Skocz do zawartości

Woblery T.Świderski


Kielo

Rekomendowane odpowiedzi

Było ładnie i było na co popatrzeć, a teraz nie milo i niesympatycznie się w tym wątku robi  :unsure:

Ale WTF mnie rozbawiło  :D

Ja myśle,ze będzie to klasyk na miarę stelli do d..y :) bo jakby sie udało te wszystkie rodzaje akcji i wypornosci połączyć to każdy na widok takiego wobka powiedział by WTF :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie przyjemnie sie zrobiło :-)

Co ty My Master zapominasz co pisałeś;

"Zmieniłeś się w bezkrytycznego wyznawcę. Chińczyka, który umie przymocować omotkę do blanku i twierdzi, że jego kij jest "taki sam" jak ten z pracowni... Nie jest i nigdy nie będzie.."

To tylko wyrywek ,mam wstawić prywatną korespondencję?

 

Praca X + lusterko i tonący - myślisz że jak zrobiłeś ciężkiego woblera o stabilnej pracy i dałeś ster łyżeczkowy to potrafisz uzyskać pracę W hahahahahah za dużo filmów od pingwinów ,niestety My Master nie tędy droga :-).

Edytowane przez Kielo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pawle chodzi tylko o ustalenie pewnych prawidłowości. Jeśli Kielo twierdzi, że potrafi zrobić z premedytacją woblery z pracą mieszczącą się w ramach jakie sam określił to jedyną metodą weryfikacji takiego twierdzenia jest zakup przykładowej sztuki i potwierdzenie zjawiska.

 

Nie chcę aby ktokolwiek traktował Forumowiczów-Twórców niczym lunatyków stąpających po omacku w swoim warsztacie a tak się właśnie dzieje. Przeglądam dział codziennie i gdzie nie spojrzę tam Kielo pyta jaka jest praca i czy woblery wykonane świadomie... No ludzie...Wynika, że w tym kraju wszyscy robią woblery a pojęcia o tym nie mają, to jest OK? Woblery pracujące po torze innym niż regularna prosta powstały już dawno temu i uważane były za wadliwe. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Guciolucky to nie moje ramy ,wcześniej już te prace zostały wymyślone i nie tylko SS je nazywał

http://www.wedkarz.pl/wp-webapp/article/2113  ,nikt nie traktuje twórców jak lunatyków ,ja uważam że praca woblera jest ważna więc się o nią pytam a skoro kogoś to denerwuje a robi woblery to sam sobie dopowiedz :-) ,proste pytanie jak pracuje te np. 5 woblerów i powinna być odpowiedź tak i tak albo nie wiem hahahah i nie chodzi mi nigdy gdy pytam o M czy W tylko po prostu o pracę podstawową X , Y ,V.
Tak jak napisałeś dawno temu powstawały ale przez niektórych te nieudane były chowane i nigdy nie pokazywane i nadal tak jest :-).
Żadnych prawidłowości nie będziemy tu ustalać ,przynajmniej ja nie zamierzam ,osoby ,które zamówiły u mnie woblery o określonej pracy mogą się wypowiedzieć ,po za tym za chwilę będzie więcej osób ,które zrobią ci na zamówienie V,Y,X bez problemu ,spójrz np. na wątek Woblery Romana Sidło
  ,kilka osób jeszcze już zaczęło się bawić hahahah w świadome robienie wobków :-) ,prawdopodobnie nie bedziesz musiał czekać do wiosny :-):-);_0
Edytowane przez Kielo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robisz sobie jaja z ludzi, którzy robili woblery jak Ty na chleb mówiłeś bep i tylko to mi się nie podoba. Ustalać nic nie musimy bo nie ma czego ustalać gdyby było to już mieli byśmy to dawno za sobą, zwyczajnie nieelegancko się zachowujesz nieustannie wstawiając uśmieszki podczas pisania słowa "świadome" szkoda, że nie jesteś na tyle świadomy żeby mieć odrobię szacunku do innych kolegów. 
 

Napisałem Ci szczerze co mi się nie podoba a Ty będziesz sobie spisał co będziesz chciał, ładnie malujesz woblery to fakt ale  pamiętaj, że aby zostać "Mistrzem" najpierw trzeba być człowiekiem... z mojej strony EOT jak Paweł uzna za spam to usunie hey.

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam cię najmocniej jak potrafię Guciolucky jeżeli te uśmieszki tak wyglądają to wszystkich przepraszam ,uśmieszki wstawiam żeby było wiadomo że nie piszę śmiertelnie poważnie no bo tutaj wszystko jest traktowane jako atak ,nigdy nie chciałem nikogo urazić.

