Skocz do zawartości

Jazie na muchę


ictus

Rekomendowane odpowiedzi

Stawiam kolejne chwiejne kroki z muchówką.

 

Wczoraj postanowiłem zapolować na Wiślane jazie i otworzyłem oczy ze zdumienia gdy mi się to udało. Było słoneczne popołudnie choć czasem przepływały ciemne chmury. Nie miałem problemów z lokalizacją, jazie ścigały drobnicę na dość płytkiej wodzie. Jaź wciągnął kiełżopodobną polsko-czeską nimfę od Gwalika a za wskaźnik brań robił biały Booby. Nimfę prowadziłem spuszczając ją z wolnym prądem wstecznym na zapływie główki blisko dna, blisko kępy traw tworzących mały baldachim nad wodą. Pierwsze brania spartoliłem, z powodu zbyt długiego odcinka luźnego sznura, były to kilkukrotne delikatne skubnięcia. Poprawiłem się i udało mi się zaciąć jazika. Łowiłem blisko bo wiatr wiejący w twarz trochę przeszkadzał. Jaśka obejrzałem (płetwę odbytową miał wklęsłą) i wypiąłem jeszcze w wodzie i zamierzam złowić go ponownie!

 

 

 

Frajda ogromna, satysfakcja tak samo. Po wzdręgach, płociach i okoniach ze stałej wody teraz przyszła kolej na Wiślane jazie i okazało się że zabawa jest rewelacyjna, a skuteczność muchy naprawdę zaskakująca. Nie połowiłem za długo bo przyszła pora na bolki i zdecydowałem się przenieść na spiningową miejscówkę. Żałuję że nie miałem boleniowych much, bo pewnie kontynuowałbym muchowanie.

 

http://www.jerkbait.pl/forum/index.php?t=getfile&id=46628&

 

Gorąca prośba do Was koledzy. Może podzielicie się swoimi technikami i muchami na które łowicie jazie? Poczułem się jakbym miał 16 lat i chętnie powtórzę wypady na jazie. Przy okazji dzięki za wskazówki z wątków o nizinnej muchówce i nietypowych rybkach na muchę - bardzo się przydały :D

 

P.S. Sprzęt: Sage Z-Axis #6 + pływający Airflo Ridge WF - sprawdziły się znakomicie, wędka genialnie amortyzowała rybę, a sznur pozwolił muchowemu przedszkolakowi rzucać tam gdzie chciał <_<

 

 

post-1924-1348917207,7815_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też miałem takie podejrzenie. Bo łuska dość gruba, a ryba chuda. Jedynie płetwa odbytowa sugerowała że to jaź no i pyszczek był jak dla mnie za mały, bardziej jaziowy niż kleniowy. Dół płetwy ogonowej też był lekko czerwony, to na zdjęciu tylko odrobinę widać, za to góra ciemna, płetwa grzbietowa też wydawała się wklęsła. Nie upieram się, bo sam miałem wątpliwości, może to kleń z wklęsłą płetwą ogonową.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sławek, a gdzie szukać Jazi na zaporówce? Nigdy na Solinie ani ZG nie szukałem tych ryb, chętnie bym się dowiedział co i jak. Wiem że kleni na Solinie jest pełno i to prawdziwych kabanów. Zwykle widać je na płytkich miejscach, może tam tez szukać jazia?

 

Dzięki Tomy za tego chruścika, dziś postaram się zdobyć muszki chruścikowe. Jeśli masz jakieś typy to się podziel pomysłami, bo jestem chruścikowo zupełnie zielony. Kilka sztuk mam i je wypróbuje, ale czy to takie jak trzeba? Największy problem mam z wyborem wielkości haka i raczej strzelam niż rozsądnie wybieram wielkości.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ictusie , nie wiem jak to wygląda na wszystkich zaporówkach , ale na podłódzkich , które regularnie wizytuję , są spore stada ryb które kompletnie pomijają miotacze sprężyną , asiory z żyłką do pedałkowania , albo też ubodzy w wyobraźnię chłopcy opadowcy . Rójki biedronek , guniaków i innych chrząszczowatych pozwolą Ci je zauważyć i zlokalizować . Plus całorocznie krawędzie ziela . A muchy podobnych kształtów i konstrukcji , co Tomy już przedstawił , pozwolą je na chwilę przytulić :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Noce były zimne i chrabąszcze przestały lecieć , a jazie gdzieś przepadły .

Jeśli chwilę się nad tym zagadnieniem zatrzymać , to okazuje się że nie jest to specjalnie wielkie wyzwanie , ale pomimo tego wielce radujące . Łowiska są zwykle pod reką , a nie tak koszmarnie daleko jak OS-y i ich okolice , albo jeszcze odleglejsze flyfishingowe Hurghady :D

Chociaż wczoraj pod wieczór próbowałem się też zmierzyć z boleniami , które wypatrzyłem z łódki na zalewowej płyciźnie , ale byłem zbyt nieudolny , a i pewnie nieodpowiednio przygotowany :wacko: Jadły szklisty białorybowy wylęg i nie potrafiłem się w żaden sposób dostroić ..

