kardi Opublikowano 14 Maja 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2012 Witam.Wczoraj z kolegą łowiliśmy szczupaki na spiętrzonym odcinku Pilawy,po wcześniejszym wykupieniu licencji u p.Szymaka.Tam tak?źe wynajęliśmy ł?łdkę i po kr?łtkiej rozmowie z uprawnionym dzier?źawcą(?)rozpoczęliśmy muchowe łowy.Wyniki kiepskie-8 małych szczupak?łw,no ale załamanie pogody i silny wiatr to poniekąd usprawiedliwiały.Pod koniec dnia zostaliśmy poddani kontroli dokument?łw i licencji przez stra?źnik?łw społecznych-członk?łw Towarzystwa Przyjaci?łł Piławy.Zgodnie z tym co nam przekazali to właśnie ta organizacja jest dzier?źawcą Zalew?łw i ona ma prawo do sprzeda?źy licencji .Rozmowa przebiegła w dość nieprzyjemnej atmosferze,bowiem zadeklarowano i?ź kolejna nasza obecnośc na łowisku z licencją p.Szymaka będzie skutkowała zgłoszeniem na policję,a my oka?źemy się klusownikami.Po powrocie do bazy zgodnie z oczekiwaniami poznaliśmy odmienną,jak?źe odmienną wersję wydarzeń i ocenę sytuacji.Mam w związku z tym pytanie do Koleg?łw odwiedzających to urokliwe lowisko-u kogo kupujecie licencje,kto jest prawdziwym gospodarzem wody i czy coś r?łwnie kuriozalnego ju?ź się komuś z Was przydarzyło?pzdr-kardi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jerzy Kowalski Opublikowano 14 Maja 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2012 378 Obw?łd rybacki jeziora Pile na rzece Piława –Nr 1Gospodarstwo Rybackie w Czaplinku Sp. z o.o.,ul. Sikorskiego 14, 78-550 Czaplinek, tel. 94 3755 473 25.08.1995 – 25.08.2015380 Obw?łd rybacki zbiornika wodnego ZalewNadarzycki na rzece Piława – Nr 3Towarzystwo Przyjaci?łł Piławy, Pole BiwakoweZalewy Nadarzyckie, 78-449 Borne Sulinowo,tel. 33 144 62 0215.03.2011 – 15.03.2031381 Obw?łd rybacki rzeki Piława – Nr 4Nadnotecki Okręg Polskiego Związku Wędkarskiegow Pile, ul. Śniadeckich 136/4, 64-920 Piła,tel. 67 213 18 4801.01.2005 – 20.12.2024 http://www.poznan.rzgw.gov.pl/images/stories/rybactwo/wykaz- obwodow/ObwodyRZGW_zachodniopomorskie.pdf Pozdrawiam serdecznie Jurek Kowalski Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojciiech Opublikowano 14 Maja 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2012 A jak to się w takim razie ma do wyroku sądu(bodaj?źe rejon) w Koszalinie, kt?łry rozstrzygnął sprawę wypowiedzenia dzier?źawy przez RZGW na korzyść Jerzego Szymaka? Sprawy nie znam z bliska - ale wiem, ?źe taki wyrok zapadł. Inna sprawa, ?źe po odebraniu zalew?łw J.SZ. zalewy przypadły temu towarzystwu. Sprawę w jednym z WŚ opisywał ju?ź Marek Szymański, r?łwnie?ź kontrolowany i straszony przez stra?źnik?łw TPP. Z tym, ?źe jeśli dobrze pamiętam to on stra?źnikom przekazał, ?źe sobie mogą - i tak skończyła się kontrola. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jerzy Kowalski Opublikowano 14 Maja 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2012 A jak to się w takim razie ma do wyroku sądu(bodaj?źe rejon) w Koszalinie, kt?łry rozstrzygnął sprawę wypowiedzenia dzier?źawy przez RZGW na korzyść Jerzego Szymaka? Sprawy nie znam z bliska - ale wiem, ?źe taki wyrok zapadł. Inna sprawa, ?źe po odebraniu zalew?łw J.SZ. zalewy przypadły temu towarzystwu. Sprawę w jednym z WŚ opisywał ju?ź Marek Szymański, r?łwnie?ź kontrolowany i straszony przez stra?źnik?łw TPP. Z tym, ?źe jeśli dobrze pamiętam to on stra?źnikom przekazał, ?źe sobie mogą - i tak skończyła się kontrola. Przytoczone przeze mnie zestawienie, pochodzące ze strony internetowej RZGW w Poznaniu, opisuje (według nagł?łwka) stan na dzień 4 kwietnia 2012r., więc bardzo aktualny. OBWODY RYBACKIE W REGIONIE WODNYM WARTY (RZGW POZNAŃ)WOJEWÓDZTWO ZACHODNIOPOMORSKIEStan na dzień 4 kwietnia 2012 r. Pozdrawiam serdecznie Jerzy Kowalski Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
