Sezon jesienny ruszył a tu nagle pojawił się problem z silnikiem.
Zaczęło się tydzień temu, po odpaleniu i rozgrzaniu silnika, wkręcam go na wyższe obroty żeby wejść w ślizg i czuję że ma problemy przy 4500-5000, męczy się,
przy 5000/5100 zaczyna lekko falować, łódka zaczyna lekko skakać dziobem. Prędkość maks 32 km/h.
Wymieniłem paliwo i filtr paliwa, pompa paliwa ciągnie paliwo (jak brakuje mu mocy po dopompowaniu gruszką nic się nie zmienia), świece nowe, pompa wody i termostat ok.
Wstępnie obstawiam jakiś syf w układzie paliwowy, w gaźnikach, co sądzicie?
Od razu zaznaczę, ze śruba dobrana dobrze, śmigał bez problemu 43 km/h, wejście na 5500 zajmowało mu kilka sekund, dokręcał po chwili pod 6000.
Może, ktoś spotkał się czym podobnym, mógłby coś poradzić?
Pytanie
MarCinFin
Sezon jesienny ruszył a tu nagle pojawił się problem z silnikiem.
Zaczęło się tydzień temu, po odpaleniu i rozgrzaniu silnika, wkręcam go na wyższe obroty żeby wejść w ślizg i czuję że ma problemy przy 4500-5000, męczy się,
przy 5000/5100 zaczyna lekko falować, łódka zaczyna lekko skakać dziobem. Prędkość maks 32 km/h.
Wymieniłem paliwo i filtr paliwa, pompa paliwa ciągnie paliwo (jak brakuje mu mocy po dopompowaniu gruszką nic się nie zmienia), świece nowe, pompa wody i termostat ok.
Wstępnie obstawiam jakiś syf w układzie paliwowy, w gaźnikach, co sądzicie?
Od razu zaznaczę, ze śruba dobrana dobrze, śmigał bez problemu 43 km/h, wejście na 5500 zajmowało mu kilka sekund, dokręcał po chwili pod 6000.
Może, ktoś spotkał się czym podobnym, mógłby coś poradzić?
Edytowane przez MarCinFinOdnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
10 odpowiedzi na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.