Skocz do zawartości

Górny Śląsk - gdzie na ryby?


samwieszkto

Rekomendowane odpowiedzi

Jeżeli Twierdzisz że dojazd od strony np. Kaniowa jest łatwy to faktycznie łowiłmy na innej Białej.Droga która prowadzi pod samo lotnisko ( mostek) jest masakryczna! Chyba że masz 4x4. Normalną osobówka jest mordęga.Dodatkowo mijające ciężkie samochody z kopalni wcale nie ułatwiają poruszania po drodze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spróbuj poszukać innych dróg, ta jest zupełnie przyzwoita https://goo.gl/maps/kCJfjfibpgt , tylko końcówka gruntowa,  zresztą 300 m od końca asfaltu można przejść pieszo. Choć nie wiem po co tam jechać. Jak sam piszesz, to praktycznie teren kopalni.

 

Gdybyś jeszcze nie wiedział, praktycznie cały odcinek przed ujściem wygląda tak https://goo.gl/maps/p4QXUMDhwuQ2, praktycznie brak dojścia do wody, wysokie burty w zielsku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robert wkleiłeś link z mostu na Kaniów koło którego praktycznie mieszkam i dobrze wiesz skoro tam wędkujesz że o tej porze roku nie jest problem dojść do wody.Od samego mostu w stronę Wisły -odcinek nizinny może przez pierwsze 200-300 m jest dość gęsto porośnięty ale i tak są wydeptane ścieżki także można dojść do wody.Po przejściu tych 300 m za pierwszym progiem łowisz i spacerujesz przy samym korycie rzeki a resztę idziesz polem gdzie możesz dojść fajnie do wody.Pewnie że są kawałki z wysoką burtą i obfitymi krzakami szczególnie na wiosnę - latem ale nie ma tragedii.Właśnie dlatego warto pojechać na te odcinki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patrząc na wyżej zalinkowane foty faktycznie można się zniechęcić.... Chociaż ja tam specjalnie nie narzekam na krzaki, w końcu to jest rzeka i jak dla mnie to może być zarośnięta. Odstrasza to przynajmniej wędkarzy którzy cenią sobie wątpliwy komfort w postaci dobrego dojazdu i wygolonych brzegów. Jedyna recepta to wybrać się samemu i przekonać się na własne oczy jak to wygląda :)    

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://www.google.pl/maps/@49.9257875,19.0287421,317m/data=!3m1!1e3 Ostatnio w Niedzielę byliśmy z kompanem na Białej i w miejscu na mapie gdzie jest próg na rzece,poniżej brodzić możesz,jest dno pokryte kamieniami.Woda w tym dniu była kryształowo czysta,żadnego kontaktu z rybką.Jednak na temat brodzenia niech wypowiedzą się koledzy,którzy znają tą rzekę-my byliśmy pierwszy raz na Białej.Na pewno w tym roku jeszcze tam zawitamy,pochodzić za Kleniem.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Mało coś mamy tych cieków na górnym śląsku gdzie można liczyć na pstrąga  :(  sam szukałem czy nie mam coś niedaleko Raciborza i jedynie co znalazłem to biała i czarna Przemsza  -_-

Dawid bardzo blisko siebie masz Dramę wpadającą do Dzierżna.Spróbuj tam pochodzić za Kropkiem,nie jest to rzeka marzeń,ale zawsze sprawdzić nie zaszkodzi.Podobno,że jest zarybiana Pstrągiem.Jeszcze inna opcja z dopłatą,licencyjny odcinek Czarnej Przemszy. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dawid bardzo blisko siebie masz Dramę wpadającą do Dzierżna.Spróbuj tam pochodzić za Kropkiem,nie jest to rzeka marzeń,ale zawsze sprawdzić nie zaszkodzi.Podobno,że jest zarybiana Pstrągiem.Jeszcze inna opcja z dopłatą,licencyjny odcinek Czarnej Przemszy. ;)

Podobno na Dramie jest dramatycznie, niedawno ktoś tu pisał, że po kilku wyjazdach był bez kontaktu z rybą. Zastanawiam się czy utrzymywanie takich łowisk w tajemnicy nie przynosi im większej szkody bo obecność większej ilości wędkarzy ograniczyło by aktywność kłusoli i migrację pstrągów do oleju ? 

 

Drama to chyba do tego roku woda no-kill, ale wygląda na to, że zmiany przyszły za późno. 

 

PS: aktualna sytuacja na Dramie, ze strony PZW Tarnowskie Góry

Edytowane przez Wojtek2016
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobno na Dramie jest dramatycznie, niedawno ktoś tu pisał, że po kilku wyjazdach był bez kontaktu z rybą. Zastanawiam się czy utrzymywanie takich łowisk w tajemnicy nie przynosi im większej szkody bo obecność większej ilości wędkarzy ograniczyło by aktywność kłusoli i migrację pstrągów do oleju ? 

 

Drama to chyba do tego roku woda no-kill, ale wygląda na to, że zmiany przyszły za późno. 

 

PS: aktualna sytuacja na Dramie, ze strony PZW Tarnowskie Góry

Lepiej późno niż wcale ;)

 

Pstrąg potokowy - Biała Przemsza, Kanał Szczakowski (ale dla wytrwałych) nie jest blisko z Gliwic, ale jest.