thymalus Opublikowano 14 Maja 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2012 Sytuacja prawna jest kuriozalna bowiem do wody przyznaje się... dw?łch dzier?źawc?łw. Jednym jest Towarzystwo Przyjaci?łł Piławy, kt?łre otrzymało dzier?źawę po wypowiedzeniu jej Gospodarstwu Rybackiemu Zana czyli panu Szymakowi. Sąd zaś uznał wypowiedzenie umowy za nieskuteczne. Jest jeden plus tego bowiem obaj dzier?źawcy wykazują realizację operatu czyli chronią, zarybiają... A wędkarze nie mają pojęcia gdzie kupować licencję i jak jest prawidłowo... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojciiech Opublikowano 14 Maja 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2012 Tylko z tego co słychać to TPP chce zrobić z Nadarzyc karpiowisko... Z roku na rok z rybami coraz gorzej, przynajmniej taka jest moja obserwacja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mari Opublikowano 14 Maja 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2012 Zaiste kuriozalna sytuacja. Jednak w takim wypadku zdałbym się na źr?łdła oficjalne. Takim bez wątpienia jest stanowisko RZGW opublikowane na stronie internetowej. Wędkarze nie maja obowiązku znać wyroku sądu, a maja obowiązek dowiedzieć się, kto jest u?źytkownikiem wody. Za to co pisze RZGW na swojej stronie musi wziąć na siebie odpowiedzialność. W końcu jest w tym zakresie przedstawicielem Skarbu Państwa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojciiech Opublikowano 14 Maja 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2012 Mari - ale dla mnie wią?źący jest prawomocny wyrok sądu, a nie to co RZGW pisze na swojej stronie Pisać sobie mogą wiele, nie ma to przecie?ź wpływu na obowiązujący stan prawny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jerzy Kowalski Opublikowano 14 Maja 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2012 Jest w tym coś dziwnego. Nie wiem o jakim wyroku sądu mowa, ale w obwodzie rybackim mo?źe być tylko jeden u?źytkownik rybacki. RZGW jako reprezentant właściciela, czyli SP, powinien wiedzieć kto jest u?źytkownikiem rybackim w obwodzie ustworzonym rozporzadzeniem Dyrektora RZGW, kt?łry wykonuje umowę o u?źytkowanie obwodu rybackiego zawartą z Dyrektorem RZGW, zgodnie z operatem; kogo ma kontrolować marszałek wojew?łdztwa z prowadzenia gospodarki rybackiej, kogo ma kotrolować PSR w ramach nadzoru nad wykonywaniem Ustawy, a w końcu - do kogo ma zwr?łcić się chętny do uprawiania amatorskiego połowu ryb o wydanie zezwolenia. Wydaje się, ?źe źr?łdło na stronie RZGW jest najbardziej właściwe, stąd do niego sięgnąłem, upewniając się, ?źe jest aktualne ( stan z kwietnia 2012r.). Z innej jednak strony trochę dziwne jest opisywanie czasu trwania Umowy o uzytkowanie obwod?łw rybackich jeszcze od lat 90-tych, kiedy nie istniały jeszcze podstawy prawne do ich zawierania... Obwody rybackie i tryb oddawania obwod?łw rybackich w uzytkowanie na podstawie konkursu ofert to efekt wprowadzenia nowego Prawa wodnego z 2001r. Rozporządzenia dotyczace operat?łw, konkurs?łw ofert, itp., oraz strosowne nowelizacje Ustawy o rybactwie środlądowym sa jeszcze p?łźniejsze (Rozporządzenia o usytanowieniu nowych obwod?