Słabe chłodzenie silnika SUZUKI DF 2.5

[puszek7]

Witam serdecznie.

Stałem się nabywcą silnika czterosuwa SUZUKI DF 2.5

Jest on w całości chłodzony wodą.

Ale wydaje mi się, że z otworów wylotowych powinien lecieć ciągły strumień wody a u mnie poprostu rzuca tylko parą albo parska raz na jakiś czas.

Stary właściciel mówi, że one tak poprostu mają i w żaden sposób to nie przeszkadza.

 

Może ktoś z was ma taki lub też podobny silnik i jest mi w stanie pomóc w odpowiedzi czy rzeczywiście to normalna rzecz i nic mu nie grozi? A jeśli nie to czekam na pomoc.

 

Pozdrawiam

Przemek.

[tete]

Nie jestem ekspertem ale mam mercurego 3,5 w 4-suwie. Z tego co pamiętam to dopóki silnik nie osiągnie jakiejś tam temperatury roboczej i nie zadziała termostat to też nie ma u mnie strumienia wody z układu chłodzenia. Jest coś w rodzaju pary (dymu?) i trochę wody.

[puszek7]

Dokładnie. Para i raz na jakiś czas parsknie wodą. i to wszystko dlatego się martwie. A płynąłem jakieś dobre 10 minut na sporych obrotach więc myślę, że termostat powinnien się załączyć.

[evin]

[puszek7]

Też wpadłem na ten filmik ale niestety w moich czasach już rosyjskiego się nie uczy więc nie wiem za bardzo co oni w tym silniku przerabiają

[evin]

dobieraja sie do dyszy regulacyjnej w gazniku, tak doregulowali gaznik by łatwiej palił,

 

a dalej kierunkuja sikacz, by widac było strumien wody,oryginalnie jest skierowany w dół ale czapka silnika zasłania widok

 

[puszek7]

Ale widzisz ten sikacz oni chyba sami zrobili. Bo w moim silniku są tylko te dwie dziurki poniżej. Tej gdzie u nich jest sikacz poprostu nie ma. Więc chyba sami go zamontowali.

[evin]

moze to zalezy od roku produkcji.ale trn sikacz to przydatna sprawa

[puszek7]

no Być może mi chodzi tylko oto jak to ma być na prawdę.

Żebym po prostu nie załatwił sobie silnika.

 

[evin]

tak ma byc ze w chwili rozruchu silnika woda cały czas i nie przerwalnie chłodziła silnik.to tak ma byc.

[puszek7]

No ale oto chodzi że ta woda leci takim prychaniem niż ciągłym strumieniem albo leci tylko para wodna. Dlatego martwię się czy to tak ma być.

Niby poprzedni właściciel mówił, że tak też miał i nic się z nim nie działo złego.

[marviz]

Eeee... nie za bardzo wiem co powiedzieć ale...

 

Panowie, nie wiem jak często pływacie i jakie odległości pokonujecie na tych silnikach, z chłodzeniem powietrznym bo aż się dziwie że jeszcze tych silników nie zapiekliście

 

Podstawowa zasada we wszystkich silnikach zaburtowych, woda z otworu kontrolnego ma lecieć nieprzerwanym strumieniem, zawsze! Na wszystkich zakresach obrotów, czy to luz, czy to gaz do dechy.

 

Para, czy tam mgiełka oznacza tylko że wasz układ chłodzenia nie działa prawidłowo, bo albo jest zatkany, albo gumowy wirnik pompy wody domaga się wymiany. Stawiam na to drugie jeśli nigdy nie był wymieniany.

 

Jeśli będziecie dalej tak pływać to w pewnym momencie poczujecie spadek mocy aż do momentu aż wam silnik zgaśnie i już nie zapali

 

P.S. Przy okazji warto wymienić też smar w spodzinie bo to też bezobsługowe nie jest.

[puszek7]

 

Proszę tak dokładnie chodzi mój taki sam jak ten silnik. Filmik innego użytkownika.

 

A to filmik tego samego silnika ale już młodszy rok.

 

Widać po innych oklejeniach jak i po tym iż dziurka wylotowa znajduje się w zupełnie innym miejscu.

 

Dlatego pływałem na nim pierwszy raz i chcę się zwyczajnie dowiedzieć.

Nie wydaje mi się aby było tu miejsce na kpiny.

Pytam bo nie wiem, a właśnie przez niewiedzę nie chcę uszkodzić silnika.

[marviz]

Hej,

 

Nikt tu nie ma zamiaru kpić z kogokolwiek.

 

Poszukałem trochę i trafiłem na temat:

http://www.marineengine.com/boat-forum/showthread.php?391329 -2-5-HP-cooling-system

 

Trochę mnie to przeraziło jak Suzuki zaprojektowało system chłodzenia w tym silniku :/ Dla mnie to porażka i wygląda na to że tylko nowe modele mają odpływ kontrolny.

 

Ta para to zawór bezpieczeństwa spalin, taki upust nad powierzchnią wody który od czasu do czasu parsknie mgiełką z racji tego że kolumna i tak jest zalewana wodą.

 

Jeśli masz ten model bez wylotu kontrolnego to wg. tego co pisze ten gość z linka, jesteś skazany na niepewność. Ja radzę zdjąć spodzinę i chociaż obejrzeć impeller i wymienić dla spokoju smar w przekładni.

 

 

[puszek7]

Ten silnik na koniec zeszłego sezonu był w autoryzowanym serwisie na przeglądzie i wszystkie smary i oleje zostały wymienione lub uzupełnione.

 

Rozumiem więc, że starsze modele już tak mają. A cała kolumna zalana jest wodą więc Tak musi pozostać.

