Skocz do zawartości

temat wydzielony


Rekomendowane odpowiedzi

Ha, ha… To tylko dowodzi, że wyrafinowanie w intrygach opanowałeś cieniasie dość dobrze… To fotografia wyrwana z kontekstu. Chodziło o dłubanie woblerów, a ja wstawiłem tą fotografię dla „jaj”, że niby także dłubię… Głupi żarcik. Ale co z tego? Manipulujesz, manipulujesz… Przecież szpiegu to Twój człowiek. I nadal nie wiesz prostych rzeczy. A skąd wiecie, jakie jeszcze potrafię robić woblery… Nie każdy „uwielbia” chwalić się wszystkim, co potrafi. Pożyjemy, zobaczymy… Ładnie wkomponowałeś się w scenariusz stworzony własnymi siłami. Szacun! Tylko za to. Muszę przyznać także, że się Ciebie boją. Dużo negatywnych opinii o Tobie otrzymałem na prywatną pocztę, a nie prix. No dobra, nie mogę już więcej tracić czasu dla Ciebie, bo zaczyna rzeczywiście robić się to śmieszne. Na razie. Aha poszukaj cierpliwie, a znajdziesz w necie moją gołą pupkę. Ludzie, ludzie...

I przepraszam wszystkich, którzy nie wiedzą o co chodzi…

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się Sławek bronił swoich interesów i to wszystko.Jeżeli szpiegu to człowiek jaza jak nadmienił Sasza to obraz jest dość klarowny.Łowiłem na cykady Sławka bardzo dużo,żadna się nie rozpadła i o to chodziło w tej całej zadymie o posuwanie kitu przez Szpiega.

Dodam tylko, że prócz cykad, łowiłem woblerami, które otrzymałem od Maćka. Robione pod kierunkiem i naukami Sławka. Odjeżdżają aż miło a przy tym trzymają się nurtu, nic nie tracąc, ze swojej pracy ;) .

Jednak, przykre jest, że takie rzeczy czytam.

A gdy czytam, to odkrywczo myślę, że fora zamknięte, to świetna rzecz.

Jeśli nie ma jeszcze takiego dla producentów przynęt, to....... może je stwórzcie? Dla siebie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaraz będzie Out, to może jeszcze zdążę.

 

@Tomy - moje pisanie jest o człowieku, nie o przynętach (o przynętach napisałem wyżej). Ja tutaj nie mam swoich ludzi, tylko są koledzy, niektórzy mieszkają kilkanaście km od mojej miejscowości. Gdyby Szpiegu chciał napisać o skuteczności wymienianych cykad, to byś się zdziwił.

 

Do mnie nikt nie pisze żadnych pryw. wiadomości i dobrze, bo nie o to chodzi. Zostaliśmy wszyscy forumowicze zeszmaceni i jakoś trzeba do tego odnieść się.

 

Czytając te posty wyżej, coś się musi dziać niedobrego, coś wisi w powietrzu, ale nad czyją głową... nie moją . :lol:

 

 

...Zgadza się Sławek bronił swoich interesów i to wszystko...

 

Co niektórzy nie dadzą sobie nic wmówić, tym bardziej coś na minus.

Jeżeli piszemy o tym przypadku jaki poruszył mój człowiek, to wystarczy zobaczyć i wyciągnąć wnioski. Ja do dzisiaj nie wiem, czy ta baba miała faktycznie na wylot zrobić dziury w tym metalu, czy tylko zrobić takie delikatne wgłębienia - to mnie nie interesuje, ale wystarczyło się do tego przyznać, że faktycznie mogło się coś zdarzyć. Niestety są przynęty do których nie wolno przypisywać żadnych minusów.

 

Z tego co wiem, to nie jest cykada kupiona i użyta przez Szpiega, zresztą ta sprawa mnie nie interesuje.

 

Każdą jedną przynętę można sobie zepsuć i napisać, że tak było. Jedna zepsuta nie czyni afery, w tym przypadku jednak tak.

Ja dla siebie zbieram negatywne opinie o swoim produkcie (nie ma idealnej przynęty), bo poprawa minusów czyni przynętę jeszcze lepszą, z tym że te minusy muszą się powtarzać

 

 

 

Cholera, już zapomniałem jaki jest temat tego wątku - tragedia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się Sławek bronił swoich interesów i to wszystko.Jeżeli szpiegu to człowiek jaza jak nadmienił Sasza to obraz jest dość klarowny.Łowiłem na cykady Sławka bardzo dużo,żadna się nie rozpadła i o to chodziło w tej całej zadymie o posuwanie kitu przez Szpiega.

Dodam tylko, że prócz cykad, łowiłem woblerami, które otrzymałem od Maćka. Robione pod kierunkiem i naukami Sławka. Odjeżdżają aż miło a przy tym trzymają się nurtu, nic nie tracąc, ze swojej pracy ;) .

 

 

 

Bardzo mi miło Waldku :D Oczywiście postały one pod okiem Pana Sławka.

