Neptun Opublikowano 6 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2013 Jest ktoś mający pojęcie o aktualnym stanie Wisły w okolicach Nowego Bierunia, Brzeszcz ? http://www.pogodynka.pl/polska/podest/zlewnia_gornej_wisly Na Pogodynce widzę że stan jakieś 20cm wyższy niż średnio, no i uciąg 31,5, ale to już nic mi nie mówi. Mam zamiar jechać w środę, za wszelkei informację będę wdzięczny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Miro 85 Opublikowano 6 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2013 Ja :-)Woda płynie straszny syf, a wyższa od normy jest dobre 50cm, i brak 'rybóf' na widoku.Żółtego wobka nie widac już po 10cm i ciągnie sporo.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Neptun Opublikowano 6 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2013 (edytowane) U, to kiepsko strasznie, czyli poczekać trzeba będzie z dwa tygodnie, w Goczałkowicach pewnie to samo. Edytowane 6 Maja 2013 przez Neptun Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Miro 85 Opublikowano 6 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2013 U, to kiepsko strasznie, czyli poczekać trzeba będzie z dwa tygodnie, w Goczałkowicach pewnie to samo.Woda od miesiaca skacze jak głupia, przed majówka było w miare,a ostatni normalny stan wody na tym odcinku widziałem w lutym... A goczały jeszcze spuszczają sporo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jabr Opublikowano 9 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2013 Goczałkowice już przymknęły wodę, ale jeszcze trochę idzie z reszty dopływów.Dal mnie najleprzy poziom to w granicach 70 - 90 cm. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Miro 85 Opublikowano 9 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2013 Goczałkowice już przymknęły wodę, ale jeszcze trochę idzie z reszty dopływów.Dal mnie najleprzy poziom to w granicach 70 - 90 cm.ja wole mniejszy w okolicach 70cm, dziś ruszyłem dupe z łózka i pofatygowałem sie w pare miejsc na 030 i kawa z mlekiem dosłownie. Ryb niet..ale za to wobki przynajmniej ustawiłem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jabr Opublikowano 9 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2013 (edytowane) Niestety mój ostatni wyjazd na bolenie na 030 rozpoczął i zakończył się też ustawianiem wobków boleniowych PSNa specjalnym poniżej upustu Goczał podają 130 cm przy 0,6 m3. zamiast 176 jaki dawali od kilku lat. Wygląda na to że na dole puszczają rurą, a na specjalnym część wychodzi na wierzch. Ostatnio tak zrobili gdy chcieli odłowić ryby , może to tylko jakieś prace tym razem. Bo tak gdzie robi się sucho i tak nie można obecnie wchodzić i łowić. Edytowane 9 Maja 2013 przez jabr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
samwieszkto Opublikowano 14 Maja 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2013 Brantka . Miałem dziś fajne branie. Bydlak miał chyba z 10 kg. Za szybko chciałem go wyjąć i plećka nie wytrzymała. Miałem zestaw na 20 lb więc myślałem że mogę go wyciągnąć siłowo żeby zbytnio nie zmęczyć ........ i pyk .............. Branie było na głębokości 4-6 m na Slidera 7S. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kefaspirit Opublikowano 15 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2013 Brantka . Miałem dziś fajne branie. Bydlak miał chyba z 10 kg. Za szybko chciałem go wyjąć i plećka nie wytrzymała. Miałem zestaw na 20 lb więc myślałem że mogę go wyciągnąć siłowo żeby zbytnio nie zmęczyć ........ i pyk ..............Branie było na głębokości 4-6 m na Slidera 7S.No to ładnie! Dobrze wiedzieć, że coś się dzieje. Ja byłem 2x w przeciagu 2 tyg- i tylko jeden mały. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Neptun Opublikowano 30 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2013 (edytowane) Jak wygląda sprawa na 029? Mam zamiar się jutro wybrać do Nowego Bierunia, poziom jakieś 90, są szanse? EDITJak patrzę na tą wodę to zaczynam wątpić czy uda mi się kiedyś wybrać tam w tym roku. Maj i zero kleni na koncie. Edytowane 30 Maja 2013 przez Neptun Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fish28 Opublikowano 31 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2013 CześćByłem dzisiaj na 029 w okolicy ujścia Soły.Woda podniesiona,niesie syf,na wodzie cisza nie widać ryb ale najgorsze była ta wata z wieżby.Tyle płyneło tego dziadostwa wodą że co rzut blokowało się to w przelotkach i poprostu nie dało się łowić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartekz Opublikowano 2 Czerwca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2013 Brantka . Miałem dziś fajne branie. Bydlak miał chyba z 10 kg. Za szybko chciałem go wyjąć i plećka nie wytrzymała. Miałem zestaw na 20 lb więc myślałem że mogę go wyciągnąć siłowo żeby zbytnio nie zmęczyć ........ i pyk ..............Branie było na głębokości 4-6 m na Slidera 7S.Kolego jak poziom wody na brantce ?? wiem, że w zeszłym roku coś spuszczali pompami. Jak to teraz wygląda ??. I jak z rybą, dawno mnie tam nie było... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kefaspirit Opublikowano 3 Czerwca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2013 Na Brantce woda fajna- czyli dużo- pompa znow działa ale nie nadąża i wysoki stan się utrzymuje Gorzej z rybami. Na 3 wypady jeden krótki szczupaczek- może źle trafiłem, ale w tamtym roku o tej porze się zawsze coś działo... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
samwieszkto Opublikowano 25 Września 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Września 2013 Od ostatniego wpisu Piotra w tym wątku minęło PÓŁ ROKU. !!To najlepiej pokazuje jaki jest stan wód na Śląsku. Wychodzi na to że próby łowienia tutaj ryb są wyjątkową nonszalancją , lub zwykłą głupotą. Ja w tym roku jak na razie nie bywałem zbyt często nad wodą ( nie miałem na to czasu ) ale ze dwadzieścia wypadów na okoliczne jeziorka zaliczyłem. Przez cały sezon udało mi się złowić 5 ryb ( słownie : PIĘĆ ) do tego jeszcze trzy inne nie udało mi się docholować. W sumie osiem sztuk. Tyle samo ryb udało mi się złowić w ciągu jednego z wypadów nad Czorsztyn ( który generalnie też ponoć nie jest jakimś wędkarskim Eldorado ).W świetle tego zupełnie zrozumiały wydaje się wkurw Francisko S. W różnych " Śląskich " wątkach. Francisko . Jestem tego samego zdania co Ty ;Tylko nie chce mi się " kruszyć kopii ". 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
francisco scaramanga Opublikowano 25 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Września 2013 (edytowane) Hmm pewnie po jakimś okresie czasu dojdziesz do tego samego zdania co ja, że lepiej kupić sobie jakiś kawałek wody na własność.Jedyną k...wą jaka podbierała mi ryby była wydra/wydry, jednak udało się zażegnać i ten problem z mało przyjemnymi skutkami dla tych drugich Edytowane 25 Września 2013 przez francisco scaramanga Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
staszek Opublikowano 25 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Września 2013 Hmm pewnie po jakimś okresie czasu dojdziesz do tego samego zdania co ja, że lepiej kupić sobie jakiś kawałek wody na własność.Jedyną k...wą jaka podbierała mi ryby była wydra/wydry, jednak udało się zażegnać i ten problem z mało przyjemnymi skutkami dla tych drugich czyli żoncia ma nowy kołnierz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pickok Opublikowano 25 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Września 2013 A ja mysle ze nie jest tak tragicznie ,we wrzesniu na paprocanach z lodki trafilismy miarowego szcupaka i kilkanascie +/-45cm tak samo z sandaczem. Z okoniem gorzej moze mielismy za ciezki sprzet (slidery 7 i 10cm)Kilka wypadow na doline w katowicach tez zaowocowany ladnymi szczupakami i poki co jednym miarowym 60cm. Rybki nadal plywaja i pewnie juz urosly Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
francisco scaramanga Opublikowano 13 Października 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Października 2013 Tak od jakiegoś czasu pływa ich więcej po zarybieniu Kozłowej Góry i Przeczyc i............... ,szczupakiem.Zastanawiam się jakimi pobudkami kieruje się Henryk Brylski decydując się na wpuszczenie do typowo sandaczowej wody szczupaka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pickok Opublikowano 13 Października 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Października 2013 Nie wiem czy powinienem to pisac ale ostatnio na łące na dolinie regularnie łapie szczupaki i najwiekszy ostatnio 63cm i nawet sansacz i okon sie ruszyl. Ps podobno mają zarabiać sandaczem i szczupakiem na koniec miesiaca. Wiec zacznie sie rzeź niewiniatek. ; ( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
