admin Opublikowano 6 Lutego 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2007 Cześć,Już można znaleźć relację z targów Osaka Show 2007. Zapraszam serdecznie do lektury - niekiedy jednak zdjęcia wiele mówią: http://www.fishingjump.com/2007fsosaka1.htm PozdrawiamRemek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 admin Opublikowano 7 Lutego 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2007 Zgadza się, inny świat. Przypomniał mi się dowcip jak to chłop ze wsi wygrał wycieczkę do Osaki. Niestety nie mógł tam dotrzeć bo w Tursku gdzie mieszkał ani w Połańcu i w Staszowie a nawet na dworcu w Kielcach nie wiedzieli gdzie jest ta Osaka. W końcu dotarł tam jakimś cudem. Kiedy nadszedł czas powrotu, poszedł na dworzec w Osace i porosił o bilet do Turska. Na co kasjerka odpowiedział, „Do Turska Małego czy Dużego? Robert, słyszę ten kawał z Twoich ust już po raz drugi i jestem oberwany ze śmiechu. Czarku, zapewniam Cię diabeł tkwi w szczegółach. Jestem w stanie się założyć, że w Polsce takie, lub inne woblery, producenci będą w stanie produkować za kilka, lub kilkanaście lat. Kwestie balansów, dziur hydrodynamicznych (wykorzystują prawa fizyki, zmian ciśnienia przed i za dyszą tak by sprowadzić wobler nie tylko za pomocą steru), magniesików itd. itd. to po prostu technologie XXI wieku. Oczywiście jednak najważniejsza jest łowność a tutaj (czyt. w Polsce) ... nie jest źle. PozdrawiamRemek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Robert Opublikowano 7 Lutego 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2007 Remku, wiesz, że to temat bardziej złożony bo gra tu rolę dużo elementów. Wszystko skupia się do kasy. Jak ma się kasę na promocje na dużym rynku to można się bawić, bo nawet taka sobie przynęta może zarobić dla firmy niezłą kasę. Przynęty które przyniosły największe zyski nie musza być najlepsze jak np. latająca przynęta. Dobra przynęta bez promocji tonie – na rynku. Sam pomysł nie wystarczy, co chciał na powiedzieć PP. Z tego powodu jeszcze długo pomysły naszych wędkarzy będą realizowane nie w Polsce. Ja na wszelki wypadek zakładam embargo na własne pomysły. Niech zgnili kapitaliści sami kombinują Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 kuzyn Opublikowano 8 Lutego 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2007 @Remek Nie zapominaj, że w katalogu Imae Conception 2006 znaleźliśmy w zakładce Tuning SLIDERA, pomiędzy japońskimi kultowymi swimbaitami.Słyszałem, że na Piotrze nie zrobiło to wrażenia... na mnie tak! ...a na jednym zdjęciu reklamowym gość zionął ogniem trzymając w ręku flaszkę naszego spirytu !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Robert Opublikowano 8 Lutego 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2007 No bo gorzała to nasza siła napędowa Podobno Kopernik też był nieźle nagrzany ja wpadł na ten numer z kręceniem się ciał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 kuzyn Opublikowano 8 Lutego 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2007 Robert ... a ta blaszka to na trzeźwo powstała !?NIE MOŻE BYĆ DOBRA!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Robert Opublikowano 8 Lutego 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2007 Stopień komplikacji tej konstrukcji wyklucza używanie środków imaginopędnych takich jak J23 Wykonanie, to zegarmistrzowska robota więc też dopalacze odpadają. Ale to pewnie wyjątek od zasady do których i ja się zaliczam. Wyliczyłem kiedyś, że na wypicie średniej krajowej potrzebuje 9 lat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 kuzyn Opublikowano 8 Lutego 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2007 Chyba już jesteśmu obok tematu... aleee... na pomoc w piciu możesz liczyć w naszym pięknym Kraju na pewno!!! Ty, jeśli możesz, rozwiń produkcję tych blaszek... zobaczysz, że są tacy co za dobrą boleniówę zapłacą więcej niż za japońce (można to chyba podciągnąć pod rozmowę targową)!? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Robert Opublikowano 8 Lutego 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2007 Pracuje nad tym. Produkcji nie zamierzam uruchamiać ale chcę mieć możliwość robienia na potrzeby własne i znajomych. Kiedyś robiłem 1 szt. jeden dzień i przy odrobinie „szczęścia’ cieszyłem się nią przez kilka rzutów Znajomy ślusarz próbował to robić, ale się poddał. Nadzieja tylko w laserze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 kuzyn Opublikowano 8 Lutego 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2007 Życzę powodzenia! Ja nabywam każdą przynętę podejrzaną, że jest boleniową... czekam na film!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Kuba Standera Opublikowano 8 Lutego 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2007 Ale na fotkach nie widać takiej różnicy.Woblery segmentowe firmy Fatall sa dostępne w Polsce. http://www.pacificpeche.pl/szukaj.php?jezyk_id=1&fraza=& amp; amp; amp;kat_id=&marka_id=107&cena_od=&cena_do=&x =24&y=12 http://www.pacificpeche.pl/opis.php?tow_id=2127&jezyk_id =1&kat_id=79 No, dostępne ostatnio są jeszcze niskie profile, i kije casingowe, no prawie megabass (rękojeść) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 cezorator Opublikowano 8 Lutego 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2007 Poza tym firma Bass działa w Polsce:http://www.bass210.com.pl/index1.htmAle produkuje silniki elektryczne do łódek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Kuba Standera Opublikowano 8 Lutego 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2007 Bass to działa nawet na naszym forum Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Pepe Opublikowano 8 Lutego 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2007 1. Nie jestem handlowcem ale mogę się domyślać, że polscy handlowcy nie są zainteresowani z tego samego powodu, co handlowcy z innych krajów. Japońska produkcja z małymi wyjątkami jest sprzedawana wyłącznie w Japonii. Z różnych powodów co prawda o których siła by pisać ale tak już jest. Rozumiem, że chcielibyście pomacać takie piekne wędki i przynety w kraju np. na targach. Ja też! Ale ile tego sprzedałoby się? Oczywiście możecie się nie zgadzać i tu również mozna spróbować samemu - wolny rynek to piekna rzecz! 2. Wspomniane segmentowe przynęty są już produkowane w kilku krajach ale głównie dal. wschód. Oczywiście są to kopie japońców ale z roku na rok coraz lepsze. Niestety moim zdaniem to tylko przejściowa moda. ŻADEN z naszych dystrybutorów nie pytał o tego rodzaju przynety. Mamy poza tym na szczęście jeszcze kilka dobrych (i nie tak upierdliwych w produkcji) pomysłów na przyszłość. PP Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 pitt Opublikowano 11 Lutego 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2007 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pytanie
admin
Cześć,
Już można znaleźć relację z targów Osaka Show 2007. Zapraszam serdecznie do lektury
- niekiedy jednak zdjęcia wiele mówią:
http://www.fishingjump.com/2007fsosaka1.htm
Pozdrawiam
Remek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
39 odpowiedzi na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.