Skocz do zawartości

Górny Śląsk - gdzie na ryby?


samwieszkto

Rekomendowane odpowiedzi

Cholera. Wstałem dzisiaj o 4'00 żeby być nad wodą o 5'00 i w ten sposób przechytrzyć Brantkowe sandacze.

Nie dość że nic nie złowiłem to nawet nie miałem kontaktu z rybą.

Nie wiem co jest nie tak. Może brzydki jestem ? Może śmierdzę ? ...a może faktycznie ryby wyginęły ?

Czy ktoś coś łowi na Śląsku ?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cholera. Wstałem dzisiaj o 4'00 żeby być nad wodą o 5'00 i w ten sposób przechytrzyć Brantkowe sandacze.

Nie dość że nic nie złowiłem to nawet nie miałem kontaktu z rybą.

Nie wiem co jest nie tak. Może brzydki jestem ? Może śmierdzę ? ...a może faktycznie ryby wyginęły ?

Czy ktoś coś łowi na Śląsku ?

 

Czeka Cię wizyta u szamana. Odczynisz kij i po sprawie. Kolega robi to za flaszkę 0,7... Dzisiaj nie byłem, sobota to rybi ogon. Woda czysta na 5 metrów, zero oznak drapieżnika. Atrakcje - przymusowa kąpiel za jerkiem. Co do Dziećkowic - trzeba je dobić informacją i dosłownie. Może po tym się podniosą milcząc. Pisanie publiczne o rybostanie, zasobach, tajnych sposobach, lub sugerowanie wiedzy tajemnej, przedłuża agonię. Piszcie w ten sposób - TAM NIC NIE MA, WYCHYTANE!!!

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cholera. Wstałem dzisiaj o 4'00 żeby być nad wodą o 5'00 i w ten sposób przechytrzyć Brantkowe sandacze.

Nie dość że nic nie złowiłem to nawet nie miałem kontaktu z rybą.

Nie wiem co jest nie tak. Może brzydki jestem ? Może śmierdzę ? ...a może faktycznie ryby wyginęły ?

Czy ktoś coś łowi na Śląsku ?

Witam

Da się na śląsku złapać fajne rybki

Ale niestety tylko na dużej wodzie.

Na stawach można połowić małe szczupaczki.

Brantka to tragedia szkoda na nią czasu zmień łowisko na jakiś zbiornik lub rzekę, a znajdziesz niejedno eldorado.

Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, może jakiś mikro zlocik forumowiczów z Górnego Śląska ? Może coś pogadamy, może coś więcej z tego wyjdzie ? Nie chciałbym tu nic sugerować, ale mam wrażenie, że na śląsku potrzebny jest wspólny, liczny głos spininngistów....

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przede wszystkim zakaz wywózki. albo łowimy z łodzi, albo z brzegu (tak daleko, jak daleko zdołamy zarzucić zestaw). próbowałem kiedyś przegwałcić wprowadzenie takiego zapisu na wodzie dzierżawionej przez koło którego członkiem jestem i zdaje się, że lobby karpiowe jest zbyt silne aby to przeszło. szlag mnie trafia kiedy (w zależności od wielkości zbiornika) wyoutowane przez takie zestawy jest 1/4-1/2 zbiornika. poza tym w temacie ryb. te na Śląsku są, nawet ostatnio połowiłem. kilka szczupaków 60-80 cm, okonie 35-45, zero kontaktu z sandaczem, choć w łowisku jest go całkiem sporo.

pozdrawiam,

Irek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, może jakiś mikro zlocik forumowiczów z Górnego Śląska ? Może coś pogadamy, może coś więcej z tego wyjdzie ? Nie chciałbym tu nic sugerować, ale mam wrażenie, że na śląsku potrzebny jest wspólny, liczny głos spininngistów....

 

Można wpisać mnie na listę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam wrażenie, że raczej Stowarzyszenie lub stowarzyszenia.

Dobrze kombinujesz, ale to jest dokładnie koniec drogi, a my nawet na nią nie weszliśmy. Ja realistycznie podchodzę do tego tematu, trzeba malutkimi kroczkami. dlatego zasugerowałem jakieś spotkanie, nazwałem celowo zlot by tematem przewodnim był zlot. O czym tam już pogadamy to nasza sprawa... Droga do stowarzyszenia jest bardzo kręta i daleka, muszą to być osoby które mają wspólne poglądy na pewne tematy, a my się nawet z widzenia nie znamy... Trzeba to bardzo ostrożnie i pomalutku pchać w wyznaczonym kierunku....

