Skocz do zawartości

Górny Śląsk - gdzie na ryby?


samwieszkto

Rekomendowane odpowiedzi

Albo czerpiesz z łowienia przyjemność (bezcenne) albo przeliczasz każdą wydaną na łowienie złotówkę na mięso...

30 to chyba taki standard...byłbym skłonny zapłacić nawet więcej byle by połowić i jeśli bym widział,że gospodarz mądrze lokuje pieniądze (dba o łowisko itp.)

Rocznie na rybach jestem około 50 razy, najczęściej są to wypady po dwie, trzy godziny, po pracy, przed, rzadko jestem cały dzień na rybach i dla tego wydaje mi się to dość sporą kwotą. Moim zdaniem takie łowiska są fajne ale nie rozwiązują problemu.

 

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętam że były już na forum takie inicjatywy. U nas na Śląsku np. "P4CLUB".

Wszystko to zdechło śmiercią naturalną bo nikt nie wiedział jak się za to zabrać.

Ludziom z "Eko Tech" jakoś się chyba udało. Myślę że kluczem do działania jest uzyskanie tytułu prawnego do jakiejś dobrze rokującej wody , duży nakład wspólnej pracy i jakiś sensowny grant na początek.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Panowie jak tam kanał w Oświęcimiu? Jest tam jeszcze woda, warto tam jeszcze jechać podenerwowac bolki?

ja tam przestałem jeździć - jakoś zaczęło tam capić jakby w szambie mi przyszło łowić :S

masakra

 

ciekawe czy dalej na paprach woda kwitnie

2 tyg temu kwitła i to fest - później wiatr trochę rozwiał zielenine, woda miała 22-23st C :S

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zajrzałem dzisiaj nad tę wodę. Jak na staw na Śląsku to bardzo czysta woda. Dwóch panów łowiło sobie z gruntu. Ciekawe miejsce, będzie trzeba się wybrac z wędką.

Byłem na tym łowisku 2 tyg.temu.Woda fajna ale dość głęboka i bardzo dużo zatopionych drzew-kilka zerwanych blach kilka gum na dwa małe szczupaczki.Ponoć dużo jesiotra różnej wielkości(przy mnie gość wyciągnął na spławik 2 szt 90 i 95)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem na tym łowisku 2 tyg.temu.Woda fajna ale dość głęboka i bardzo dużo zatopionych drzew-kilka zerwanych blach kilka gum na dwa małe szczupaczki.Ponoć dużo jesiotra różnej wielkości(przy mnie gość wyciągnął na spławik 2 szt 90 i 95)

ciekawa woda z taką rybą, ale na pewno zjawią się tam miłośnicy kawioru :S

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja w sobote mialem pierwszy w zyciu wypad nad rzeczny spinning bo caly czas na jeziorkach ciepie i bardzo pozytywnie sie zdziwilem. Bo w ciagu 2godzin zlapalem 13 kleni i 1 okonia. Fakt ze klenie nie powalaly wielkoscia bo od 20 do 30cm ale rzeczka tez mala bo Ruda. Ale uderzen w woblerka to czasami 2 albo 3 razy za jednym rzutem.

Na innych rzekach tez "tyle brań i ryb" :D ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałeś 'dzień konia' :)

a tam dzień konia, na Odrze wiosną takich podrostków też można pomęczyć

na Wiśle poniżej Goczałkowic takich kleni, jazi i palczaków było sporo

Pietrek na pogorii jazi i wzdręg w linii brzegowej też jest w pigułe :P

PS: dzień konia by miał jakby te klenie miały "500+" (50-60cm)

Edytowane przez ROOS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a tam dzień konia, na Odrze wiosną takich podrostków też można pomęczyć

na Wiśle poniżej Goczałkowic takich kleni, jazi i palczaków było sporo

Pietrek na pogorii jazi i wzdręg w linii brzegowej też jest w pigułe :P

PS: dzień konia by miał jakby te klenie miały "500+" (50-60cm)

Widać łowić cza umić, a ja nie umim :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Rocznie na rybach jestem około 50 razy, najczęściej są to wypady po dwie, trzy godziny, po pracy, przed, rzadko jestem cały dzień na rybach i dla tego wydaje mi się to dość sporą kwotą. Moim zdaniem takie łowiska są fajne ale nie rozwiązują problemu.

 

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

 

Zobacz ile kosztuje dniówka w pzw (zwłaszcza w krakowskim) jak nie chcesz im płacić haraczu i popierać tego co się w związku dzieje swoją kasą :)

Dzięki za namiary, może jeszcze w tym roku uda mi się tam wyskoczyć i trochę porzucać (Jakby ktoś znał podobne wody - wolne od PZW i dozwolone nie tylko muchołapom, ale bardziej na wschód to też bym chętnie poznał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...