Nie chcę z nikogo robić sobie jaj a jeżeli chodzi o My Masterrr :-) no to już inna para kaloszy ale ja zawsze byłem grzeczny :-).

Jeszcze jedno ,jeżeli ktoś robi woblery 20lat i nie potrafi wykonać podstawowych prac woblera to zatrzymał się 18 lat temu i poprzestał na 2 latach doświadczenia ze struganiem ,nie mniej jednak nigdy z nikogo się nie wyśmiewałem.

Nigdy nie chciałem zostać żadnym mistrzem piszę prawdę :-)

Mistrzostwo to praca przynęt ,kolory przynęt i dobranie tych przynęt do konkretnego łowiska :-) i nie chodzi mi o woblery a o wszystkie sztuczne przynęty :-) ja niestety jestem jak na razie na etapie W i szczątkowym poznawaniu łamańców więc nie wiem czy mi życia wystarczy :-)

Edytowane przez Kielo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Guciolucky to nie moje ramy ,wcześniej już te prace zostały wymyślone i nie tylko SS je nazywał

http://www.wedkarz.pl/wp-webapp/article/2113  ,nikt nie traktuje twórców jak lunatyków ,ja uważam że praca woblera jest ważna więc się o nią pytam a skoro kogoś to denerwuje a robi woblery to sam sobie dopowiedz :-) ,proste pytanie jak pracuje te np. 5 woblerów i powinna być odpowiedź tak i tak albo nie wiem hahahah i nie chodzi mi nigdy gdy pytam o M czy W tylko po prostu o pracę podstawową X , Y ,V.

Tak jak napisałeś dawno temu powstawały ale przez niektórych te nieudane były chowane i nigdy nie pokazywane i nadal tak jest :-).

Żadnych prawidłowości nie będziemy tu ustalać ,przynajmniej ja nie zamierzam ,osoby ,które zamówiły u mnie woblery o określonej pracy mogą się wypowiedzieć ,po za tym za chwilę będzie więcej osób ,które zrobią ci na zamówienie V,Y,X bez problemu ,spójrz np. na wątek Woblery Romana Sidło

  ,kilka osób jeszcze już zaczęło się bawić hahahah w świadome robienie wobków :-) ,prawdopodobnie nie bedziesz musiał czekać do wiosny :-):-);_0

Ej no trzymajcie mnie :lol: :lol: :lol:

Jeżeli twierdzisz że świadome robienie wobków to tylko z połówek to nie wiem kto Ciebie UŚWIADAMIAŁ... :lol: :lol:

Ty chyba jesteś nieświadomy tego co piszesz..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wtrącę swoje 3 grosze :)

Strugasz woblera, cieszy Cię  jego wygląd,praca przynęty (potocznie: "chodzi"!), łowisz na nią ryby - fajnie. Ale zastanów się głębiej czy Ty chciałeś aby ten wobler tak pracował? Może miałeś inne wyobrażenie jego pracy, ale zaakceptowałeś efekt końcowy. Może da się wykonać wobler pod daną rybę i pod dane warunki, może skończy się powrót o kiju? 
(pisze OGÓLNIE a jednocześnie kieruje to do każdego strugacza!)

To tyle :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kuba S1 wcale nie twierdzę że świadomie wykonuje się woblery tylko z dwóch połówek no co ty :-) ,gdzie ty to wyczytałeś?

Według mnie np. zrobienie 100 wobków o drobnej pracy V zwyczajnie jest o wiele trudniejsze niż metodą połówkową i tyle.

Ja nie chcę nikomu niczego udowadniać ,nie chcę nikogo do niczego namawiać ,róbcie sobie ludzie woblery tak jak chcecie :-).

Edytowane przez Kielo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Artech nie jestem wyznawcą SS i niczyim innym wyznawcą i nie mam żadnej przypadłości ,to ostatni uśmieszek :-) a jak ktoś później napisze że jestem śmiertelnie poważny to znowu zacznę uśmieszki wstawiać.

A pro po jaką pracę mają twoje ostatnie strzebelki (czy to pytanie cię obraża ,wpadniesz teraz w ponury nastrój ,dziwi cię to pytanie?)

Czyim wyznawcą ty jesteś?

Edytowane przez Kielo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Artech nie jestem wyznawcą SS i niczyim innym wyznawcą i nie mam żadnej przypadłości ,to ostatni uśmieszek :-) a jak ktoś później napisze że jestem śmiertelnie poważny to znowu zacznę uśmieszki wstawiać.