łw rybackich były wydawane w 2004r.), a cały proces rozstrzygania konkurs?łw i podpisywania um?łw rozpoczął się w 2005r. Pozdrawiam serdecznie Jerzy Kowalski Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojciiech Opublikowano 14 Maja 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2012 Panie Jerzy - Jerzy Szymak był w sporze z RZGW, być mo?źe stąd wątpliwości. faktem jestem, tak jak napisał @thymallus, ?źe sąd uznał wypowiedzenie RZGW względem J.SZ. za bezskuteczne, jeśli dobrze pamiętam wyrok ten wisiał swego czasu na stronie zana.com.pl Teraz jest problem, wypowiedzenie bezskuteczne, a nowym dzier?źawcą jest TPP. Mamy więc dw?łch dzier?źawc?łw, kt?łry jest właściwy? Musiałbym się w to trochę zagłębić, a nie mam teraz na to czasu. A kiedy jestem w Nadarzycach opłacam i wynajmuję ł?łdź u J.Sz. TPP zarybiało Nadarzyce - kroczkiem karpia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mari Opublikowano 14 Maja 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2012 Mari - ale dla mnie wią?źący jest prawomocny wyrok sądu, a nie to co RZGW pisze na swojej stronie Pisać sobie mogą wiele, nie ma to przecie?ź wpływu na obowiązujący stan prawny. Skąd przeciętny wędkarz ma znać wyroki sądu i jeszcze orientować się czy są prawomocne, czy nie?Jedzie na wodę, sprawdza wcześniej u źr?łdła, kt?łre z zało?źenia musi podawać prawdziwe informacje i jest całkowicie czysty w swoich intencjach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
thymalus Opublikowano 15 Maja 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2012 Niestety to jest polskie piekiełko. Sąd sądem, a sprawiedliwość musi być po naszej stronie. Ad meritum. Pewnie do pana Sz mo?źna mieć jakieś zastrze?źenia. Pewnie ci, kt?łrzy częściej tam bywali mogą powiedzieć więcej. Pewnym natomiast jest, ?źe du?źą pracą i inwestując niemałe pieniądze stworzył całkiem przyzwoite łowisko. Po pierwsze z pełną infrastrukturą, polem namiotowym jakimiś pokoikami, ba sklepikiem wędkarskim, piciem jedzeniem przez wypo?źyczalnie ł?łdek, ba nawet silnik?łw elektrycznych. I nie ma cen zaporowych ale całkiem normalne. Fakt, pobiera pieniądze za łowienie. Ale te?ź jest tam co łowić... Złowienie metrowego szczupaka nie jest niczym nadzwyczajnym. Ale to efekt zarybień, pilnowania, bardzo ograniczonych limit?łw i wymiar?łw widełkowych. Skoro ktoś coś zrobił, ludzie przyje?źd?źają, a jeszcze zostawiają kasę to jasnym jest, ?źe zaraz się znajdzie ktoś komu to nie odpowiada. Wypowiedziano umowę pod jakimś bzdurnym powodem. Potem o ile dobrze pamiętam kr?łtko miał łowisko jakiś okręg PZW, a potem TPP. W tym czasie pan Sz walczył w sądzie i sąd uznał wypowiedzenie za bezzasadne. I co dalej? Skoro TPP rości sobie w dalszym ciągu prawo do łowiska. Nie wiem czy jest lepszym gospodarzem czy gorszym ale w tej jak?źe niejasnej (choć dla mnie jasnej - wyrok sądu obowiązuje) sytuacji prawnej starają się wprowadzić metodę fakt?łw dokonanych i wywrzeć presję na łowiących. Skoro ktoś kupuje zezwolenie od pana Sz i jest informowany ?źe łowi legalnie wara stra?źnikom TPP od takiego wędkarza. Jeśli są przekonani o swojej racji powinni skserować owe zezwolenie albo nawet poprosić posiadającego je wędkarza na świadka, wezwać policję i zgłosić zawiadomienie przeciwko panu Sz, ?źe nielegalnie sprzedaje zezwolenie. Dlaczego tego nie robią? Taka sytuacja wygląda na wymuszanie na wędkarzach wykupywania zezwolenia u nich. