Skocz do zawartości
  • 0

Brzany w Odrze - dobor przynet i sprzetu


Daniel Wirek

Pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

ale sobie rybke wybrałeś :mellow: .

Mi PRZYPADKIEM 2 razy usiadła jak chodZiłem za kleniem. Mądrkować nie będe, bo po dwóch rybach jestem w tej materi jeszcze głupszy niż przed, ale warunek mocne kotwice i zastanów się czy ta z przodu jest potrzebna ( druga barbena była złapana na wobka z 2-ma, przekonałem się że potrafi orać nimi po dnie, na szczęście dla mnie było mało zaczepów)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ogólnie sprzęt na brzany powinien być dosyć mocny. Kijek 10-40

to nie przesada. Jeżeli wolisz lżej to może 10-30. Kołowrotek musi pomieścić ze 150 m żyłki 0.22-0.25.

z przynęt to głównie woblery. Usuń lepiej brzuszną kotwiczkę bo to są sprytne ryby i mogą wykorzystać ją by się wyhaczyć.

Gdy chcesz łowić w rzekach górskich to zastosuj słabszy sprzęt(wędka 5-15, 15-20), żyłka 0.20-0.22 i woblery imitujące głowacze małe pstrągi czy strzeble.

Brzany łowi się głównie w kamienistych bądź żwirowych rynnach.

Tam gdzie nurt jest wartki(przelewy ,bystrza) a w rzekach górskich na płaniach i za kamieniami.

 

Połamania kija! :D

JJ@

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

ja nigdy brzany nie łapałem, moge jedynie przytoczyć to co znalazłem na kompie..

 

Występowanie: Dobrze natlenione, czyste wody płynące o piaszczystym lub żwirowym podłożu (w rzece - kraina brzany). Często trzyma się poniżej przegród, śluz młyńskich oraz w pobliżu filarów mostów. Występuje w południowo-zachodniej Anglii, we Francji, na północ od Alp, po zlewisko Morza Czarnego. Brak jej w Irlandii, Szkocji, Danii i Skandynawii. Tworzy trzy podgatunki: Barbus barbus gallicus (dorzecze Garonny - Francja), Barbus barbus macedonicus (Dalmacja, Yardar) i Barbus barbus thessalus (Tesalia).

 

Tryb życia: Stadna, przydenna ryba, przebywająca w ciągu dnia w strefie silnego prądu wody; aktywna również nocą. Tarło od maja do lipca. W tym okresie u samców pojawia się silna wysypka tarłowa, występująca w postaci białych, perełkowatych, rogowych guzków układających się rzędami na głowie i grzbiecie. Dojrzałe do tarła brzany wędrują dużymi stadami w górę rzeki. Tarliskami są żwirowe ławy leżące w płytkim nurcie. Liczba jaj 3000-9000, okres inkubacji 10-15 dni. Kleista, żółtawa ikra początkowo przyczepia się do kamieni. Po zapłodnieniu spłukiwana jest prądem wody pomiędzy kamienie, gdzie pozostaje do chwili wylęgania się larw. Przez pewien czas po wykluciu i zresorbowaniu zawartości woreczka żółtkowego przebywają one jeszcze na tarliskach. Dopiero później zaczynają stopniowo spływać z prądem wody w dół rzeki. Po raz pierwszy przystępują do tarła pomiędzy trzecim a czwartym rokiem życia. Zimują w głębokich jamach i zakolach pod nawisami brzegowymi.

 

Odżywianie: Młode ryby zjadają drobne zwierzęta denne. Dorosłe odżywiają się fauną denną, larwami owadów, małymi rybkami, mięczakami, ikrą ryb oraz w niewielkim stopniu roślinami.

 

Uwagi: Ikra brzany jest trująca. W okresie tarła trujące mogą być również mięśnie jamy brzusznej. Zjedzenie ich powoduje wymioty i biegunkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

woblery, woblery i jeszcze raz woblery ( może doświadczeni łowcy brzany mnie poprawią), w rozmiarze od 3-5cm (gdzieś czytałem że nawet 7cm, ale ja łowię kleni-jazie) dobrze trzymające się nurtu, kolorystyka raczej natura. Nie warto oszczędzać na agrafkach i kotwicach. Kołowrotek z dobrym sprzęgłem, a na nim żyłka (plecionke można odpuścić ze względu na kamienie) ,18-,22. Wędzisko do 21g powinno wystarczyć ( chodzi o połączenie komfortu łowienia z mocą).