A pro po jaką pracę mają twoje ostatnie strzebelki (czy to pytanie cię obraża ,wpadniesz teraz w ponury nastrój ,dziwi cię to pytanie?)

Czyim wyznawcą ty jesteś?

.......Jehowy......

Serio nie znasz innego pytania jak jaką ma pracę? Jakąś ankietę piszesz czy Ci za to płacą ? ..

Edytowane przez kubaS 1
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje ostatnie woblery mają taką pracę jaką chciałem (poza jednym, który powędrował do kosza bo odrobinę przesadziłem i nie dał się ustawić) Mocno kolebią się na boki i zamiatają ogonem. chciałem uzyskać pracę zbliżoną do Salmo minnow. Pytanie nikogo by nie obraziło, gdyby zadane zostało w odpowiedniej formie.

Słowo "wyznawcy" powinienem umieścić w cudzysłowie. Tak mi się z sektą skojarzyło. Zachowujesz się jak po praniu mózgu ... 

Kuba a jak byś się czuł gdybym napisał Tobie, że rzeczywiście jestem Badaczem Pisma Świętego?  Myślę, że forum wędkarskie nie powinno być miejscem na drwiny z jakiejkolwiek religii ...

Edytowane przez Artech
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje ostatnie woblery mają taką pracę jaką chciałem (poza jednym, który powędrował do kosza bo odrobinę przesadziłem i nie dał się ustawić) Mocno kolebią się na boki i zamiatają ogonem. chciałem uzyskać pracę zbliżoną do Salmo minnow. Pytanie nikogo by nie obraziło, gdyby zadane zostało w odpowiedniej formie.

Słowo "wyznawcy" powinienem umieścić w cudzysłowie. Tak mi się z sektą skojarzyło. Zachowujesz się jak po praniu mózgu ... 

Kuba a jak byś się czuł gdybym napisał Tobie, że rzeczywiście jestem Badaczem Pisma Świętego? 

Poznałbym w końcu człowieka tej wiary i grzecznie Cię przeprosił :)

Faktycznie to nie miejsce na to, przepraszam poniosło mnie...

 

A co do kielo, wszystkie jego praktycznie odpowiedzi w tematach to : jaką pracę ma ten wobek ?  ręce opadają....

Pranie z mózgów to robi forumowiczom pisząc takie bzdury :(

Pytanie o prace nie jest wkurzające, ale jak widze je po raz 15 w którymś tam wątku to piany na ustach dostaje...

Praca jak praca może być H,J,U,O,W,A czy jak wolisz W, T, F, ważne żeby ryby łowiła, a praca to nie wszystko jest też dobór kolorków i odpowiednie zaprezentowanie, które zazwyczaj gra jakieś 50% sukcesu :)

Edytowane przez kubaS 1
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Artech też tak myślę to nie to miejsce ,i mam następne pytanie ,w jakiej formie powinienem zadawać pytanie?

Dlaczego zachowuję się jak po praniu mózgu ,bo się pytam o pracę przynęt ,kurde ludzie to jest odpowiedni dział na takie właśnie pytania i przede wszystkim takie powinny być zadawane a nie ohy i ehy.

A o co niby miałbym się pytać kubaS1?Jle wobek kosztuje?Ile masz zdjęć z rybami wyjętymi na własne woblery?

Pytam się o pracę to mnie interesuje najbardziej a jeśli większość podziela twoje zdanie to może czas zmienić nazwę tego forum.

Edytowane przez Kielo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może spróbuję inaczej.
Dwie duże firmy wypuściły na rynek woblery poruszające się po torze sinusoidy, jeśli postawić je w nurcie rzeki będą one generować "myki" - przez co rozumiem, że autor chciał określić pracę polegającą na "myszkowaniu". Salmo model Wacky oraz Rapala z całą gamą swoich topowych modeli w wersji Scatter Rap, gdyby sugerować się filozofią reprezentowaną przez autora tego wątku a wymyśloną przez zupełnie inną osobę, której nie znam i nic o niej nie słyszałem a tajemniczo określaną jako SS, woblery te powinny być niesłychanie wartościowe i użyteczne. Niestety okazuje się, że pomimo masowej skali produkcji oraz dostępności na rynku (np. http://www.tacklewarehouse.com) przynęty o wielu różnych pracach połączonych z przebiegiem sinusoidalnym nie stały się światowym hitem ani nawet lokalnym bestselerem. Mało tego wabiki Rapali dostępne są największej liczbie wędkarzy na świecie i to właśnie oni weryfikując łowność i przydatność tego typu pracy wcale nie upadli na kolana...? Czemu...? Bo jest jest to mało istotny dodatek, który może stanowić atut ale może działać zupełnie inaczej i płoszyć ryby. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Guciolucky nie tworzę żadnej filozofi ,po prostu robię sobie woblery ,a dlatego z dwóch połówek bo najłatwiej moim zdaniem ,podkreślam moim zdaniem jest tą metodą uzyskać daną ,założoną wcześniej pracę.

