Robert Opublikowano 3 Lutego 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2007 Ja się Tomku nie obracam w dobrym towarzystwie U mnie na wśi mówią na mój kompakcik, cóś pieknego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gumofilc Opublikowano 4 Lutego 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2007 Tomku_w, mam takie wrazenie ze konkretnie mojej wypowiedzi nie przeczytales...aparat Canon Ixus (chociaz juz sa nawet dostepne nmodele ze stabilizacja) nie zalicza sie chyba do modeli ze scislego topu.Natomiast chociaz jest idiotkamera mozna nim zrobic calkiem calkiem zdjecia WEDKARSKIE. Tutaj rozgraniczylbym w/w rodzaj zdjec od zdjec przyrodniczych, krajobrazowych, innych.Gdybym jednak sie chcial w takich zdjeciach specjalizowac to obojetnie od mojego poziomu profesjonalnosci kupilbym sprzet ze sredniej polki, z niekitowym obiektywem (na poczatek jednym). Teraz jesli chodzi o clue zagadnienia, czyli zdjecia wedkarskie, to tak: najczesciej nie ma czasu i warunkow na wykonanie dobrego zdjecia (u mnie gros stanowia zdjecia typu wedkarz z ryba). Aparat musi byc intuicyjnie prosty w obsludze (bywa tak, ze zdjecie bedzie robil ktos 3ci, kto dobrze, jak na fali, umiesci w kadrze calosc akcji). Powinien byc tez mozliwie maly i lekki.Oraz szybki - najczesciej jest malo czasu. Zgoda, ze sa i tacy (byc moze ze i ja sie do nich zaliczam <_< ), ktorzy nawet z profesjonalnego sprzetu, ktory jest porownywalny z cena nowego samochodu, nie zrobia znosnego zdjecia.Aczkolwiek na pdst. swoich spostrzezen (chociazby ze wspomnianym Ixusem i sredniej klasy lustrzanka Canona w zestawieniu z aparatem starszej daty) moge powiedziec, ze robienie tym zdjec to zupelnie rozne bajki. Trzeba sobie chyba odpowiedziec, tak jak w przypadku innego sprzetu, czego sie od niego chce? Albo lowic ryby albo chodzic sladami W.Puchalskiego...Dla kazdej z tych drog wybralbym sprzet wg. pomyslu w/w.Gumo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomek_w Opublikowano 4 Lutego 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2007 Gumo Ty mnie zle zrozumiales , moja wypowiedz nie dotyczyla Ciebie , ale calego wątku i nie tylko... to jest nasze wręcz chorobliwe wyobrażenie , że sprzęt robi zdjęcia, łowi ryby itp.. a tak naprawde sprzet jest dopiero na końcu tego wszystkiego... a sprzet o którym piszą użytkownicy że posiadają lub beda posiadac nijak sie nie ma do prac prezentowanych .. Nie mówie tu tylko o Jerkbaicie ale o wszystkich forach wedkarskich oraz prasie .. sami to widzicie.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
explorator73 Opublikowano 4 Lutego 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2007 Ja póki co wyczerpałem możliwości Canona A95 i przesiadam się na Fuji Finepixa S 6500 fd. Poziomu lustrzanek z wymienną optyką nie osiągnęły póki co moje umiejętności fotograficzne, więc jeszcze się wstrzymam chwilkę z zakupem takiego urządzenia. Fakt ten nie przeszkadza mi jednak śledzić rynku sprzętu fotograficznego i bawić się co jakiś czas wchodzącymi nań nowościami. Osobiście jestem emocjonalnie związany z systemem Nikona, bo mam analogowe body tej firmy i kilka szkieł. Wiem, że nie istnieje jedynie słuszne, dobre i uniwersalne rozwiązanie jeśli chodzi o wybór sprzętu i że to nie sprzęt robi zdjęcia a fotograf. Widziałem, zdjęcia robione przez Tomasza Sikorę analogowym kompaktem Olympus Mju ze stałoogniskowym obiektywem 35mm. Wyszły z tego prawdziwe cudeńka, a on nawet nie przyłożył aparatu do oka kadrując zdjęcie.Pozdrawiam,P. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert Opublikowano 4 Lutego 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2007 Jescze kilka zdań które być może rozwieją pewne mity. Lustrzanki cyfrowe, te najlepsze, można uznać za aparaty profesjonalne tylko w kategorii aparatów reporterskich i dotyczy to ich możliwości a nie jakości zdjęć. Jak na tak wielką kasę jaką trzeba dać za taki aparat, jakość obrazu jest taka sobie. Nadal daleko im do zdjęc analogowych z dobrej kliszy. Nawet profesjonalne cyfrówki Hasselblad czy Mamiya nie osiągają tego poziomu a kosztują tyle co dobry samochód. Ludzie dają za to tyle kasy bo te aparaty mają wymienne moduły i cyfrówke