Kuba Standera Opublikowano 25 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2012 Witam SzanownegoO ile oczywiście łowienie na hakach bezzadziorowych bezdyskusyjnie ma zredukowany niekorzystny wpływ na ryby w przypadku ryb małych i łowienia na małe przynęty, uzbrojone w małe haki, o chyba jest inaczej co do haków dużych rozmiarów. Tu moim zdaniem nie jest już tak oczywista sytuacja, szczególnie jeśli zdarza branie ryb małych, na przynęty z hakiem powyżej #2, że o ekstremach 6/0 nie wspomnę. Jednak hak zadziorowy jest dużo mniej/płycej penetrujący, szansa na zrobienie z małego, ambitnego pstrąga "jednorożca" jest mniejsza. Osobna sprawa - sa haki i haki, jest kilka modeli zaprojektowanych pod duze ryby - choćby szczupakowe partridge. Choć - udało się mi kiedyś, łowiąc głowatki, pstrąga podczas holu wypatroszyć... Uderzył w główkę streamera, hak 8/0 wbił się w brzuch, nim doholowałem go do ręki hak był pod skrzelami, połowa wnętrzności na zewnątrz...I jeszcze kwestia niektórych gatunków - nie wiem czy wybrałbym się na grilse'a z bezzadziorowym, pojedynczym hakiem. Bardzo słabo widzę wylądowanie go, choć dobrze jakby się wypowiedzieli w sprawach łososi doświadczeni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dienekes Opublikowano 25 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2012 @ robert67: Po przygięciu zadziora, przesuń palec od kolanka w stronę grotu. Jeśli zadzior nie wbije się w palec, czy choćby lekko o niego zahaczy - wszystko gra Zgrubienie powstanie, ale nie będzie miało ostrego zakończenia. Cel osiągnięty. Moim skronym zdaniem, piłowanie, o ile w ogóle, sprawdzi się w bardzo grubych i mocnych hakach, w których dogięcie zadziora nie jest możliwe lub w sytuacji, gdy zadzior ukruszy się (to zdarza się zwłaszcza w VMC montowanych w wobkach Rapala). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zdzisław Czekała Opublikowano 25 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2012 Zgniatanie zadziora czy spiłowanie? Nie ma jednej dobrej receptury ja jeśli nie mogę dostać oryginalnych haków bez zadziora to doginam i jeśli efekt jest zadowalający to tak zostawiam jeśli mimo dogięcia jest zbyt duży garb lub coś tam odstaje to dodatkowo spiłowuję.Ciężko spiłować zadzior przy małych kotwicach czy hakach i jeszcze jedna uwaga przy dobrej jakości hakach łatwiej i dokładniej daje się dogiąć zadzior niż w byle jakich. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robert67 Opublikowano 25 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2012 Kuba, Ty we krwi masz ekstremę .Jak wygląda ten partridge. Jak już wspominałem pozaginam wg. Waszych rad i zaleceń. Później konsekwentnie będę dokupował i uzupełniał w przynętach. Prawdę mówiąc w moim sklepie (net) nie ma szału. Wybór jest mizerny i trzeba będzie szukać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Standera Opublikowano 25 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2012 https://www.google.com/search?q=partridge+ad+swier+pike+hooks&hl=pl&safe=off&tbo=d&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ei=UPGxUObCD8uJhQfyqoGYBQ&ved=0CAQQ_AUoAA&biw=1366&bih=643 Są dwie wersje - zwykła i absolute Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zdzisław Czekała Opublikowano 25 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2012 (edytowane) ... o tyle co do haków dużych rozmiarów. Tu moim zdaniem nie jest już tak oczywista sytuacja, szczególnie jeśli zdarzają sie sytuacje z braniami ryb małych, na przynęty z haki powyżej #2, że o ekstremach 6/0 nie wspomnę ... hak 8/0 wbił się w brzuch nim doholowałem go do ręki hak był pod skrzelami, połowa wnętrzności na zewnątrz...I jeszcze kwestia niektórych gatunków - nie wiem czy wybrałbym się na grilse'a z bezzadziorowym, pojedynczym hakiem ... Witam Zdarz się choć na szczęście rzadko w szczególności używając haków Knapek lub Skalka czy podobnych mających nieproporcjonalnie długie groty