 

A tak pytaniem co to jest ten impeller?

I jak poznać, że jest trefny.

 

 

Dziękuje serdecznie za zainteresowanie się moją sprawą.

[evin]

zawsze samemu mozna dorobic taki sikacz

[busz231]

dokladnie.są silniki które nie posiadają kontrolki chłodzenia tak jak w twoim przypadku.kolumna nie jest wypełniona wodą lecz jest raczej wydachem spalin i wody chłodzącej silnik. chodzi o wirnik pompy wody który się co jakiś czas wymienia.

[puszek7]

Dokładnie tak jest.

Wyrzuciłem jeszcze z niego termostat.

Przez to silnik cały czas pobiera świeżą wodę a nie wtedy gdy pozwoli mu na to termostat i widzę, że się tak nie grzeje a i przez te dwie dziurki woda leci prawie, że ciurkiem.

Mam nadzieję , że to mu pomoże.

 

 

[busz231]

nie sugeruj się jak leci woda otworami to nie są otwory kontrolne chłodzena.termostat możesz sprawdzić w szklance z goronca wodą.jeśli działa to lepiej żeby był pomaga utrzymać stałą temperaturę silnika najlepsądla niego spalania itd.

[puszek7]

tak sprawdziłem.

 

Ale chodzi mi oto, że przez to woda w kolumnie szybciej zostaje wymieniona przez to cały silnik się mniej grzeje.

 

Dla porównania po odpaleniu z termostatem kolumna po 2 minutach była już bardzo ciepła i taka pozostawała.

 

Gdy termostat wyjąłem, silnik trzymałem ponad 20 minut na półgazie i był o wiele chłodniejszy.

 

Ciągły obieg chłodnej wody mam nadzieje, że mu pomoże.

Bo to chyba jedyny pomysł, który w moim silniku może wspomóc chłodzenie.

 

 

[newrom]

Ale ten termostat był tam w jakimś celu. Jeśli był z nim problem to kup sprawny i go załóż. Inaczej silnik będzie miał dużo gorsze warunki pracy.

[busz231]

woda szybciej nie przeleci bo jest podawana cienką rurką i jej przekrój ma określoną średnicę.jeśli udało ci się obniżyć temperaturę silnika czyli jest niedogrzany co może spowodować większe spalanie.termostat jest po to aby silnik szybko osiągnoł odpowiednią temperaturę i ją utrzymał.

[maggot]

Witam ziomka który założył temat, widzę, że poruszamy się na tych samych terenach łowieckich.

To na marginesie, tak się składa, że mam takie Suzuki od nowości z 2009 roku.

Po uruchomieniu silnika, czy to zimnego czy ciepłego na wolnych obrotach na biegu czy na luzie - będzie tylko para wodna. Taka jego uroda i już. Na większym gazie powinny lecieć 2 cienkie strużki - woda szybko robi się ciepła i nie jest to oznaką awarii.

Niepokojące jest to prychanie, u mnie nic takiego nie ma miejsca, woda leci równomiernie z obydwu otworów.

Moim skromnym zdaniem do wymiany impeller czyli plastikowy wirnik pompy. Koszt części ok.50-60 zł.

Ja ze swojego jestem bardzo zadowolony, czwarty sezon, pali od kopa, nic się nie dzieje. Niezadowolony jestem z setek wontonów rybaków na Rudej Wodzie, gdzie właśnie trwa dorzynanie resztek okonia.

Pozdrawiam.

[busz231]

jak wspomniałem 2 otwory w połowie stopy to nie kontrolki i nie można się nimi sugerować.nie wiedziałem że w suzuki wirnik jest plastykowy.czy aby napewno?

[gooral]

jak wspomniałem 2 otwory w połowie stopy to nie kontrolki i nie można się nimi sugerować.nie wiedziałem że w suzuki wirnik jest plastykowy.czy aby napewno?

 

ja juz chyba sie tutaj rozpisywalem o moich problemach z wiekszym bratem 6KM ?

 

u gory stopy (pod silnikiem) sa 2 otwory - 1 to wydalanie spalin i z niego prycha i kicha czesto + leci mgielka ten otwor jest z tylu silnika od spodu). 2Gi jest z boku i z niego powinna leciec struzka kontrolna - u mnie zatyka sie on tak czesto, ze zaczalem wozic na lodzi spinacz biurowy do odtykania (a najczesciej nie zwracam uwagi czy sie woda leje ;(

Wirnik do pompy (ang impeler) jest gumowy (przynajmniej w 6KM).

Wplyw wody jest przez kratke w spodzinie (zaraz nad sruba) a wylt spalin (jak i wiekszosci wody z silnika) w spodzinie za sruba (jest duzy, ze palca tam wsadzic mozna).

 

 

[zamki]

Widzę, że nie ja jeden po Rudej na motorku śmigam ...

Puszek7 zajrzyj do Władka Łagwinowicza szpecem wielkim nie jest ale sam pływa na silniku a do tego jest mechanikiem na krzyzówce u Zenka więc powinien cos wiedzieć. Ewentualnie umowimy się gdzieś może w Wilamowie i zerknę.

Termostat wyrzuciłes nie potrzebnie chyba, ze przy probach w szklance nie dawał oznak zycia ale wtedy z tego co kojarze byłby otwarty i woda by swobodnie przepływała w odróżnieniu od niektroych samochodow gdzie jak padnie to zamyka obieg powodując przegrzanie płynu. W razie czego odezwij się na priv to moze w wekend jakieś spotkanko zaaranżujemy, może Maggot dołączy ? . Kupie u zdziercy jedną dniówkę i poszukamy jakiegoś rybona.