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin K.ostuch Opublikowano 15 Maja 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2012 Witam, Panie Jerzy jeśli informacja wywieszona na stronie internetowej RZGW jest wa?źniejsza od wyroku Sądu z kt?łrzy mo?źemy się zapoznać na stronie www.zana.com.pl to jedynie mo?źna Panu pogratulować niewątpliwej nadinterpetacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jerzy Kowalski Opublikowano 15 Maja 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2012 Witam, Panie Jerzy jeśli informacja wywieszona na stronie internetowej RZGW jest wa?źniejsza od wyroku Sądu z kt?łrzy mo?źemy się zapoznać na stronie www.zana.com.pl to jedynie mo?źna Panu pogratulować niewątpliwej nadinterpetacji. Szanowny Panie Marcinie, Dziękuję za wskazanie miejsca, w kt?łrym jest wzmianka o wyroku sądu. Na początku chciałbym prosić dyskutujących o odło?źenie na bok emocji i osobistego zaanga?źowania, czy te?ź o wyłączenie systemu rozpoznawania sw?łj - obcy ... Ja o czymkolwiek związanym z sytuacją dowiedziałem się w tej dyskusji, nie mam ?źadnych powiązań ani emocjonalnego zaanga?źowania w ?źadną ze stron. Odnośnie tego, co jest na stronie internetowej, gorący komentarz odnosi się do 2011r., a teraz mamy 2012 rok i ten komentarz nie został powt?łrzony. Sama sentencja wyroku, bez uzasadnienia, bez wskazania sposobu wykonania, jest ułomna. Warto te?ź mieć świadomość samej instytucji bezskuteczności, jej skomplikowania i towarzyszących uwarunkowań. W prostych słowach: Bezskuteczność tym się r?ł?źni od niewa?źności danej czynności, ?źe czynność bezskuteczna jest wa?źna (wbrew nasuwającej się intuicji językowej mo?źe nawet wywierać określone skutki prawne) http://www.gazetaprawna.pl/encyklopedia/prawo/hasla/334191,b ezskutecznosc_czynnosci_prawnej.html Niewykluczone, ?źe do nadinterpretacji posunął się publikujący sentencję wyroku na stronie internetowej. Skoro na stronie internetowej RZGW znajduje się, z datą kwietnia 2012, u?źytkownik rybacki tam?źe wskazany, to wydaje się, ?źe muszą zachodzić przesłanki do takiego obwieszczenia. Pozdrawiam serdecznie Jerzy Kowalski PS. Nota bene - ka?źda SSR działająca na terenie powiatu (całego powiatu), niezale?źnie od tego przez kogo została powołana, jest stra?źą, kt?łra ma za zadanie wspieranie działań PSR, czyli nadzorowanie prawidłowości wykonywania zapis?łw ustawy o rybactwie środlądowym oraz przepis?łw wydanych na jej podstawie. Obejmuje to r?łwnie?ź nadzorowanie wykonywania ustawy i inych przepis?łw przez uprawnionych do rybactwa. SSR mo?źe być powołana przez wiele r?łznych podmiot?łw i sam fakt wyra?źenia zgody przez radę powiatu na powołanie SSR nie stanowi potwierdzenia dla tego, ?źe powołujący jest u?źytkownikiem rybackim w konkretnym obwodzie rybackim. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ictus Opublikowano 15 Maja 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2012 Zaznaczam ?źe dla mnie wszyscy dyskutanci na forum to swoi i nie znam P. Szymaka. W przytoczonej wykładni Adama Malinowskiego na stronie http://www.gazetaprawna.pl/encyklopedia/prawo/hasla/334191,b ezskutecznosc_czynnosci_prawnej.htmlnapisane jest te?ź: Bywa te?ź tak, ?źe pojęcie bezskuteczności koresponduje z niewa?źnością. Tak mo?źe być w związku z tą sprawą. Bezskuteczne wypowiedzenie umowy jest chyba bardziej sprecyzowane ni?ź bezskuteczność czynności prawnej. W prawie pracy dla przykładu, bezskuteczne wypowiedzenie umowy oznacza obowiązek natychmiastowego przywr?łcenia do pracy. Stawiałbym na to, ?