Skocz do zawartości

Układ immunologiczny


adamos

Rekomendowane odpowiedzi

Doraźnie i przy założeniu, że nie masz problemów z nadciśnieniem- żeńszeń. Ale minimum 250mg substancji czynnej w porcji, są różne specyfiki, kluczowa jest ilość standaryzowanego wyciągu z żeńszenia. 

Naturalne probiotyki- jak koledzy wyżej pisali- kiszonki, zsiadłe mleko(teraz, na upały), preparaty z tranem- dowolne, mi wchodzą najlepiej te bez aromatów dodatkowych no i już poza lekami- ubiór odpowiedni. Mówię to jako człek, który przez większość życia walczy z poważnymi schorzeniami autoimmunologicznymi.  Te wszystkie ciuchy przepuszczalne, bielizna termo - buty dobrane- są w sytuacji słabego zdrowia tak samo ważne jak wędki i przynęty. Zmokniesz, spocisz się- zachorujesz i na ryby długo nie wrócisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oprócz diety warto dodać takie prozaiczne kwestie jak wysypianie się, odpowiednią długość snu jest bardzo ważna. To akurat mogę potwierdzić osobiści odkąd pojawiły się dzieciaczki za dnia często podpieram powieki zapałkami. Jak trafi mi się jeden dzień na dwa miesiące gdzie prześpię pełne 8h czuje się jak mix Kapitana Ameryki i Hulka. A tak to generalnie chodzące błoto.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja sugeruję, żeby ograniczyć puste węglowodany i więcej się ruszać, szczególnie na świeżym powietrzu. Ja najlepiej się czuję na delikatnie ujemnym bilansie energetycznym, lekkostrawnej diecie, przy dużej ilości niezbyt forsownej aktywności fizycznej. Dodatkowo polecam albo całkowite wyeliminowanie albo ograniczenie alkoholu i fajek. Myślę, że podstawą jest odciążenie organizmu. Przestańcie się truć, a potem ew. próbujcie różnych "cudownych" metod.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja,oprócz tych wszystkich dobrych rad powyżej,podkręślę to co zostało już wspomniane o śnie.Niewiele jest ważniejszych rzeczy jeśli chodzi o zdrowie niż dobry i zdrowy sen.Nie na zasadzie-kłade się do wyrka,laptop na brzuch,Netflix czy HBO i udajemy że odpoczywamy,bo przecież leżymy w łózku.Nie,w ten sposób nie odpoczywamy,tak nam się tylko wydaje.Sprawdzone na sobie.Oprócz diety i aktywności fizycznej sen to absolutna podstawa,unormowanie sobie tego aspektu potrafi w połączeniu z pozostałymi zdziałać "cuda" :)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to czytam to nie mogę wyjść z podziwu jak ja jeszcze żyje [emoji3] żadnych diet, za warzywami nie przepadam. Mięso jest pyszne[emoji3]Na rybach odżywiam się tylko słodyczami. Jedyne ograniczenie to coca cola tylko w weekendy.

 

Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niepalenie i niepicie to żaden problem :) Jeżeli w dodatku masz prawidłową wagę, to pozostaje mi powiedzieć: tak trzymaj :)

A tak na poważnie: jedzenie zbyt dużo w stosunku do zapotrzebowania, albo jedzenie śmieciowego, czy wysoko przetworzonego żarcia to też jest trucie organizmu.

Edytowane przez krzysiek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to czytam to nie mogę wyjść z podziwu jak ja jeszcze żyje [emoji3] żadnych diet, za warzywami nie przepadam. Mięso jest pyszne[emoji3]Na rybach odżywiam się tylko słodyczami. Jedyne ograniczenie to coca cola tylko w weekendy.

 

Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka

 

Ja jem relatywnie dużo mięsa, ryb, jajek, trochę serów, szczególnie z niskim poziomem laktozy, warzywa, owoce, trochę ryżu, płatki owsiane. Zdecydowanie nie służy mi pieczywo, ziemniaki, pierogi, makarony, kasze, ciasta, nadmiar żółtego sera, mleko, nadmiar tłuszczu, napoje gazowane, soja, fasola. Albo źle to trawię i źle się czuję albo tyję. Taki lajf :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jem relatywnie dużo mięsa, ryb, jajek, trochę serów, szczególnie z niskim poziomem laktozy, warzywa, owoce, trochę ryżu, płatki owsiane. Zdecydowanie nie służy mi pieczywo, ziemniaki, pierogi, makarony, kasze, ciasta, nadmiar żółtego sera, mleko, nadmiar tłuszczu, napoje gazowane, soja, fasola. Albo źle to trawię i źle się czuję albo tyję. Taki lajf :)

Krzysztof,  i dobrze, że stronisz od soi, ona ze wzgledu na zawarte w niej hormony jest zalecana tylko dla kobiet.

Faceci z ginekomastią mają absolutny zakaz spożywania soi ,że względu na pogłębianie tego stanu.

Ja od dwóch lat spożywania jednego żąbka pokrojonego czosnku przed snem i picia herbaty z imbirem i sokiem z malin zapomniałem o grypie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...