ja właśnie eliminuję takie haki z mojego arsenału.Wypatroszyć tak wielkim hakiem pstrąga można i z zadziorem.Nie twierdzę, że wszystko da się łowić na hak pojedynczy przecież może być podwójny lub potrójny ale BEZ ZADZIORA (chyba wszystko). Co jak i dlaczego zależeć będzie od sytuacji, gatunku poławianej ryby, metody połowu.Ja z własnej nieprzymuszonej woli skazałem się na POJEDYNCZE inni przecież nie muszą. Edytowane 25 Listopada 2012 przez Zdzisław Czekała Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robert67 Opublikowano 25 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2012 https://www.google.c...iw=1366&bih=643 Są dwie wersje - zwykła i absolute Dzięki, wszystko jasne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
godski Opublikowano 25 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2012 A jak to jest przy jerkach powyżej 40 gram i kotwicach 1/0 i większych. Ktoś ma już kilkuletnie miarodajne doświadczenia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Herman Opublikowano 25 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2012 Cześć. Ja też już dawno podjąłem męską decyzję i łowię na haczyki bezzadziorowe (lub zgniatam grot), zarówno w lipieniowych suchych mikro- muszkach jak i w kotwicach swoich największych szczupakowych jerków (takich po 100 gram też). Czyli we wszystkich swoich sztucznych przynętach. Ani razu nie żałowałem tego. Mało- nie wyobrażam sobie swojego łowienia z zadziorami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
makamba Opublikowano 25 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2012 Do piłowania/szlifowania zadziorków może się przydać dremel z najmniejszą wersją grinding stone albo grinding wheel. http://www.youtube.com/watch?v=lEfIwYBW3Qw http://www.dremeleurope.com/za/en/ocs/product/6029/140/aluminum-oxide-grinding-stones/aluminum-oxide-grinding-stone-9,5-mm/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dienekes Opublikowano 25 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2012 Bardzo fajnie, ale... jak ma się to do zmian termicznych w strukturze haków? Domyślam się, że nikt z Was tego nie badał, a może nawet nie brał pod uwagę Przy zagnieceniu grotów problem odpada. Nie zrozumcie mnie źle - każdy robi z hakami, co mu się żywnie podoba i jak ma czas, to niech piłuje, nadtapia i inne cuda czyni. Tylko co z trwałością haków? Pytam, bo czytałem różne, niepokojące historie, a nikt z Was się do tego nie odniósł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
godski Opublikowano 25 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2012 To ja już raczej podjąłem decyzję. Będzie co robić w długie zimowe wieczory. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zdzisław Czekała Opublikowano 25 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2012 (edytowane) Bardzo fajnie, ale... jak ma się to do zmian termicznych w strukturze haków? ... a nikt z Was się do tego nie odniósł.Małe i bardzo małe haki mają przeważnie miękkie i małe zadziory wystarczy tylko precyzyjnie dogiąć. Przy dużych hakach, dużych zadziorach delikatne i precyzyjne szlifowanie nie trwa długo, i nie nagrzewa zbytnio haka nawet w palcach nie czuć podniesionej temperatury w związku z czym nie ma obawy o zmiany termiczne w strukturze haka.To ja już raczej podjąłem decyzję. Będzie co robić w długie zimowe wieczory.Czym nas więcej tym lepiej dla ryb. Edytowane 2 Lipca 2013 przez Zdzisław Czekała Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jbk Opublikowano 25 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2012 Bardzo fajnie, ale... jak ma się to do zmian termicznych w strukturze haków? Domyślam się, że nikt z Was tego nie badał, a może nawet nie brał pod uwagę Przy zagnieceniu grotów problem odpada. Nie zrozumcie mnie źle - każdy robi z hakami, co mu się żywnie podoba i jak ma czas, to niech piłuje, nadtapia i inne cuda czyni. Tylko co z trwałością haków? Pytam, bo czytałem różne, niepokojące historie, a nikt z Was się do tego nie odniósł. Ja takich historii nie czytałem a mi jeszcze żaden hak nie pękł. Ścinanie trwa chwilkę i wątpię aby zaszły jakieś drastyczne zmiany w strukturze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RafałWrocław Opublikowano 25 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2012 Ja tez od dawien dawna stosuje haki i kotwice bez zadziora ale nie piłuje , kupuje i wymieniam . Nie zauważyłem zeby wiecej ryb sie uwalnialo podczas holu . