Skocz do zawartości

Baza danych na temat woblerów z pianki


Rekomendowane odpowiedzi

 Kiedyś jak wymieniałem pompę w aucie to wirnik miał taki kształt  ;) . Szczerze to życzę powodzenia przy mieszaniu tym pianki, najlepsze jest najprostrze. Zaklei Ci się to jak diabli. Piana ma być wymieszana bez bąbli powietrza ! A kolega stworzył machinę do napowietrzania  :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Kiedyś jak wymieniałem pompę w aucie to wirnik miał taki kształt  ;) . Szczerze to życzę powodzenia przy mieszaniu tym pianki, najlepsze jest najprostrze. Zaklei Ci się to jak diabli. Piana ma być wymieszana bez bąbli powietrza ! A kolega stworzył machinę do napowietrzania  :D

 

Czyli dobrze ze chciałem sie pochwalić, bo juz na starcie byłaby porażka;) jakieś propozycje co do kształtu? mniej skomplikowany (mniej załamań)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja od zawsze używam zwykłego zagietego na kwadratowo drutu, nie zauważyłem żeby cokolwiek niedobrego się dzialo z pianą. Wstawię wieczorem zdjęcie

 

Takie mieszadełko masz jednorazowe, czy czyścisz je po każdym użyciu? Tez o tym myślałem tylko uchwyt w Dremelu mam na 3mm, wiec takie rozwiązanie tylko do wiertarki lub wkrętarki... drut 1mm lub 1,2mm nie wygina sie przy wysokich obrotach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli dobrze ze chciałem sie pochwalić, bo juz na starcie byłaby porażka;) jakieś propozycje co do kształtu? 

Na pewno tym wymieszasz na siłe zrobisz to wszystkim. Tylko nie o to chyba chodzi. Przy pianie sporo rzeczy odgrywa rolę. Zrobić dobra kształtkę nie jest wcale takie proste o czym się przekonasz. Ja po kazdym wymieszaniu wycieram mieszadło, a i tak coś zostanie. Przy Twoim byłaba masakra. Polecam drut o przekroju 2mm. Powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie wpadł kiedys w rece mały blender do capucino, wczesniej mieszałem dremelem z jąkąs końcówką w kształcie smigiełka własnej roboty. Było w miare ok ale i tak chyba za bardzo napowietrzałem piane 

i moze to nie kwestia końcówki ale obrotów które były zbyt duze. W tym dremelku do kawy, odciąłem końcówke powyginałem drucik i jest super. Obroty ok. 1000-1500  wiec chyba  tyle ile zalecają 

producenci do mieszania piany no i bardzo poręczny. Oczywiście jeśli ktoś miesza jednorazowo wiecej pianki (ma formy wielogniazdowe) to moze nie bardzo się nadaje, ale do zalania 3-4 gniazd wobków ok. 7-8cm

jest super no i cena chyba z 15zł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie mieszadełko masz jednorazowe, czy czyścisz je po każdym użyciu? Tez o tym myślałem tylko uchwyt w Dremelu mam na 3mm, wiec takie rozwiązanie tylko do wiertarki lub wkrętarki... drut 1mm lub 1,2mm nie wygina sie przy wysokich obrotach?

Wycieram papierkiem po każdym użyciu, wbrew pozorom nie sprawia to większego problemu. Ja mam z cieńkiego drutu i troszkę się wygina przy większych obrotach ale to nie problem. Mieszam w otwartej strzykawce, po wymieszaniu wsadzam tłok, wypuszczam powietrze i zalewam formy.

 

Tak to wygląda u mnie.

 

post-50563-0-00790400-1418121787_thumb.jpg

 

Genralnie zabawa z piana nie jest taka prosta jak może się to wydawać, sporo piany musi upłynąć żeby zacząć jarzyć co z czym się je... Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Maniek za podpowiedź, nie potrzebnie wczoraj maltretowałem aluminium;) zrobię sobie coś podobnego do Twojego mieszadła a te moje zostawię... może się do czegoś innego przydadzą.

 

Wiem, że zabawa z pianą nie jest prosta, ale mam chęć spróbować. Pewnie pochwalę się zarówno niepowodzeniami jak i sukcesami:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do mieszania nie mogłem dość ładu i składu długo. Odłożyłem pianę w kąt. Ale ostatnio do tego wracam. I trochę się zdziwiłem jak wymieszałem ręcznie, patyczkiem i wszystko wyszło idealnie. Piana stara. Starałem się tylko otrzymać mieszaninę w jednolitym kolorze. Bez smug ciemnego składnika.

Jutro dam zdjęcia korpusów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh... o 10 do pracy przyjechała mi paczka z Progmaru no i sie nie powstrzymałem żeby czegoś nie zmajstrować będąc jeszcze w pracy :ph34r:  Z plasteliny technicznej na szybko zrobiłem "formę" z jerka którego miałem w bagażniku. Strzykawki tez miałem w bagażniku bo wczoraj kupiłem. Rozdzielaczem (nieskutecznym dla pianki, dla plasteliny tak) było mydło w płynie a mieszadłem... widelec. Stelaż - na szybko wygięty spinacz (tylko żeby sprawdzić jak to się odleje). Na zapleczu w kartoniku wszystko sobie przygotowałem. Zmieszałem 12ml pianki (teraz wiem, że za dużo) w myślach licząc do 8 i zalałem dwie połówki plasteliny i czekam. Co jakiś czas musiałem "formę" domykać bo nie była niczym spięta. Sam z siebie sie śmiałem robiąc ten odlew bo to wyjść nie mogło :mellow:  no ale... tak mnie korciło, że musiałem :lol:

 

 

Oskrobałem nadlewki i plastelinę nożykiem i jest, mój pierwszy odlew :unsure: :lol:  Jak na warunki w jakich powstał ten twór to nawet nie najgorzej :lol:

 

CAM00600.jpg

 

Przede mną przygotowanie dobrej formy i dalsze próby już w warunkach kontrolowanych (przynajmniej teoretycznie) ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiadomo, chodzi o to żeby było dobrze. Jak wczoraj robiłem to mieszadło to też się zastanawiałem jak ja to później wyczyszczę...

Najprawdopodobniej wystarczył by słoiczek napełniony acetonem . Po rozrobieniu pianki wystarczy mieszadełko zanurzyć w acetonie a on już rozcieńczy każdą świeżą piankę . Potem możesz przepłukać w jakimś innym płynie aby spłukać aceton i wysuszyć . Pozdrawiam .

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witam ćwiczę odlewanie piany i gdy już myślałem, że wszystko jest na dobrej drodze dwa ostatnie odlewy się nie powiodły, po rozformowaniu korpusy są strasznie kruche i dosłownie się rozpadają, pianę odmierzam w strzykawce, mieszadełkiem mieszam kilka sekund na obrotach 5 tys. Piana jakiej używam to wobipianol który nie jest pierwszej świeżości ale korpusy już na niej wychodziły ok. Jakieś sugestie?

Edytowane przez Tomek1988
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...