Skocz do zawartości

Jaki porządny nóż kieszonkowy ( scyzoryk)


kamildarbanski

Rekomendowane odpowiedzi

Faktem jest, że Rat 2, jest dość filigranowy i nie zawsze będzie do wielkiej łapy pasował https://photos.app.goo.gl/VVK7Kj6WcJHe7ALC8

Odniosłem się do tytułu wątku. 

Rat 1 na pewno, podobnie jak mój faworyt, Spyderco Tenacious,  nie są "kieszonkowcami".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktem jest, że Rat 2, jest dość filigranowy i nie zawsze będzie do wielkiej łapy pasował https://photos.app.goo.gl/VVK7Kj6WcJHe7ALC8

Odniosłem się do tytułu wątku. 

Rat 1 na pewno, podobnie jak mój faworyt, Spyderco Tenacious,  nie są "kieszonkowcami".

 

Panie Waldku mozna cos wiecej o tym Spyderco? Az taki dobry ze otrzymal miano "FAWORYTA" ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem RAT1 i RAT2 baaardzo fajnie zrobione noże z tym, ze RAT 1 to nóż a RAT 2 to nożyk. Mam spore dłonie dlatego RAT1 lepiej mi przypasował

Twoj wybór... ja teraz jako EDC uzywam uwaga... nie smieać się OLFA-CK-2 :)

 

https://www.google.com/search?q=OLFA-CK-2&tbm=isch&ved=2ahUKEwik4_LzqPDrAhXV0YUKHcDiCWwQ2-cCegQIABAA&oq=OLFA-CK-2&gs_lcp=CgNpbWcQAzIECAAQHlDixAFY4sQBYNXGAWgAcAB4AIABaYgBaZIBAzAuMZgBAKABAaoBC2d3cy13aXotaW1nwAEB&sclient=img&ei=ymdjX6TWKtWjlwTAxafgBg&bih=969&biw=1920&rlz=1C1GCEU_plPL904PL904&safe=active#imgrc=E08Ma_fkC2DioM

 

Pozdrawiam 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do celów wędkarsko - biwakowych najczęściej używam scyzoryka Victorinox Atlas. Zalety: Duże blokowane ostrze, piłka do drewna i kombinerki. Wszystkie akcesoria wykonane ze stali nierdzewnej. Klinga dość długo trzyma ostrość a jednocześnie jest łatwa do naostrzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoją drogą kiedyś to było prościej. Wicek i mora... Później rat1 tenek albo jak już ktoś zaszalał griptilian... Teraz się skośnych narobiło i wśród nich można naprawdę ciekawe noże znaleźć... Sam nie używam, ale miałem np sanrenmu 710 i w tych pieniądzach lepszego ciężko szukać (dobry projekt... :)

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na początku to była "Finka" ze Składnicy Harcerskiej  ;) ale kto to pamięta? :P  :D

Miałem szwedzkiej produkcji "finkę" przedwojenną z 1933r, mojej matki. Głownia (full tang) niezniszczalna, ostrze trzymało nieprawdopodobnie długo mimo, że katowałem ten nóż niemiłosiernie, można nim było zarówno kroić chleb i pomidorki, batonować drewno na ognisko i wyważyć drzwi. Rękojeść oprawiona w drewno w 100%% antypoślizgowa. Skradziono mi go na obozie harcerskim, w 1963r. Noże obecnie dostępne na rynku są nieporównywalne do tamtego cudu techniki.

Edytowane przez Alexspin
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na początku to była "Finka" ze Składnicy Harcerskiej  ;) ale kto to pamięta? :P  :D

 

pamiętam ten wyrób nożopodobny .... ostre to chyba z jakiego "amelinium" było albo znalu, tępe i miękkie a rękojeść z czarnego "bakelitu" pękała  zasadzie przy pierwszym upadku na twarde .... marny produkt marnego systemu, dobrze że to już historia :) 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoją drogą kiedyś to było prościej. Wicek i mora... Później rat1 tenek albo jak już ktoś zaszalał griptilian... Teraz się skośnych narobiło i wśród nich można naprawdę ciekawe noże znaleźć... Sam nie używam, ale miałem np sanrenmu 710 i w tych pieniądzach lepszego ciężko szukać (dobry projekt... :)

Projekt dobry bo to bardzo tania kopia sebenzy, która jest absurdalnie droga

https://www.lamnia.com/pl/p/3217/no%C5%BCe/n%C3%B3%C5%BC-sk%C5%82adany-chris-reeve-sebenza-21-small-micarta-s21-1144

Nie zmienia to faktu, że ta 710 to fajny nożyk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na początku to była "Finka" ze Składnicy Harcerskiej ;) ale kto to pamięta? [emoji14] :D

Miałem - ma teraz mój syn. Finka z rękojeścią wykonaną z racicy sarny.