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pablom Opublikowano 26 Listopada 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2012 Z hakami muchowymi nie ma problemów, tu jest już spory wybór na rynku. Gorzej ze "zwykłymi", ale można sobie poradzić tak jak koledzy pisali powyżej, zagnanie\szlifowanie. Tu mała uwaga, lepiej przygotować sobie zestaw przynęt w domu niż nad wodą. Może się okazać że nie mamy na co łowić, jeśli nad danym akwenem nie można stosować haków z zadziorami. Pewnego razu jadąc nad jedną z rzek pstrągowych, gdzie obowiązują tylko haki bezzadziorowe, wrzuciłem do pudełek kilka obrotówek. Pech chciał że kropki akurat doskonale na nie reagowały, usuwanie grotów nad wodą i... duża ilość grotów pękła podczas tej operacji. W większości były to mepps'y. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spinnerman Opublikowano 26 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2012 W większości haków ,szczególnie w wiekszych rozmiarach , mam spiłowane. Po zagięciu zadziora pozostaje czasami spory garb. Resztą się zajmę zimą.Ten garb w niczym nie przeszkadza a wręcz przeciwnie - pewniej trzyma rybę w trakcie holu Takie haki robi np. Varivas model 2510WB. Sotsuję je do glajch i dużych nimf typu widelnica. Nie przypominam sobie abym miał kiedykolwiek spady z tych haków lub problemy z zacięciem ryby hej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spinnerman Opublikowano 26 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2012 Varivas 2510WB Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RedruM Opublikowano 26 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2012 Ja od dwoch lat zgniatam zadziory we wszystkich kupowanych przynetach i hakach. Obecnie nie wyobrazam sobie lowienia hakami zadziorowymi - odnosze wrazenie, ze bardziej sie staram podczas holowania (jestem lepszy technicznie) ryby niz wtedy gdy zadziory nie byly zgniecione, przez to mniej ryb spada. :-) Zgadzam sie w 100% z napisanym przez Pana Zdzisława zdaniem: "Dzisiaj nie wyobrażam sobie łowienia ryb z użyciem haków z zadziorem po prostu nie wyobrażam jak również nie wyobrażam sobie stosowania haków z zadziorem przez wędkarzy stosujących C&R" Dla mnie to naturalne: Wszystko wypuszczam = Nie uzywam hakow z zadziorami Polecam kazdemu :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fr0ntliner Opublikowano 26 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2012 (edytowane) Wiecie jak wygląda 20 cm pstrąg zdjęty z obrotówki nr 1 z zadziorami?Jak kotlet?! Nawet jakbym mu chciał wsadzić te 3 groty w paszczę to nie dałbym rady!Kotwica ledwie się mieści,dziw,że w ogóle ryba potrafi ją zassać.Dlatego nie łowię na obrotówki łososiowatych.Od 5 lat nie ma u mnie w pudełku przynęty z zadziorami.To prawda,że więcej ryb spada.I to właśnie tych "bardziej dzikich",bo zacięty lorbas jest więcej w powietrzu niż w wodzie.Prawdziwą satysfakcję odczuwam wtedy,gdy ryba bez uszczerbku na zdrowiu odpływa.A złowiony 4'krotnie "półmetrowiec" wynagradza wszystkie spady jego kolegów.Jeśli to możliwe to odhaczam w wodzie,nie pchając na siłę do podbieraka.Mierzę tylko 50+ Za wiele ich nie było ale to kadży wie jak jest .Zrezygnowałem również z robienia zdjęć pstrągom,na rzecz filmów.Pomyślcie czy owy delikwent da się od tak pięknie wyeksponować do fotki?Czy może postanowi się wyślizgnąć z ręki i wskoczyć w krzaki?Jak oglądam zdjęcia z upier... w