Jak masz ochotę coś podziałać to zapraszam na priv. wiem, że jest kilka osób z którymi można coś podziałać, coś rozpocząć, a potem sprzedać to szerszej widowni...

 

Może napiszę tak, kto czuje, że trzeba coś zrobić i czuje, że chcę i może to zapraszam na priv. chodzi tylko o zadeklarowanie gotowości...

 

 

A sam zlocik zlocikiem, można zorganizować w szerokim gronie. Ale to zapodam jakąś zajawką na dniach w innym temacie.. A jak ktoś ma jakieś pomysły i sugestie w temacie zlotu to również zapraszam na priv.

Edytowane przez Shark
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie o czym mowa , jestem członkiem jednego z kół z Katowic . W tym roku proponowano mi w kole dobrowolną składkę na dodatkowe zarybienie rybką , mówię prezesowi o.k. tylko co za sens jak zaraz po zarybieniu ustawia się kolejka jak w rybnym za komuny a on mina to ,,nic na to nie mogę poradzić taki jest regulamin " ,jeśli on ma oficjalnie taki stosunek to...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie o czym mowa , jestem członkiem jednego z kół z Katowic . W tym roku proponowano mi w kole dobrowolną składkę na dodatkowe zarybienie rybką , mówię prezesowi o.k. tylko co za sens jak zaraz po zarybieniu ustawia się kolejka jak w rybnym za komuny a on mina to ,,nic na to nie mogę poradzić taki jest regulamin " ,jeśli on ma oficjalnie taki stosunek to...

 

A kto wybrał tego prezesa?

Odpowiedzialni za stan wód są wędkarze, bo:

1. Łowią i zabierają ryby ponad potrzeby.

2. Kłusują.

3. Nie reagują na kłusownictwo i inne kataklizmy.

4. Wybierają złych prezesów.

5. Albo nie głosują i źli prezesi nadal mogą być prezesami.

6. Uważają, że "nic się nie da zrobic".

7. A tak na prawdę, to większość nawet się nie zainteresowała, jak się do czekogolwiek zabrać, żeby cokolwiek zrobić :)

 

Takie... 7 grzechów głównych;)

 

Da się zrobić.

Jak będzie zlocik, to będzie okazja pogadać szerzej. Do zobaczenia :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To lepiej miej oczy i uszy szeroko otwarte zanim napiszesz, że władze okręgu PZW Katowice słuchają wędkarzy.  ;)

 

Chętnie się dowiem co, gdzie, jak i jakie konsekwencje ponoszą głosujący przeciw obecnym władzom. Nie chcesz na forum, to napisz priv.

Władze składają się z ludzi, wielu ludzi. Jedni są bardziej inni mniej betonowi. Widać ja i moi koledzy trafilismy na tych, którzy nie mają wędkarzy w d...  i nam pomagają. Wodzie przedewszystkim pomagają :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie o czym mowa , jestem członkiem jednego z kół z Katowic . W tym roku proponowano mi w kole dobrowolną składkę na dodatkowe zarybienie rybką , mówię prezesowi o.k. tylko co za sens jak zaraz po zarybieniu ustawia się kolejka jak w rybnym za komuny a on mina to ,,nic na to nie mogę poradzić taki jest regulamin " ,jeśli on ma oficjalnie taki stosunek to...

Dodatkowe zarybienie  ma dotyczyć stawów  waszego koła czy wód ogólnodostępnych bo jeżeli chodziło o te drugie to sobie prezes może dodatkowo zarybiać ale własne oczko wodne bo wody ogólnodostęone są objętę operatem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodatkowe zarybienie  ma dotyczyć stawów  waszego koła czy wód ogólnodostępnych bo jeżeli chodziło o te drugie to sobie prezes może dodatkowo zarybiać ale własne oczko wodne bo wody ogólnodostęone są objętę operatem.

Chodziło oczywiście o nasze koło,zresztą nieważne jakie, chodzi o zasadę.Nieraz mówiłem że nie jestem ortodoksem jeśli chodzi o C@R ale po zarybieniu to mogli by odczekać z parę dni żeby dać rybie szansę na rozejście się po zbiorniku,bo inaczej to można ją powyciągać prawie podbierakiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przede wszystkim zakaz wywózki. albo łowimy z łodzi, albo z brzegu (tak daleko, jak daleko zdołamy zarzucić zestaw). próbowałem kiedyś przegwałcić wprowadzenie takiego zapisu na wodzie dzierżawionej przez koło którego członkiem jestem i zdaje się, że lobby karpiowe jest zbyt silne aby to przeszło...

