Skocz do zawartości
  • 0

Daiwa Tierra


bodzio

Pytanie

16 odpowiedzi na to pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Bardzo ciekawy kolowrotek, bedzie trudny wybor, jak mi sie wykoncza te co nimi oram...

Albo kupic taka Tierre za niewiele ponad 100$ albo szarpac sie na cos made in japan.

Piszecie...china...zgoda, nie wyglada to przekonujaco, z tym ze juz prawie wszystkie marki sa tam produkowane.

Jak ktos chce koniecznie japan, to przepasc cenowa jest ogromna, jakosc i wart. uzytkowe nieporownywalne ale czy to na pewno jest warte te kilkaset $ roznicy?

Obawiam sie, ze nikt nie bedzie umial odpowiedziec na pytanie czy naprawde warto?

Gumo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

 

 

Mdah,

Witam serdecznie na forum. Miło, że do nas dołączyłeś. Życzę miłej wymiany doświadczeń.

 

Pozdrawiam

Remek

 

Remku

Również witam i bardzo się cieszę, że dołączyłem do użytkowników tego ciekawego forum.

 

 

Co do Tierry, to myślę, że zainwestowanie w daiwę jest zasadne. Nie mam doświadczeń z nowymi, ale kilku znajomych uzytkuje min. capricorny i laguny. W sumie to udane konstrukcje i z pewnością solidne, ale są rzeczy, które obniżają trochę noty: potrafią niedokładnie nawijać plecionkę, szumią przy zwijaniu.

Ostatnio miałem chętkę na certate, ale w końcu kupiłem kolejne shimano stradic i zostało na batsona :D Stradic w USA kosztuje ok 140 usd i jest to jak najbardziej made in japan. Mam dobre zdanie na temat tych maszynek.

Pzdr

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Witaj,

Bardzo ładny jest ten kręciołek.

Czasy kiedy to Made in China było synonimem niskiej jakości jakiś czas temu przeminęły. Produkty markowe a do nich bez wątpienia należy Daiwa są produkowane przez przeszkoloną załogę z wykorzystaniem najlepszych materiałów przy użyciu tych samych obrabiarek co w japońskich fabrykach, a następnie poddawane kontroli jakości przez japończyków. Jedyna co różni te kołowrotki od japońskich to koszt pracy i znajduje to odzwierciedlenie w cenie. Żałuję, że topowe konstrukcje Daiwy czy Shimano nie są produkowane w Chinach - wszyscy byśmy na tym skorzystali.

Jeśli chodzi o poziom technologii to Skośni wysyłają regularnie rakiety w kosmos - więc kołowrotek wędkarski ich raczej nie przeraża

Pozdrawiam,

P.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Żałuję, że topowe konstrukcje Daiwy czy Shimano nie są produkowane w Chinach - wszyscy byśmy na tym skorzystali. :unsure:

 

 

Chociaz ja zatrzymalem sie na Daiwach Emblemach z konca lat 90tych. Uzupelnilem zestawem Slammerow i mysle ze nie bede musial przez jakis czas zalowac tak jak Ty...

 

Guzu

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Uważasz, że chiński Slammer jest gorszy od robionego w stanach? Czy to kwestia lepszego samopoczucia, że się więcej kasy wystrzeliło? Możemy porównywać konstrukcję, materiały ale nie napis...

Na płocie było napisane d... - Jasiu chciał pogłaskać i mu drzazga w rękę weszła

Pozdrawiam,

P.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Cóż, zawsze miałem snobistyczne zapędy i dla mnie nie ma i nie będzie równości między znaczkiem Japan, USA, UK a Thailand, China czy Malesia.

Mam jednak jeden bardzo stary i bardzo dobry młyneczek, rodem z Tajlandi lub Malezji. To Daiwa Regal-Z 1500.Malutka zabawka. Nie do zdarcia.

Tylko błagam, nie piszcie, że dawniej, w tych krajach, lepsze młynki robiono :lol: .

 

A młynek Tierra podoba mi się bardzo mimo, że łowię Infinity Q i Twin Power-ami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Kolowrotki to nie dupy, nie sluza do glaskania :D

 

Czy jest cos na rzeczy: sledze slammery na ebay.com Nowe chinczyki sa po 129 USD i jeszcze dokladaja Ci plecionke i wysylke po USA gratis. Leza i sa dostepne.