liściach/trawie rybami to mnie zalewa...No tak C&R,tylko w jakim stylu Robiłem fotki bolkom,szczupakom,pięknie współpracowały.Pstrąg to inna bajka.Używam kotwiczek/główek gamakatsu.Po zagięciu dobrze wyglądają.Podsumowując...Lepszy garbaty przygięty niż w ogóle.Pozdrawiam Edytowane 26 Listopada 2012 przez Fr0ntliner Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DanekM Opublikowano 26 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2012 Nie wyobrażam sobie łowienia pstrągów i kleniojazi z użyciem haków z zadziorem. Każdy, kto widział lub złowił malucha zapiętego na kilka grotów na raz wie, że taka ryba zwykle ma małe szanse na przeżycie. Haki przyginam. W Ownerowskich ST36 zadzior jest na tyle mały że nawet nie powstaje zbyt duże zgrubienie. Od nowego sezonu chcę spróbować zbroić woblery w bezzadziorowe haki. Ciekawy jestem jak to sie przełoży na efektywność holi. Mam nadzieję że nie będzie gorzej!Zastanawiam i waham się jednak przy jerkach i dużych główkach jigowych. (dużych - to znaczy od haka 4/0 w zwyż). Za zagięciem grotów przemawia dobro ryb, mniejszy strach przy podbieraniu szczupaków (nie używam gripów) ręką oraz łatwość odpięcia ryby i podbieraka z haków. Jednak duża masa przynęty to także spora bezwładność. Przy ostro walczących rybach tworzy się spora siła działajaca dźwignią. I wydaje mi się z czysto teoretycznego punktu widzenia że o wysunięcie haka zdecydowanie łatwiej. Tym bardziej że sprzyja takiej sytuacji sztywny kij oraz plecionka.A może dramatyzuję? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fr0ntliner Opublikowano 26 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2012 Niekoniecznie musi to się sprawdzić.W wielu przypadkach ryba złowiona przeze mnie na gumkę długości 4-5cm na haku nr 1 była bardziej pokaleczona niż po dwu kotwicowym woblerku.Przynęta na pojedynczym haku zassana głębiej,hak wbity był przez oko ryby na wylot.Pomimo bezzadziorowego nie wyglądało to za dobrze.Pamiętaj,że kotwiczki są czepne ale za to mają krótkie,płytkie ramionka.Pojedynczy haczyk jak wbije się w środku paszczy to dziurawi na wylot,bez zadziora być może łatwiej wchodzi.Łowiąc na woblery kilka lat nie zdarzyło mi się aby kotwica przebiła oko ryby.Bywało,że niewiele brakowało ale to może kwestia "szczęścia".W każdym bądź razie były to płytkie rany.Pozdrawiam 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tadekb Opublikowano 26 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2012 A jak to jest przy jerkach powyżej 40 gram i kotwicach 1/0 i większych. Ktoś ma już kilkuletnie miarodajne doświadczenia? Przezbrajam duże jerki (Fatso, Slidery) w pojedyncze duże haki bez zadziora i jest ok. Najlepiej jak dobrze kłapnie i przynęta jest głęboko. Wtedy nie ma tematu. Używam haków bez zadziora nie tylko w spinningu, przy innych metodach też. Jedynie przy szczupakach (twardy pysk i skłonność do trzepania łbem) był problem. Zwłaszcza na początku i zwłaszcza przy łowieniu na gumy uzbrajane w pozbawiony zadzioru haczyk. Rozwiązaniem jest dozbrojka, często też z pojedynczego haka, lekko wbijana w gómę. Po braniu prawie zawsze hol odbywa się na dozbrojce. I chyba przez to, że nie jest ona na sztywno połączona z ciężką główką, tródno ją szczupakowi wytrzepać. Ale faktycznie hol szczupaków bez zadziora nie wybacza błędów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ugly Opublikowano 20 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2013 (edytowane) Gdzie można nabyć w Polsce (a i w całej Europie) kotwice bezzadziorowe ? Najlepiej oczywiscie via net. Interesują mnie rozmiary 4, 3, 2, 1, 1/0, 2/0U. Edytowane 20 Stycznia 2013 przez Ugly Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karolkrause Opublikowano 20 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2013 Popytaj Artura @Mefisto A probowałeś zbroić w pojedyncze haki bezzadziorków - jak dla mnie super Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.