 

Poszperaj troche w prasie wędkarskiej, raz na jakiś czas coś się ukazuje na temat brzan.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Wobler brzanowy powinien umożliwić sprowadzenie go do strefy przydennej na możliwie krótkiej drodze.

Wyobraź sobie stado brzan stojących za szczytem główki w dołku o głębokości 3-4m. Żeby wabik wszedł w ich pole widzenia to musi być sprawnym nurkiem

Ja swoje największe wiślane brzany łowiłem gębalami max 7 cm i wydłubywałem je z takich dołków. Zauważyłem, że trzeba najechać woblerem na stanowisko ryby, w przeciwnym razie ona nie wyjdzie do przynęty.

Zestaw - wędka/kołowrotek im mocniejszy tym lepszy bo pozwoli na zdecydowany i krótki hol ryby. Dzięki mocniejszemu zestawowi ryba szybciej a więc w lepszej kondycji wróci do wody.

Wędka o mocy 15-20Ibs ale nie klucha, bo musi mieć zdolność przeciwstawienia się woblerowi z dużym sterem w silnym nurcie.

Kołowrotek w rozmiarze 3000 z plecionką dostosowaną do kija.

Pozdrawiam,

P.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Większość brzan wyjąłem stosując żyłkę. Plecionki stały się powszechnie dostępne stosunkowo niedawno. Ja łowię na nie od 3 sezonów i powoli wypierają żyłkę z kołowrotków które stosuję do spiningowania.

Plecionka pozwala oszczędzać przynęty poprzez rozginanie kotwic. Moim zdaniem, dobry kij + dobry hamulec kołowrotka wystarczają do panowania nad nawet najbardziej rozbrykaną brzaną - amortyzujące właściwości żyłki da się zastąpić.

Największe sukcesy miałem w dołkach za szczytem ostrogi i to wg mnie jest najbardziej typowe stanowisko brzany przy łowieniu z brzegu. Łowienie z łodzi daje dużo większe możliwości.

Ale brzana lubi silny nurt i twarde dno.

P.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Najlepiej łowić tam gdzie jest silny nurt, a więc w grę wchodzą szczyty przelewów (trzeba uważać bo tam porządnie rwie) i płytkie rafy(do 1,5m). Praktycznie tylko tam jest szansa na spinningową brzanę. Głębokość im płycej tym lepiej, po prostu na krótkim odcinku trudno sprowadzić wobler do dna. Z woblerów polecam imitacje ślizów i kiełbi, np.bardzo dobrym woblerem jest dorado invader 4 i 6 cm ,oraz 4cm modele jugoli raczej w naturalnych kolorach, choć jakiegoś oczołoma też warto mieć. Te woblery to podstawa, ale można próbować z każdym głębiej chodzącym wobkiem, byle dość wąsko pracował i nie stawiał zbyt silnego oporu w szybkim nurcie. Im dłużej wobler będzie w łowisku tym lepiej, można nawet(jeśli uda się ustawić powyżej brzan) przytrzymać go przez długi czas na samym napływie. Plecionka jest w sam raz, im cieńsza tym lepiej(jednak te 5-6kg wytrzymałości mieć musi), głębiej sprowadzisz wobka. Łap najlepiej tam gdzie brzany się pokazują, nie jest to ryba chetnie biorąca na spinning, więc pewność że ryby są w łowisku trochę ułatwi sprawę. Brzany biorą na woblery prowadzone pod prąd i równie dobrze w dryfie. Ogólnie brzana nie jest łatwą zdobyczą i trzeba sporo się namęczyć i często ryzykować żeby ją złapać. Łódź zdecydowanie zwiększa komfort łowienia, a często jest jedyną gwarancją jej złapania.

