Kielo Opublikowano 12 Stycznia 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2017 A to wcale nie żart ,materiał w pełni biodegradowalny :-) a w środku ołowiu 0 :-). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spinnerman Opublikowano 12 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2017 Po jakim czasie wobler rozpuszcza się w wodzie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Thomason Opublikowano 12 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2017 To zakolczykowana ryba takim woblerkiemnie bedzie miała powodu do zmartwień co z tym fantem zrobić, bo po jakimś czasie ten "kolczyk" sam zniknie. Szczupły jak do połknie, to kwasy żołądkowe pewnie też szybko sobie z nim poradzą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kielo Opublikowano 12 Stycznia 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2017 (edytowane) W wodzie nie sprawdzaliśmy ,w kompoście filament opisany jest na 3 miesiące ale po dwóch nie ma śladu ,w kwasach żołądkowych też nie sprawdzaliśmy :-).Ale kurcze w sumie trzeba zbadać w wodzie ,wsadzę dzisiaj jak z roboty wrócę i będę parę miesięcy obserwował. Edytowane 12 Stycznia 2017 przez Kielo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Banjo Opublikowano 12 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2017 W wodzie nie sprawdzaliśmy ,w kompoście filament opisany jest na 3 miesiące ale po dwóch nie ma śladu ,w kwasach żołądkowych też nie sprawdzaliśmy :-).Ale kurcze w sumie trzeba zbadać w wodzie ,wsadzę dzisiaj jak z roboty wrócę i będę parę miesięcy obserwował.Trzeba będzie podać okres "życia" takiego woblera. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wujek Opublikowano 12 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2017 Rafał a ja uważam że to wcale nie tak drogo ,zależy co myślisz :-) ,jeśli jesteś zwolennikiem teorii jak ma wziąć to weźmie lub jak ryby są to biorą nie ważne na co to strasznie masakrująca cena bo przecież po 6zł można sobie zakupić a jeśli wiesz jak ma pracować przynęta ,wiesz że nie każda i nie wszędzie działa ,że istnieje i jest powszechne od dawna w naszym pięknym kraju i już nie tylko coś co się nazywa przebłyszczeniem cena jest bardzo dobra :-).Generalnie wolny wybór ,nikt nikogo do niczego nie zmusza.Piotrku aktywne UV są tylko dodatki w niebieskim ,wszystko opiszemy tylko powoli bo czasu brak ,jeszcze filmików konkretnych nie mamy do wszystkich a już rozpoczęte prace nad następnymi przynętami.Za dobry wobler ludzie dadzą i więcej. Najlepszym przykładem są japońce. Tylko jest jeden warunek, musi być potwierdzenie ich łowności. Najlepiej działa widok łowionych ryb. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MARIUSZ 69 Opublikowano 12 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2017 Ten łamaniec to z butów wyrywa przy zasznurowanych sznurówkach. Kolory są takie jak na Cf czy będzie coś ponad to co jest na tej stronie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kielo Opublikowano 12 Stycznia 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2017 Trzeba będzie podać okres "życia" takiego woblera. Sławku ,produkt jest biodegradowalny i o to chodziło, a zarazem spełnia wszystkie pozostałe warunki tj. twardość, pływalność, no i trwałość. Wszystko sprawdzone. Do tego chłodzenie, nagrzewanie, odporność na uderzenia itp. Jeszcze dochodzą odpowiednie podkłady, farby, lakiery i kleje. Leżały w stanie surowym w kompoście i ziemi ogrodowej, razem z balsą, topolą i lipą.Test zaliczony z wynikiem pozytywnym. Jesteśmy chyba troszkę pionierami w tym temacie i jest pewne ryzyko… Na razie woblery stworzone w kwietniu nie zdematerializowały się, poza tymi, które zniknęły na zaczepach i z rybami.Biodegradacja, to działanie bardzo wielu czynników i jej szybkość zależy też od splotu wielu okoliczności… W każdym bądź razie to nie cukierki (choć są wytwarzane z m.in. buraków cukrowych) i w wodzie się nie