chcialbym zasiegnac rady, na temat moich wieloletnich obserwacji wynik?łw zawod?łw spławikowych, a moimi poczynieniami spinningowymi...
ostatnio na jednych zawodach splawikowych rozgrywanych na odrze, na szczeg?łlne moje zainteresowanie zaslugiwal wynik z dwoch ostrog na lewym i prawym brzegu odry...
zawodnicy Ci zdeklasowali konkurencje sporymi wynikami wagowymi i tym, ze zlowili olbrzymia ilosc kleni na swoich stanowiskach a reszta miala pojedyncze sztuki na innych ostrogach....
lowienie na tyczke na naplywach w tzw bulgocie jakies 13m w nurcie pod prad od glowki gdzie niezle kreci glebokosc okolo 1,5m...
olbrzymia ilosc ryb (klenie) 20szt w 3godziny to niezly wynik, wiec postanowilem wybrac sie na jedna z tych cudownych glowek ze spinningiem kleniowym z wielka wiara ze az gesto tam od ryb...
...niestety nauczylem sie pokory zlowilem tylko dwie sztuki niezbyt okazale i to na dodatek na przelewie a nie w tym miejscu gdzie lowili na tyczke... nie moglem dopasowac sie z przyneta i technika lowienia w miejsce gdzie padaly ryby na splawik, a wina to ze bardzo szybki nurt oraz to ze jednak z brzegu z glowki przyneta wydawala sie najwyrazniej malo atrakcyjna i zaszybko przelatywala nad stanowiskiem ryb....
a wy jakbyscie podeszli do lowienia kleni z brzegu na wyzej opisanej glowce oraz jakiego typu przynet uzyli??
przypominam... dolek na naplywie okolo 1,5m glebokosci wysuniety troche w bardzo szybki nurt i lowienie z ostrogi...
pozdrawiam i mam nadzieje ze nie zasmiecam forum tym moim wpisem...
Pytanie
spinningista_odrzański
witam
chcialbym zasiegnac rady, na temat moich wieloletnich obserwacji wynik?łw zawod?łw spławikowych, a moimi poczynieniami spinningowymi...
ostatnio na jednych zawodach splawikowych rozgrywanych na odrze, na szczeg?łlne moje zainteresowanie zaslugiwal wynik z dwoch ostrog na lewym i prawym brzegu odry...
zawodnicy Ci zdeklasowali konkurencje sporymi wynikami wagowymi i tym, ze zlowili olbrzymia ilosc kleni na swoich stanowiskach a reszta miala pojedyncze sztuki na innych ostrogach....
lowienie na tyczke na naplywach w tzw bulgocie jakies 13m w nurcie pod prad od glowki gdzie niezle kreci glebokosc okolo 1,5m...
olbrzymia ilosc ryb (klenie) 20szt w 3godziny to niezly wynik, wiec postanowilem wybrac sie na jedna z tych cudownych glowek ze spinningiem kleniowym z wielka wiara ze az gesto tam od ryb...
...niestety nauczylem sie pokory zlowilem tylko dwie sztuki niezbyt okazale i to na dodatek na przelewie a nie w tym miejscu gdzie lowili na tyczke... nie moglem dopasowac sie z przyneta i technika lowienia w miejsce gdzie padaly ryby na splawik, a wina to ze bardzo szybki nurt oraz to ze jednak z brzegu z glowki przyneta wydawala sie najwyrazniej malo atrakcyjna i zaszybko przelatywala nad stanowiskiem ryb....
a wy jakbyscie podeszli do lowienia kleni z brzegu na wyzej opisanej glowce oraz jakiego typu przynet uzyli??
przypominam... dolek na naplywie okolo 1,5m glebokosci wysuniety troche w bardzo szybki nurt i lowienie z ostrogi...
pozdrawiam i mam nadzieje ze nie zasmiecam forum tym moim wpisem...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
27 odpowiedzi na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.