woblery z Bielska Opublikowano 13 Października 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Października 2013 (...)Zastanawiam się jakimi pobudkami kieruje się Henryk Brylski decydując się na wpuszczenie do typowo sandaczowej wody szczupaka.Operatem wodnoprawnym. Jeśli szczupak jest zapisany w operacie, to brak zarybienia w/w w zapisanej ilości skutkuje odebraniem wody. Za niestosowanie się do obowiązującego prawa powinien wylecieć z pracy. Ale za stosowanie się?Nie bronię złych pomysłów tylko stosowania prawa, które obowiązuje. Za to prawo odpowiada Sejm, posłowie, którzy je uchwalają. My możemy co najwyżej wytknąć posłom błędy w legislacji. Naciskać na zmiany. Wskazywanie palcem na kogoś, kto to prawo stosuje wiele nie zmieni, a może obraz zaciemnić i zmylić. PSJakoś specjalnie, "do bólu" nie połowiłem, ale też grzech by było narzekać. A moi koledzy, którzy częściej niż ja wędkowali - czasami połowili fantastycznie i - jak twierdzą - lepiej niż w Szwecji. Może w Szwecji źle trafili?J. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
samwieszkto Opublikowano 13 Października 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Października 2013 Paprocany i Goczałkowice i jeszcze parę ( dosłownie parę ) łowisk , być może są OK. Ale reszta łowisk ( w tym , te niegdyś sztandarowe jak Kozłowa Góra , Przeczyce , Pławniowice i dziesiątki innych ) to z roku na rok coraz większa porażka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
francisco scaramanga Opublikowano 13 Października 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Października 2013 Operatem wodnoprawnym. Jeśli szczupak jest zapisany w operacie, to brak zarybienia w/w w zapisanej ilości skutkuje odebraniem wody. Za niestosowanie się do obowiązującego prawa powinien wylecieć z pracy. Ale za stosowanie się? Wpuszczanie karpia, amura też zapewne jest zapisane w operacie?? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
woblery z Bielska Opublikowano 13 Października 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Października 2013 Zapewne.Ale nie wiem, ja jestem z okręgu bielskiego. U nas amur w operacie (prawie na pewno ) nie występuje, jest za to jaź, który jest introdukowany do Jeziora Żywieckiego i Międzybrodzkiego. Jak to zwykle w takich wypadkach bywa, nim ustaliła się chwiejna równowaga, był okres nadmiernego wzrostu populacji. I pomimo że "wszyscy" wiedzieli, że wpuszczanie jazia jest zbędne, a nawet może być szkodliwe, trzeba było to robić. Bo RZGW - tak dla zasady - nie wyrażał zgody na żadne zmiany w operatach, a urzędnicy z Urzędu Marszałkowskiego w czasie zarybień bardzo skrupulatnie sprawdzali, czy słupki "winien" i "wpuścił" się zgadzają. Mając swoją wodę możesz prowadzić bardziej racjonalną gospodarkę, szybko reagując na zmieniające się warunki i potrzeby. Przy wodzie dzierżawionej musisz podporządkować się warunkom narzuconym przez właściciela. W tym wypadku właścicielem jest Państwo (przedstawicielem RZGW), a PZW dzierżawcą. Nie chcę polemizować czy bronić działaczy PZW. Wiem tylko, że "od środka" widać czasem całkiem inaczej, niż "z zewnątrz". Jestem też głęboko przekonany, że wadliwe prawo należy zmieniać. Im bardziej jest niezgodne z powszechnym odbiorem, tym bardziej winno się starać je zmienić. Ale póki jest jakie jest, należy go przestrzegać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
francisco scaramanga Opublikowano 14 Października 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Października 2013 Drapieżnik jest potrzebny, tym bardziej w Przeczycach, gdzie jest klęska drobnego i chorego leszczyka. Szczupak jest tańszy od sandacza i w obu zbiornikach ma dobre warunki do rozwoju. Dobrze, że w ogóle coś wpuszczają oprócz najtańszych karpii i jazi. Tak dobrze, że w ogóle wpuszczają, tylko szkoda, że na karpie przeznaczają po kilkadziesiąt tysięcy a na drapieżnika rzucają drobne jak do koszyczka w kościele. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alex62 Opublikowano 16 Października 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Października 2013 Nie wiem co wam da wpuszczanie drapieżnika do wody skoro się go zaraz wyłapuje.Byłem na Przeczycach w pon +wt. prawie przy każdej łódce siateczka, chyba nie sądzicie że tam piwko się chłodziło.Jeśli od wyspy do tamy stoi pow. 15 łódek to widać gołym okiem że coś się dzieje.Ile trzeba czasu żeby wycharatać do dna? Myślę że panaceum na to to jednak konkurencja w stosunku do PZW łowisk prywatnych z prawdziwego zdarzenia,dopóki tego brak to nie ma się co dziwić działaniom PZW. Po co mają się starać i dlaczego,to tak jak za komuny albo brałeś taki towar jaki dali akurat do sklepu albo wogóle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.