można szybko zmienić w analog. Tak na prawdę to płaci się za moduł cyfrowy dzięki któremu wzrasta przewidywalność fotografii. Jak komuś zależy na jakości obrazu i liczy na to, że sam aparat da mu na starcie przewagę, to powinien kupić średni obrazek analogowy. Różnica w jakości obrazu jest taka jak między zwykłym TV a HDTV, czy ogromna. Nie ma co liczyć, że w przeciągu najbliższych 10 lat uda się uzyskać taką jakość cyfrówką. Nie wiem czy w ogóle uda się uzyskać, bo każda technologia ma swoje ograniczenia. Dlatego warto się dobrze zastanowić przed wydanie często nie małej kasy, licząc na coś czego aparat dać nie może. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
explorator73 Opublikowano 4 Lutego 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2007 Rosną konkurenci dla tradycyjnej fotografii srebrowej w średnim i wielkim formacie. Jednym z liderów jest Szwajcarski Sinar, który oferyje do większości konstrukcji średnioformatowych matryce światłoczułe mocowane w miejscu kasetki z filmem. Zresztą sami zobaczcie: http://www.sinar.ch/site/index__gast-e-1321-23-1408-urlvars- rand-897.htmlTo prawda, że pod względem rozdzielczości matryce świtłoczułe lekko odstają, podobnie jak każdy TV odstaje od rozdzielczości uzyskiwanej przez projektor kinowy z taśmy celuloidowej.Pod względem łatwości obsługi, szybkości i możliwości edycji fotografia cyfrowa bije na głowę rozwiązania tradycyjne.A jeśli ktoś jest fanem maksymalnych rozdzielczości to polecam aparaty wielkoformatowe - np. Horsemanahttp://www.horsemanusa.com/Pozdrawiam,P. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerzy Opublikowano 4 Lutego 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2007 explorator73 wiekszości ludzi sie wydaje, ze w chwili obecnej kupując najnowszy aparat fotograficzny kupuja lepszą jakość. Niestety jakość jest gorsza, a jedynie szybkość, taniość i dostępność jest lepsza. Wspomniane przez ciebie Sinar i Horsman, to firmy z ogromną tradycją, jest jeszcze Linhof, ToYo, Cambo czy ARCA. Powiększenie z negatywu 4x5 do formatu 100x70 cm ma plastykę i ostrość zdjecia 13x18 z klatki filmu 35mm. jak będziesz mial okazje to warto zobaczyć jak wyglada taka fotografia, zalorzę, się, że zrobi wrażenie, bo dziś bardzo rzadko mamy okazje ogladac tak wykonane fotografie.pozd JW Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
explorator73 Opublikowano 4 Lutego 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2007 Miałem okazję oglądać zdjęcia robione średnim i wielkim formatem i rzeczywiście robi to wrażenie. Do codziennych zastosowań wystarczy dobry kompakt. Zabieranie nad wodę dodatkowej torby ze sprzętem nie jest zbyt wygodne, no chyba że robimy wyłącznie zdjęcia kolegom. Rozwiązanie ze statywem z którego korzysta m.inn. Andrzej Lipiński jest sprytne, ale mamy o tyle więcej do noszenia i narażamy kosztowny bądź co bądź sprzęt na utopienie.Są 3 godne uwagi kompakty dla wędkarzy. Nie dość, że są odporne na zachlapanie to pozwalają na robienie zdjęć pod wodą odpowiednio do 3 , 5 i 10m. Z tego co się orientuję wodoszczelność nie odbiła się na jakości zdjęć.Mam tu na myśli Olympusy Mju 720 SW, Mju 725 SW, Mju 770 SW.Poniżej linki:http://www.fotopolis.pl/index.php?n=5370http://www.fotopolis.pl/index.php?n=4749W trzecim linku na samym końcu:http://www.fotopolis.pl/index.php?n=3848Pozdrawiam,P. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert Opublikowano 4 Lutego 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2007 Ja zabieram na ryby kilkanaście kg sprzętu foto i niczego nie dzwigam, nic mnie nie obciąża. Trzeba sobie jakoś radzić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomek_w Opublikowano 4 Lutego 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2007 Dokładnie trzeba sobie radzić ... <_< Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 4 Lutego 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2007 Cześć,Przy okazji fotografii wędkarskiej chciałbym Was serdecznie zaprosić na wystawę fotograficzną, którą będę organizował podczas targów wędkarskich Na Ryby 2007. Będą tam przepiękne zdjęcia Roberta Hamera oraz Tomka Wojdy. Dla zainteresowanych oprawione zdjęcia z wystawy będzie można kupić, jako swego rodzaju pamiątkę z targów. PozdrawiamRemek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert Opublikowano 4 Lutego 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2007 Paparazzi czyhają na Małysza według samowyzwalacza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
