Skocz do zawartości

Jezioro Niegocin


mariusz-net

Rekomendowane odpowiedzi

Wybieram się na tydzień do miejscowości Wilkasy na jeziorem Niegocin. Może ktoś jest z okolic albo spędział tam wakacje i będzie w stanie pomóc:

- czy są tam miejscówki z brzegu czy tylko łódka?

- jest tam ryba (bo opisy w sieci nie zachęcają = kłusownicy + rybacy + sieci)?

- ogólnie wszelkie info wskazane.

 

Pozdr,

Mariusz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak chcesz się dobrać do konkretnych szczupaków to tylko raczej trol.  Jezioro z sandaczem. Bez łódki to raczej szkoda czasu. Tu masz link do zezwoleń http://www.ryba.mazury.pl/cenniki-zezwole-.html. Najlepiej, żeby ktoś Ci odpisał z Giżycka to będziesz miał info aktualne.  

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem z Giżycka i powiem że nie tego się spodziewałem po maju gdyż bylem święcie przekonany że jak nie było zimy to wszystko odbędzie się szybciej.

W biegłych latach na rozpoczęcie sezonu w maju zawsze złowiłem rybe ponad

metr a w tym roku są jakieś anomalia okoń dopiero zaczyna brać a szczupak ten większy to dopiero z tydzień temu się ruszył

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Panowie za info. 

 

Wezmę łódkę... Dam rade na elektryku 30 lbs/wiosłach dopłynąć (oczywiście po sprawdzeniu pogody) do jakiś miejscówek (np ta ptasia wyspa i na prawo od portu z Wilkasach do Sztrzelec - około 4k) czy konieczna spalina. Sam będę, a wynajęcie spaliny (10KM) to koszty x3. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybieram się na tydzień do miejscowości Wilkasy na jeziorem Niegocin. Może ktoś jest z okolic albo spędział tam wakacje i będzie w stanie pomóc:

- czy są tam miejscówki z brzegu czy tylko łódka?

- jest tam ryba (bo opisy w sieci nie zachęcają = kłusownicy + rybacy + sieci)?

- ogólnie wszelkie info wskazane.

Niegocin ma wiele możliwości do łowienia ryb, nawet z brzegu, bo jest kilka-kilkanaście różnych portów, pomostów, itp.

W wielu miejscach można swobodnie brodzić i szukać okoni czy szczupaków.

Ja łowię głównie na spławik i bez problemu można bawić się z dziesiątkami płoci, czy krąpi. Czasem leszcz, lin itd.

Co do opisów rybności w internecie, to nie ma co się przejmować frustratami którzy nie połowią i marudzą. Nieraz widzę jak wędkarze mają upchane ryby w wiadrach, choć marudzą, że słabo biorą. No i wiem co rybacy łowią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy dzień słabiutko... tylko małe okonie i to też bez szału = nie gonią. Nie widać też żeby coś większego goniło. Lina bardzo ładnego widziałem ale sprzęt pod spławik został w domu. Jutro jescze z brzegu, a później już z łódki... może będzie lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Giżycku ciśnienie w środę w górę. Na szczupaka moje ulubione. A w czwartek wysokie, równiutkie moje okoniowe. Połamania kija.

No i wykrakałeś/miałeś racje :-) szczupaczek tak około 40-45 był na kiju ale się spiął... moja wina bo niechciało mi się przekładać dozbrójki. Kolacja i biczuje dalej z brzegu... a jutro łajba i wszystkie szczupaki moje :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I po urlopie. Miejscówka według mnie słaba... bardzo słaba. Kilka dni polowania na szczupaka i jedno branie. Woda jak pustynia: nic nie goni (a jest co gonić), nie widziałem też żeby ktoś coś wyciągnął (nawet miejscowi na żywca z brzegu). Może na białoryb dobra ale ja następnym razem sobie daruje (szkoda czasu). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I po urlopie. Miejscówka według mnie słaba... bardzo słaba. Kilka dni polowania na szczupaka i jedno branie. Woda jak pustynia: nic nie goni (a jest co gonić), nie widziałem też żeby ktoś coś wyciągnął (nawet miejscowi na żywca z brzegu). Może na białoryb dobra ale ja następnym razem sobie daruje (szkoda czasu). 

