Zalewy Nadarzyckie-o co chodzi oprócz kasy?

[artmaniac]

Witam

Jeszcze do niedawna ?źywo interesowałem się sprawą Zalew?łw i sporu prawnego na tle dzier?źawy. Wedle mojej obecnej wiedzy, w przypadku wzmiankowanego orzeczenia sądowego bezskuteczność oznaczała faktycznie przywr?łcenie wa?źności umowy dzier?źawy z p. Szymakiem. Orzeczenie to spowodowało, i?ź przez pewien czas na przedmiotowym akwenie było a?ź dw?łch dzier?źawc?łw (takie polskie kuriozum). Oczywiście do czasu, a?ź RZGW ponownie nie wym?łwiło umowy p. Szymakowi, a ten ponownie nie zaskarŻył tej decyzji do sądu. Innymi słowy obecny stan prawny jest zbli?źony do tego przed orzeczeniem sadowym opublikowanym na stronie Z. N. Nie miejsce tu na szczeg?łłową analizę prawną tego statusu i samego sporu, ale w praktyce mo?źna spokojnie wędkować zar?łwno na podstawie pozwolenia sprzedawanego przez Stowarzyszenie jak i przez p. Szymaka.Z prawnego punktu widzenia bowiem, ?źadna ze stron nie ma mo?źliwości wyegzekwowania zakazu połowu wędkarzom z pozwoleniem sprzedanym przez konkurencję. Gdyby była prawna mo?źliwość uniemo?źliwienia sprzeda?źy pozwoleń przez jednego z tych podmiot?łw to ju?ź by się to stało. Ale u kogo kupować pozwolenia, aby nie nara?źać się na stres i dyskomfort kontroli, trzeba domyśleć się (bądź przetestować) samemu.

 

 

[zamki]

Ale u kogo kupować pozwolenia, aby nie nara?źać się na stres i dyskomfort kontroli, trzeba domyśleć się (bądź przetestować) samemu.

 

 

 

A zostawić to w cholerę na rok albo i dwa. Wystrzelają się to pojawi się trzeci i wtedy mo?źe zapanuje tam spok?łj.

A po drugie zlecił bym kontrole antykorupcyjną w RZGW dotyczącą wszystkich manewr?łw związanych z zalewami ... bo mi to bardzo smierdzi i ten cały up?łr w RZGW... bo jak tak ma reprezentować SP tworząc spory to kij z nimi.

 

[Jerzy Kowalski]

Drogi Jerzy,

 

Jak obiecałem, tak zrobiłem. Skonsultowałem sprawę z bardzo dobrym radcą prawnym. Co do bezskuteczności, to w tym konkretnym wypadku nie miał Pan racji. Żeby być uczciwym, nadmienię, ?źe faktycznie ta cała bezskuteczność to strasznie pogmatwana sprawa, więc Pana informacje w og?łlności są prawdziwe i warto o nich pamiętać. Ad rem! Czego się dowiedziałem?

 

Prawomocny wyrok zamieszczony przez p.Szymaka oznacza, ?źe jego umowa dzier?źawy nadal obowiązuje.

 

 

RZGW ewidentnie złamał przepisy podpisując kolejną umowę w trakcie trwania procesu w sądzie apelacyjnym. Usłyszałem te?ź coś takiego: albo są idiotami, albo zrobili to celowo. Oczywiście potępiam takie wulgarne wypowiedzi.

 

Najgorsze ?źe wcale to nie upraszcza sprawy dla wędkarzy, bo ju?ź kwestie drugiego dzier?źawcy czyli TPP musi rozstrzygnąć sąd.

Czyli tak czy siak mamy pod g?łrkę i nie wiadomo o co chodzi.

 

Szanowny Panie Pawle,

 

Cieszę się, ?źe dyskusja się przydała.

 

Sprawy są jednak bardziej skomplikowane, ni?ź się wydaje. Nie widzę przy tym miejsca, w kt?łrym, w trakcie dyskusji, na poziomie dostępnych danych, odbiegałbym interpretacją od rzeczywistości. Ale mniejsza z tym.

 

Sądzę, ze bardziej właściwym byłoby określenie, ?źe umowa ponownie obowiązuje. I zn?łw została wypowiedziana.

 

Najwyraźniej (co zapewne jest w uzasadnieniu wyroku, dotyczącym wypowiedzenia) to wypowiedzenie było wa?źne (RZGW miał prawo wypowiedzieć), nie zostało uniewa?źnione (czyli nie było stwierdzenia, ?źe było bezprawne), więc było wa?źne, a do tego wywołało skutek prawny. Było tylko bezskuteczne, czyli przyczyny wypowiedzenia nie były właściwe, albo popełniono formalne błędy.

 

Nierzadko sie zdarza, ?źe doradzający stronom sami gubią sie w zawiłościach cywilistyki i składają wnioski niewystarczające, albo nie składają wszystkich. Sądzę, ?źe tak było w tej sprawie.

 

Ponadto, dzier?źawca nie skorzystał z okazji ?źeby wstrzymać konkurs ofert, ?źeby zaskarzyć nową umowę o uzytkowanie itp.itd.

