Skocz do zawartości

Perełka pod klenia


grzegorzw1990

Rekomendowane odpowiedzi

A gdzie mogę kupić tego kija? I czy występuje w wersji 270?

Możesz go sobie złożyć, bądź kogoś z forum w to zaangażować.

Są odpowiedniki 270cm, ale to jednak trochę inne kije - nie bój się długości 290cm, sam się wahałem, a jestem bardzo zadowolony :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...

Jestem w stanie zrozumieć chęć zajęcia głosu w dyskusji. Rozumiem także, że można odczuwać frajdę przygadując innemu lub nazywać człowieka partaczem nawet go nie znając i nie mając pojęcia czym się zajmuje a nawet co i gdzie łowi. Moja klasyfikacja wędek użytkowych jest dość prosta ale i ogólnie przyjęta co za tym idzie, znana.

 

Jeśli np. siedząc w łódce łowię okonie w toni jeziora to mam gdzieś ile mocy w dolniku ma moja wykałaczka, skupiam się na czułości i kontakcie z wabikiem, który intesywnie animuję (moc ma małe znaczenie bo rybę mogę bezpiecznie holować na bardzo cienkiej lince. Wiadomo, że wędki o niskim module nie będą przekazywać na dłoń tak mocnych drgań jak wysokomodułowe np. Phenixy więc w pewnej klasie wędzisk np. do 300pln trudno onanizować się nad poszególnymi modelami bo wiadomo, że nikt nie użył do ich produkcji materiałów wysokomodułowych mimo tego, że producent twierdzi inaczej, tu wygrywaja indywidualne przyzwyczajenia co do gługości, masy, koloru szczytówki itd., swiete słowa kolego widac ze znasz sie na rzeczy .proste.

 

Jednak gdy łowię klenie w mały cieku, gdzie pod wodą leżą skrzyżowane obalone sosny, co zakręt kupa patyków, bobrowych konstrukcji itd. wtedy muszę wiedzieć, że holowany ponad tym wszystkim kleń nie złamie mi wędki a ja wiem, że muszę zatrzymać każdy jego zryw bo inaczej ucieknie z woblerem w przełyku (szkoda mi go). Wtedy właśnie muszę znać moc wędziska i tym się sugerować, moim zdaniem taki spin musi wytrzymać conajmniej tyle aby można na nim było rwać w każdych warunkach żyłkę 0,22mm bez obawy o złamanie blanku. Na pewnym poziomie dyskusji nie trzeba chyba wspominać, że taki kij musisz miotać wabiki o niewielkiej masie i nie może być sandaczowym kołkiem do podbijania kogutów. Wiem, że to co napisałem jest powszechnie znane ale czasem sam zastanawiam się kto tu jedzie pod prąd?

 

Wcale nie uważam, że do łowienia ryb potrzebne są wędki z pracowni one są potrzebne dla kogoś kto ceni sobie komfort i stara się maksymalnie dopasować je do własnej techniki połowu konkretnych gatunków ryb w znanych warunkach. A jak ktoś lubi sobie pogadać o niesłchanych cechach i zaletach spina kleniowego marki X czy Y to proszę bardzo, tylko wtedy chyba nie do końca nazywamy rzeczy po imieniu...

 

pozdrawiam Cię @tench77, musisz być wspaniałym człowiekiem i super łowcą a do tego pewnie wiele byś mnie o rybach nauczył, dobrze, że jesteś na forum.

 

Hey

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 lata później...

Przerzuciłem przy lekkim rzecznym łowieniu sporo spiningów. Różnych wędek miałem około piętnastu, w tym z delikatesów do "nastu" gramów 6 sztuk. Może moje doświadczenia komuś coś pomogą...

Zatem po kolei były (są):

- Balzer magna s-pro jig (wklejka 2,75 2-15 gr) - kij o pożądanej jaziowej akcji po kołowrotek, niestety do wobków się niespecjalnie nadawał, wklejka się  jak dla mnie za mocno kładła pod przynętą w nurcie. Do smużaków i małych jigów dobry.

- Robinson Diaflex Light Spin (klasyk 2,40 5-20 gr, realnie 3-12) - super wędka, ale trochę krótka. Kupiłem go okazyjnie celem łażenia za pstrągami i okazało się, że z wędki 2,40 na takim Sanie można rzucać niewiele bliżej jak 3,0 m lagą... Bardzo czuła, lekka, poręczna, ładnie wykonana wędka. Do smużaków trochę za mało finezyjna. Wobki 5 cm to optimum.

- Batson RX6 2,75 opisany jako kij do 17 gr i 12 lb. Zbudowany przez pracownię Atlantis na blanku IST1084 (fabrycznie jakoby do 21 gr). Wędka świetna jako uniwersał. Przez 2 lata była to moja jedyna opcja na Wisłę do kleni i boleni. Co prawda klenie raczej z wyłączeniem najmniejszych przynęt, a bolenie też raczej na te średnie i mniejsze wobki, ale kij super. Ma u mnie dożywocie. Taka super hybryda. Góra "kleniowa", dół "boleniowy".

- St.Croix Avid AVS90lm2 - wędka stworzona do lekkiego łowienia. Od smużaka po 5 cm salmo minnow. Rzuca tak, że za pierwszym razem po założeniu kręciołka z szesnastką byłem w szoku że tak się da. Daje znać o każdym dotknięciu jazika. Lux. Tyle, że nadal 2,75 a nie 3,00 - tak jak sobie ubzdurałem...

- Batson XST1142 6-10 lb, 2,90 m, 7-14 gr (realnie 2-10) - nowy nabytek, zbudowany przez Huberta Matuszewskiego na tytanach. Wędka dwa razy nad wodą, więc niewiele mogę powiedzieć. W ręku leży chyba najlepiej z moich wszystkich spiningów (no porównywalnie z Diaflxem 2,40). Szybka (szybsza niż Avid), ale płynnie przechodząca w pełne ugięcie. Właściwości rzutowe wydają się podobne jak Avida, aczkolwiek po pierwszych próbach te malutkie przelotki wydawało mi się, że nie będą sprzyjać takim dystansom jak zwykłe, większe Alconity Avida. Zobaczymy. Superczuły. Na pewno Batsona można lubić.

 

Poza tym oglądałem niedawno chwalonego Robinsona Iri Lucky kolegi i uważam, że to jest wędka mocą zbliżona do mojego Batsona rx6 12 lb, czyli jak na kleniówkę to dość pancerna. Ale co kto lubi.

Edytowane przez J-O-K-E-R
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

DAM na pewno da radę. Gramaturę i długość dobierz pod siebie, bo nie znamy charakterystyki łowiska, używanych przynęt ale 2-10 przy 2.30 długości będzie uniwersalny na małe rzeczki tak do ok 10-15 m szerokości. Na średnie brałbym dłuższy kij.

Edytowane przez Areck
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Z tym Panfishem to bym polemizował. Nie jest to wcale taka klucha, pod rybą gnie się po sam dolnik, ale przy rzutach czuć że nie jest to wcale krowi ogon.

 

Tomus - Tomek Janik używa tego kija i może coś więcej o nim powiedzieć, ja tylko zasugerowałem modele koledze Kuballa44

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja również używam, mam nawet dwie sztuki, jedną w szafie jeszcze w folii bo przyszła do mnie z USA z lekko uszkodzonym spigotem a między czasie kupiłem drugą w Polsce. Świetny kij jaziowo kleniowy z naciskiem na jazia do smużaków i woblerów max 3,5cm. Ale tak jak mówiłem nie jest to krowi ogon jak np wspomniany triumph czy nawet Wild River.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...