Nie wiem czy te przynęty o których piszesz będą działały w rzece o silniejszym uciągu ,filmiki widziałem tylko w basenach i nie z mykami tylko wężykiem ,który osiągnięto przez wstawienie steru łyżeczkowego ,w rzece tak się nie da ale nie miałem wiec nie napiszę że na pewno nie działają w rzece ,nie wiadomo co jest w środku ,wszystkie przynęty wprowadzone niedawno.(powinieneś kupić i przetestować).

Wszystko może stanowić atut ale nie musi to oczywiste ,wobler mający pracę M i W ma wiernie imitować przestraszoną uciekającą ,rybkę , może jeszcze troszkę przymuloną (bez uśmieszku) sam sobie odpowiedz czy to atut czy nie.Ja nikomu nie wmawiam że jak będzie miał hahahah woblera z mykami i wężykiem hahahha to będzie najlepszym zawodnikiem hahahah.

Uważam że to bardzo skuteczne przynęty.

Edytowane przez Kielo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze, ze pytasz o pracę woblera, każdego to interesuje (chyba), tym bardziej jeśli jest zainteresowany łowieniem ryb na woblera, którego pytanie dotyczy.

Nie każdy jednak tak sprytnie ukierunkowuje swoje pytania jak Ty, widać to, coraz mocniej ostatnio.

Niestety większość odpowiedzi, które otrzymujesz sprowadzasz do poziomu konwersacji na temat swojej ulubionej metody robienia woblerów. Tak jakby inne metody na osiągnięcie takiej, czy innej pracy w przynęcie nie istniały, często sugerujesz wręcz, mimo tego, że autor wątku oponuje, że metoda połówkowa jest jedynym sposobem na - jak to nazwałeś "świadome tworzenie woblerów" (czy coś w ten deseń). Tak jakby każdy tworzący inaczej musiał się przed przystąpieniem do pracy ogłuszać ćwiartką cegły, by potem w malignie i z obślinioną warą tworzyć, coś, bo przecież nie woblera. Dziwisz się, że ludzi to irytuje? Bo ja już nie, kiedyś lubiłem tu zaglądać, lubiłem Ciebie, z przyjemnością czytałem wątek, nawet na początku twoich przygód z połówkami zainteresowałem się tematem, ale ten czas już minął, a szkoda. Nie chciałem tego pisać, bo po naszych ostatnich wymianach postów smutno Ci się zrobiło na jakiś czas, ale niestety tak to widzę, tak też Twoją obecność w tym dziale odbieram, z odzewu w temacie widzę, że nie ja jeden.

Edytowane przez Dagon
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dagon no cóż , trudno ale dzisiaj mi nie smutno (bez uśmieszku).Dagon ja niczego nie promuję i tu jest ból (bez uśmieszku).

Teraz jeszcze dwóch panów się powinno wypowiedzieć co lubią posty kolegów.

A no i My Master (bez uśmieszku).

Edytowane przez Kielo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Artech też tak myślę to nie to miejsce ,i mam następne pytanie ,w jakiej formie powinienem zadawać pytanie?

Dlaczego zachowuję się jak po praniu mózgu ,bo się pytam o pracę przynęt ,kurde ludzie to jest odpowiedni dział na takie właśnie pytania i przede wszystkim takie powinny być zadawane a nie ohy i ehy.

A o co niby miałbym się pytać kubaS1?Jle wobek kosztuje?Ile masz zdjęć z rybami wyjętymi na własne woblery?

Pytam się o pracę to mnie interesuje najbardziej a jeśli większość podziela twoje zdanie to może czas zmienić nazwę tego forum.

Dobra kończę to bo nie ma sensu tu nic pisać. @Dragon idealnie naswietlił to co przedstawiasz tym pytaniem ;)

Zdjęcia, pieniądze? To nie wszystko ;) praca woblera też ;) Liczy się czas spędzony nad wodą, widok "trzeszczącego" kija, uciecha z rybki na własny wyrób i prawdziwi przyjaciele którzy często spędzają ten czas z nami ;)

Edytowane przez kubaS 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...