Skocz do zawartości

Blanki Talon


pablom

Rekomendowane odpowiedzi

Mój śmiało pracuje do 55gram tak więc podoła bez żadnego problemu

Z założenia miał to być uniwersał na szczupaka. Tak jak pisałem wyżej jest to blank o ciepłej, środkowej akcji, pod koguta, pewnie można znaleźć coś lepszego,

Ten blank nie był wcale tani, z tego co pamiętam kosztował ok 500zł, w tej cenie pod koguta to pewnie można wędkę kupić :)

Najlepiej popytaj u źródła, masz FC, na forum Kamila i Piotra Matusiaka

Edytowane przez darsio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...
4000 będzie oki a ITM to najwyższy moduł ze spinningów Talona ,3 razy naj  (czytaj najlżejszy,najszybszy,najdroższy  ;) ) osobiście wolę ten kij w graficie  IM6+,To taki złoty środek pomiedzy ITM a Explorer.

Tomek i najbardziej urazowy z nich :lol:  :lol: .

Jeżeli już to VI+ najlepszy kompromis :) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem takiego w VI+ i sprzedałem. Był to duży błąd. Kij jest bardzo uniwersalny. Chyba wymarzona wędka na dużą rzekę. Klenie, bolenie, sandacze szczupaki a jak się sumek podwiesi to nie jesteśmy do końca na skazanej pozycji.

 

 Ja nie wiem jak wy tych ITM używacie że łamiecie na potęgę. Kiedyś używałem  uncjówki, w długości 7'6" i jechałem nim od 3 gr do jakiś 60gr (dwukrotnie większy CW) wyholowałem kilka ładnych ryb i nawet nie jęknął. Macie chłopaki po  prostu talent :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podepnę się pod wątek, może nie aż tak bardzo odbiegając od tematu. Czy jest jakaś zauważalna różnica między blankami 3,05 m,a 2,75 m, (oczywiście poza długością  :P ).

Mam wędkę na blanku Talon Exsplorer 90MXF2. Jest to mój najbardziej uniwersalny kij, ale właśnie czasami brakuje mi tych paru centymetrów. 

Edytowane przez Endryou
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A z tym to różnie, co tam akurat mam pod ręką  :lol: . Tak na poważnie, to głównie zależy od miejsca i przynęt, jakich zamierzam używać. Pod gumy używam raczej  Penna Slammera 260, a do woblerów Okume Saline 40 (szersza szpula pozwala na dalsze rzuty lżejszymi wabikami). Waga tych kręćków jest bardzo zbliżona i wynosi około 360 gr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na temat tego Cormorana, nie napiszę nic, bo po prostu nie znam tego kołowrotka. Zaznaczyłeś, że głównie pod bolki, więc raczej skłaniał bym się w stronę Stradica (większe przełożenie), ale jak rozumiem, będzie to kołowrotek używany - więc decydujące znaczenie dla mnie, miał by stan tego kołowrotka, no i oczywiście jego cena.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A który byś mi doradził z tych dwóch Shimano Stradic Aero 4000 lub Cormoran Magnesia 6Pif 3500 ja mam długości 3.05 m.

 

 

@rapa10 jak wiesz mam tego Cormorana i używałem go do boleniowania przez trzy sezony na Wiśle, Sanie i czasem mniejszych rzeczkach na klenia. Zalety to niska waga, dość szeroka szpula, przyzwoity nawój plecionki (zero bród) i rewelacyjny, bardzo, bardzo czuły hamulec. Wady – składana korbka, która w końcu zacznie łapać luzy, swoją drogą nie wiem po kiego grzyba robić korbkę wkręcaną w koło przekładni i dodawać jej mechanizm szybkiego składania, ale mniejsza z tym. Kolejną wadą którą musiałem domowym sposobem eliminować to klips na szpuli w wydaniu piekielnym, wystaje jak stary paznokieć, jest równie ostry i tak ochoczo łapie plecionkę, że sam człowiek nie wie kiedy przynętę odstrzelił, zalałem kanalię żywicą w obu szpulach i pozamiatane. Pod koniec trzeciego sezonu musiałem wymienić też podkładkę w rolce kabłąka, od palenia korby wzięła się i starła, szczęściem są podobne rozmiary dość łatwo dostępne. Jako taki mały pozytyw w obronie trochę Magnezii dodam, ze jej nie szanowałem, smarowałem, owszem, ale i dwa razy utopiłem, w tym raz w błocie i myślałem, że już po niej. Ruszyła jednak po osuszeniu i nasmarowaniu i dzisiaj jako zapasowy dalej pracuje przyzwoicie by nie powiedzieć jak w chwili zakupu. Do ciężkiego boleniowania jednak bym jej nie użył, woblery do 10-12 gram śmigane po powierzchni owszem, ale targanie cięższych przynęt w nurcie, głęboko to już nie bardzo, do tego mam niezniszczalnego Emblema. Magnezja ma jeszcze jedną zaletę o której zapomniał bym wspomnieć, jak podczas boleniowania zachce Ci się klenia/jazia a masz małe i ciężkie woblerki to nie będziesz czuł, że łowisz je zbyt topornym kołowrotkiem. Zakładałem ją często z premedytacją do kleniowego patyka i łowiło się super, zalety dużego kołowrotka o konkretnej mocy a waga kleniowej popierdółki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...