Słusznie prawisz, wywózki po 200m to jakaś paranoja, ja mam trzymać się łodzią od brzegu 50m bo inaczej po mnie drą gębę, ale jak płynę w trolu to też mam uważać bo jaśnie państwo ma marker 200m od brzegu - chyba lekka przesada <_<.

 

Panowie, może jakiś mikro zlocik forumowiczów z Górnego Śląska ? Może coś pogadamy, może coś więcej z tego wyjdzie ? Nie chciałbym tu nic sugerować, ale mam wrażenie, że na śląsku potrzebny jest wspólny, liczny głos spininngistów....

Czyżby reanimacja tematu Pogoria ?

Dobra pogadamy na privie ;) ... !

 

Droga do stowarzyszenia jest bardzo kręta i daleka, muszą to być osoby które mają wspólne poglądy na pewne tematy, a my się nawet z widzenia nie znamy...

Jest nas na Śląsku troszkę, na myśli mam osoby dla których spining/casting jest docelową metodą połowu (a nie łapią za spining jak okuń widać że po wodzie "chodzi" a na grunta nic nie bierze).

Zapytam tak, ile na Śląsku mamy łowisk typu złap i wypuść ? A ile inwestuje się w burdeliki licencyjne ?

Panowie tak dla przykładu w opolskim jest 8 łowisk C&R LINK i zjechać kursorem na sam dół.

Niech ktoś wskaże mi podobne łowiska na naszych wodach - bo być może o czymś nie wiem !

 

Może te cholerne władze w rejonie pomyślą również o nas spiningistach ?

Przydałby się jeden akwen, przyzwoicie zarybiony drapieżnikiem (w którym ryba ma szansę urosnąć - tu popuszczę wodze fantazji -> do rozmiarów szwedzkich ;), wiem brzmi jak s-f :lol:), pełne C&R i będziemy gonić tego "zajączka" tak z brzegu jak i z łodzi czy trolingu.

Niestety PSR będzie musiał pojawiać się na takim zbiorniku kilka razy dziennie - sprawa utrzymania to osobny temat <_< .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A kto wybrał tego prezesa?

Odpowiedzialni za stan wód są wędkarze, bo:

1. Łowią i zabierają ryby ponad potrzeby.

2. Kłusują.

3. Nie reagują na kłusownictwo i inne kataklizmy.

4. Wybierają złych prezesów.

5. Albo nie głosują i źli prezesi nadal mogą być prezesami.

6. Uważają, że "nic się nie da zrobic".

7. A tak na prawdę, to większość nawet się nie zainteresowała, jak się do czekogolwiek zabrać, żeby cokolwiek zrobić :)

 

Takie... 7 grzechów głównych;)

 

Da się zrobić.

Jak będzie zlocik, to będzie okazja pogadać szerzej. Do zobaczenia :)

Masz rację w wielu punktach ale nie uwzględniłeś jednego , ryba zawsze psuje się od głowy a chodzi mi przede wszystkim o to, że wszelką tego typu patologię władza traktuje jako małą szkodliwość społeczną.Dlatego jak już ci pisałem na priv. chyba częściej będziemy się widywać nad pewną fajną wodą  :) a i większość z wymienionych wyżej problemów mam rozwiązaną  ;) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słusznie prawisz, wywózki po 200m to jakaś paranoja, ja mam trzymać się łodzią od brzegu 50m bo inaczej po mnie drą gębę, ale jak płynę w trolu to też mam uważać bo jaśnie państwo ma marker 200m od brzegu - chyba lekka przesada <_<.

 

Czyżby reanimacja tematu Pogoria ?

Dobra pogadamy na privie ;) ... !

 

Jest nas na Śląsku troszkę, na myśli mam osoby dla których spining/casting jest docelową metodą połowu (a nie łapią za spining jak okuń widać że po wodzie "chodzi" a na grunta nic nie bierze).

Zapytam tak, ile na Śląsku mamy łowisk typu złap i wypuść ? A ile inwestuje się w burdeliki licencyjne ?

Panowie tak dla przykładu w opolskim jest 8 łowisk C&R LINK i zjechać kursorem na sam dół.