rozpuszczą… Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kielo Opublikowano 12 Stycznia 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2017 Ten łamaniec to z butów wyrywa przy zasznurowanych sznurówkach. Kolory są takie jak na Cf czy będzie coś ponad to co jest na tej stronie.DziękiNa razie kolorki są takie jak na CF lecz możemy oczywiście zrealizować indywidualne preferencje kolorystyczne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kielo Opublikowano 12 Stycznia 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2017 Za dobry wobler ludzie dadzą i więcej. Najlepszym przykładem są japońce. Tylko jest jeden warunek, musi być potwierdzenie ich łowności. Najlepiej działa widok łowionych ryb.Tak jest w Japonii to dopiero kosztują :-) ,lecz my nie kierujemy się opiniami na podstawie zdjęć z rybami ,bo jak już wcześniej pisałem to śliski temat.Wobler ma być opisany kolorystycznie ,opisany pod kątem zastosowania i pokazany dobrej jakości filmik z pracą ,na razie tylko przytrzymywanie w nurcie ale się pomału rozkręcimy i będą też inne.Reasumując kupujący ma przeczytać i obejrzeć a to co dostanie ma się zgadzać z tym co zamówił ,po co , po to że może odkryje że to co ogląda i czyta zgadza się z jego priorytetami i założeniami odnośnie łowności woblera w jego łowisku :-).Uważam że to twórca powinien wiedzieć jak ma pracować i jak wyglądać wobler ,który będzie łowił dane ryby a nie odwrotnie :-).Jako że obecne modele są wzorami Sławka polecanymi pod pstrągi potokowe to tak bym się jeszcze z ciekawości spytał ile zdjęć miesięcznie trzeba by wstawić ,jakiej wielkości miały by być ryby gdzie miały by być łowione w wodach specjalnych czy PZW żeby woblery hihihi zostały uznane za najlepsze ,no może nie na świecie ale w naszym pięknym kraju? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kielo Opublikowano 12 Stycznia 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2017 (edytowane) Strzebla SS 6cm kiełbik ,będzie jeszcze lepszy filmik ale czyż on nie jest zajebi....:-) Edytowane 12 Stycznia 2017 przez Kielo 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spinnerman Opublikowano 12 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2017 Jest jeszcze kwestia nabywcy. Otóż, są wędkarze potrafiący wycisnąć z przynęty i maksymalnie wykorzystać wszystkie jej walory. Zwykle są to stare, doswiadczońe wygi, wędkarze kompletni, znający ryby, ich obyczaje. Znający zarówno zachowania drapieżników jak też ich ofiar. Dla takich wędkarzy praktycznie nie ma nie łownych przynęt. Są mniej lub bardziej łowne i tacy wedkarże są warci każdego woblera. Jest też baaardzo duża grupa poszukiwaczy złotego grala, czyli woblera który łowi zawsze, wszędzie i bez względu na to jak go poprowadzisz, bo sam w sobie musi być kilerem. I nawet najlepszy wobler w rękach takich zawodników jest tylko kawałkiem polakierowanego materiału z doczepioną kotwicą który po kilku nieudanych wyprawach ląduje na allegro. 10 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kielo Opublikowano 12 Stycznia 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2017 (edytowane) Tak jest ,dokładnie ,można by się jeszcze bardziej rozpisywać w tym temacie ale prawda jest taka że nie ma złotego grala :-) a umiejętności ,wiedzy i doświadczenia nic nie zastąpi :-) ,są przynęty słabe ,dobre i bardzo dobre statystycznie rzecz oczywiście ujmując :-) ,bo tak jak napisałeś każdą nawet tą statystycznie słabą można zamienić w dobrą przy odpowiednich wiatrach :-) a te statystycznie bardzo dobre niwelują odrobinkę brak wiedzy ,doświadczenia i umiejętności :-). Edytowane 12 Stycznia 2017 przez Kielo 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Night_Walker Opublikowano 12 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2017 Napisano dziś, 21:09Jest jeszcze kwestia nabywcy. Otóż, są wędkarze potrafiący wycisnąć z przynęty i maksymalnie wykorzystać wszystkie jej walory. Zwykle