dupie. 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 miesięcy temu...
  • 6 miesięcy temu...

Chyba gdzieś na forum jest już dyskusja na ten temat, ale uważam, że i w temacie rekordów powinien znaleźć się wątek tej ryby. Według łowcy miała 140 cm i 20 kg. Miejsce połowu - Hiszpania. 

 

https://www.facebook.com/tim.pleciona/posts/992221164232915?__mref=message_bubble

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba gdzieś na forum jest już dyskusja na ten temat, ale uważam, że i w temacie rekordów powinien znaleźć się wątek tej ryby. Według łowcy miała 140 cm i 20 kg. Miejsce połowu - Hiszpania. 

 

https://www.facebook.com/tim.pleciona/posts/992221164232915?__mref=message_bubble

 

Niska woda w tym roku. Wiosna, a ta zatoka taka wypietrzona...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Będąc w weekend na tarnobrzeskim odcinku Wisły, spotkałem jegomościa chwalącego się wyjętym w zeszłym tygodniu 12kg. sandaczem. Nie wierzyłem, puki zdjęć nie pokazał, niestety z łazienki. Do ważenia ryba była już pocięta. Ale to był ponoć tylko przyłów był, tłumaczył się, bo on na sumy się nastawiał. Brak słów. Cieszę się tylko, że nie byłem sam, bo głupot bym narobił. A dziad nie miał by czym teraz sandaczowych filetów przeżuwać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 lata później...

@Ferret, napisz proszę że to nie wisi do dnia dzisiejszego na tych ścianach....

Pewnie, że wisi. A czemu ma nie wisieć? Malowidła naskalne w Lascaux trwają do dzisiaj. Tam też są obrazki z polowania i nikt nie ma z tym problemu ;)  :P  :D

Edytowane przez BOB
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie pojmuje, jak nas***ne trzeba mieć w głowie, aby wierzyć s te jego rekordy patrząc na te zdjęcia, a tym bardziej jakim debilem trzeba być, aby robić zdjęcie z rybą w „odświętnej” marynarce. Człowiek porażka.

a na końcu się okazało, ze ryba siecią ze stawu hodowlanego wyciągnięta  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a tym bardziej jakim debilem trzeba być, aby robić zdjęcie z rybą w „odświętnej” marynarce. Człowiek porażka.

Taka była wtedy konwencja. Mam sporo Wiadomości Wędkarskich z lat 60 i 70-tych. Bardzo dużo jest tam tego typu zdjęć.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...