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Konik polny,który mi się sprawdza bardzo dobrze na Wiśle.Sam ukręcisz bez problemu,ja robię na haczykach nr6 i 8.Widać je dobrze na wodzie,nie trzeba suszyć bo są niezatapialne.Konstrukcja bardzo trwała.

 

 

Baaaardzo fajna imitacja.

@Tomy, czy dysponujesz może linkiem do krok po kroku, tej konkretnej muchy? Chyba, że to Twoje autorskie wykonanie... :mellow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cechą wspólną tych wszystkich muszek będzie to, że można nimi pobruździc wodę. Z moich doświadczeń to jest najbardziej dla jazi atrkcyjne.

Mnie się sprawdziły zwykły chrust (najlepiej Godard) na haku 8, bardzo wygodny, wolno nasiąkający wodą, łatwy do samodzielnego wykonamia na stojącą wodę i cofki bogatszy na plynacą troszkę chudszy :D i bez zbednych ceregieli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na rzece gąbka najlepiej się sprawdza smużąc ale w ten sposób że po wykonaniu rzutu np.pod krzaczek przerzuca się sznur z prądem i odpuszcza,potem przy napięciu mucha smuży z prądem i coraz bardzie przyspiesza,uderzenie jest przeważnie w pierwszej fazie smużenia i na ostrym łuku jak wychodzi na prostą.Jeszcze jeden patencik mi się sprawdził przy gąbkach rzut na spowolnienie i zatoczenie kółka szczytówką podobnie jak przy przerzuceniu sznura ale z mniejszym rozmachem powoduje to skok muchy i następne kółko aż do skutku,z ręki nie da się osiągnąć takiego efektu.Tym czasem lokalizuje konkretne ryby,dzisiaj połowiłem ale klonków 25-30cm nie będę fociłJutro Rowerek i mam plan na rekonesans.Piotr no Jaśka pozazdrościć :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotrze , piękny ten jazik!

 

Tomy, jakby Ci się chciało to może zrobiłbyś jakiś szkic, albo mógłbyś opisać tą pierwszą technikę nieco dokładniej?

 

Ta druga jest dla mnie jasna, zamierzam ją wypróbować bo brzmi arcyciekawie, ostatnio chciałem osiągnąć efekt podskoków szczytówką ale nie byłem zadowolony z efektów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

@Tomy, właśnie się zorientowałem że stosuję tę tęchnikę z powodzeniem też przy innych niegąbkowych muszkach. Chwilę mi zajęło, żeby to skutecznie zastosować. Faktycznie działa!

Edytowane przez ictus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie na jazie czy klenie tak agresywnie prowadzona mucha działa , ja łowię bardzo podobnie, tyle że używam mokrych much idących tuż pod powierzchnią , np. mokry Red tag , czy Black Zulu , ale też Alder i Coachman - na jaziki i klenie z moich rzek działa .

Bardzo skuteczne bywa też łowienie na muszkę imitującą drobny narybek - takie dosłownie kilka pasków flesha na haku nr 6-8 , jak żerują na narybku to jest strzał w dychę ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobie testy z tym mini streamerkiem na 6. Ta technika wiele mi ulatwia bo lepiej czuje branie a ryby sie czesciej same zacinana. Zreszta o tym ze sie beda same zacinac pisal w innym watku @Kuba. Dla takiego niezdary jak ja to duzy plus. Od wczoraj mam tez kilka Red Tagow, bede je testowal. Czy podpowiecie jaki rozmiar haka w Red Tagach bedzie dobry na jesienne Jazie?

Edytowane przez ictus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Tomku, fajnie że Jaśki mogą pochłaniać większe muchy na 6, bo troche ich mam w pudełku. W jakimś zagranicznym artykule czytałem że łowią klenio-jazie na 6-8, ale nie mogłem w to uwierzyć.

 

Czyli rację ma Sławek pisząc "Odłozyć też koniecznie na bok chorobliwie modną ostatnimi laty miniaturyzację".

 

@hlehle jak zajrzysz do tego wątku, to może wstawiłbyś jakieś fotki złotogłówek na Jaśki, albo opisałbyś ich kolorystykę i wielkość haków. W innym wątku pisałeś "Długą nimfę stosowałem w nocy na Wiśle, jak już nie dało się łowić na suchą (podobno niektórzy dają radę po ciemku). Miałem dobre efekty na pękate złotogłówki - głównie jazie."

 

@Adamus pisał że na klenie skoczka montuje aż metr od prowadzącej. Czy na jazie to się sprawdzi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...