źe w tym przypadku bezskuteczność koresponduje z niewa?źnością. Jutro zapytam przyjaciela, notabene prawnika i zobaczymy co powie. P.S. Zmieniam zdanie, powinienem iść na prawo. W dniach takich jak dziś, gdy du?źa ryba zabrała mi ulubionego woblera, czuję ?źe mam moc. Jako mały człowiek, po małej prywatnej pora?źce, muszę znaleźć dziurę w całym u innych. To takie ludzkie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jerzy Kowalski Opublikowano 16 Maja 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2012 Zmieniam zdanie, powinienem iść na prawo. Bardzo się cieszę, ?źe dyskusje do tego skłaniają, bo to zajmujące hobby, ćwiczące konstruowanie logicznych analiz, kształtujące precyzyjne przypisywanie znaczenia słowom (nawet wbrew nasuwającym się intuicjom językowym). Zn?łw koresponduje z niewa?źnością nie oznacza, ?źe jest z nią jednoznaczne. Czymś innym jest orzeczenie przez sąd o niewazności czynności prawnej, a czymś innym - o jej bezskuteczności. Na marginesie - czynnośc prawna to w skr?łcie zar?łwno zawarcie umowy, jak i jej wypowiedzenie, podobnie jak ka?źde inne wyra?źenie woli stron(y). Abstrahując od szczeg?łlnej sytuacji dotyczącej omawianych w?łd, do odniesienia się do kt?łrej jest zbyt mało danych, a te, kt?łre są pochodzą z intuicji językowych stron, czyli są z natury stronnicze, spos?łb dalszego rozstrzygnięcia sprawy wymagałby wniosku strony oraz decyzji sądu,a takiej w wyroku nie ma. Przywołany przykład dotyczący wypowiedzenia umowy o pracę jest nie do końca adekwatny, bo prawo pracy jesty szczeg?łlnym uregulowaniem relacji między pracownikiem a pracodawcą, prawnie r?łwnowa?źącym naturalną przewagę pracodawcy nad pracownikiem, więc innym ni?ź kodeks cywilny, kt?łrego jednym z podstawowych zało?źeń jest przyjęcie r?łwności stron. W przywołanym prawie pracy wypowiedzenie umowy o pracę uznane za bezskuteczne nie rodzi wcale obowiązku natychmiastowego przywr?łcenia do pracy. Wymaga to decyzji sądu, zawierającej w sentencji wyroku wszystkie elementy dotyczące dalszego postępowania (sąd nakazuje: a), , c), oraz przyznaje odszkodowanie w wysokości XXX dla... od..., oraz utrzymanie ciągłości pracy w okresie ....). Dzieje się to na wniosek skar?źacego, ale pod pewnymi warunkami. Przede wszystkim - przywr?łcenie do pracy oznacza, ?źe wypowiedzenie było wa?źne i wywołało skutek prawny, bo przywr?łcić do pracy mo?źna kogoś, kto przestał pracować w wyniku wypowiedzenia. Zn?łw, pod warunkiem, ?źe on sam tego chce, ?źe ma dokąd zostać przywr?łconym, itp. Z kolei przywr?łcenie do pracy wymaga od tego przywr?łconego spełnienia r?ł?źnych warunk?łw dotyczących powrotu do pracy. Tego wszystkiego, czyli wniosku strony oraz decyzji sądu, regulującej stan prawny po orzeczeniu bezskuteczności wypowiedzenia umowy brakuje w przytoczonym wyroku. Taka decyzja jest jednak wydawana na wniosek strony skar?źącej, a skoro ubiegano się najwyraźniej o orzeczenie bezskuteczności (nie - niewa?źności) wypowiedzenia, to sąd takie wydał, ale skutki prawne w postaci wynik?łw przeprowadzonego konkursu ofert oraz zawartych um?łw na u?źytkowanie obwodu rybackiego najwyraźniej pozostały. Przykre, ?źe w to wszystko są wmontowywani Bogu ducha winni wędkarze, a gorzej, jeśli sami się w ten sp?łr wmontowują, emocjonalnie uczestnicząc i włączając się w sp?łr. Cały problem wyniknął ze zmian w Prawie wodnym, wprowadzonych w 2001r., oraz, jak rozumiem, statusu jezior przepływowych, wcześniej oddawanych przez AWRSP/AWR (jako reprezentanta SP, kt?