Woblery T.Świderski

[joker]

Taki grubasek to skarb na wiosnę jak żabami kropy się opychają.

 

A z tą gumką co mi podrzuciłeś to już dałeś czadu, Wciąż mnie głowa boli jak ugryźć temat 

[Kielo]

O hahah i to mi się podoba bobesku ,bardzo mi się podoba bez cukru jak napisąłeś ,każdy ma jakieś swoje upodobania i tak powinno być  :-):-):-)

To takie jak napisałem pierwsze podejście do strzebli ,mi tez nie koniecznie jakoś bardzo się podoba ale jak to się mówi pierwsze koty za płoty :-):-):-)

Odnośnie grubości to grube mają jakieś 1 - 1,2 cm w najgrubszym miejscu przy 6 cm długości ,nie takie znowu grube :-) świadomie tak zrobione i nie koniecznie dla pstrągów ,raczej dla każdej ryby ,natomiast nie zgodzę się z tobą odnośnie tego ciurka :-) można łowić w małym ciurku woblerami 10cm długości prawda?Nie łowiłem pstrągów ale idę o zakład że używa się na pewno grubszych i dłuższych woblerów :-).

Grzbiet średnio wyszedł fakt :-) ale tam są tylko dwie warstwy farby i trzecia bardzo transparentna :-)

Pasy boczne też fakt można było lepiej i będzie lepiej ,następnym razem :-)

Płetwy wyszły bardzo fajnie i są tylko jedne odchodzące od skrzeli ,pierwsza czerwona plamka od głowy jak się przyjrzysz to zobaczysz ,mogę zrobić jak chcesz zdjęcie specjalnie dla ciebie ,prawie niewidoczne z drobnymi żyłkami ,bardzo ładnie wyszły ,ale na zdjęciach nie bardzo widać ,pozostałe czerwone plamki to plamki nie płetwy ,taki akcencik kolorystyczny ,może oczywiście się nie podobać :-)

Zgrubienia na końcu to nie lakier akrylowy tylko domalux ,jakoś tak się wzięło i pogrubiło ,też fajnie że zauważyłeś :-)

Odnośnie naturalności to fakt że nijak to się ma do naturalnej strzebli ale powiem też że na niektórej wodzie twoje naturalki ,kolorystycznie bardzo podobne nie mają szans :-) mówię tu tylko o kolorkach nie o pracy.

Chude są chude ,w ogóle zdjęcia robione z odległości 20cm z bardzo bliska i może rzeczywiście wydają się jakieś strasznie pękate.

Edytowane 21 Października 2013 przez Kielo

[Tomy]

Mi się podobają.Te czerwone plamki są bardzo ok.Zwrócił uwagę ten biały łuczek na górze pokryw skrzelowych.Super robota,chyba wiem na której fotce Strzebli się wzorowałeś.Moim zdaniem wyszło bardzo ok.Plamki,pasy itd.wszystko na miejscu.

 

 

Edytowane 20 Października 2013 przez Tomy

[bobesku]

No i dobrze gadasz Kielo,bez cukru trzeba jechać z tematem i tak ma być-pasuję mi Twoja odpowiedź

Pozdrów na Coronie wielkiego mistrza ,fachowca wszystko więdzącego "Es Esa..tak kiedyś Czesio z (włatcy móch) mówił na dziwnych kolegów z klasy--> esy "...niech ma ubaw przy tej niedzieli bo nie chce mi się rejestrować na tej stronie...

 

już nie przeszkadzam w temacie

Edytowane 20 Października 2013 przez bobesku

[woblery z Bielska]

Kielo drogi.

Strzeble są sporym wyzwaniem, jeśli chce się je zrobić naturalne. Można też pójść trochę innym torem i uchwycić "strzeblowatość strzebli". Coś jak przy okonku, który ma kilka pasków i jest okonkiem na pierwszy rzut oka. Nawet jeśli jest różowy  I Twoje strzeble tą "strzeblowatość" mają

Co do ogonków, bardzo bym je odchudził. W obu wersjach. Ale to jest moje zdanie i mój gust, więc nie musisz się nim kierować

Przyjęło się, że strzeble to potoki i wody górskie. Kiedyś nie miałem przy sobie woblerów a okonie zbierały drobnicę z powierzchni i potrzebowałem płytko chodzącą przynętę. Poszukałem w pudełkach i - jest - strzebelka. Jak ja sobie wtedy na nią połowiłem! Do górskiego potoku użyłbym innego steru. Zdecydowanie innego. Ale na wielką rzekę lub jezioro - czemu nie? 

 

PS.

Kiełbie - jak już wspominałem - fantastyczne. Ale kiełże to faktycznie crem della crem - palce lizać!

[Parf]

Mi się podobają.Te czerwone plamki są bardzo ok.Zwrócił uwagę ten biały łuczek na górze pokryw skrzelowych.Super robota,chyba wiem na której fotce Strzebli się wzorowałeś.Moim zdaniem wyszło bardzo ok.Plamki,pasy itd.wszystko na miejscu.

hal.jpg

 

Piękna ta strzebelka. Jasna jest. W ciurkach które znam są one o wiele ciemniejsze. A woblerki extra.

