Jak znaleźć dziurę w burcie pontonu?

[jans]

Szamocąca sie duża ryba wbiła mi  kotwicę w burte ale do grota sam czubek. Wyciagnełem ją bez zastanowienia a nastepnego dnia zauważyłem mały ubytek powietrza w tej burcie. I tak do końca wyprawy musiałem dwa razy dziennie parę razy dopompować nozna pompką . Pamietam orientacyjnie rejon wbicia ale polewając samą wodą nie da sie zlokalizować. Moze znacie jakiś sposób jak do takiego czegoś się zabrać.

Edytowane 23 Sierpnia 2020 przez Jano

[huligan77]

Woda z mydłem i znajdziesz????

[Marcin1991]

Dokładnie. Woda Z płynem do naczyń i powinno ładnie bomblowac

[jans]

A jeśli znajde to miejsce to czy tylko wchodzi w rachube łatka czy coś innego mniej widocznego ?

[GrzesM]

Miałem takie drobne nakłucie w kilu. Do naprawy użyłem kleju Stormsure. Jest bezbarwny, ale niestety była widoczna jakby kropelka.

[huligan77]

Jak kupiłem "łatkę" w płynie pod kolor, dałem kropelkę i nie było śladu ????

[krzysiek]

Potwierdzam, do małej dziurki wystarczy kropla kleju

[WhiteWillow]

Wszystko zależy od tego, czy wozisz ponton na przyczepie czy każdorazowo go rozkładasz i składasz. Jeśli to drugie to mimo wszystko polecam łatę. Kropla kleju prędzej czy później się zetrze/naderwie i się odklei, choćby przy samym składaniu gumiaka. Przerabiałem to.

[krzysiek]

Może tak być, ale na razie sobie chwalę

Łata też wieczna nie jest - trzeba uważać na długotrwałą ekspozycję na wysoką temperaturę.

[sharkfishing]

Latex w plynie do bezdetkowych opon do rowerow gorskich i masz sprawe z dziura zalatwiona bez zadnych lat

[WhiteWillow]

Może tak być, ale na razie sobie chwalę

Łata też wieczna nie jest - trzeba uważać na długotrwałą ekspozycję na wysoką temperaturę.

Krzysiu, ja rozkładam ponton przynajmniej raz w tygodniu

[krzysiek]

Za dobrze Ci

Ja rozkładam na wiosnę, chce gdzieś jechać, a potem przez cały sezon stoi na podjeździe, bo nie mam motywacji...

[jbk]

Ja już nie zwracam uwagi jak gdzieś przez cały dzień syczy bo ucieka powoli powietrze. Mój ponton ma około 10 lat, ja na nim łowię od 7 , wiekszość czasu w bardzo silnym słońcu. Małe dziurki od haków i kotwic pokrywam klejem szybkoschnącym nie zwracając na walory estetyczne. U mnie problemem jest rozklejanie się pontonu od temperatur. Puszczają złącza i to na długości kilku centymetrów. Nie jest to groźne(4 komorowy ponton) ale potrafi uziemić na dzień lub dwa. Tyle elementów odkleiło się w czasie ostatniego dnia na wodzie[emoji3] i puściło na platikowych zakończeniu ołówka.

 

Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka

[krzysiek]

To Cię tam grilluje normalnie

[Alexspin]

^{Moim skromnym zdaniem, najbezpieczniejsza i najtrwalsza jest dobra łata na dobrym kleju. To ma pływać, a nie wyglądać i to pływać bezpiecznie.}

[Stołczynianin]

Ja już nie zwracam uwagi jak gdzieś przez cały dzień syczy bo ucieka powoli powietrze. Mój ponton ma około 10 lat, ja na nim łowię od 7 , wiekszość czasu w bardzo silnym słońcu. Małe dziurki od haków i kotwic pokrywam klejem szybkoschnącym nie zwracając na walory estetyczne. U mnie problemem jest rozklejanie się pontonu od temperatur. Puszczają złącza i to na długości kilku centymetrów. Nie jest to groźne(4 komorowy ponton) ale potrafi uziemić na dzień lub dwa. Tyle elementów odkleiło się w czasie ostatniego dnia na wodzie[emoji3] i puściło na platikowych zakończeniu ołówka.

 

Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka

A jeśli można wiedzieć jakiej marki ten ponton, mam nadzieję że innej niż mój.

Może zaoszczędzili na kleju, albo ten kto kleił nie miał pojęcia  o tym co robi i posmarował nie tym co miał posmarować.

[jbk]

A jeśli można wiedzieć jakiej marki ten ponton, mam nadzieję że innej niż mój.