są to stare, doswiadczońe wygi, wędkarze kompletni, znający ryby, ich obyczaje. Znający zarówno zachowania drapieżników jak też ich ofiar. Dla takich wędkarzy praktycznie nie ma nie łownych przynęt. Są mniej lub bardziej łowne i tacy wedkarże są warci każdego woblera. Jest też baaardzo duża grupa poszukiwaczy złotego grala, czyli woblera który łowi zawsze, wszędzie i bez względu na to jak go poprowadzisz, bo sam w sobie musi być kilerem. I nawet najlepszy wobler w rękach takich zawodników jest tylko kawałkiem polakierowanego materiału z doczepioną kotwicą który po kilku nieudanych wyprawach ląduje na allegro. Bardzo, bardzo ładnie napisane. Dobrze, że większość 'Januszy' tego nie rozumie i nie zrozumie. Inaczej w naszych wodach nie byłoby nawet tych niedobitków, które jakimś cudem się uchowały. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kezmo Opublikowano 13 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2017 (edytowane) I niech tak zostanie... Dlatego właśnie śmieszą mnie teksty typu: pstrągowy killer, killer na klenie itp... Killer może i jest w ściśle określonych warunkach. Są oczywiście wobki, które zawsze coś tam połowią ale nie nazywajmy ich od razu ich killerami.Killer to wobler, który idealnie wstrzeliwuje się w panujące warunki. A o tym czym będzie on killerem decydują ryby a nie wędkarz... Dziś jest killerem jutro jest zerem... Nawet się zrymowało Ten kto buduje przynęty doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że przyszły wobler będzie zajebisty w takich czy w takich warunkach. Można tez oczywiście zrobić wobka, który zawsze coś tam połowi ale czy o to chodzi.... ? To zależy... Otwierając pudełko z wobkami wiem, że ten dziś nie połowi, drugi czasami może się przyda a trzeci będzie orał cały dzień... Pytanie - budujemy dla siebie czy komercyjnie.....?Dlatego właśnie nie lubię akcji typu: Radek dałbyś jakiegoś killera pod pstrąga czy klenia...Co innego - Radek masz coś pod taką czy taką rzeczkę na podniesioną wodę w kwietniu ........... ? O to chodzi ... Oj długo można by pisać o wobkach zwłaszcza ,że otworzyłem jakieś dwie godzinki temu butelkę i tak sobie siedzę ................. Tomek. Sorry za bałagan Pozdrawiam Edytowane 13 Stycznia 2017 przez kezmo 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kezmo Opublikowano 13 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2017 A swoją drogą... Tomek wobki klasa. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Artech Opublikowano 14 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2017 Dobra ,prezent na mikołaja dla ogółu co by żyło się lepiej ,w sumie to prosta sprawa :-) ,Sławek mówi że niech młodzi rękodzielnicy korzystają bo szkoda tracić nerwów na głupawe łączenia.Zauważcie że jest możliwość regulacji długości połączenia :-).Pokażemy jeszcze inne rzeczy ale to dopiero jak zaczną być stosowane w wobkach komercyjnych :-).Dziękuję 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kielo Opublikowano 14 Stycznia 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2017 A swoją drogą... Tomek wobki klasa.Dzięki :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kielo Opublikowano 14 Stycznia 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2017 Dziękuję Hahahah a co wziąłeś się za łamańce?Nie ma za co :-). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Artech Opublikowano 14 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2017 Hahahah a co wziąłeś się za łamańce?Nie ma za co :-).Jeszcze nie, ale teraz już mogę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
