Górny Śląsk - gdzie na ryby?

[mrufa8]

Niektóre kormorany już smacznie śpią nad rudą

 

Pytanie, czy na opolskiej części Kanału Gliwickiego można łowić z łodzi?

[Olo1970]

Niektóre kormorany już smacznie śpią nad rudą

 

Pytanie, czy na opolskiej części Kanału Gliwickiego można łowić z łodzi?

Właśnie Panowie. Jeżeli chodzi o łowienie z łodzi to odpowiedź jest prosta: zbiorniki o powierzchni powyżej 50 ha lustra wody, z tym, że na niektórych można jedynie z łodzi wynajętej na tym zbiorniku. Pytanie brzmi gdzie można pływać i łowić na spalinie? Wiem, że można na Łące, na pewno można pływać po kanale gliwickim, bo są mariny, ale czy można łowić?

 

 

Wysłane z mojego GT-I9195 przy użyciu Tapatalka

[marcino998]

Nie można bo w wykazie nie jest wyszczególniony a poza tym kanał to szlak żeglowny, gdzie nie można kotwiczyć lub cumować jednostek poza miejscami wyznaczonymi;) na autoatradzie tez nie wolno się zatrzymywać

[mrufa8]

Nie można bo w wykazie nie jest wyszczególniony a poza tym kanał to szlak żeglowny, gdzie nie można kotwiczyć lub cumować jednostek poza miejscami wyznaczonymi;) na autoatradzie tez nie wolno się zatrzymywać

Czyli w dryfie można?

A co do wykazu, to przecież na wszystkich wodach okręgu Opole można wędkować z łodzi. Jest to prawda?

Edytowane 13 Marca 2017 przez mrufa8

[StCroix]

Właśnie Panowie. Jeżeli chodzi o łowienie z łodzi to odpowiedź jest prosta: zbiorniki o powierzchni powyżej 50 ha lustra wody, z tym, że na niektórych można jedynie z łodzi wynajętej na tym zbiorniku. Pytanie brzmi gdzie można pływać i łowić na spalinie? Wiem, że można na Łące, na pewno można pływać po kanale gliwickim, bo są mariny, ale czy można łowić?

 

 

Wysłane z mojego GT-I9195 przy użyciu Tapatalka

jakaś podstawa prawna? nie chciałbym się w sądach (czy to koleżeńskich, czy innych) z jakimś popaprańcem "przepychać" na słowa.

[mrufa8]

jakaś podstawa prawna? nie chciałbym się w sądach (czy to koleżeńskich, czy innych) z jakimś popaprańcem "przepychać" na słowa.

 

Na chłopski rozum po Opolskiej części można pływać i łowić. Ale pisałem do okregu w opolu i odpowiedzi oczywiście żadnej. Pytałem kilku ludzi i TEORETYCZNIE można pływać i łowić

[Olo1970]

Na chłopski rozum po Opolskiej części można pływać i łowić. Ale pisałem do okregu w opolu i odpowiedzi oczywiście żadnej. Pytałem kilku ludzi i TEORETYCZNIE można pływać i łowić

Przepraszam, może za bardzo poleciałem. Wiem, że 50 ha lustra wody to warunek na wodach Pzw do łowienia z łodzi, natomiast mogą istnieć wody, że Pzw mimo spełnienia tego warunku nie dopuszcza jej. Trzeba się po prostu dopytać. Na mniejszych wodach połów z łodzi jest zabroniony, ale być może są jakieś wyjątki, aby obronić moją tezę kochones pod tasak bym nie położył ????

 

Wysłane z mojego GT-I9195 przy użyciu Tapatalka

[StCroix]

Teraz piszesz o Odrze. Ja pytam o zbiorniki o powierzchni przekraczającej 50ha. Wykaz łowisk dopuszczających wędkowanie z łodzi nie pokrywa się z wykazem łowisk o "odpowiedniej" powierzchni - 50ha i więcej.

 

Wysłane z mojego D6603 przy użyciu Tapatalka

[StCroix]

Uprzedziłeś pytanie. Nie ma zatem przepisu, a szkoda. Sporo mam ładnych wód gdzie wędkowanie ze środka pływającego dałoby nową jakość.

 

Wysłane z mojego D6603 przy użyciu Tapatalka

[siewicz]

Mam pytanko: w jakiej rzece o tej porze roku mogę liczyć na okonie w PZW Katowice? Nie chodzi mi o podanie konkretnych miejscówek (chociaż te też mile widziane), ale o rzeki.

Czy w Wiśle w okolicach Oświęcimia jest szansa na jakiegoś fajnego garba?

 

Na zbiornikach spinningu zabronili, jazie i klenie od kilku dni mają okres ochronny (mimo, że ostatni raz rybę zabrałem jakieś 15 lat temu to nie łowię celowo ryb w okresie ochronnym nawet z zamiarem wypuszczenia). Jak żyć? hehe

Tak naprawdę nigdy wcześniej nie byłem zbyt wielkim fanem rzek i teraz mam problem.