łowiłeś z brzegu ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

łowiłeś z brzegu ?

2 dni z brzegu, 3 z łódki. Próbowaliśmy (z kolegą łowiłem) na głebokiej i płytkiej, przy trzcinach, na podwodnych łaczkach, pustych blatach, różne przynęty, prezentacja. Kumpel rzucał mniejszymi i nawet pistolety nie atakowały. Statystycznie to powinniśmy coś nawet przez przypadek zapiąć :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 dni z brzegu, 3 z łódki. Próbowaliśmy (z kolegą łowiłem) na głebokiej i płytkiej, przy trzcinach, na podwodnych łaczkach, pustych blatach, różne przynęty, prezentacja. Kumpel rzucał mniejszymi i nawet pistolety nie atakowały. Statystycznie to powinniśmy coś nawet przez przypadek zapiąć :-)

Gdyby statystyka była w wędkarstwie skuteczna...

To najlepiej byłoby nie pływać tylko zapinać na campingu

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mariusz mogłeś się odezwać na priv to bym cię naprowadził.

Od 28 czerwca złapałem szczupaki:

98cm

96cm x2 szt

93cm 3szt

91 cm 2 szt

87 cm 2 szt

i jeszcze kilka w okolicy +80cm

 

Dziś też złapałem 90cm w ciągu 30 min a potem musiałem wracać z przyczyn zawodowych

 

Ryby są tylko trzeba się troche wdrożyć a nie się zniechęcać i pisać że pustynia

Ja w tym toku dopiero się dowiedziałem że największe szczupaki to są wlaśnie na NIEGOCINIE.

Edytowane przez nurek28
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 1 rok później...

Odświeżam temat.

Będę 6-13 sierpnia i zaczynam małe rozeznanie.

Nastawię się pewnie na spławikowy białoryb i szukanie okoni z lekkim spinem po portach itp. Może uda się łódeczkę wypożyczyć na dzień lub dwa...

Napiszcie jak macie jakieś doświadczenia z wody, może ktoś też się wybiera w tym terminie, albo jest na miejscu i miałby ochotę piątkę przybić, wypić kufel chleba, albo usiąść na pomoście na chwilę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odświeżam temat.

Będę 6-13 sierpnia i zaczynam małe rozeznanie.

Nastawię się pewnie na spławikowy białoryb i szukanie okoni z lekkim spinem po portach itp. Może uda się łódeczkę wypożyczyć na dzień lub dwa...

Napiszcie jak macie jakieś doświadczenia z wody, może ktoś też się wybiera w tym terminie, albo jest na miejscu i miałby ochotę piątkę przybić, wypić kufel chleba, albo usiąść na pomoście na chwilę

W portach z pomostów nie połowisz, cumują przy nich łódki i nie ma miejsca, ale jak się gdzieś wciśniesz, to bez problemu połowisz białorybu na spławik. Nie są to wielkie ryby, ale to wynika z tego, że w portach tak to wygląda.

Na Kanale Łuczańskim można łowić płotki, krąpie i niewielkie leszcze. Ale od godziny 9-10 do wieczora rusza ruch żeglarski więc często trzeba wędkę podnosić, ale rybom to nie przeszkadza.

Od strony Giżycka jest kilka dostępnych miejsc by łowić daleko z gruntu lub na ciężki spławik, bo strefa przybrzeżna jest bardzo płytka. Szansa na większego leszcza, płoć, lina. Z gruntu może i drapieżnik wpaść.

Co do spinningu, do najczęściej widziani łowcy. Notorycznie chodzą wzdłuż kanałów, pomostów, pirsu itd i biczują wodę. Bywa, że i kilkanaście osób jednocześnie. Najczęściej ich ofiarą padają drobne okonie, a okazyjnie szczupaczki.

Duże drapieżniki to domena łowców z łódek. Większe okonie, nawet metrówki szczupaki. Ale to kwestia zawziętości i czasu, albo techniki.

 

Jeśli nie będzie mnie nosiło po odległych Polskich jeziorach, to odezwę się. Możemy się gdzieś umówić na 2-3 godziny łowienia białorybu i pogadać.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 2 lata później...
  • 2 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...