guciolucky Opublikowano 14 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2017 Kiedyś SS pisał, że w partii konkretnego i udanego modelu woblera, przypadkowego lurebuildera, trafia się sztuka wybitnie łowna (tu się muszę zgodzić bo sam takie trafiałem). Dalej SS twierdził, że zna przepis aby wykonywać tylko te wyjątkowo łowne egzemplarze w zasadzie eliminując sztuki przeciętnie łowne. Reasumując woblery, które sygnuje SS powinny być właśnie Gralami bo tak to było przedstawiane.Stąd nie bardzo powyższe pasuje mi do poniższego lub poniższe może oznaczać, że jednak obecnie nie jest już tak dobrze z legendarną łownością? Tak jest ,dokładnie ,można by się jeszcze bardziej rozpisywać w tym temacie ale prawda jest taka że nie ma złotego grala :-) a umiejętności ,wiedzy i doświadczenia nic nie zastąpi :-) ,są przynęty słabe ,dobre i bardzo dobre statystycznie rzecz oczywiście ujmując :-) ,bo tak jak napisałeś każdą nawet tą statystycznie słabą można zamienić w dobrą przy odpowiednich wiatrach :-) a te statystycznie bardzo dobre niwelują odrobinkę brak wiedzy ,doświadczenia i umiejętności :-). Osobiście wiem, że jeśli chodzi o pstrągi, to woblery mają swój czas tak samo jak czas ten mają żelazo i silikon a stosowanie ich na siłę (woblerów) w nieodpowiednim czasie nawet przy nie wiem jak wysokim stopniu wtajemniczenia nic nie da, bo zwyczajnie i statystycznie nie będą łowić lepiej niż chętniej pobierana guma, wirówka lub wahadło i odwrotnie. Każda dziedzina ma swoich mistrzów i dotyczy to również wędkarzy ale nie demonizujmy tak bardzo ich wartości bo może się okazać, że dobrych wędkarzy jest tak mało, że nie ma dla kogo robić woblerów gdyż poza kilkoma nikt na nie nic nie złowi. Dobre łowisko+ dobra przynęta + wędkarz zwykle skutkuje złowionymi rybami a w przypadku "super" wędkarza tych ryb może być więcej lub będą one większe, zwykle jednak dobry wędkarz oznacza osobę, która potrafi wytropić ryby czy inaczej znaleźć rybne łowisko pośród miejsc będących rzeczną czy jezioną pustynią, pełną wody i piasku... 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kielo Opublikowano 15 Stycznia 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2017 Może napiszę ci tak łopatologicznie w skrócie co miałem na myśli:Chuj.... wędkarz złowi coś bardzo dobrym woblerem ,dobry wędkarz złowi coś na pewno chujo.. woblerem ale tylko w odpowiednich warunkach i tu wykorzystuje swoją wiedzę :-).To co piszesz o SS to czysta nadinterpretacja ,może nie czytałeś dokładnie albo rozumiesz nie wiele ,zawsze chodziło o konkretne warunki ,przebłyszczenie (nie wiem czy się spotkałeś z takim czymś magicznym ,z tego co piszesz to nie) ,praca (teoretycznie coś tam piszesz ale fizycznie nigdy nic nie pokazałeś ani niczego nie udowodniłeś) ,barwy (o barwach chyba nic nie wiesz) ,tak że wejdź sobie tam jeszcze raz i poczytaj dokładnie w jakim odniesieniu wobler określany jest jako wybitnie łowny ,wyróżniający się nieszablonową pracą, specyficzną szatą zewnętrzną i o jakie warunki chodzi…Ech ja cię guciolucky chyba nigdy nie zrozumiem ,ale może czytaj uważniej to co ktoś pisze ,bez zbędnych nadinterpretacji i manipulacji,czy to ja czy SS.Mam rozwiązanie twoich problemów ,wyślę ci na pw maila do Sławka ,umówicie się nad rzeczną pustynią w okresie kiedy według ciebie woblery będą całkowicie nieskuteczne i raz na zawsze ktoś zostanie pozbawiony wszelkich wątpliwości ,a powiem ci jeszcze że on z utęsknieniem czeka na takich jak ty szpeniów i na pewno z przyjemnością się z tobą spotka ,zresztą wielokrotnie zapraszał różnych mistrzów do konfrontacji. Chodzi rzecz jasna o wody, o których się mówi, że nie ma tam ryb… Bo wiesz, tam gdzie są ryby to twoja wykładnia o potrzebach, takich, jak m. in.„wielkie umiejętności wędkarskie”do zaspokojenia łowieckiego ego nie zawsze jest prawdziwa… Wręcz przeciwnie, właśnie, im bardziej doświadczeni są wędkarze, tym bardziej kapryszą w związku z przynętami. A więc popełniasz tu spory logiczny błąd…Pokaż fizycznie jakieś swoje woblery albo czyjeś nawet na filmikach lub mi np. fizycznie ,nie masz daleko ,pokaż pracę jakichś swoich łamańców np. i wtedy konstruktywnie pogadamy ,może w basenie jakieś filmy razem nakręcimy ,nie teoretyzuj udowodnij fizycznie że naprawdę coś wiesz o tym o czym piszesz.Napisz jak oceniasz pracę naszych woblerów i odnieś się jakoś logicznie do tego co napiszesz. Bo widzisz... Ci, co na rybach zęby zjedli, gdy widzą nasze przynęty na filmikach, ich akcję, pracę i tor - mówią krótko "To jest to...".. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wujek Opublikowano 15 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2017 Kielo, idąc Twoją drogą rozumowania pokażcie jakieś ryby które są łowione na Wasze woblery, bez żadnych złośliwości. Po prostu jeśli woblery są tak zajebiste jak piszesz to na pewno macie sporo zdjęć ładnych ryb które zostały na nie złowione. Dla mnie filmiki są ok, widać że woblery ładnie pracują tyle że nie widać czy łowią. Masz sporą wiedzę na temat akcji woblerów, tyle że ja akurat tak mam że akcja jest dobra wtedy gdy podoba się rybom. Najlepszym przykładem jest Adam spinerman, robi dobre woblery i widać że ludzie łowią na nie ryby. Sam niejednokrotnie udowadniał że jego woblery są po prostu łowne i jak widać nie narzeka na brak odbiorców. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kielo Opublikowano 15 Stycznia 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2017 Kielo, idąc Twoją drogą rozumowania pokażcie jakieś ryby które są łowione na Wasze woblery, bez żadnych złośliwości. Po prostu jeśli woblery są tak zajebiste jak piszesz to na pewno macie sporo zdjęć ładnych ryb które zostały na nie złowione. Dla mnie filmiki są ok, widać że woblery ładnie pracują tyle że nie widać czy łowią. Masz sporą wiedzę na temat akcji woblerów, tyle że ja akurat tak mam że akcja jest dobra wtedy gdy podoba się rybom. Najlepszym przykładem jest Adam spinerman, robi dobre woblery i widać że ludzie łowią na nie ryby. Sam niejednokrotnie udowadniał że jego woblery są po prostu łowne i jak widać nie narzeka na brak odbiorców. pozdrawiamOK :-) na poprzedniej stronie zadałem Ci konkretne pytanie ,odpowiedz proszę :-). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wujek Opublikowano 15 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2017 (edytowane) OK :-) na poprzedniej stronie zadałem Ci konkretne pytanie ,odpowiedz proszę :-).Ok, przyznam że nie widziałem Twojej odpowiedzi. Rozumiem Waszą koncepcję, macie jakiś pomysł, pewnie nowatorski w dziedzinie produkcji woblerów i życzę powodzenia. Zdjęcia temat śliski, choć zależy od kogo, jeśli ktoś robi to bezinteresownie w jakiś sposób jest wiarygodny. Poza tym uważam że producent przynęt nie będzie się bawił w łowienie cudzymi woblerami żeby złowić rybę i wstawiać zdjęcie ze swoją przynętą, będzie dążył do tego żeby ryby były łowione na własne przynęty. Takie akcje może odstawiać osoba która w jakiś sposób jest sponsorowana przez producenta.Ile zdjęć trzeba wstawić, myślę że niewiele ale z ładnymi rybami. Niestety my wędkarze tak mamy że podkręca nas widok dużych ryb, łowione w dużych ilościach małe i średnie są raczej traktowane obojętnie i chyba przyzna to większość wędkarzy, a myślę że staracie się trafić do większości. Własne zdjęcia plus zdjęcia zadowolonych użytkowników raz na jakiś czas to chyba najlepszy dowód na to że wobler jest łowny. Zobacz jak jest w wątku Janusza Widła, co jakiś czas pojawia się dzięki Janusz, złowiłem zajebistą rybę, pobiłem życiówkę, Twoje gumy są super itp. To najlepiej działa na wędkarzy. Sam w wątku Janusza wstawiałem jakieś ryby i wcale nie byłem jakoś specjalnie traktowany przy kolejnych zamówieniach. Po prostu uważam że jeśli przynęty są łowne to dla czego tego nie pokazać, niech ludzie wiedzą że dana przynęta łowi.Życzę Wam żeby Wasz wątek również żył takim życiem, na razie wchodzicie z woblerami, więc może za jakiś czas tak będzie. Sam rozglądam się za łownymi pstrągowymi przynętami bo mam w planach w przyszłym roku jechać za granicę na duże potoki, więc może i sam kupię jakieś na próbę.pozdrawiam Edytowane 15 Stycznia 2017 przez wujek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.