[bobesku]

aha jeszcze tylko ostatni mój post w roli wyjaśnienia ,bo nie każdy może mnie rozumie.

 

Wobler jako wobler jest ładny,ale ja od gościa wymagam 2x tyle i dla mnie ta strzebla jest przeciętna w Kielasa wykonaniu...

Kiełż mu tak poprzeczkę podniósł,że ja teraz czekam na woblery poziomem zbliżone do Kiełża. :lol:

Edytowane 20 Października 2013 przez bobesku

[Kielo]

Nie nerwuj się bobesku :-) spoko luzik ,ja szanuję twoje zdanie ,mi też wiele rzeczy się nie podoba ,swoich też :-)

A forum o którym piszesz to przegląda każdy hahahah chyba wszyscy z tego forum ,a dlaczego no dlaczego?

[Kielo]

Janusz to nie są przynęty pod pstrąga ,to są przynęty uniwersalne ,które umiejętnie zastosowane pod warunki panujące nad wodą będą łowić też dajmy na to szczupaki a czemu nie :-)

W ogóle jak ja mogę robić przynęty pod pstrąga ,jak ja pstrąga hahahh raz w życiu widziałem dzikiego ,mogę robić przynęty o danej pracy i danym ubarwieniu i tyle :-):-):-).

Naprzykład jak ktoś łowi pstrągi może napisać że potrzebuje woblery o takiej i takiej akcji i takim i takim ubarwieniu z takimi i takimi akcetami i to on wie o co chodzi a ja tylko to wykonam nie nie koniecznie będę wiedział jak on to wykorzysta tak?

Edytowane 20 Października 2013 przez Kielo

[woblery z Bielska]

Janusz to nie są przynęty pod pstrąga ,to są przynęty uniwersalne ,(...)

Tak, zauważyłem

 

 Do górskiego potoku użyłbym innego steru. Zdecydowanie innego. Ale na wielką rzekę lub jezioro - czemu nie? 

 

 

(..)

A forum o którym piszesz to przegląda każdy hahahah chyba wszyscy z tego forum ,a dlaczego no dlaczego?

Nie każdy.

Sto razy bardziej wolę spędzić czas na j.pl Tylko oglądając prace płodnych i twórczych umysłów mogę się czegoś nauczyć. Na megalomanów szkoda mojego czasu.

[Fin333]

Grubasek czy chudy, mniej czy bardziej strzeblowaty to i tak fajnie zrobiony woblerek. A czy ogonek, brzuszek i policzka albo nos on musi mieć gruby lub wychudzony to chyba pozostanie kwestią zamiarów twórcy? No nie mówcie panowie, że w całym woblerowym szaleństwie istnieje jakiś przepis-wzorzec jak co ma wyglądać  Właściwie to jest jeszcze gorzej, bo planowo pstrągowy wabik może okazać się w praktyce lepszy na szczupala, a kleniowy na okonia itd itd. A i żadną wielką sensacją nie są brania na gołego, bezbarwnego korpusika, co by znaczyło, że ryba potrafi mieć głęboko gdzieś całe to nasze malowanie. Ja oczywiście nie twierdzę, ło matko, że skuteczność kuszenia barwą i grubaskowatością/chudzizną jest całkowitym przypadkiem, ale właściwie to z każdego woblera da się coś wyciągnąć - jak nie wyglądem, to pracą lub ruchami kijaszka. Zresztą o czym tu mowa, tutejsze strzebelki pięknie zrobione!

[Kielo]

Tomy nie do końca na tej ale podobnej ,tak jak pisałem to wprawka taka tylko że dziesięć na raz ,jak przysiądę do no powiedzmy trzech sztuk w drugiej turze poprawiając błędy z pierwszej to będzie czad ,a w trzeciej to miazga hahahahah

[tofik]

 

 

 

 

Dlaczego ? Bo wypowiedzi Juliana ,który to już się królem świata mianował , śmieszą ludzi do łez.Zadałbyś pytanie ,dlaczego nikt tam nie pisze.....to by ci odpowiedziano ,że z alkoholikiem ciężko dyskutować . Rób swoje Kielo,i nie patrz na to co pisze Julian,bo szkoda czasu ,wszak nigdy w tym kraju nie organizowano rankingu/zawodów pstrągowych,a sam Julek podobno w tym jest miszczem.To taki człowiek który wszystko robił jako pierwszy,z cykadami ma tan sam problem,tylko on robi cykady i basta..........szkoda tych wszystkich ,co równie jak on zrobił coś na wzór tego co było w sklepach już dawno dawno temu i pochodziło z U.S.A.

[romansidlo]

Któren to ten Julek?

[Kielo]

Eeee tam skończmy politykować :-) trzymajmy się tematu wobasków :-)

Niebawem filmiki wstawię :-) jak będą przyzwoite :-) ,staram się nagrać ale cienko to idzie :-)

Do filmików kurde tak samo podejście robię jak do malowania :-):-):-)

Edytowane 21 Października 2013 przez Kielo

[Tomy]

Hehe wystarczy że zrobisz tak jak te,tylko dodasz fakturę bo taka mini łuseczka jednak jest na tej rybce.To zmieni całość mocno na plus.Jak już się tak uparłeś żeby były jak żywe.Drobna siatka lub grubszy materiał odciśnięty na pół wyschniętym lakierze powinien styknąć.