Z góry dzięki za jakąkolwiek pomoc.

[zdzichurybak]

jaź i kleń ma okres na Olzie ,Odrze i Piotrówce odcinkach granicznych .. tak to chyba stoi w zezwoleniu ktoś wie coś na ten temat więcej może ?

[marcino998]

Dokładnie tak jak piszesz, na granicznych wodach powyższych rzek

[siewicz]

Dobra, moja wina.. wystarczyło zerknąć na kartkę wcześniej, że dotyczy to tylko Olzy, Odry i Piotrówki. Tak jak pisałem - nigdy wcześniej nie łowiłem jakoś celowo tych ryb, ogólnie rzeki to nie moja bajka, ale sytuacja w tym roku z zakazem łowienia na zbiornikach zmusiła :/ i tak męczę się i próbuje wydłubać jakieś ryby z rzeki

 

Tak czy inaczej dalej jestem zainteresowany informacjami na temat okoni z rzek PZW Katowice, bo jest mi to ryba najbardziej znana

[zdzichurybak]

Na Wiśle jeszcze słabo. Byłem w piątek godzinkę porzucać ale bez kontaktu. Spotkałem jednego majstra od Jazi, mówił że na razie cisza ..trzeba czekać jeszcze na ocieplenie. Co do okoni Wiślanych to nigdy większego niż 25cm nie złowiłem ..najczęściej takie po 15 cm może za tydzień coś się ruszy 

[siewicz]

Czyli jest dla mnie jeszcze nadzieja, że uda się coś z rzeki wydłubać dzięki za pomoc.

[samwieszkto]

Ale zawsze można wydać tych parę dych i odwiedzić wodę w sąsiednim okręgu.

[kefaspirit]

Można i chyba mimo wszystko warto????

[BjornOFF]

Nie wiem czy to aktualne,ani czy sprawa jest powszechnie znana.Co do odcinka Wisły powyżej Zb Goczałkowickiego, rok temu panowie z ssr poinformowali mnie i brata, że na wlocie zbiornika stoją sieci zapobiegające powrotowi ryb z zimowisk do rzeki :/

[siewicz]

Ale zawsze można wydać tych parę dych i odwiedzić wodę w sąsiednim okręgu.

 

Z jednej strony tak, ale z drugiej pomyślałem, że może w końcu po nastu latach łowienia warto przekonać się do rzek i trochę ich nauczyć Zobaczymy na ile starczy cierpliwości, jeśli zabraknie to na pewno odwiedzę jakieś wody w sąsiednich okręgach.

[kefaspirit]

Ja do sąsiadów właśnie na rzeki jeżdżę.????

[samwieszkto]

Problem w tym że u nas jest niewiele rzek A dodatkowo spora część z tych niewielu jest jeszcze cały czas zatruta.

[francisco scaramanga]

Fajfus który jest aktualnie kierownikiem rybaczówki na Goczałkowicach herr Lukas nie mylić z Podolskim, to syn dyrektora okręgu bielskiego.......Pszczeliński tak to chyba było.

[Robbert89]

Koledzy poratujcie informacją, jak BP po ostatnich opadach?

Edytowane 22 Marca 2017 przez Robbert89

[pitfish]

W sumie nie byłem po opadach, ale z doświadczenia mogę powiedzieć, że opady nie przeszkadzają na BP, a wręcz mogą pomóc

[Robbert89]

Fajfus który jest aktualnie kierownikiem rybaczówki na Goczałkowicach herr Lukas nie mylić z Podolskim, to syn dyrektora okręgu bielskiego.......Pszczeliński tak to chyba było.

Znam człowieka, bardzo sympatyczny gość. Winy nie doszukiwałbym się w jego osobie tylko gospodarzu zbiornika czyli rzgw Gliwice- a idąc dalej w rozmyśleniach w systemie i obecnej gospodarce, nie tylko rybackiej.

Wiecie Panowie, jak w zamierzchłych czasach sabktowało się wroga? Najprościej było zatruć ujęcie wody. Bez niego osady i warownie szybko ulegały najeźdzcy.

 

Czy obecna gospodarka wodna wam tego nie przypomina?

 

Zniszczenie naturalnych cieków wodnych= brak siedlisk i tarlisk, a to = brak ryb innych. Brak ryb, szczególnie drapieżnych które są najchętniej pozyskiwane= eutrofizacja wody w wyniku rozrosu populacji drobnych karpiowatych. Itd... To wszystko prowadzi do pogorszenia jakości wody pitnej.

 

Może to kapkę szaleńcze myśli, ale jakoś dziwnie składające się w jedną, spójną całość...