Skocz do zawartości

Sprzęt i sprzęt - czy gdzieś nam to wszystko nie umyka?


mackowiak

Rekomendowane odpowiedzi

Wszak Sofronow wielkim poetą był... A co do rzeczywistości rodem z filmów Barei, to trudno się dziwić, że towarzystwo 50+ ma inny pogląd na niektóre sprawy. Choć Bareja przedstawiał owe czasy na wesoło, a wesoło wcale nie było. I są tacy, którzy mu to nieśmiało wytykają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszak Sofronow wielkim poetą był... A co do rzeczywistości rodem z filmów Barei, to trudno się dziwić, że towarzystwo 50+ ma inny pogląd na niektóre sprawy. Choć Bareja przedstawiał owe czasy na wesoło, a wesoło wcale nie było. I są tacy, którzy mu to nieśmiało wytykają.

...bo jest taki poziom absurdu od ktorego mozna takowa rzeczywistosc zniesc jedynie z usmiechem obledu albo pod wplywem ;) , cosmy woczas robili (mowie o tych +50) 

Ostatnie doniesienia z kraju sa delikatnie mowic malo laskawe dla tej grupy wiekowej,- w kategorii opisanej przez Kochanowskiego w znanej fraszce. Ale tego nie bedziemy tutaj roztrzasac,- bo nie  wolno  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może kiedyś nie było lepszego sprzętu w porównaniu z dzisiejszymi czasami.

Autorów wątku chodzi o to że niektórzy zbyt dużą wagę przywiązują do sprzętu niż do łowienia ryb.

Wcale się na nie dziwie że jak ktoś wyda na wędkę czy kołowrotek 2-3k zł i później jest rozczarowanie bo coś tam nie gra.

Nie tego się spodziewał wydając górkę kasy.

Tylko w tym wszystkim zapomina się o najważniejszej rzeczy.

Łowieniu i spędzaniu czasu z przyrodą.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem wszystko zależy na co kogo stać :) 
Znam wiele osób które wędkują sporadycznie a sprzęt z najwyższej półki bo na taki ich stać.
Jak mówi powiedzenie "Nie stać mnie na tanie rzeczy" - tak ten świat zbudowany jest.
Osobiście wolę mieć lepsze wędzisko niż kołowrotek z najwyższej półki nie mówiąc już o $$ w przynętach :) Takie mamy hobby że cała otoczka pozwala nam się cieszyć w przerwach kiedy nie spędzamy czasu nad wodą. 

Edytowane przez Czaja911
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja akurat uważam, że przynęta jest ważniejsza, bo to ją ryba widzi, nie wędkę.

Sprzęt ma mi umożliwić rzucenie gdzie chcę i poprowadzenie tak jak chcę, zaciąć rybę i ją wyholować.

Z łowienia kiepskimi kotwicami bierze się często problem z zacięciem i kolejne poszukiwania kija.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie w tych przerwach w łowieniu kiedy to idziemy pomacać, poczyścić sprzęt w zacisznym kącie domu zaczynamy zauważać że coś jest nie tak z wędką, bo jedna przelotka jakoś nie w osi, a lot łączenie wędki coś słabo trzyma, bo tak jakby za dużo lakieru nagle się zrobiło na omotkach...

Najgorzej jak późnym wieczorem, kiedy cisza w domu, zaczynamy kręcić kołowrotkiem...

O zgrozo...

Coś zaszumi, coś stuknie delikatnie, i wogóle jakoś tak badziewnie kręci.

I wtedy się zaczyna...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...