Skocz do zawartości

Rekordy Polski - dyskusja o drapieżnikach wyjątkowych rozmiarów


tomi78

Rekomendowane odpowiedzi

A ja tam wierzę w takie szczupaki. Łapie duże ilości sumów i jestem w stanie zrobić zdjęcie suma 2m któremu nikt nie da nawet 160cm i na odwrót bo to kwestia ujęć. Widziałem jak kolega fotografował karpia 8kg gdzie każdy mu dawał ponad 15 a widziałem zdjęcia sumów 180cm gdzie nikt nie dałby im 140.

Trzeba ufać ludziom bo tak naprawdę nie jesteśmy w stanie ocenić nie będąc na miejscu, to kwestia honoru każdego wędkarza.

Kiedyś złapałem suma 198cm i kilku wędkarzy nad wodą dawało mu 203cm a mimo to dla mnie miał 198 bo tyle widziałem. Innym razem złapałem 200cm i pierwsze mierzenie na szybko wykazało 198 a tuż przed wypuszczaniem okazało się że miał 203cm a mimo to stanęliśmy na 200 gdyż tak ja to widziałem na miarce. Nie widzę sensu zakłamywania wyników wędkarskich gdyż tylko hol ryby nas dowartościuje i to co my wiemy o niej a nie przekłamanie wymiaru.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Avallone,

 

To jest wlasciwa postawa. Tez tak to widze. Ale jak ktos ma cisnienie, potrzebe zaistnienia, zglasza rekordy i zostaje REKORDZISTA. Tacy ludzie to czego potrzebuja to wlasnie ta otoczka i uznanie innych.

 

Smutne to, ale tak to chyba u niektorych dziala...

 

Sam w tym roku mialem niepopularne ryby jak sumy 179, 169 czy sandacza 78... Dla wielu takie ryby po prostu nie istnieja

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaistnienie i pochwalenie się swoimi wynikami jak najbardziej tak i w tym nic złego nie widzę bo my ludzie z natury jesteśmy próżni, jedni bardziej drudzy mniej i lubimy kiedy ktoś nas chwali, hołubi lub poklepie po ramieniu mówiąc : dobra robota. Każdy lubi się czymś pochwalić, jeden że zbudował sam motorynkę, inny że namalował ładny obraz a jeszcze inny że złapał piękną rybę. Złe jest jedynie przekłamywanie tych wyników ale ja cały czas wierze że mało ludzi posuwa się do tego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaistnienie i pochwalenie się swoimi wynikami jak najbardziej tak i w tym nic złego nie widzę bo my ludzie z natury jesteśmy próżni, jedni bardziej drudzy mniej i lubimy kiedy ktoś nas chwali, hołubi lub poklepie po ramieniu mówiąc : dobra robota. Każdy lubi się czymś pochwalić, jeden że zbudował sam motorynkę, inny że namalował ładny obraz a jeszcze inny że złapał piękną rybę. Złe jest jedynie przekłamywanie tych wyników ale ja cały czas wierze że mało ludzi posuwa się do tego.

 

Jednak niektóre kłamstwa są tak absurdalne, że aż nie sposób ich nie wytknąć.

Poza tym z niektórych fotek można czytać wielkość ryby, czasami przedział długości jest dokładny, czasami nie, ale pewne przekręty na tyle odstają, że można mieć pewność co do intencji :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wierze w czytanie wielkości ryby ze zdjęcia i już wyżej wyjaśniłem dlaczego. Mam na koncie kilka ton suma i w sezonie dla mnie okazy to chleb powszedni (jak Bóg da ) a mimo to nie raz widziałem zdjęcia robione przez moją żonę na kompie i nie dałbym moim sumom 150cm gdzie w rzeczywistości osobiście ważyłem i mierzyłem ryby i miały po 180 do 190. Komu mam zatem uwierzyć w tym przypadku?? Sobie i innym ze mną je mierzącym czy dywagować na temat rozmiaru ze zdjęcia??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest jednak różnica między sumem a szczupakiem czy sandaczem.

Tu jest świetny przykład na ewidentną ściemę.

http://www.wedkarstwotv.pl/forum/35-hyde-park/1616-sandacz-1 76kg

I na dole strony trochę nieudolnie, ale jest pokazany sposób mierzenia.

 

Jeśli po przeliczeniu wychodzi że facet musiał by mieć rękę 20cm szerokości żeby ryba miała podaną długość, a nie wygląda przy tym jak niedźwiedź Grizzli to chyba coś nie gra?

 

Kiedyś z ciekawości poprosiłem kumpla żeby zmierzył szerokość swojej dłoni bo łapy ma jak bochny chleba i jak się z nim witam to jak by mi kloc drewna podawał, no ale okazało się że to tylko 11cm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wtam,ten szczupak z pierwszej fotki zrobionej latem zostal zlowiony przez Bogdana Boraka z Ketrzyna,to rekord polski w dlugosci szczupaka podobno mial 133cm :D zlowiony w 2003r.pozdrawiam.