 

Pojawiaja sie uzywane Slammery - lekko, te MADE IN USA, schodza po cenach wyzszych niz te nowe chinczyki z plecionkami. Zawsze jest kilkanascie ofert na te stare.

Widac ze Amerykanie sa bardzo patriotyczni w zakresie stopki kolowrotka.

 

Materialu nie porownasz - bo jak ?, konstrukcja jest lepsza - te nowe sa lepiej spasowane. Napisami sie roznia :D

 

Guzu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Guzu,

Zmierzam do tego, że jeśli koowrotki różnią się tylko napisem to wybieram ten tańszy. A czy kołowrotków się nie głaska?? Wolę pogłaskać fajny kołowrotek niż przeciętną d... i pewnie nie jest to pogląd odosobniony.

Notowania Slammerów Made in USA i China też wynikają z obiegowych opinii...Kitajce się naprawdę wyrobili.

Pozdrawiam,

P.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Glaskanie zostawmy :D

 

A co do obiegowych opinii.

Moim zdaniem kupuje sie Slammera dlatego ze ma byc Slammer. Biore i mam pewnosc ze to bedzie sluzylo itd.

 

Za pare lat jak sie potwierdzi ze te z Panstwa Srodka sluza nalezycie, to bedzie mozna tylko gratulowac Pennowi ze udalo im sie ograniczyc koszty produkcji zachowujac jakosc.

 

Ale te kilka lat ja poczekam z tym co mam na polce :D Jest co poglaskac B)

 

Guzu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Cóż, zawsze miałem snobistyczne zapędy i dla mnie nie ma i nie będzie równości między znaczkiem Japan, USA, UK a Thailand, China czy Malesia.

Mam jednak jeden bardzo stary i bardzo dobry młyneczek, rodem z Tajlandi lub Malezji. To Daiwa Regal-Z 1500.Malutka zabawka. Nie do zdarcia.

Tylko błagam, nie piszcie, że dawniej, w tych krajach, lepsze młynki robiono :lol: .

 

A młynek Tierra podoba mi się bardzo mimo, że łowię Infinity Q i Twin Power-ami.

 

Mam tego Regala w rozmiarze 2500 - super sprzęt i niedrogi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Cóż, zawsze miałem snobistyczne zapędy i dla mnie nie ma i nie będzie równości między znaczkiem Japan, USA, UK a Thailand, China czy Malesia.

Po usłyszeniu ja pracują brytyjczycy (widzę jak robią to Irole) to nie kupiłbym nic co wykonano w UK (wyjątek LandRover :mellow: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Żałuję, że topowe konstrukcje Daiwy czy Shimano nie są produkowane w Chinach - wszyscy byśmy na tym skorzystali.

:unsure: :unsure: :unsure:

 

Mam Daiwe BG, ktora jest wyprodukowana w Tajlandii. I nie tylko nie szukam niczego bardziej japonskiego ale zamierzam dokupic jeszzce wiekszy model.

Gdybym mial ciagnac jakiegos potwora, nie wybralbym nic innego.

 

Jesli idzie o lowienie nie morskie ale dosc ciezkie to wzialbym Slammera 360 US. Dlaczego? Bo go sprawdzilem i utwiedzilem sie ze ten kolowrotek swoje wytrzyma.

 

O dziwo dylemat pojawil sie przy lowieniu lzejszym, dobry jest Quantum (made in China)ale ma wady, bardzo dobry jest Daiwa Emblem(japan) ale kiedys sie skonczy, poza tym do lekkiego lowienia czegos mu jeszzce brakuje jakby.

 

Tak mnie naszlo pytanie, co koniec koncow decydowalo o tym, ze przekonywalem sie do tych poszczegolnych rozwiazan?

Wychodzi mi, ze jednak do konca nie decydowal znaczek na stopce tylko opinia wiarygodnych uzytkownikow a pozniej wlasna ekspoloatacja.

A jak cos dobrze dziala to nie warto przesiadac sie na inne. Nawet na to samo produkowane na wschodni rynek albo to samo z innym znaczkiem na stopce.

Nie bez znaczenia jest w moim przypadku aspekt finansowy, gdybym nie musial na niego zwazac, niezawodnie wybieralbym miedzy kolowrotkami Exist,Certate Custom, Certate HD, Saltiga.

Gumo

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...