Warto też w woblerach wymienić kotwice na jedną większą i dobrej jakości.

pozdrawiam Wujek :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ja łowię brzany we Wiśle, z brzegu, na dzikiej kamiennej rafie. Trudne to łowy - trzeba głęboko brodzić aby dojść do głębokiej na około 2,5 m, kamiennej rynny, w kórej barweny żerują, co można poznać po ich częstych spławach. Do takich łowów niezbędne są spodnibuty i lekkie wędzisko nie męczące ręki. Ja używam Avida 2.90 do 21g - krótki dolnik, bardzo duża wytrzymałość i wybitnie mała waga tego wędziska czyni z niego ideał do takiego łowienia. Do kompletu Ryobi Zauber 4000 posiadający precyzyjny hamulec, b. dobre nawijanie żyłki i co najważniesze dosyć mocną konstrukcję przy wadze kręciołka 315 g. Próbowałem różnych przynęt ale cały poprzedni sezon łowiłem na dwa typy woblerów - Horneta Salmo 4 cm i Klenia Bonito 4 cm - oba w wersji tonącej, bez przednich kotwiczek i z 1,5 g śruciną dołączoną w miejscu przedniej kotwiczki. Uważam, że to są wzorcowe przynęty jeśli chodzi o takie łowy. Rzuty należy wykonywać lekko pod prąd i po dojściu woblera do dna trzeba go prowadzić w poprzek nurtu, utrzymując ciągły kontakt z dnem. Jeżeli łowisko jest zaczepowe to łowienie brzan niestety nie będzie należało do najtańszych. Ale coś za coś - hol 3-4 kilogramowej brzany wynagrodzi Ci wszystkie straty. Powodzenia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Mnie osobiście ciekawi zastosowanie plecionki na rafach. Z moiego doświadczenia wynika że lepsza w takich miejscach jest żyłka. Plecionka szybko się przecierała o kamienie, i dzięki temu straciłem kilka rybek. Jeśli ktoś stosuje plecinke na rafach to jaką- ja przez ostatnie sezony przeżuciłem sufxa, dragona i firelina.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

To fakt ,że plecionka się szybciej przeciera o kamienie-

ja na takich miejscach proponuję żyłkę albo Power Pro- naprawdę wytrzymała pleciona. Co do wobków -czytałem ,że świetne są fat rapy Rapali oraz X-rapy w wersji 8cm.

Pisał otym Pan Marek Szymański w WŚ (numeru nie pamiętam)

Ja łowię Salmiakami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Łowienie brzan na spinning to bardzo ciekawy temat, który mnie interesuje.

W zasadzie koledzy powiedzieli bardzo dużo i trudno coś dodać. :D

W połowach brzan na spinning ciężko pogodzić finezję metody i używanych przynęt z wielce walecznymi brzanami, które według mojej opini są najsilniejszymi rybami, które można złowić w Polsce.

Trudno wypracować sobie dobry i wystarczająco mocny zestaw do połowu tych ryb, ponieważ najczęsciej stosowanymi przynętami są małe woblery, wirówki i gumki. Zbyt mocny zestaw nie da nam możliwości komfortowego łowienia małymi przynętami.

Myślę jednak, że kij powinien mieścić się z zakresie mocy 15-20lb. Do tego średniej wielkości kołowrotek z nawiniętą plecionką około 15lb.

Moim zadniem plecionki bardzo dobrze sprawdzają się przy połowie brzan. Pamiętajmy, że ryby łowi się w silnym nurcie, pełnym kamieni, itp. Każde zetknięcie się, prowadzonego na żyłce woblera z przeszkodą wodną, w tak szybkim nurcie, zakończy się jego stratą. Przy plecionce stracimy wielokrotnie mniej przynęt. Poza tym plecionka daje nam większe szanse na przytrzymanie uciekającej brzany i szybsze jej wyholowanie. Oczywiście łowiąc przez kilka godziny blisko kamieni, warto co jakiś czas obejrzeć plecionkę i jeżeli zaczyna się przecierać lub strzępić, należy przewiązać zestaw.

 

Tak jak wspomnieli koledzy, brzan należy szukać tam gdzie one są :mellow: Będąc nad rzeką warto zwrócić uwagę na miejsca, w których spławiają się brzany. Od takich miejsc można zacząć poszukiwania ze spinningiem.

 

Brzany najlepiej łowi się z łodzi. Głównie dlatego, że mamy możliwość obłowienia całego obszaru łowiska, ale także ze względu na bezpieczeństwo. Miejsca, w których łowi się brzany, szczególnie na rzekach typu Wisła, czy Bug są trudne technicznie. Najczęściej ze względu na szybki nurt wody. Brodząc (często dużo powyżej pasa) w miejscach, w których jest bardzo duży przepływ wody oraz jest mnóstwo śliskich kamieni, należy pamiętać o zachowaniu bezpieczeństwa. Wiem co mówię, ponieważ sam kilkukrotnie miałem bardzo nieprzyjemne sytuacje wpadając do szybko płynącje wody. Nie polecam...