łremu podlegały bodaj?źe do 2005r.) w dzier?źawę dla cel?łw rybackich na podstawie umowy dzier?źawy (inne wody były uzytkowane rybacko na podstawie pozwoleń wodno-prawnych), a w pewnym momencie w rolę strony tej umowy wchodził dyrektor RZGW, jako następca prawny. Sporo z tym było zamieszania, podobnie jak z wcześniejszymi umowami dzierzawy (w zasadzie były na 10 lat, więc taka z 1999r. powinna była wygasnąć w 2009r.) Jak widać, wszystko jest bardziej skomplikowane ni?ź się na pierwszy rzut oka wydaje. Pozdrawiam serdecznie Jerzy Kowalski Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ictus Opublikowano 16 Maja 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2012 @Jerzy Kowalski napisał: Przykre, ?źe w to wszystko są wmontowywani Bogu ducha winni wędkarze, a gorzej, jeśli sami się w ten sp?łr wmontowują, emocjonalnie uczestnicząc i włączając się w sp?łr. Przykre, faktycznie to przykre ?źe wędkarze są wmontowani w sp?łr. Czy naprawdę jest gorzej, ?źe Pan Panie Jerzy, Ja, @wojciiech, @kardi, @thymalus, @Marcin K.ostuch czy Marek Szymański na łamach gazety wędkarskiej włącza się w sp?łr? Jak dla mnie arystelesowskie społeczeństwo obywatelskie, obecne na jerkbait.pl, wykazujące się aktywnością i zdolnością do określenia faktycznego stanu prawnego w sferze naszych wędkarskich zainteresowań jest godne pochwały a nie krytyki. Nieznajomość prawa nie zwalnia od odpowiedzialności więc zgodnie z tym motto mogą nam tam wlepić mandat albo zabrać ukochaną wędkę jeśli będziemy mieli nielegalne zezwolenie. Nie widzę powodu dla kt?łrego wędkarz miałby kupować dwa zezwolenia ?źeby nikt się nie przyczepił. Aktualnie, ?źeby mieć spok?łj w trakcie wędkowania na tej wodzie trzeba wykupić oba pozwolenia, bo inaczej albo jedna SSR albo druga się do nas przyczepi. Cała sytuacja jest niewygodna, zwłaszcza ?źe większość z nas jeździ nad wodę dla relaksu, a przyjemność z u?źerania się z SSR i ciągłe widmo kontroli tych drugich jest mało atrakcyjne. Jak dla mnie to nie jest w porządku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jerzy Kowalski Opublikowano 16 Maja 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2012 Co do kwestii wmontowywania wędkarzy w sp?łr - cieszę się, ze się zgadzamy, bo to niewłaściwe postępowanie stron sporu. Natomiast odnośnie anga?źowania się, właczania sie w sp?łr - wygląda to zdecydowanie inaczej. Ja nie zamierzam anga?źować się w sp?łr, a jak napisałem wy?źej, forum ani nie jest do tego powołane, ani nie ma danych do tego, ani tez zdolności do rozstrzygania czegoś innego ni?ź jest ogłoszonym stanem prawnym na dziś. Warto te?ź pamiętać, ?źe SSR jest słu?źbą działająca na podstawie Ustawy, na rzecz przestrzegania Ustawy, oraz objętą ochroną prawną. Bohaterstwo w postaci pokazywania, ?źe sobie mogą jest wątpliwej jakości. Podobnie, z drugiej strony - SSR, powołana z mocy ustawy, za zgodą władz samorzadu lokalnego, nie jest prywatną boj?łwką u?źytkownika rybackiego, występującą w imię obrony jego interes?łw, tylko słu?źbą kontrolująca wykonanie ustawy (r?łwniez przez tego?ź uzytkownika rybackiego), wspierającą PSR. Na tym przykładzie widać wyraźnie, ?źe ustawodawca był przezorny, nie nadając SSR większych uprawnień ni?ź opisane w ustawie. O to, ?źeby nie denerwować się podczas wędkowania przede wszystkim chodzi z punktu widzenia wędkarzy nieanga?źujących sie w sp?łr i nie ustawiających się po kt?łrejkkolwiek ze stron czy te?ź nie pr?łbujących wchodzić w rolę egzekutor?