Może zaoszczędzili na kleju, albo ten kto kleił nie miał pojęcia o tym co robi i posmarował nie tym co miał posmarować.

Pro Marine Forsage 320. Moim zdaniem tu nie chodzi o markę a o warunki eksploatacji. Łowie we Włoszech. Aktualnie na trzech łowiskach i tylko raz w ciągu ostatnich lat widziałem łowiących z pontonu.

 

Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka

[jans]

Dziurka była tam gdzie miała być a kropla ludwika na palcu zrobiła swoje. Teraz pytanie czy polecacie jakis konkretny- sprawdzony klej " łatka w płynie " ? I przy okazji co polecacie do mycia białego pontonu-riba. ?

Edytowane 26 Sierpnia 2020 przez -YAN-

[robisum1]

Za dobrze Ci

Ja rozkładam na wiosnę, chce gdzieś jechać, a potem przez cały sezon stoi na podjeździe, bo nie mam motywacji...

No to jest nas dwóch-),co do latania małych dziurek -klej do dedykowanego materiału plus mała latka  zalatwi sprawe .

[WhiteWillow]

Za dobrze Ci

Ja rozkładam na wiosnę, chce gdzieś jechać, a potem przez cały sezon stoi na podjeździe, bo nie mam motywacji...

To chociaż nalej wody do środka, dzieciaki się przekąpią w lato

[scOOtt]

Zwróć uwagę aby nałożyć klej dokładnie na krawędziach łatki. W moim przypadku dziurka po kotwiczce, naklejona łata a powietrze i tak uchodziło. Nałożyłem klej na krawędzie już przyklejonej łatki i po krótkiej chwili zaczął bąblować - walczyłem z tym ze 2 godziny zanim ostatecznie udało mi się to dobrze zakleić. Ponton składam i rozkładam każdorazowo - do tej pory trzyma i nic się nie dzieje. Niby mała dziurka ale to nie jest w cale takie proste dobrze to zakleić. Korzystałem z dołączonego do pontonu zestawu naprawczego.

Edytowane 26 Sierpnia 2020 przez scOOtt

[jans]

Nie chcę kleić łatki tylko użyć łatki w płynie i zakleić kropelką punktowo tym specyfikiem jak koledzy pisali wyżej. Znaleziona dziurka jest wewnatrz pontonu więc na noc wyparłęm przez kawałek gumy i nic nie zeszło bo bałem się czy niema jeszcze innych.

Edytowane 26 Sierpnia 2020 przez -YAN-

[Stołczynianin]

Zwróć uwagę aby nałożyć klej dokładnie na krawędziach łatki. W moim przypadku dziurka po kotwiczce, naklejona łata a powietrze i tak uchodziło. Nałożyłem klej na krawędzie już przyklejonej łatki i po krótkiej chwili zaczął bąblować - walczyłem z tym ze 2 godziny zanim ostatecznie udało mi się to dobrze zakleić. Ponton składam i rozkładam każdorazowo - do tej pory trzyma i nic się nie dzieje. Niby mała dziurka ale to nie jest w cale takie proste dobrze to zakleić. Korzystałem z dołączonego do pontonu zestawu naprawczego.

Pontonu jeszcze nie przebiłem, ale kleiłem sporo dętek. Po posmarowaniu powierzchni klejem trzeba odczekać kilka minut by odparował rozpuszczalnik i dopiero przykładać, a człowieka korci by ten czas skrócić. To może być najczęstszy problem z nietrzymaniem łatek.

[Koza11]

Nie chcę kleić łatki tylko użyć łatki w płynie i zakleić kropelką punktowo tym specyfikiem jak koledzy pisali wyżej. Znaleziona dziurka jest wewnatrz pontonu więc na noc wyparłęm przez kawałek gumy i nic nie zeszło bo bałem się czy niema jeszcze innych.

Łatka w płynie jest do tego stworzona. Nie szukaj dalej, to najlepsza opcja. 

[scOOtt]

Pontonu jeszcze nie przebiłem, ale kleiłem sporo dętek. Po posmarowaniu powierzchni klejem trzeba odczekać kilka minut by odparował rozpuszczalnik i dopiero przykładać, a człowieka korci by ten czas skrócić. To może być najczęstszy problem z nietrzymaniem łatek.

Masz rację. Niestety robiłem to nad wodą i powieliłem schemat. Później w domu już na spokojnie ogarnąłem sytuację

[jans]

Użyłem łatki w płynie w kolorze i praktycznie nie ma śladu . Dziękuje za dobra radę.