 

A żeby nie było off to posiadam RAT 1 od 3 lat i jestem zadowolony, daje radę w różnych warunkach.

 

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To dorzucę parę słów o nożach.

 

Przed zakupem należy zadać sobie pytanie, do czego głównie nóż będzie służył.

Nie ulega wątpliwości, że najłatwiej utrzymać w czystości i higienie nóż z głownią stałą. Można wytrzeć o trawę czy liście i finisz.

 

Jeśli decydujemy się na składaka, sugeruję jak najbardziej otwartą konstrukcję, właśnie dla wygody przy czyszczeniu; wybieranie resztek pasztetówki czy serka topionego z rękojeści zapałką potrafi doprowadzić do wściekłości, przynajmniej mnie. Dalej: wiem, że to forum wypuszczających złowione ryby, niemniej na pewno są

tacy, którzy je (ryby) zakłuwają, śluz i krew potrafią dramatycznie zapaprać folderka.

 

Stal głowni. Nie polecam twardych, proszkowych stali, skądinąd znakomitych. Każdy nóż stępi się, a twardą stal bardzo trudno naostrzyć w warunkach polowych,

chyba że nosimy z sobą specjalistyczne ostrzałki, co jest raczej przerostem formy.

Stal o twardości 56-57 HRC można naostrzyć na kamieniu, a do takich wypadów do lasu lub na ryby w zupełności wystarczy.

Jaki więc gatunek stali? Ja bardzo lubię AUS 8 z huty Seki, lub 440C, co nie znaczy, że są najlepsze.

 

Jaki producent? Tutaj nic nie zasugeruję, każdy powinien sam wybrać. Nie wzdragałbym się przed chinolem, mają zalety: cena (nie ma tragedii, jak się zgubi),

bywają całkiem udane konstrukcje, z dobrych materiałów.

Wspomniany wyżej przez kolegów Rat daje radę.

 

Na koniec uwaga: nóż nie służy do rąbania gałęzi. Do tego warto mieć małą siekierkę. Jeśli nie chce nam się jej nosić, istnieją dobre, składane piły, bardzo wydajne.

 

Chyba tyle.

  • Like 10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mamy czasem dwóch bliźniaczych tematów dokładnie o tym samym ;) ?

http://jerkbait.pl/topic/5615-nóż-wędkarskosurvivalowy/

Może warto połaczyc,niepotrzebne zamieszanie.Tym bardziej że od razu widać dublujące się w obydwu tematach nazwy firm i modeli.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mamy czasem dwóch bliźniaczych tematów dokładnie o tym samym ;) ?

http://jerkbait.pl/topic/5615-nóż-wędkarskosurvivalowy/

Może warto połaczyc,niepotrzebne zamieszanie.Tym bardziej że od razu widać dublujące się w obydwu tematach nazwy firm i modeli.

Nożyk do kieszeni a nóż na survival, to  jednak nie to samo................ Moim zdaniem ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pamiętam ten wyrób nożopodobny .... ostre to chyba z jakiego "amelinium" było albo znalu, tępe i miękkie a rękojeść z czarnego "bakelitu" pękała  zasadzie przy pierwszym upadku na twarde .... marny produkt marnego systemu, dobrze że to już historia :)

Jest jeszcze w moim posiadaniu i faktycznie jest taki tępy i miękki.

Zawsze sobie tłumaczyłem to tym, iż wykonawca Gerlach (potrafił płodzić trwałe i funkcjonalne rzeczy) z premedytacją wyprodukował taki bubel, by potencjalny młody użytkownik nie zrobił sobie lub otoczeniu krzywdy.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...