Skocz do zawartości
  • 0

Osaka Show 2007


admin

Pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Zgadza się, inny świat. Przypomniał mi się dowcip jak to chłop ze wsi wygrał wycieczkę do Osaki. Niestety nie mógł tam dotrzeć bo w Tursku gdzie mieszkał ani w Połańcu i w Staszowie a nawet na dworcu w Kielcach nie wiedzieli gdzie jest ta Osaka. W końcu dotarł tam jakimś cudem. Kiedy nadszedł czas powrotu, poszedł na dworzec w Osace i porosił o bilet do Turska. Na co kasjerka odpowiedział, „Do Turska Małego czy Dużego? :lol:

 

Robert, słyszę ten kawał z Twoich ust już po raz drugi i jestem oberwany ze śmiechu.

 

Czarku, zapewniam Cię diabeł tkwi w szczegółach. Jestem w stanie się założyć, że w Polsce takie, lub inne woblery, producenci będą w stanie produkować za kilka, lub kilkanaście lat. Kwestie balansów, dziur hydrodynamicznych (wykorzystują prawa fizyki, zmian ciśnienia przed i za dyszą tak by sprowadzić wobler nie tylko za pomocą steru), magniesików itd. itd. to po prostu technologie XXI wieku. Oczywiście jednak najważniejsza jest łowność a tutaj (czyt. w Polsce) ... nie jest źle.

 

Pozdrawiam

Remek

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Remku, wiesz, że to temat bardziej złożony bo gra tu rolę dużo elementów. Wszystko skupia się do kasy. Jak ma się kasę na promocje na dużym rynku to można się bawić, bo nawet taka sobie przynęta może zarobić dla firmy niezłą kasę. Przynęty które przyniosły największe zyski nie musza być najlepsze jak np. latająca przynęta. Dobra przynęta bez promocji tonie – na rynku. Sam pomysł nie wystarczy, co chciał na powiedzieć PP. Z tego powodu jeszcze długo pomysły naszych wędkarzy będą realizowane nie w Polsce. Ja na wszelki wypadek zakładam embargo na własne pomysły. Niech zgnili kapitaliści sami kombinują :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

@Remek

 

Nie zapominaj, że w katalogu Imae Conception 2006 znaleźliśmy w zakładce Tuning SLIDERA, pomiędzy japońskimi kultowymi swimbaitami.

Słyszałem, że na Piotrze nie zrobiło to wrażenia... na mnie tak!

 

...a na jednym zdjęciu reklamowym gość zionął ogniem trzymając w ręku flaszkę naszego spirytu :lol: !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Stopień komplikacji tej konstrukcji wyklucza używanie środków imaginopędnych takich jak J23 :mellow: Wykonanie, to zegarmistrzowska robota więc też dopalacze odpadają. Ale to pewnie wyjątek od zasady do których i ja się zaliczam. Wyliczyłem kiedyś, że na wypicie średniej krajowej potrzebuje 9 lat :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Chyba już jesteśmu obok tematu... aleee... na pomoc w piciu możesz liczyć w naszym pięknym Kraju na pewno!!!

Ty, jeśli możesz, rozwiń produkcję tych blaszek... zobaczysz, że są tacy co za dobrą boleniówę zapłacą więcej niż za japońce :unsure:

(można to chyba podciągnąć pod rozmowę targową)!?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Pracuje nad tym. Produkcji nie zamierzam uruchamiać ale chcę mieć możliwość robienia na potrzeby własne i znajomych. Kiedyś robiłem 1 szt. jeden dzień i przy odrobinie „szczęścia’ cieszyłem się nią przez kilka rzutów :angry: Znajomy ślusarz próbował to robić, ale się poddał. Nadzieja tylko w laserze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

 

No, dostępne ostatnio są jeszcze niskie profile, i kije casingowe, no prawie megabass :lol: (rękojeść)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

1. Nie jestem handlowcem ale mogę się domyślać, że polscy handlowcy nie są zainteresowani z tego samego powodu, co handlowcy z innych krajów. Japońska produkcja z małymi wyjątkami jest sprzedawana wyłącznie w Japonii. Z różnych powodów co prawda o których siła by pisać ale tak już jest.

Rozumiem, że chcielibyście pomacać takie piekne wędki i przynety w kraju np. na targach. Ja też! Ale ile tego sprzedałoby się? Oczywiście możecie się nie zgadzać i tu również mozna spróbować samemu - wolny rynek to piekna rzecz!

 

2. Wspomniane segmentowe przynęty są już produkowane w kilku krajach ale głównie dal. wschód. Oczywiście są to kopie japońców ale z roku na rok coraz lepsze. Niestety moim zdaniem to tylko przejściowa moda.

ŻADEN z naszych dystrybutorów nie pytał o tego rodzaju przynety.

Mamy poza tym na szczęście jeszcze kilka dobrych (i nie tak upierdliwych w produkcji) pomysłów na przyszłość.

 

PP

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...