Skocz do zawartości

Górny Śląsk - gdzie na ryby?


samwieszkto

Rekomendowane odpowiedzi

U mnie też kiepsko, wyciągnięte pięć szczupaków z czego żaden nie miał wymiaru. Miałem dziś problem z nietrafionym/nieskutecznym zacinaniem zwłaszcza na Sebile Magic Swimmer Soft. Te ofsetowe haki mają swoje minusy. Na szczęście miałem też Slidery i tu nie było problemów :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja na samym początku złapałem takiego 50+, potem parę mniejszych się przewinęło nam, następnie brat wyciągnął sandacza pod 60, parę chwil potem złapałem troszkę mniejszego i tyle, w sumie całkiem miło, jutro idę na brzeg :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale dziś na brzegu była masakra tyle ludzi to ja nigdy tam nie widziałem.

no dużo dużo, z mola masę osób łowiło, rzucił się w oczy ten tłok tam, chyba jakaś dobra miejscówka heh

a w okolicy zrembu widziałem ze były momenty kiedy robiło się dość kameralnie, w sumie wolałbym druga stronę, ale tam myślę ze nie ma co iść, a szkoda :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tez wstałem wczoraj o 5, w sumie nie wiem po co, było wszędzie dość luźno, nie wiem czego się spodziewam, kierunek papry, okolice zrembu, po 3 h zamiana na drugi brzeg, tam odbyłem dwurundowy pojedynek ze szczupakiem, przy 1 podejściu spiął się przy brzegu, ale po 2-3 rzutach zameldował się znów na kiju, 57 cm, w sumie fajnie.

Edytowane przez mansik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś od 6 30 Wisła w Zabrzegu-zero kontaktu z rybą,następnie 030 i również podobnie.Potem pojechaliśmy z kumplem na Goczałkowice pod rurę i tam się trafił taki 51 szczupaczek na tym oczku ale szybko został wypuszczony w stronę jeziora, co by go dzicy nie dostrzegli...

Za to niezłego ubawu dostarczyli nam właśnie 3 dzicy,którzy wypatrzyli padniętą tołpygę i wołają ''Chopy patrzcie jaki amur,chyba ze 130 mo..." Po jakimś czasie przy brzegu pojawiła się kolejna ale jeszcze żywa.Tak się zajarali,że zaczeli biegać za nią z podbierakiem,aż wkońcu w nim wylądowała co sprawiło im niezmierną radość.Wracając do auta jeden woła "Widzieliście chopy,jak się łowi ryby.Amur 7 i pół kila " :D

Nie wiem co pili ale musiał im się obraz konkretnie skrzywić,że tołpygi od amura nie rozróżnił żaden z nich...czy to ważne...ważne,że Heniek robi teraz impreza na placu i będzię padlina na zagrychę.Paotlogia..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe dobra historia, my też sie ostatnio z Darkiem(@fish28) nieźle uśmialismy, mamy rafke na rzece gdzie zawsze patroluje bolek, i czasem atakuje drobnice na samym szczycie,jest tam moze ze 20-30cm wody a zaraz za nia dość spory dołek. No i tak podrzucamy  wobki, gumy i co tam ino mamy o bolek wychodzi do przynet ale zwykle na szczycie zawraca i ma nas w d.... a przy tym robi dobry wirek a fale rozchodzą sie po calej rzece. Po drugiej stronie koczuje ze spławikami małżeństwo już w podeszłym wieku  i bacznie nas obserwuje i to co sie na wodzie wyprawia. Po którymś tam wyjsciu bolka dziadek nie wytrzymuje i woła do nas     "   widzieliśćie ta wydra?, nic tu juz nie idzie chycic, wszystko zeżarła, ani brania my jeszcze dzisiej nie mieli " 

Mówie mu ze to nie wydra, tylko boleń, to mnie dziadzia wyśmiał.... i dodał ze ch.... się znam,i że on już tam ją widział pare razy jak na brzeg wyszła,a boleni tu synek nima

Ciężko było nam sie powstrzymac od smiechu...  Od teraz już polujemy tylko na wydry  :)

 

Wracajac do tematu to dziś jedno wielkie zero, objezdziłem troche wody w okolicy i niestety bez jakiegokolwiek kontaktu z ryba

Edytowane przez Miro 85
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Po drugiej stronie koczuje ze spławikami małżeństwo już w podeszłym wieku  i bacznie nas obserwuje i to co sie na wodzie wyprawia. Po którymś tam wyjsciu bolka dziadek nie wytrzymuje i woła do nas     "   widzieliśćie ta wydra?, nic tu juz nie idzie chycic, wszystko zeżarła, ani brania my jeszcze dzisiej nie mieli " 

Mówie mu ze to nie wydra, tylko boleń, to mnie dziadzia wyśmiał.... i dodał ze ch.... się znam,i że on już tam ją widział pare razy jak na brzeg wyszła,a boleni tu synek nima

Ciężko było nam sie powstrzymac od smiechu...  Od teraz już polujemy tylko na wydry  :)

Nieeeee, no nie mów mi @Miro że nigdy nie widziałeś jak boleń na brzeg wychodzi ;) ?

Toż to pospolity widok na naszych ślunskich wodach.

Zazwyczaj po wyjściu z tej wody same ładują się do siaty i zanoszą do samochodu - ot taki ich regionalny zwyczaj ^_^.

 

Ciekawe ale ja na podobną parkę naciąłem się na jednym z naszych zbiorników.

Brodząc w wodzie, co kilka rzutów wieszały mi się małe szczupaczki , wypinam z haka i wypuszczam - sytuacja cyklicznie powtarza się.

Z drugiego brzegu dochodzi do mnie rozmowa ("państwo" myślą że ich nie słyszę) :

- patrz jaki ch... znowu ma.

- o kur... znowu...

W końcu Pan właściciel wędek złapał za przysposobiony spining, naciągnął spodniobuty i pobiegł pędem co by mu szczupaczków ten ch... po drugiej stronie nie wyłowił :lol:.

Po 1h-1,5h widzę jak biegnie z plecaczkiem do koczowiska, coś tam ze sobą rozmawiają, szybko zwijają gruntowe zestawy, pakują graty do samochodu i odjeżdżają.

Morał ? :unsure:.

 

...ważne,że Heniek robi teraz impreza na placu i będzię padlina na zagrychę.Paotlogia..

Niestety im cieplej, tym więcej patologii nad wodą będzie widoczne - przykre ale prawdziwe.

Co więcej, niektórzy nawet rybę wyłowioną z szamba zeżrą bez skrupułów - cytryna to takie kulinarno-wędkarskie panaceum na wszelkie zapachy i metale ciężkie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...niektórzy nawet rybę wyłowioną z szamba zeżrą bez skrupułów - cytryna to takie kulinarno-wędkarskie panaceum na wszelkie zapachy i metale ciężkie.

U mnie w okolicy polecają cebulę, najlepiej w ilości 1:1.  :lol:

Najlepszy komentarz jaki słyszałem cedzony pod nosem, ale tak, bym słyszał, to - "w dupach się poprzewracało", a raz sochę z karpy na mnie wyjmowano, bo zamiast dać, puściłem.

Guma z filcem bywa twardsza od betonu, nawet gdy goretexem przykryta. ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Zwierzu na całe szczeście bolenie dla nich i innych ich pokroju  są poza zasięgiem(choc już słyszałem o 2 ukatrupionych bolkach w mojej okolicy,ale to czyste przyłowy) , u nas nawet jakby prawdziwa wydra wzięła czerwonym nosom na zywca to podejrzewam,że byłby to jej ostatni posiłek..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...