Niech ktoś wskaże mi podobne łowiska na naszych wodach - bo być może o czymś nie wiem !

 

Może te cholerne władze w rejonie pomyślą również o nas spiningistach ?

Przydałby się jeden akwen, przyzwoicie zarybiony drapieżnikiem (w którym ryba ma szansę urosnąć - tu popuszczę wodze fantazji -> do rozmiarów szwedzkich ;), wiem brzmi jak s-f :lol:), pełne C&R i będziemy gonić tego "zajączka" tak z brzegu jak i z łodzi czy trolingu.

Niestety PSR będzie musiał pojawiać się na takim zbiorniku kilka razy dziennie - sprawa utrzymania to osobny temat <_< .

No i o tym kiedyś pisałem, jedynie konkurencja między łowiskami doprowadzi do zdrowej sytuacji,ci co będą chcieli połowić będą zostawiać pieniądze tam gdzie będzie wysoki procent prawdopodobieństwa złowienia czegoś sensownego , ci co będą chcieli brać wszystko bez umiaru i bezkosztowo będą trwać przy ,,betonie".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może te cholerne władze w rejonie pomyślą również o nas spiningistach ?

Przydałby się jeden akwen, przyzwoicie zarybiony drapieżnikiem (w którym ryba ma szansę urosnąć - tu popuszczę wodze fantazji -> do rozmiarów szwedzkich ;), wiem brzmi jak s-f :lol:), pełne C&R i będziemy gonić tego "zajączka" tak z brzegu jak i z łodzi czy trolingu.

Niestety PSR będzie musiał pojawiać się na takim zbiorniku kilka razy dziennie - sprawa utrzymania to osobny temat <_< .

A dlaczego miały by tak po prostu pomyśleć? Masz nadzieję, że jakiś prezes czyta j.pl, żeby spełniać nasze życzenia?

S-F kończy się tam, gdzie pojawia się dokument, wniosek, odpowiednia ilość podpisów... w końcu uchwała. Np na zb Nakło-Chechło, coś już zaczyna się dziać, przynajmniej w kwesti wywożenia przynęt :)

http://www.pzw.org.pl/katowice/cms/13849/zbiornik_naklo_chechlo_2014

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dlaczego miały by tak po prostu pomyśleć? Masz nadzieję, że jakiś prezes czyta j.pl, żeby spełniać nasze życzenia?

Takiej nadziei nie mam, wręcz uważam co poniektórych prezesów za tępe niedouczone post pzpr-owskie buractwo, które z czytaniem może mieć problem (zwłaszcza po pijaku i w ojszczanych kalesonach - jak mi łódkę wydawało)  !

Skoro myślą o zarybianiu swoich burdelików karpiowych, to może czas pomyśleć również o tych którym na karpiach nie zależy ?

 

... Np na zb Nakło-Chechło, coś już zaczyna się dziać, przynajmniej w kwesti wywożenia przynęt :)

http://www.pzw.org.pl/katowice/cms/13849/zbiornik_naklo_chechlo_2014

I to jest zbiornik, który powoli zaczyna rokować nadzieje na lepsze jutro :).

Edytowane przez Zwierzu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę że żaden PSR nie rozwiąże sprawy , różnica pomiędzy prywatnym komercjalnym dobrym łowiskiem a łowiskiem PZW jest taka jak różnica pomiędzy dobrą prywatną restauracją a barem mlecznym , bez obrazy dla tego drugiego  ;) .

Co w takim razie wg Ciebie rozwiąże sprawę, zeby jakość barów mlecznych zbliżyła się chociaż do dobrych prywatnych restauracji? Magada Gessler w wędkarskim wydaniu? ;)

 

Takiej nadziei nie mam, wręcz uważam co poniektórych prezesów za tępe niedouczone post pzpr-owskie buractwo, które z czytaniem może mieć problem (zwłaszcza po pijaku i w ojszczanych kalesonach - jak mi łódkę wydawało)  !

Skoro myślą o zarybianiu swoich burdelików karpiowych, to może czas pomyśleć również o tych którym na karpiach nie zależy ?

 

I to jest zbiornik, który powoli zaczyna rokować nadzieje na lepsze jutro :).

 

Jak myślisz, gdzie psa pogrzebano, że na jednych wodach prezes chleje i zarybia karpiem, a na innych sytuacja zaczyna być dobrze rokująca i daje nadzieje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...