explorator73 Opublikowano 4 Lutego 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2007 No trzeba przyznać, że sanki są dobrym pomysłem. A jak radzicie sobie jak nie ma śniegu ?? Macie wózki na zakupu ??P. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Trout Opublikowano 4 Lutego 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2007 Zdjęcie rewelka Tylko pytanie Panowie na ryby czy na sankach pojeżdzić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomek_w Opublikowano 4 Lutego 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2007 Możemy zacząc nowy wątek jakie sanki najlepsze na ryby <_< Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Trout Opublikowano 4 Lutego 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2007 @Tomek_w na jakiej to Alasce byliście że Andrzej posilkowal sie GPSem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomek_w Opublikowano 4 Lutego 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2007 Nie bede ściemnial, <_< to nasza slodka tajemnica... jak z fotografią coś musimy mieć dla siebie ... i tak opisaliśmy tu 90% naszych lowisk ... jak znajdziemy nowe opiszemy stare:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gumofilc Opublikowano 4 Lutego 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2007 Możemy zacząc nowy wątek jakie sanki najlepsze na rybyBardzo dobry pomysl. Mozna sie z takiego podejscia smiac: ktore papierosy na ryby najlepsze, ktory pasek do gaci... Ale niestety trzeba nieustannie pamietac w jakim kraju zyjemy. Sanki to troche malo, ale jakby taka platforma(wozek) sie trafila o udzwigu do jakichs 100kg, jezdzaca i latwo skladalna.....to wcale nie sa jaja...Gumo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mifek Opublikowano 4 Lutego 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2007 taaaaaaaaaaaaaaak i zeby miala oczywiscie wlasny naped Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gumofilc Opublikowano 4 Lutego 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2007 Fajnie by bylo, nie...i na pilota moglaby byc... <_< Ale tak zupelnie powaznie to potrzebuje wozka do przenoszenia na niewielkie odleglosci silnika spalinowego o wadze 50- 60kg. Wbrew pozorom zwiazek z fotografia jest.... ....biorac pod uwage sanki...Gumop.s.Bardzo mile widziane, zeby wozek dawal sie skladac w sposob umozliwiajacy wrzucenie go do samochodu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert Opublikowano 4 Lutego 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2007 Ej chłopaki, słabo kombinujecie. Najlepszy jest - mały ponton. Jeździ po śniegu, pływa, przykryć się można jak leje, lekki, składany, pakowny. Jakieś pytania? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gumofilc Opublikowano 4 Lutego 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2007 Pare pytan by sie znalazlo...np. jak go ciagnac po asfalcie z 50kg silnikiem wewnatrz.....a miejsce w pontonie korci umieszczeniem w nim jeszzce kilku rzeczy.... <_< Gumo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mifek Opublikowano 4 Lutego 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2007 gumo a myslales o wozkach dla tzw. karpiarzy moze byc to Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert Opublikowano 4 Lutego 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2007 To nie był patent na Twój silnik. Do silników są proste wózki/stojaki z dwoma kołami, więc po co wymyślać wymyślone. PS. Widziałem taki na ebayu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gumofilc Opublikowano 4 Lutego 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2007 Wiem, wiem, to zarty sa... Ale niezla ilustracja wyszla, ze jeden patent nie wystarczy.....no i ze u nas specjalne podejscie wskazane jest - gdzie indziej silniki sobie spokojnie wisza na lodkowych pawezach i nikt ich nie dzwiga...Gumo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.