 

Jeśli mogę - reasumując. Zamęt wprowadził Szpiegu poprzez (moim zdaniem) oszustwo co do rozpadnięcia się cykady jeszcze przed łowieniem. Na moje oko cykada była łowiona i z własnych doświadczeń wiem, że trzeba tymi małymi walnąć o filar, solidne kamienie itp. żeby coś takiego miało miejsce. W większych raczej wogóle się to nie przytrafi - ze względu na sposób mocowania obciążenia :D

 

Ale dodaliście natchnienia @Cykadassowi i super.

 

Pozdrawiam wszystkich :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale fajny wątek,jako człowiek @JAZ-a, napiszę że zdarzyło mi się że w jego wobku wyłamał się ster,kotwica była tępa itp. i co z tego? ano kurwa nic,weź jeden z drugim na klatę że coś nie wyszło zanim obrazisz innego,właściwe nie związanego ze sprawą .

Jako argument podam tu ,że mam swoją firmę której zadaniem jest wykańczanie wnętrz,nawet gdy komuś z poprzednich firm trafiła się fuszera -nie nagłaśniam tego,jeżeli ja ,czyli ktoś z moich ludzi odjebie numer to biorę na klatę i poprawiam robotę bo daję gwarancję 3 lata na wady związane z technologią wykonania. Bądźmy poważni panowie i koledzy.

A i zapomniałem napisać,najlepszy wobek odjeżdżający na boki to był wobek Jaxona,tak jaxona,łowił jak mało który, przy mojej nie wielkiej pomocy i był to wobek z jakąś wadą fabryczną bo następne ze sklepu chodziły równo :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

od takich ??

 

 

od których ołów odpadł jeszcze zanim cykada wpadła do wody ??

....no a tu już ten właściwy,który spowodował całe to zamieszanie.To trzeba być ślepym lub inaczej rozumnym żeby tego nie dostrzec.Przykro mi ale ze strony Szpiega było to szmaciarstwo.Wasze posty JAZ vs Sasza rozumiem bo to człowieka czasem poniesie.Jedynie te fotki :lol: czytając następny ryzykowałem na jedno oko bojąc się że zobaczę coś czego bym widzieć nie chciał.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomy, Tomy, ta fotka mi pomoże, a nie ośmieszy… Już mam plan… Nawet głupiutka blondynka mi mówiła : Zgłupiałeś do reszty, czy co… Nie puszczaj takiej foty, bo ktoś może to rozpowszechniać… W pewnym opowiadaniu napisałem, że jestem kryminalistą, alkoholikiem, ateistą i mam czwartą kobitę… Wszyscy w tym kraju udają świętych, aby wyrwać jak najwięcej kasy. Ja nie wyrywam kasy i nie udaję świętego… Ot, co… Już w tym wątku się nie odezwę. Muszę zalusterkować i po długim wężu robię myka w kierunku wątku autorskiego związanego ze sztucznymi przynętami. Tam chciałbym sobie z co niektórymi pogadać.

Naprawdę nie mogę pokazywać wszystkich swoich przynęt. Rozwiązania w nich zawarte chciałbym jeszcze pewien czas trzymać w tajemnicy. W tej chwili robię kilkadziesiąt przynęt na zamówienie i dla siebie. Np. takie. Szkic po dwóch lakierach.

post-1113-1348917305,9588_thumb.jpg

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od długiego czasu szukam woblera, który potrafił bym uskakiwać na boki niczym spłoszony zając przed zdyszanym Borzojem, coś co poruszało by się po torze jaki pozostawia narciarz na biegówkach. Czy to właśnie robi ten wobler? Nie mogę do dziś nic takiego kupić :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgłoś się do JAZa :huh: :lol: :lol:.

Teraz znikam już naprawdę. Te woblery czeka jeszcze długa droga, zanim zostaną skończone. Szkic po dwóch lakierach, jak wspomniałem wcześniej. Póżniej pokażę ich myki. Teraz zostawiam woblery, bo muszę pilnie skończyć zamówione koguty... A póżniej cykady i kilka wahadłówek...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jak tu w tym zwariowanym świecie można mieć słowo... Ciebie Jerry i ewentualnie Tommego potulnie posłucham... Ale jak mnie jeszcze ktoś ruszy... :unsure:

To???????????????????????????Rozumiem że nie można napisać o jakimś producencie choćby słowa złego? to jakaś pomyłka bo forum jest między innymi od tego że kolegów przestrzec,powiadomić o ewentualnym bublu. Broń boże nie piszę tu tylko o Tobie Panie SS,ale o wszystkich i nie jesteś dla mnie wyjątkiem którego miałbym ocalić w przypadku ewentualnej wpadki. Na szczęście nie znam Pana wyrobów i nie mam potrzeby. woblery pstrągowe jakie używam to seryjne klasyki i takich ludzi jak Grzecznik,Dylewski,Gębski...błystki też mam od wyboru do koloru ,a cykady no cóż......@smaczka robią wystarczająco dobrze rybom więc .........raczej nie napiszę nic o Pana produktach,ale jeżeli już się zdarzy i będzie coś nie tak ,to napiszę to bez wahania .Jest Pan zwykłym człowiekiem i nie widzę powodu by Pana wielbić czy broń boże ukrywać przed kolegami prawdę .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...