łw faktycznych czy domniemanych ustaleń. O to te?ź chodziło w moim pierwszym komentarzu, w kt?łrym napisałem o tym, kto, według obwieszczenia RZGW, jako reprezentanta właściciela, jest upowa?źnionym do rybactwa we wskazanym obwodzie rybackim, więc r?łwniez uprawnionym do udzielania zezwoleń na amatorski po?łł?łw ryb i pobierania opłat za zezwolenia (co najwa?źniejsze z punktu widzenia wędkarzy). Na tym te?ź powinna opierać się kontrolująca stra?ź, a tak?źe mo?źe to stanowić podstawę do rozwiania jakichkolwiek wątpliwości. Kwestia ewentualnego doprowadzenia do zmiany tego obwieszczenia jest sprawą zainteresowanych, a nie mo?źe rzutować na zachowanie wędkarzy. Sprawą stron, kt?łrych ewentualne rozstrzygnięcia sądowe czy administracyjne mogą dotyczyć, jest uporządkowanie spraw i doprowadzenie sporu do finału, bez anga?źowania w to wędkarzy, oraz bez uciekania się do metod trudnych do zaakceptowania. Przy czym nie wyr?ł?źniam tu ?źadnej ze stron w ?źaden spos?łb. Pozdrawiam serdecznie Jerzy Kowalski Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ictus Opublikowano 16 Maja 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2012 Cały numer w tym przypadku polega na tym, ?źe RZGW jest stroną w sporze, bo w trakcie trwania procesu podpisał umowę z drugim dzier?źawcą co nie jest lege artis. Teraz stary dzier?źawca ma prawomocny wyrok sądu i sytuacja jest dwuznaczna. To ?źe RZGW napisało coś w obwieszczeniu wcale nie oznacza, ?źe taki jest faktyczny stan prawny. Fakty są takie ?źe obie SSR ?źądają zezwoleń od swojego dzier?źawcy, a wędkarze są w kropce. Nikt z RZGW nie kwapi się, aby odnieść się do prawomocnego wyroku sądu. Dla mnie to trochę dziwne. Pamiętam co pisał Marek Szymański i sądzę ?źe miał rację. W końcu to m?łj Bohater Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kardi Opublikowano 16 Maja 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2012 Fakty są takie ?źe obie SSR ?źądają zezwoleń od swojego dzier?źawcy, a wędkarze są w kropce. I dodam,?źe pomawiają się wzajemnie o kłusownictwo i pijaństwo,oraz oczywiscie nieprawne kontrolowanie łowiących.Do emocji wedkarskich dochodzą nowe-kt?łrej to stra?źy spolecznej ł?łdka pruje w moim kierunku?Paranoja świadczaca o słabości Państwa.Dziękuję za odpowiedzi-przyznam jednak,?źe wątpliwości pozostają. pzdr,kardi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jerzy Kowalski Opublikowano 16 Maja 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2012 Drogi Pawle, O SSR, jej naturze i umocowaniach, oraz o tym, czym nie jest i czym nie powinna być, napisałem ju?ź wy?źej. Sytuacja niewątpliwie wymaga rozstrzygnięcia, a wątpliwości jest wiele. Świadczy raczej o słabości osobistej wielu zaanga?źowanych w sp?łr, oraz małej skuteczności wszystkich stron w dą?źeniu do uzyskania rozstrzygnięć, ni?ź o słabości Państwa, bo takie stwierdzenie jest w tej małej i partykularnej sprawie nadu?źyciem. Czymś innym jest rozstrzygnięcie sporu, a czymś zupełnie innym - zachowanie ubiegającego się o zezwolenie na amatorski poł?łw ryb (bo o to w tym wszystkim najbardziej tu chodzi). Taka osoba ma doło?źyć staranności w ustaleniu kto jest uzytkownikiem rybackim w obwodzie rybackim, oraz od tego?ź uprawnionego do rybactwa uzyskać zezwolenie. Wystarczającym dopełnieniem staranności w tych ustaleniach jest sięgniecie do wykazu przedstawionego przez RZGW, jako dysponenta wody w imieniu właściciela, co r?łwnie?ź powinno być wią?źące dla kontrolujących policjant?łw czy stra?