Skocz do zawartości
  • 0

Wedkarskie dylematy.


TERMOS

Pytanie

Niebawem przywitam ekipe z polski ,nie powiem jednak kto i kiedy .

Tak sobie mysle co dla czleka z miasta moze byc tu atrakcja na wiosce i zadopiu .Cisza ,spokuj ,swieze powietrze ,kawka na lajbie .A jak juz polowimy i wyposcimy 100 czy mozna by tak jednego na patelnie .Klasycznie w glebokim oleju tak jak dziadek za dawnych czasow ,dobrze osolony i jeszcze cieply z pajda chleba co by sie oscia nie udlawic .Piwko jakies wypic .Niby to takie proste,daleko mi do miesiarstwa choc czasem lapie sie na korzeniach wlasnego pochodzenia w tym pieknym kraju Szwecji .Nie ma chyba wikinga ktory pogardzi sandaczem w sezonie lowimy tu sledzie a kulinarnym przysmakiem jest kawior z okleji morskiej .Rok w rok obchodze swieto raka wraz ze znajomymi i rodzina .A teraz z powrotem na Mazury gdzie sielawa wedzona i sieja jeszcze ocieka tu w sklepie sloiczek z rybka w occie a w zamrazarce kotlety rybne .A wody w brod a mi swiezynaka w glowie a moze kupic tego kawioru z oklej ,rakow paczkie i z kilo lososia .

pozdr Termos

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 odpowiedzi na to pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...