Pamiętajcie o bezpieczeństwie.

 

Każdemy kto spróbuje łowić brzany na spinning, życzę co najmniej takiej ryby:

 

 

 

post-12-1348913352,3966_thumb.jpg

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

W połowach brzan na spinning ciężko pogodzić finezję metody i używanych przynęt z wielce walecznymi brzanami, które według mojej opini są najsilniejszymi rybami, które można złowić w Polsce.

Trudno wypracować sobie dobry i wystarczająco mocny zestaw do połowu tych ryb, ponieważ najczęsciej stosowanymi przynętami są małe woblery, wirówki i gumki. Zbyt mocny zestaw nie da nam możliwości komfortowego łowienia małymi przynętami.

 

Wydaje sie, ze nie tylko przy brzanie chodzi o pogodzenie tych dosc sprzecznych oczekiwan, taki kij jest potrzebny na rzeke w ogole. Najczesciej lowi sie na przynety niewielkie, przynajmniej w porowniu z lowieniem jeziorowym.

Na szzcescie potrzebna jest tez odpowiednia dlugosc, nawet z lodzi nie da sie krotkim wedziskiem dobrze oblowic przykosy.

 

Jest taki kij, ma 2,75m, 20LBS mocy i szczytowke 4,5 (czyli 1,8mm)... <_<

Gumo B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ja moje największe brzany wyjąłem z brzegu na 10' Talona MF2. Zresztą ten kijek jest moim podstawowym orężem na Wisłę.

Nie wiem jak się zachowuje MXF2 podczas holu, ale z MF-a da się zrobić koło. Nie ważyłem mojej największej, ale miała 86 cm i kij dał radę przy bardzo zdecydowanym siłowym wręcz holu.

Pozdrawiam,

P.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Mam też MF 2 w długości 8'6. Może to kwestia uzbrojenia, ale mam wrażenie, że jest sporo słabszy od dłuższej wersji. Ja 10' MF-em operuję z brzegu. Jeśli chodzi o łowienie z łodzi to czasem ktoś mnie przygarnie, a swojej się jeszcze nie dorobiłem.

A wiesz, że Talon do swojej oferty dołączył wersję ekonomiczną z grafitu Explorer? Dla przykładu MXF2 o długości 9' kosztuje odpowiedniow w zależności od materiału:

- ITM - 890,00 PLN

- VI Plus - 595,00 PLN

- Explorer - 390,00 PLN

To już jest ciekawa alternatywa dla Batsona...

Pozdrawiam,

P.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ja moje największe brzany wyjąłem z brzegu na 10' Talona MF2. Zresztą ten kijek jest moim podstawowym orężem na Wisłę.

Nie wiem jak się zachowuje MXF2 podczas holu, ale z MF-a da się zrobić koło. Nie ważyłem mojej największej, ale miała 86 cm i kij dał radę przy bardzo zdecydowanym siłowym wręcz holu.

Pozdrawiam,

P.

 

Tez sobie chwale ten kijek. Nie przypominam sobie zebym jakas rybe na nim stracil. No i warazenia z holu zupelnie inne niz przy kołku. Bardzo uniwersalny sprzęt moim zdaniem, jak trzeba rzucic czyms małym z nadzieją na wyjęcier czegos konkretnego. Tylko trzba sie nauczyc rzucac inaczej niz z ekstrafasta. Spokojniej.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Explorer? Od jakiegos juz czasu jest dostepny, owszem...

Z uwagi na to, ze inny material, wlasnosci wedek moga byc rozne niz w IM6+.

Jak dla mnie to za duzo mozliwosci, zwlaszzca ze dochodza warianty uzbrojenia, ktore z tego rodzaju wedkach moga diametralnie zmienic parametry.

Gumo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ja mam MXF2 10ft, jest to potżna maszyna którą spokojnie można łowić małymi woblerami- pozostaje jeszcze moc linki, na rzeke przydatna taka armata. Co do brzan to jeszcze nie miał przyjemności zaznajomić się z nią :mellow: . Wiem natomiast że na teczaki niezbyt sie nadaje :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...