źnik?łw PSR, kt?łrzy mogą ewentualnie podejmować jakiekolwiek działania wobec wędkarzy. Na wszelki wypadek warto mieć wydruk ze strony RZGW, do kt?łrego łącze zamieściłem na początku dyskusji. Sam bym tak postąpił, gdybyśmy mieli razem wybrac się tam na ryby i przyje?źd?źałbym z drugiego końca Polski. Walki buldog?łw pod dywanem zostawmy im samym ... Pozdrawiam serdecznie Jurek Kowalski Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin K.ostuch Opublikowano 17 Maja 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2012 Pokusiłbym się o kilka telefon?łw, ?źeby poznać stanowisko ka?źdej ?źe stron, ale szczerze zwyczajnie szkoda mi na to czasu, kt?łry wolę przekuć na jakieś realne działania nad nasza statutową rzeką. Zalewy na tą chwilę omijam z daleka, mimo ?źe to magiczne i urokliwe miejsce. Uto?źsamiam wędkowanie z relaksem i odpoczynkiem, a nie stresem związanym z potyczkami słownymi z kt?łrymikolwiek stra?źnikami. Tak więc na tą chwilę Zalewom Nadarzyckim podziękujemy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ictus Opublikowano 17 Maja 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2012 Drogi Jerzy, Jak obiecałem, tak zrobiłem. Skonsultowałem sprawę z bardzo dobrym radcą prawnym. Co do bezskuteczności, to w tym konkretnym wypadku nie miał Pan racji. Żeby być uczciwym, nadmienię, ?źe faktycznie ta cała bezskuteczność to strasznie pogmatwana sprawa, więc Pana informacje w og?łlności są prawdziwe i warto o nich pamiętać. Ad rem! Czego się dowiedziałem? Prawomocny wyrok zamieszczony przez p.Szymaka oznacza, ?źe jego umowa dzier?źawy nadal obowiązuje. RZGW ewidentnie złamał przepisy podpisując kolejną umowę w trakcie trwania procesu w sądzie apelacyjnym. Usłyszałem te?ź coś takiego: albo są idiotami, albo zrobili to celowo. Oczywiście potępiam takie wulgarne wypowiedzi. Najgorsze ?źe wcale to nie upraszcza sprawy dla wędkarzy, bo ju?ź kwestie drugiego dzier?źawcy czyli TPP musi rozstrzygnąć sąd. Czyli tak czy siak mamy pod g?łrkę i nie wiadomo o co chodzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kardi Opublikowano 17 Maja 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2012 Drogi Pawle, Sam bym tak postąpił, gdybyśmy mieli razem wybrac się tam na ryby i przyje?źd?źałbym z drugiego końca Polski. Walki buldog?łw pod dywanem zostawmy im samym ... Pozdrawiam serdecznie Jurek KowalskiDrogi Jurku-myślę ,?źe Twoja sugestia jest słuszna i licencje będę kupował u sugerowanego przez Ciebie dzier?źawcy.Dla pewności jednak zapraszam najpierw do Poznania,a potem nad Piławę-na ł?łdce siądziemy we dw?łch Taka mała praktyczna weryfikacja porady M?łwiąc ju?ź powa?źniej 200 ha wspaniałego potencjalnie łowiska to łakomy kąsek i jak sądzę pat jeszcze potrwa.Serdecznie Cię pozdrawiam (to ju?ź ponad 30 lat naszej muszkarskiej przyja?źni)i do zobaczenia nad Piławą,lub-co bardziej prawdopodobne-nad Sanem.Myślę,?źe nadal ,mimo upływu lat,a mo?źe dzięki nim dysponujesz nienaganną techniką i skutecznością kt?łrymi to nie tylko mi imponowałeś.Paweł Bugajski Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ictus Opublikowano 17 Maja 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2012 Pan Jerzy jako byly trener kadry muchowej z pewnoscia ma umiejetnosci ktore sa marzeniem wszystkich fanow muchy na tym forum. Bardzo go za to szanuje i mu zazdroszcze Jak juz sie wybierzecie nad Pilawe, napiszcie koniecznie jak przebiegly kontrole Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.