 

JAk deklarowałem od początku, nie opowiadam się po ?źadnej ze stron, a pisząc o tym, ?źe jedna z nich popełniła bład nie sugeruję, ?źe druga czy trzecia postępuje bez wad.

 

Na pewno będzie jeszcze sporo proces?łw, a w końcu bardzo trudne postępowania odszkodowawcze, jeśli zdecydują sie na nie strony.

 

Natomiast nic nie działa automatycznie, ani na podstawie brania swoich spraw we własne ręce przez bezprawne stawianie się w roli egzekutor?łw...

 

Zdaję sobie sprawę z tego, ?źe i dzier?źawca i u?źytkownik rybacki szukają sposob?łw na skr?łty, w du?źym stopniu kosztem wędkarzy, to stwarza dodatkowe problemy ...

 

NAjwa?źniejsze to, od kogo nale?źy uzyskać zezwolenie, ?źeby w razie kontroli PSR czy policji albo innej uprawnionej słu?źby, albo w ewentualnej sprawie przed sądem (bo i do tego mo?źe dojśc) mieć mo?źliwość uzasadnienia swojego postępowania ... Sądzę, ?źe podejście, kt?łre opisałem wy?źej, jest najbardziej właściwe ...

 

W sprawach muchowych - zawsze chętnie słu?źę radą, w razie potrzeby ...

 

Pozdrawiam serdecznie

 

Jerzy Kowalski

[Jerzy Kowalski]

Drogi Pawle,

 

Sam bym tak postąpił, gdybyśmy mieli razem wybrac się tam na ryby i przyje?źd?źałbym z drugiego końca Polski.

 

Walki buldog?łw pod dywanem zostawmy im samym ...

 

Pozdrawiam serdecznie

 

Jurek Kowalski

Drogi Jurku-myślę ,?źe Twoja sugestia jest słuszna i licencje będę kupował u sugerowanego przez Ciebie dzier?źawcy.Dla pewności jednak zapraszam najpierw do Poznania,a potem nad Piławę-na ł?łdce siądziemy we dw?łch Taka mała praktyczna weryfikacja porady M?łwiąc ju?ź powa?źniej 200 ha wspaniałego potencjalnie łowiska to łakomy kąsek i jak sądzę pat jeszcze potrwa.

Serdecznie Cię pozdrawiam (to ju?ź ponad 30 lat naszej muszkarskiej przyja?źni)i do zobaczenia nad Piławą,lub-co bardziej prawdopodobne-nad Sanem.Myślę,?źe nadal ,mimo upływu lat,a mo?źe dzięki nim dysponujesz nienaganną techniką i skutecznością kt?łrymi to nie tylko mi imponowałeś.Paweł Bugajski

 

Drogi Pawle,

 

Gdybym miał bli?źej do całej sprawy tych nieszczęsnych jezior (w sensie dystansu i potrzeby) to sprawdziłbym jak to działa... Zresztą, r?ł?źnych pomysł?łw ze strony poznańskiego RZGW widziałem ju?ź więcej (jak np. na łowienie bez zezwolenia, tylko z kartą wędkarską, podczas gdy ustawa wyraźnie wymaga dokumentu).

 

Pewnie jednak łatwiej będzie um?łwić się nad Sanem, choć kalendarze zgrać trudno ...

 

Miło mi czytać Twoje ciepłe słowa o technice i skuteczności - z tą pierwszą nie ma problemu, bo tkwi w głowie, wciąz z czasem dojrzewa coraz bardziej, ale ta druga, choc wciąz nie zostawia wiele do ?źyczenia, to wymagałaby więcej praktykowania ?źeby wr?łciła na dawny poziom ... Wciąz za mao czasu na wszystko, a od jakiegoś czasu zajmuje mnie bardziej organizowanie wędkarstwa ni?ź samo łapanie ryb ... stąd te?ź udział w tej dyskusji czy w jej podobnych ... a do tego sprawy zawodowe, zyciowe, rodzinne nie zosatwiają zbyt wiele okazji na muchowanie ...

 

Pozdrawiam serdecznie

 

Jurek Kowalski

 

 

 

[kardi]

Cześć! Odkopuję wątek, bo jestem ciekaw czy ktoś z Was wędkuje w tym akwenie? Co i jak?

[mario70]

Witam

Byłem 1 raz w tym roku i 58 + 61 cm.Szału nie ma ... starzy bywalcy też narzekają.

Pozdrawiam Mariusz

P.s

Lepsze efekty mają Koledzy na Businie.

[MarioSan]

Odgrzeję kotleta

RZGW postanowiło odebrać Zalewy Nadarzyckie aktualnemu najemcy czyli Towarzystwu Przyjaciół Piławy, TPP się odwołało i sprawa jest w zawieszeniu. Niestety ani TPP ani Wody Polskie nie sprzedają w tej chwili zezwoleń na ten jakże uroczy akwen. Czy ktoś się orientuje bardziej w całej sytuacji i może rzucić nieco światła na tę sprawę??