Skocz do zawartości

Woblery T.Świderski


Kielo

Rekomendowane odpowiedzi

Proste jest piękne. Wszelkie udziwnienia nie wiedzieć czemu służą.

To i o czym gadać?

Chyba, że mnie przekonacie, że właśnie to jest genialne rozwiązanie i daje ryby zawsze i wszędzie:)

 

W klasycznym rozwiązaniu - części woblera ustawiają się w osi.

Te dwa pozostałe - w osi już nie. Czyli co zyskamy? Mniej stabilny wobler?

I to w sposób zupełnie przypadkowy. Nie będziemy mieli wpływu jak w czasie pracy te elementy łamańca względem siebie ustawią się.

 

Takie jest moje zdanie - jeśli sie mylę to proszę mnie przekonać. Może jakiś filmik?

Edytowane przez eRKa
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma o czym dyskutować :-) ,prezent to prezent ,można go przyjąć albo wyrzucić :-) ,mam nadzieją że większość zarówno początkujących jak i dość zaawansowanych przyjmie i sprawdzi choć tu w zasadzie nie trzeba nic sprawdzać wystarczy sobie wyobrazić ,ogon rządzi głową ,bez podtekstów seksualnych :-).

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam widzę fajny artykuł, z rysunkami a jakże  ;) . Byłby o różnych sposobach łączenia korpusów i co one dają, a co zabierają itp. 

 

Ale jak nie ma co dyskutować, to napiszę dla siebie, bo pamięć z wiekiem coraz bardziej jest ulotna  ;)  :lol: .

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Te dwa pozostałe - w osi już nie. Czyli co zyskamy? Mniej stabilny wobler?

I to w sposób zupełnie przypadkowy. Nie będziemy mieli wpływu jak w czasie pracy te elementy łamańca względem siebie ustawią się."

 

Zadałem dość proste pytania - Kolega odpowiedział:

 

"mam nadzieją że większość zarówno początkujących jak i dość zaawansowanych przyjmie i sprawdzi choć tu w zasadzie nie trzeba nic sprawdzać wystarczy sobie wyobrazić ,ogon rządzi głową"

 

Że mam sobie wyobrazić...

 

A odpowiedź na pytania to gdzie????

 

Nie potrafię dyskutować, gdy fakty zbywane są emocjami...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak Romku, zwłaszcza w przypadku 3 będą niekontrolowane i chyba o to chodzi. Chociaż i w tym przypadku można w jakimś zakresie kontrolować  ;) .

 

Ze mną nie musisz, a nawet nie powinieneś, emocjonalnie dyskutować  ;) .

 

Ale nie jesteśmy u siebie, tylko u Tomka.

Edytowane przez Banjo
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam widzę fajny artykuł, z rysunkami a jakże  ;) . Byłby o różnych sposobach łączenia korpusów i co one dają, a co zabierają itp. 

 

Ale jak nie ma co dyskutować, to napiszę dla siebie, bo pamięć z wiekiem coraz bardziej jest ulotna  ;)  :lol: .

 Zatem zapraszam do siebie.

A od Kolegi Kielo oczekuję odpowiedzi....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega Romek sobie będzie tutaj oczekiwał a ja wstawiam takie fajniutkie zdjęcia ,Albercik zrobił ,wspólas Albercik od pewnego czasu hahah.

Nasze bo już nie mogę przecież napisać że moje (chociaż wzory moje ,ale może Albercik jakiś swój kiedyś będzie chciał wprowadzić to będzie jego hihih) woblerki chociaż lane z żywicy to jednak takie fikuśne są ,w trzech wariantach P/N/T ,posiadają komory powietrzne i obciążenie wielopunktowe nie koniecznie rozmieszczone w osi i nie koniecznie w postaci pasków ołowianych (takiej opcji nie lubię bo zaburzają destabilizację woblera hahah).

Dlaczego tak jest i po co też nie będę pisał bo to już było wałkowane długo i namiętnie ,prawie przez większość stron tego wątku :-).

Zapraszamy jak ktoś ma ochotę fikuśne Dzierzby i Dreszcze w miarę możliwości dostępne :-).

post-51685-0-01356600-1576175003_thumb.jpg

post-51685-0-69124100-1576175013_thumb.jpg

Edytowane przez Kielo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spoko Sławku ,pomogę jeśli będziesz potrzebował ,w sensie zredagowania w wolnym czasie :-) SS pewnie też co by zostało w historii :-).

 

Tomku, to rozpocznij już z obciążeniem, dwu-członowce i trój-członowce, ale bez szaleństw, podstawy. Poproszę o rysunki i co daje takie, takie rozłożenie obciążenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sławku ,mogę zredagować to co napiszesz i raczej w kontekście wpływu połączeń a nie samego obciążenia bo to rozległy temat ,napisz o połączeniach ,mogę ci napocząć :-).

Przykładowo połączenie numer 2 ,przy nadaniu odpowiedniej pracy pierwszemu członowi ,najlepiej na początek z jak najmniejszymi wychyleniami na boki ,posiada ukierunkowanie na tor poruszania się po linii sinusoidy (wężykiem).

Przy odpowiednim ustabilizowaniu przodu i dostosowaniu długości prostej łączenia pierwszego członu po której będzie przemieszczał się ogonek możemy uzyskać naprawdę szerokiego węża :-).

Trzecie połączenie to gwałtowne przeskoki z jednej strony serduszka na drugą ,rozwiń sobie dalej ……

Zostają jeszcze piony i skosy bo napomknąłem o tym i jeszcze inne rozwiązania ale to jeśli Sławek Szuszkiewicz zdecyduje się że tak powiem sprezentować to sam napisze.

Edytowane przez Kielo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...