Pstrąg tęczowy, hodowlany, wpuszczany - Czarna Przemsza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lepiej późno niż wcale ;)

 

Pstrąg potokowy - Biała Przemsza, Kanał Szczakowski (ale dla wytrwałych) nie jest blisko z Gliwic, ale jest.

Pstrąg tęczowy, hodowlany, wpuszczany - Czarna Przemsza.

trzeba dodać jeszcze ważną informację n/t Czarnej :P a mianowicie czas przeżycia większości populacji pstrąga liczony jest w minutach, niewielu godzinach a resztki % kilku dni :P

Edytowane przez ROOS
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Dziś przeczytałem taką oto informację:

http://www.rybnik.com.pl/wiadomosci,rzad-chce-polaczyc-odre-z-wisla-co-to-oznacza-dla-naszego-regionu-,wia5-3266-29746.html

 

Niepokoi mnie trasa przebiegu tego kanału. Pokrywa się ona niemal całkowicie z malowniczą rzeką Rudą.

 

Na 31 stronie tej prezentacji:

http://www.zegluga.wroclaw.pl/doc/KANAL_SLASKI.pdf

 

jest napisane wprost, że kanał ma biec przez dolinę rzeki Rudy.

 

Czyżby chciano zaorać jedną z nielicznych dzikich rzeczek w naszym rejonie? :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

 

Dziś przeczytałem taką oto informację:

 

http://www.rybnik.com.pl/wiadomosci,rzad-chce-polaczyc-odre-z-wisla-co-to-oznacza-dla-naszego-regionu-,wia5-3266-29746.html

 

Niepokoi mnie trasa przebiegu tego kanału. Pokrywa się ona niemal całkowicie z malowniczą rzeką Rudą.

 

Na 31 stronie tej prezentacji:

 

http://www.zegluga.wroclaw.pl/doc/KANAL_SLASKI.pdf

 

jest napisane wprost, że kanał ma biec przez dolinę rzeki Rudy.

 

Czyżby chciano zaorać jedną z nielicznych dzikich rzeczek w naszym rejonie? :(

Przedsięwzięcie mam nadzieję nie zostanie nigdy zrealizowane. Ruda to jak ktoś, gdzieś napisał "najbardziej pstrągowa śląska rzeka bez pstrągów" Dawno tam nie byłem, mam nadzieję się wybrać w najbliższym czasie. Zawsze zastanawiałem się czy kropki dały by w niej radę..? Odcinek pomiędzy Rudą Kozielską i Kuźnią Raciborską ok 9 - 10 km. Biegiem rzeki przypuszczam ok 15 - 20 kilometrów, jest wprost stworzony dla pstrąga. Rzeka pięknie meandruje, dno w większości piaszczyste, sporo powalonych drzew. Dawniej sporo tam jeździłem w okresie zimowo - wiosennym. Ostatnie lata jakoś nie było z kim... 

Fotki stare sprzed 7 - 8 lat:

post-61522-0-97049500-1458896636_thumb.jpg

post-61522-0-77580100-1458896638_thumb.jpg

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ruda jest zaj....fajna bez pstrągów. 

Mam nadzieję, że nikogo nie pokusi wpuścić tam pstrągi. Podobnie jak mam nadzieję, że obecna władza nie zdąży zniszczyć Rudy, ani czegokolwiek budowaniem kanałów.

Tak po zastanowieniu to masz rację. Bo na tym odcinku nie ma w zasadzie jadalnych ryb :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Niepokoi mnie trasa przebiegu tego kanału. Pokrywa się ona niemal całkowicie z malowniczą rzeką Rudą.

...kanał ma biec przez dolinę rzeki Rudy.

 

Czyżby chciano zaorać jedną z nielicznych dzikich rzeczek w naszym rejonie? :(

Inwestycja jest ogromna, co za tym idzie tanio nie będzie !

Jeśli faktycznie dojdzie do skutku, to szlag trafi jeden z ostatnich malowniczych odcinków rzeki w naszym regionie :(.

 

@Janusz1966

Czy kropek dałby tam radę - IMO bez problemu. Kiedyś szczerze ubolewałem że ich tam nie ma, nawet w głowie rodził się szczwany plan -zarybiania-.

Z perspektywy czasu, jednak cieszę się że teren dalej jest dziki nie zadeptany i nie rozjeżdżony - i niech tak zostanie !

Parafrazując, gdyby kropek tam był i nawet No Kill tam był, to choćby przyszło z SSR-u stu atletów i każdy z nich zjadłby sto kotletów to i tak tej wody nie upilnują -_-.

 

Tak po zastanowieniu to masz rację. Bo na tym odcinku nie ma w zasadzie jadalnych ryb :)

 

Chyba sam nie wierzysz w to co piszesz ?

W tym tygodniu znalazłem dwa słoiki z glizdami, czy coś więcej muszę dodawać ?

 

Niestety ale okoliczni Hunowie uważają to co tam jeszcze pływa za przysmak palce lizać ... wa ich mać.

Panieeee jakie kacz, jakie riliz ? Łocet, cytryna, przyprawa Kamisa i na patelnie bo naród głodny !

 

Często tam bywam (wiosna, lato, wczesna jesień), cisza i spokój - uwielbiam te rudzkie klimaty.

Edytowane przez Zwierzu
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...