 

Tak to szczupak Pana Boraka,jest najdłuzszym szczupakiem zgłoszonym do WŚ.Prawdą jest też ,że rybacy na jedny z wielkich jezior mazurskich zlowili w żak glebinowy sztukę niespełna 28kg,oraz kilka sztuk powyżej 20kg w przeciągu kilku ostatnich lat.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat ciekawa historyjke kiedys slyszalem o panu Bieganie:)

 

Jaka? Podziel sie tu lub na privie :D

Generalnie nic niemam przeciw wpychaniu ryb w sam obiektyw.

Fajne zdjecia, ktore generalnie jednak przekłamuja rzeczywiste wymiary, jesli komus zalezy na małym ,, kancie ,,.

Wg mojego uznania epsze takie, niz robione z 5m :lol:.

Po czemu jednak kłamac pozniej co do jej parametrow ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdjęcie szczupaka z Koronowa juz kiedyś wypłyneło w necie. Fotomontaż aż bije po oczach. Nie wiem jak można być tak bezczelnym. Z drugiej strony zdaje sobie sprawę ,że wśód braci wędkarskiej są też tacy o IQ trochę wyższym od pawiana i to kupią :mellow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marcel, wpychanie ryby w obiektyw a wpychanie ryby w obiektyw.

Nie porównujmy fotek robionych dla ciekawego efektu z fotkami robionymi w celu dwukrotnego powiększenia złowionej ryby. Wiele zdjęć na forum jest robionych w taki sposób, żeby przedstawiana ryba wyglądała na większą niż jest w rzeczywistości, lub ewentualnie - żeby trudno było ocenić jej faktyczną wielkość. Też nie mam nic przeciwko fotom z rybą w pierwszym planie, co więcej - zdjęcia Patryka, czy Arka, to dla mnie jak na razie niedoścignione wzory. Co innego, kiedy ktoś próbuje wmawiać innym, że ryba jest 2 razy większa niż faktycznie (jak na zdjęciu, które podesłał włóczykij).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 lata później...

Co do rekordów to albo Marek Szymański w którymś z artykułów albow radiu pdawali ( nie pamiętam dokładni) że rybacy z ZZ złapali w sieci leszcza 11kg huh.png i sandała ponad 20kg huh.png było to chyba w 2005

Leszcz ponad 90 cm padł niedawno w Wiśle pod Oświęcimiem. Wyglądał jak maciora. Nawet fotki na forum WŚ były... Szczupaka ponad 120 z górnej Wisły mam na pulpicie, sandacz ponad metr też by się znalazł. Sum przewiózł dwóch kolegów ponad kilometr po rzece w pontonie 3.2 u ujścia podkarpackiej rzeki. Potwory są. Tylko jakieś takie chude w porównaniu z tymi starymi rekordami. Dłuuugie i lekkie. Ja tam nie łowię dużych ryb ale jak kiedyś przeczytałem, że jaź 50 cm ma 2,5-3 kg to zwątpiłem w ważenie. Mój rekord, 49 cm miał ledwo 1,8 kg - i to nażarty grochem po dziurki w nosie. Toż samo z boleniami jest. Raz zważyłem. 53 cm i 1,6 kg. A widziałem już 55 centymetrowe które ważyły 2.5 kg... Znaczy widziałem...hehehe Czytałem bardziej. Dla mnie jest jasne. Ryba zważona (poza etycznymi karpiarzami) jest rybą wrzuconą na wagę kuchenną albo łazienkową. Vel MARTWĄ.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odświeżony dobry wątek :) można  tak poszukać w starych gazetach i na pierwszy rzut oka "zdetronizować" pewnie kilka takich polskich "rekordów" ;) ....o Bieganie temat nie do komentarza :D  :D  :D przy potworach z Siemianówki, o których słyszałem historie przy wódzie wypada bledziutko :D  ;)i z roku na rok z ucha do ucha coraz większe  :D  ....krótko mówiąc już dawno po tych wszystkich jawnych wałach powinien byc przepis mówiący o konieczności dodania do zgłoszenia rekordowego okazu.... fotki z miarka + jakiś odnośnik np. paczka fajek(przykład) :D  :D  :D ...bo wiadomo, że polak każdą miarkę przewali ;) wtedy nie byłoby tyle wątpliwości w wielu przypadkach jakie ostatnio widziałem :) ....wiekszośc gigantów i tak zostało zberetowanych więć w domu mozna było  nawet przyłożyc się do miarki i wspólnej foty( co również widziałem ) :D  :D  :D​ ....

 

 

...a z fotkami to wiecie jak jest  ;) ......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...