Edytowane 21 Października 2013 przez Tomy

[guciolucky]

Piękne malowanie nie widziałem ładniejszego, kiełbie i strzeble wyglądają jak żywe. Nigdy nie rozumiałem dlaczego ludzie malują obrazy skoro można zamiast nich robić zdjęcia? co innego pomalować woblery tu naklejenie zdjęcia nie daje tak miłych odczuć, miło się patrzy na te przynęty.

[Kielo]

Tomy racja ,spróbujemy :-):-):-) ale to pierwsze malowanko jeszcze mi nie pasi :-)

[wepster]

A mi tam się bardzo podobają, piękne i naturalne kolory i płetewki i te przebarwienia na brzuszku również miodzio. BigBaity, bodajże model flyer czy jakoś tak też są "tłuste" i mają grube dupska a wielu forumowiczów chwali, że piekielnie skuteczne na kropki. Zresztą to pstrągale się wypowiedzą czy smakują im a nie my... Śliczne strzeblasy Kielo!

[Tomy]

Dobry ogon to gruby ogon nie ma to tamto.

[Kielo]

Wstawiam filmiki takie jak wyszły a wyszły słabo ,okazuje się że aparat ,którym kręciłem niestety nie wyłapuje bardzo szybkiego drżenia w przypadku kiełbia i strzebelki chudej ,po prostu czasami jak wobler pokazuje boczek i cały czas przy tym jeszcze drży to na filmie wygląda jakby się nie ruszał i płynął bokiem ,słabo ale nakręcę lepsze w przyszłym tygodniu :-)

Obciążanie i dociążanie każdego woblera wykonywane było na przednim oczku jakieś 1,5 mm odgiętym do góry ,przez co bardzo fajnie ,każdy z modeli można regulować góra dół (czytaj :-) szerzej/drobniej) ,bardzo fajnie w zależności od łowiska można sobie woblerka ustawiać.

 

Kiełbik:

Praca bardzo drobna ,bardzo szybkie lusterkowanie z małymi wychyleniami ,na kiju czujemy miły prądzik :-) takie mruczenie kota :-):-):-).

Czasami bardziej błyśnie boczkiem cały czas drżąc ,czasami nie wiem czy na filmiku to widać ,bardzo delikatnie myknie to w jedną to w drugą stronę :-):-):-) chociaż nie były kombinowane w tym kierunku.

Ja na pewno będę nimi miotał po wachlarzu i pod burtkę ,przy odpowiednim podgięciu w boczek przedniego oczka :-):-):-) wszystko będą kosić :-):-):-).

Wobek moim zdaniem uniwersalny ,nie tam że pstrągowy czy kleniowy ,wszystko można łowić.

 

 

 

 

 

Strzebelka chuda:

Miga sobie boczkami raz mocniej raz słabiej ale z większymi wychyleniami niż u kiełbia ,zapierdziela wężykiem i czasem sobie odskoczy to w prawo to w lewo ,nie wielkie odskoczki ale da się na filmiku zobaczyć.Tak samo jak kiełbik czasem nie widać jak miga ze względu na aparat i wydaje się jakby wobler się nie ruszał a płynął.Ten woblerek jest płytko schodzący 1m to chyba max.

 

 

 

 

 

 

Strzebelka gruba:

Dwa filmiki jeden z oczkiem przednim przy sterze a drugi z podgiętym delikatnie do góry ,kiedy trzeba agresorek a kiedy trzeba nie bardzo.

Generalnie tu założenie było takie że główka mniej robi a dupcia bardziej :-).

Co do pracy to lusterkuje ale nie jakoś strasznie ,nieregularna połamano pogięta praca ,odskoczki na boczki ,tutaj największe chyba ale jak na złość na filmiku mało chyba widać ,a wybrałem taki najfajniejszy.

 

 

 

 

 

Można by rzec że te trzy woblery to mógłby być taki zestawik dla początkujących spinerów hahaha ,ciekawy przekrój wyszedł i fajnie można regulować sobie pracę :-) ,trzeba by każdego wobka zrobić w różnych kolorkach hahaha i można rozdawać dzieciom :-):-):-)

[Parf]

Szczerze? To tu nic nie widać.

[Kielo]

Parf jak miałeś takie wobki i jak się dobrze przypatrzysz to widać ,ale kurcze nakręcę innym sprzętem jeszcze filmiki bo tutaj rzeczywiście jest raczej tak że jak ktoś nie wie czego szukać to nie widać,straszna masakra z tymi filmami ale kolega już się zaoferował i będę kręcił lepsze.

[ŁatekCMR]

Oj widać widać, praca masakra bardzo długo czegoś takiego szukałem (poszło PW) gratuluje rewelacja

[joker]

Kiełb i strzebla chuda jest czad i masz rację na wszystko co w wodzie.